04x04 - Metamorphosis

Izoch

Premiera: 09/10/2008

Sam i Dean odkrywają, iż Jack Montgomery, zwyczajny człowiek posiadający rodzinę, przemienia się w Rugaru, kreaturę, która początkowo jest człowiekiem, ale potem zmienia się w ludobójczego potwora. Ludzie, którzy są zarażeni nie rozumieją, co się z nimi dzieje, dopóki nie przemienią się w kanibala i zjedzą drugą osobę. Zrozumienie, jak to jest być ofiarą nie jest łatwe, a Sam uważa, że uda mu się przekonać Jacka do kontrolowania swoich żądz. Dean myśli jednak, iż zwierzęce zachowanie Jacka nie jest do opanowania i podejmuje jedyną słuszną jego zdaniem decyzję - zastrzelić go.

evi

Gienia jest nie do zniesienia... (i tyle w tym temacie).

Dean uderzył Sama - dwukrotnie! Tego moje biedne serduszko w normalnych okolicznościach by nie przeżyło, tutaj - jestem całkowicie po stronie Deana (mimo że uważam wciąż, iż umiejętności Sama można jakoś wykorzystać).

John r-cośtam był okropny, sposób, w jaki jadł obiad przy stole - brrr, aż ciarki przechodzą. Ale przynajmniej walczył z chęcią zatopienia swoich zębów w ciele żony. Na dodatek biedną kobietę chciał z rąk "napastatora" uratować. I naprawdę myślałam, że uda mu się zapobiec przemianie, że będzie na tyle silny - wręcz kibicowałam mu. Ale prawda jest taka, że gdyby nie Travis, przemiana by nie nastąpiła.

No i na końcu mi też ulżyło - że w końcu Sam postanowił odłożyć swoje moce na półkę.