Hotel 52

justykacz · Wysłany: Wto 22:38, 29 Mar 2011 Temat postu: Hotel 52

Serialik polski, Polshitowy dokładniej rzecz ujmując.

Wkurza mnie przez 90%, oglądam go na podglądzie i zatrzymuję tylko wtedy, kiedy pojawia się na ekranie Cielecka lub też jak kto woli Iwona Szwed. Po prostu jak na serial to boska rola Cieleckiej, wprawdzie sceny, kiedy jest menadżerką hotelu nie trafiają do mnie tak, jak jej prywatne. Szczególnie przy swoim "bracie". Och to już jest piękne. W ogóle ten młody aktor/ ta postać jest zajebiaszcza i naprawdę mam wielką przyjemność kiedy oglądam sceny z jego udziałem, a z nim i Cielecką to już bomba.

Poza tym:

-Michał - bo ja wiem czy to wina Królikowskiego, czy ta postać to taki palant, że oglądać się nie da tego na trzeźwo;
- Natalia - masakra, zarówno aktorka jak i jej postać, no kompletne dno;
- Artur - taki playboy z recepcji, w ogóle mnie on nie interesuje, a on i Natalia to ship z horroru;
- reszta personelu hmm ujdzie jako tako, czyli no ktoś musi zapełnić ten czas na ekranie...

Kacper · Wysłany: Śro 16:49, 30 Mar 2011 Temat postu:

Niestety, trzeci sezon jest makabryczny. Fatalny. Straszny.

Natomiast sezon drugi był świetny. Wątki gości i prywatne były naprawdę świetnie zrealizowane i zagrane. Kilka odcinków było naprawdę wzruszających (min. z pisarką ze Szwecji, czy z emerytką na łożu śmierci) inne bawiły do rozpuku.

Seria trzecia strasznie obniżyła loty. Ostatni odcinek jeszcze trzymał jako-taki poziom, ale wcześniejsze były masakryczne.

justykacz

3 sezon jest fajny ze względu na Iwonę i Igora. W końcu Igor dowiaduje się, że Iwona jest jego matką, poznaje swojego ojca, który również spotyka się z Iwoną. Normalnie super... Mimo, że Cielecka zagrała w serialu bądź co bądź obyczajowym oglądam ją z przyjemnością.

Iwona zerwała z Michałem

(i mam nadzieję, że go zwolni, bo to palantunio jest).

Podchody Natalii i Artura nadal trwają w najlepsze, co i tak jest mi obojętne. Mnie trzeci sezon w pełni satysfakcjonuje, ale mnie praktycznie interesuje tylko Iwona i Igor, reszta tylko czasami.

Kacper

No, wreszcie powrót do formy. To jeszcze nie jest to, co mogliśmy oglądać w sezonie drugim, ale jest już znacznie lepiej.

Anka - nie cierpię tej kobiety. Jak widzę ją, to mnie szlag trafia.
Cielecka świetna w tym odcinku.

Najlepsza była Lucy reklamująca klub Anonimowych Alkoholików

Natalia i Artur... mnie też jakoś ten wątek nie przekonuje. W drugim sezonie, który opierał się na wątku molestowania Artura przez wujka, było znacznie lepiej. No i Grażyna Kolak jako jego matka. Cudowne to było

Wreszcie ciekawy i dobrze zagrany wątek gości.

Ogólnie znacznie lepiej, niż na początku trzeciego sezonu.