8x14 "All You Need Is Love"

Ave · Premiera odcinka w USA: 9.02.2012 Post został pochwalony 0 razy

Premiera odcinka w USA: 9.02.2012

Alcusia

Jesu, jesu, jesu

uwielbiam, po prostu uwielbiam ten serial

Początkowe sceny, w których Mer/Der nie mogli znaleźć miejsca, by się gźić w spokoju

oosom

Avery, który dowiaduje się, że wszyscy już się uczą oprócz niego

jego mina bezcenna

Nie bardzo za to podobała mi się scena, w której Owen uratował Christinę przed samochodem. Takie trochę tanie to było, a taki motyw pojawił się już w baaaardzo wielu filmach i serialach. Niemniej jednak miałam nadzieję, że chociaż ją przytuli, ale nie... ;< zgrywa twardziela.

Szkoda mi kobiety, która straciła oba jajniki

miała jeszcze czas, by zostać matką, a tak... Ale przynajmniej znaleźli guza.

Strasznie mnie zirytowała ta kobieta, która przez pół odcinka wydzierała się na swojego umierającego faceta, że się jej nie oświadczył! Naprawdę istnieją takie wredne kobiety?

zamiast zająć się swoim poważnie rannym facetem, wolała mu wypominać... Szkoda, że nie otworzyła tego naszyjnika, zanim zaczęła krzyczeć. Podobało mi się stwierdzenie Czifa "mężczyzna powinien krwawić w spokoju"

Przypadek Alexa - jejku, jaki słodki

te dzieciaczki były po prostu urocze

a list od Nico -

po prostu oosom!

Scena na sali podczas operacji Christiny, Teddy i Owena

ich problemy zdecydowanie nie są zabawne, ale sposób, w jaki przedstawiła to Teddy był po prostu komiczny

btw, zdaje mi się, czy to ten stażysta, który pojawił się w tym czasie, co Lexie, a potem gdzieś zniknął? ([link widoczny dla zalogowanych])

Mark grający z Arizoną w papier nożyce kamień

oosom scena

właśnie tak dorośli załatwiają swoje problemy! W ogóle Mark jakoś strasznie seksi wyglądał w tym odcinku, podobnie Alex

a w ogóle miałam szczerą nadzieję, że Lexie przyjdzie do Marka z Zolą i się pogodzą

to się musiał nawinąć głupi Avery ;<

Strasznie mi było szkoda Christiny i Owena, a raczej ich związku

scena w windzie była naprawdę strasznie smutna. Nie wiem, jak to rozwiążą, może Christina zdecyduje się w końcu na dziecko? Bo nie sądzę, by Owen ustąpił. Raz dał sobie spokój i widać, że siedziało to w nim tyle czasu, drugi raz pewnie nie będzie walczył ze sobą.

Szczerze nie dziwię się Teddy, że nie chce mieć nic wspólnego z Owenem. Może trochę zbyt ostro mu to powiedziała, ale nie wyobrażam sobie, co ona musiała przeżywać. Owen źle postąpił ukrywając przed nią śmierć Henry'ego i powinien za to zapłacić teraz.

Camping Callie i Arizony

w ogóle uwielbiam, jak Arizona zaczyna się rozgadywać

narzeka na coś, jednocześnie podkreślając, że wcale nie narzeka

cóż, myślę, że przyczepa Dereka doskonale spełni swoje Walentynkowe zadanie

Szkoda mi Czifa i Adele

nie spodziewałam się, że jej choroba w jakiś sposób się cofnie, ale to przykre słyszeć, że nie rozpoznaje już Riczarda... I to akurat w rocznicę ślubu.

Bailey - Ben

słodka para

Ben mi zaimponował, bo byłam pewna, że Bailey dostanie ochrzan za zmarnowanie randki, a tu taka suprajs

bardzo im kibicuję

Świetny ep, naprawdę

zresztą serial zawsze u mnie wyzwala tysiące sprzecznych emocji i za to go kocham

Ave

Alcusia

Ciekawe gdzie się podziewał ten śmieszny stażysta

Ave

Pewnie wywiało go na dermatologię.