Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Najgłupszy anioł - Christopher Moore

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Entertainment / Horumowy Klub Książki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
evi
Messi Oosom Łajf
Messi Oosom Łajf


Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:03, 09 Lut 2012    Temat postu: Najgłupszy anioł - Christopher Moore

Pierwszą książką, jaką Wam zaproponowałam w ramach Horumowego Klubu Książki, jest jedno z dzieł niezastąpionego Christophera Moore'a, autora takich książek jak Baranek, Krwiopijcy czy Brudna robota, które być może jeszcze w ramach HKK będziemy/będziecie mieli okazję czytać. Tymczasem zajmijmy się opowieścią o nietypowym Bożym Narodzeniu.

Mam do Was kilka pytań na rozgrzewkę:
Która z niezwykłych, dziwnych, szalonych postaci zapadła Wam najbardziej w pamięć i dlaczego? A kogo najbardziej polubiłyście/liście?
Czy jest taki cytat/wypowiedź bohaterów, którą zapamiętałyście/liście? Jeśli tak, to proszę o przytoczenie.
Która scena z książki jest wg Was najzabawniejszą?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez evi dnia Czw 18:04, 09 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JaYeti
Half-Wit


Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 2384
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 235 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:36, 12 Lut 2012    Temat postu:

Na razie nie miałam czasu czytać. Przeczytałam kilka rozdziałów, ale dwa cytaty mi się podobały :

Ale to nie jest bożonarodzeniowa opowieść tego rodzaju, więc tutaj, za nie tak znów
wiele stron, ktoś załatwi żałosnego sukinsyna łopatą





Z nadejściem ferii świątecznych Pine Cove zapełniało się
turystami szukającymi małomiasteczkowego uroku, a „Głowa Ślimaka” zapełniała się
samotnymi, wydziedziczonymi marudami szukającymi pocieszenia. Mavis chętnie go
udzielała, w postaci swojego popisowego (i zbyt drogiego) koktajlu świątecznego o nazwie
Powolne Bzykanie na Tylnym Siedzeniu Sań Mikołaja, który składał się z...
- Spieprzaj, jeśli chcesz wiedzieć, co w nim jest - mawiała Mavis. - Jestem
profesjonalną barmanką od czasów, kiedy twój tata spuścił w kiblu prezerwatywę, karmiąc się
nadzieją, że będziesz miał mózg, więc wczuj się w nastrój i zamów tego cholernego drinka.
Mavis zawsze była w świątecznym nastroju


zapowiada się fajnie więcej napiszę, jak nadrobię resztę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez JaYeti dnia Nie 18:37, 12 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
evi
Messi Oosom Łajf
Messi Oosom Łajf


Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:31, 13 Lut 2012    Temat postu:

Ojej, ojej, nikt nie ma żadnych wrażeń po przeczytaniu? JaYeti, czekamy na wrażenia, jak już skończysz!

A co do mnie to...
KOCHAM Moore'a. Naprawdę. Jest jednym z moich Mistrzów słowa pisanego (obok Tolkiena i Christie). W jego książkach jestem zakochana, uwielbiam w nich wszystko. Od takiej zwykłej rzeczy, jaką jest okładka, począwszy, przez tytuły rozdziałów, postacie, fabułę, na wypowiedziach narratora lub bohaterów skończywszy. Uwielbiam go za dystans do siebie i świata, za poczucie humoru, za dużą dawkę dowcipu. Swoją przygodę z jego twórczością zaczęłam od poleconego mi przez Saph Baranka, a Najgłupszy anioł był książką, którą tak naprawdę przeczytałam jako jedną z ostatnich.

Jeśli chodzi o postacie, które zapadły mi w pamięć, to jest ich wiele. Trochę dziwny anioł Razjel, trochę niezrównoważona Molly Michon Wojownicza Laska, trochę jarający stróż prawa Theophilius Crowe, trochę zbyt nachalny Tucker Case i jego trochę gadający nietoperz Roberto... I inni. Zaś jeśli chodzi o moich ulubionych, to zdecydowanie wygrywa Wojownicza Laska. Ta postać od pierwszego przeczytania zaskarbiła sobie ogromne pokłady mojej sympatii, w przeciwieństwie na przykład do Leny Marquez, którą wprawdzie toleruję, ale bez fajerwerków. Z męskich postaci uwielbiam Razjela, mimo że sprowadza na spokojne miasteczko... tajfun, tornado, ogólnie problem zombie Ponadto, moją ulubioną parą (bo i bez tego się nie obejdzie, ale odpowiedź jest oczywista) jest Theo i Molly, ale...

...scena Razjel + Molly jest moją ulubioną z całej książki. Strasznie podobają mi się również dialogi między Molly a Narratorem, śmieję się wówczas w głos. Do tego dodam jeszcze scenę przejechania Razjela i wychodzi z tego podium moich scen w Najgłupszym aniele. A najzabawniejsza? Tutaj wygrywają monologi wewnętrzne Wojowniczej Laski.

Hm... z cytatami to nigdy u mnie nie jest dobrze, aktualnie nie jestem w posiadaniu książki (zostawiłam na półeczce w domu ), więc niczego Wam nie przytoczę, ale prawdę powiedziawszy, musiałabym całą książkę przepisać, bo uwielbiam prawie każde słowo

A teraz czekam na Wasze opinie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nisia
Killer Queen


Dołączył: 16 Maj 2008
Posty: 11641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:40, 14 Lut 2012    Temat postu:

Ja, ja, ja mam wrażenia!

evi napisał:
Swoją przygodę z jego twórczością zaczęłam od poleconego mi przez Saph Baranka
którego ja poleciłam Saph


"Najgłupszego anioła" przeczytałam (jako pierwszą książkę Moore'a) wieeeki temu, więc odświeżenie jej sobie teraz było dla mnie niemal jak pierwsze czytanie, tak niewiele pamiętałam. I znowu zakochałam się w twórczości pana Autora, jego poczucie humoru, pomysły, talent do abstrakcji tworzą fantastyczną mieszankę, sprawiającą, że trudno się oderwać od lektury.

Odpowiadając na pytania evi:
Postacie w książce są tak charakterystyczne, że trudno by było wybrać która z nich najbardziej zapada w pamięć. Niemniej jeśli mam wybrać moich troje ulubieńców, to z pewnością na podium znajdzie się Tuck- z tą swoją mieszanką egoizmu, cynizmu i potrzeby miłości
Cytat:
- Panie, ee, Case, ten człowiek to mój były mąż. Nie żyje.
- Taa. Ja dałem swojej eks dom i firmę, ale to rozwiązanie wydaje się tańsze

Theo- taki trochę uroczy ciapek- obu z nich mam ciągle ochotę przytulić, albo pacnąć w ucho, a ich dziwaczna przyjaźń to mój ulubiony książkowy shipp
A trzecie miejsce przyznałabym chyba Narratorowi sceny z nim zawsze mnie bawią

Ulubiona scena to trochę dylemat dla mnie. Uwielbiam tę, w której Molly robi Razjelowi gorącą czekoladę, a on chce jej pokazać czym różnią się męskie anioły od damskich, oraz wyjada pianki. Drugą ulubioną sceną z pewnością jest poznanie Tuckera z Leną- miłość od pierwszego wejrzenia nad przed chwilą przypadkowo zabitym łopatą eks mężem... taka typowa dla Moore'a groteska, podczas czytania nie mogłam przestać się uśmiechać. Uwielbiam też wszelkie sceny z Mavis i Narratorem

I teraz kilka cytatów (choć najchętniej przytoczyłabym tu z połowę książki )

Cytat:
Facet był przystojny, ale to jeszcze nie oznaczało, że nic się nie da poprawić ciosem w łeb, zadanym kawałkiem orzechowego drewna. Mężczyźni: mrugnięcie okiem, dreszcz, fala wilgoci i zanim się człowiek obejrzał, nadchodził czas nabijania guzów i wypluwania zębów


Cytat:
Tuck spojrzał na czerwono- biały kłąb pod nogami i dopiero teraz zauważył, co to takiego: martwy Mikołaj. Normalny człowiek mógłby sie wystraszyć i cofnąć, usiłując jak najszybciej wyrwać się z tej sytuacji, ale Tucker Case był pilotem, szkolonym by działać w sytuacjach zagrożenia życia, potrafiącym z wdziękiem radzić sobie z presją. Poza tym czuł się samotny, a babka była naprawdę ekstra.


Cytat:
Sam nie wierzył w Mikołaja. Mówił, że goje wymyślili go sobie na pocieszenie, że nei mają menory. Była to bzdura, ma się rozumieć. Goje (żydowskie określenie dziewczyn i chłopców, jak wyjaśnił Sam) nie chcieli menory. Chcieli zabawek. Sam mówił tak, bo był wściekly, że zamiast urządzać Boże Narodzenie, odcięli mu końcówkę siusiaka i powiedzieli "mazeł-tow".


Cytat:
Oblizując wargi, poczuł smak wulkanizowanej gumy i pomyślał, że byłaby całkiem niezła z ostrym sosem albo może wiórkami czekoladowymi. (W niebie smaki nie są zbyt różnorodne, a w ciągu eonów zaserwowano mu mnóstwo mdłych, białych ciasteczek. Na Glebie Razjel nabrał więc zwyczaju smakowania wszystkiego, tak dla odmiany.


Cytat:
- Wariaci nas przyciągają.
W pierwszym odruchu Molly chciała obciąć mu głowę, ale po namyśle stwierdziła, że stoi pośrodku sosnowego lasu, na lodowatym deszczu i silnym wietrze, naga, z mieczem w dłoni, i rozmawia z aniołem, więc nie do końca jest to zwiastowanie. Ona jest wariatką.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nisia dnia Wto 15:42, 14 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bajeczka
The Wild Rose
The Wild Rose


Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 2472
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódzkie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:26, 14 Lut 2012    Temat postu:

eviś ja nie miałam czasu zacząć czytać, dopiero dziś zacznę

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nisia
Killer Queen


Dołączył: 16 Maj 2008
Posty: 11641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:37, 18 Lut 2012    Temat postu:

Nikt inny nie przeczytał?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
evi
Messi Oosom Łajf
Messi Oosom Łajf


Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:20, 18 Lut 2012    Temat postu:

Nisia napisał:
Nikt inny nie przeczytał?


Albo nie chcą się z nami podzielić wrażeniami! Tak czy siak, szkoda.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rory Gilmore
Jazda Próbna
Jazda Próbna


Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 6312
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Westeros
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:24, 03 Mar 2012    Temat postu:

A więc w końcu przeczytałam i piszę recenzję

Która z niezwykłych, dziwnych, szalonych postaci zapadła Wam najbardziej w pamięć i dlaczego?

Ciężko wybrać jedną postać, ale myślę, że zapadł mi w pamięć właśnie Raziel. Taki dziwaczny anioł trochę, ale i z lekka wydał mi się bezczelny i dość inteligentny. Nie dawał się sprowokować, nie można go było oszukać ładnymi słówkami itp.


A kogo najbardziej polubiłyście/liście?

Tutaj oczywiście właśnie głównie Raziel, jakoś mi się bardzo spodobał. Polubiłam również Molly ogólnie za całokształt doprawiony nutką szaleństwa. Ogólnie jak wyżej, wiele było takich postaci, które i zapadały w pamięć i dały się lubić. Po prostu książka była napisana w taki sposób, że nie można jednoznacznie określić, która osoba była najlepsza.


Czy jest taki cytat/wypowiedź bohaterów, którą zapamiętałyście/liście? Jeśli tak, to proszę o przytoczenie.

Ciężko wybrać i cytat. Po prostu połowa książki była godna zacytowania, a może i cała.
Ale cytat to może być ten, wyjątkowo mnie rozbawił bo cóż... moja mama widzi to samo u mnie

Cytat:
„Lekki bałagan”? Mało powiedziane. Zupełnie jakby Marsz Śmierci na Bataan nazwać
wycieczką krajoznawczą - wyglądało to tak, jakby ktoś załadował wszystkie rzeczy Gabe’a
do armaty i strzelił nimi przez ścianę do pomieszczenia. Brudne ciuchy i naczynia pokrywały
każdy skrawek powierzchni, z wyjątkiem stołu roboczego, który był nieskazitelnie czysty,
jeśli nie liczyć szczurów.



Która scena z książki jest wg Was najzabawniejszą?

No sporo było śmiesznych scen. Rozbawiła mnie sama scena początkowa, gdy Lena zbierała kasę przed marketem i zaatakowała tego biedaka Również zabawną sceną po wyobrażeniu jej sobie było jak Theo zobaczył drzewko, które zakupiła Molly Opis był taki dokładny, że naprawdę widziałam to drzewko i każdą emocję malującą się na twarzy Theo i szczęśliwą minę Molly

Ogólnie wielokrotnie wybuchałam głośnym śmiechem i książkę naprawdę można by było szybko przeczytać, gdybym miała wersję papierową a nie ebooka.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rory Gilmore dnia Sob 17:27, 03 Mar 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Entertainment / Horumowy Klub Książki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin