Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Książki

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> The Vampire Diaries - Pamiętniki Wampirów / vd Odcinki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nisia
Killer Queen


Dołączył: 16 Maj 2008
Posty: 11641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:45, 08 Lut 2011    Temat postu: Książki

Ponieważ w rozmowie o odcinku komentowałyśmy również serię książkową (co jest dość automatyczne w sumie), to zakładam wątek do dyskusji o książkach właśnie.

Czytaliście? Jaką macie opinię?


Ja się zabrałam za czytanie, wypożyczyłam od razu hurtem 3 części i... niedługo je oddałam. Książkowa Elena doprowadzała mnie do szału, ale jeszcze bardziej wnerwiali mnie jej znajomi. To, że ona pozowała na "och, kim ja to nie jestem" to jeszcze pikuś, w porównaniu z tym, że wszyscy pozwalali jej tak myśleć. Zwłaszcza jej przyjaciółka. No obrzydliwe po prostu. Czytając tę część znałam już parę odcinków serialu i tak mi się te dwie Eleny gryzły, że porzuciłam książkę dość prędko. Stefan książkowy był już w ogóle totalnie dziwaczny jakiś, ogólnie bardzo mnie wszystko irytowało, o.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Estelle
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 12 Cze 2010
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:39, 07 Maj 2011    Temat postu:

Przeczytałam tylko jedną książkę z tej serii, mianowicie Uwięzieni. Nie jest to pierwsza część, ale nic innego nie mogłam znaleźć w bibliotece więc... wzięłam.

Książka nie za bardzo mi się podobała i nie sądzę, żeby była to wina tego, że nie zaczęłam czytać od pierwszej części. Rzeczywiście, Elena bardzo mnie irytowała, Stefana nie było tam prawie wcale, a Damon był wręcz świetny. Oprócz tego polubiłam przyjaciółki Eleny, one jako jedyne wydały mi się w tym wszystkim w porządku. Nie zabrałam i raczej nie zabiorę się za dalsze czytanie tej serii. Po prostu nie potrafię czytać książki, jeśli denerwują mnie w niej główni bohaterowie.

Za to podobało mi się kilka cytatów! Zakryję je, nie chcę zabrać komuś przyjemności czytania.

Bonnie i Damon siedzą na drzewie.
całują i obejmują siebie.
Najpierw miłość, potem ślub i wesele,
będzie w domu wampirzątek wiele.


Tak, pomyślała. Powiedz, że jestem jak dwudziestoletnia whiskey, a ja stanę się twoja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katty B.
Chodzący Deathfik


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 1819
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bunkier Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:23, 10 Maj 2011    Temat postu:

Prawdę mówiąc, książkowa Elena podoba mi się bardziej niż serialowa. blond!Elena z książki ma pazur, jest irytująca i wredna, i generalnie zachowuje się jak dziewczę rodem z "Plotkary", ale przynajmniej nie jest mdła jak brunetka!Elena.

Na łopatki rozkłada mnie przerobienie wywołującej skandalik Meredith w ciotkę Jennę (Judith by umarła!). Ale jestem wielką fanką romansiku Bonnie/Damon, no i Katherine von Schwartzchild jest jeszcze bardziej stuknięta niż Katerina Petrova. Dobrze dla niej.

No i najważniejsze, co można z tych książek wyciągnąć - mnóstwo pomysłów. Zastanawiam się, czy serialowe TPTB kiedykolwiek zdecyduje się wyciągnąć kwiat Kitsune.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alumfelga
Jazda Próbna
Jazda Próbna


Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 1927
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: D.G.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:03, 13 Sty 2012    Temat postu:

Próbuję przebrnąć przez "Pamiętniki...", bo mają parę niezłych momentów i parę pomysłów zupełnie od czapy, ale jednak w większości mnie nudzą. Za to bardzo szybko przebrnęłam przez "Pamiętniki Stefano" ("Stefan's diaries"), pisane na podstawie serialu, pierwsza książka to właściwie spisane retrospekcje z pierwszego sezonu vd, potem jest już coś nowego I choć nie ma tu pełnej kompatybilności z serialem, spokojnie mogę te trzy książki polecić. Bardzo fajnie została nam pokazana zmiana Damona (a raczej początek zmiany) z wampira, który wcale nie chciał nim być w wampira, którego znamy z początku pierwszego sezonu. Które jednak widzę w kategoriach fanfika, niekoniecznie kanonicznego uzupełnienia. Chociaż [spoiler do drugiej części!] wizja Damona walczącego w cyrku na śmierć i życie miała w sobie coś elektryzującego, a [spoiler do trzeciej!] z włoskiego hrabiego śmiałam się kilkanaście minut, chociaż od początku go przejrzałam Najbardziej mnie denerwuje imię Stefano, obmyślone na sprzedaż wśród czytelników "Pamiętników...", ale da się to jakoś przeżyć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atris
Knight of Zero
Knight of Zero


Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 3395
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: A z centrum :D
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:22, 14 Mar 2012    Temat postu:

By trochę aktualizować temat książek, to może dwie nowości:
Stefan's Diaries vol.6 "The Compelled"



oraz The Vampire Diaries: The Hunters: Moonsong



[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alumfelga
Jazda Próbna
Jazda Próbna


Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 1927
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: D.G.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:52, 14 Mar 2012    Temat postu:

Przejrzałam pobieżnie "Fantom" (piątka) i cóż, im więcej czytam, tym bardziej doceniam, że serial idzie zupełnie innym torem. Przez całość bym nie przebrnęła, ograniczę swoją przygodę z tą serią do śledzenia, co się dzieje z Damonem. Ten tom przyniósł niespodziankę dla wszystkich narzekających, że Damon w serialu jest za dobry i że wolą książkowego.

To prawda, że "The compelled" jest ostatnią z serii "Stefan's diaries"?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alumfelga
Jazda Próbna
Jazda Próbna


Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 1927
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: D.G.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 1:16, 12 Sty 2013    Temat postu:

Wiadomo, że choć serię stworzyła L.J. Smith, prawa autorskie do niej należą do wydawnictwa i od "Fantomu" książki pisane są przez anonimowego autora (tzw. ghostwritera). Szczegóły tej sprawy są wciąż nieznane większości zainteresowanych tym fanów. Oto, co udało mi się znaleźć na ten temat.

Jeden z wielokrotnie cytowanych maili:

Cytat:
L J Smith (creator of The Vampire Diaries books) Fired From Writing the Rest of the Series

One of my friends (who wants to remain anonymous) who consistently writes to L. J. Smith about The Vampire Diaries series recently wrote her a letter complimenting her on the book Midnight that was released in Australia. LJ’s response turned out to be way more than my friend ever thought it would be:

“Thank you for writing me such a beautiful, kind email. Yes, I think epic is the word for the love Elena and Damon have for each other in Midnight. I mean, she completely destroys a moon for his sake. I wrote a lot about Damon and Elena—and Bonnie and Damon, too—to show that Damon is finally discovering his deepest feelings. In the case of Elena, they amount to three simple words that makes Stefan think that Elena no longer loves him. He thinks that she simply wants to be with Damon now—and after all she does, it’s hard to blame him.

But authors don’t go free of consequences. This is still confidential, but In my case, the consequence is that I have been fired from writing the Vampire Diaries.



Midnight is the last book you will ever see by L. J. Smith in this series. I even wrote the next book, Phantom, for the book packagers and my publishers, HarperCollins, but

Instead of sending me edits, they sent me a letter addressed to the anonymous ghostwriter who will be taking over the Vampire Diaries series. Because I wrote about Damon and Elena’s love—and Damon’s feelings for Bonnie, too, no doubt—I have been dropped from the series.

You may wonder how they can go on writing books without me. It’s because when I was originally called by an agent to write the first trilogy, that agent was from a book packager (someone who puts together books and sells them to publishers) and what I wrote, I wrote “for hire.” Although I didn’t even know what that meant back in 1990, when I wrote the first books, I found out soon enough. It meant that even though I wrote the series, Alloy Entertainment (the book packager) owns the series. I own nothing. And Alloy and HarperCollins wanted me to write straight Stelena, and doubtless less about Bonnie, and I wouldn’t do it. I had to follow the characters and what they were telling me in my heart. But it was a very expensive and reckless thing to do. Book packagers like meek, obedient authors who do exactly as they are told. I’m not that way. And so now the rest of the Vampire Diaries series, however long it lasts, will be written by an anonymous ghostwriter, and not by me. I have fought and fought until even my agent wouldn’t back me. But Harper (the publisher) and Alloy are in perfect agreement. They think that you readers won’t be able to tell the difference, or won’t care. And since I wrote Phantom before they told me, that book may even sound a bit like my writing, because the ghostwriter can do anything she likes with it, all the while making every coming book strictly Stelena. I was told explicitly that I should have Elena realize that though she is fond of Damon her one true love is Stefan. I chose not to do that because it wasn’t what I felt in my heart. But that’s what the rest of the series will be because I won’t be around to say any differently.

I am very, very sad—sadder than I have ever been since my mother passed away—but there is absolutely nothing I can do. There will be no more Delena in the series—although Elena may be fond or physically attracted to Damon. I don’t know what it means for the Bamon faction. All I know is that I’m sad and hurt and horrified all at once.

By the way, don’t feel guilty because Delena moments were undoubtedly a big part of the reason I was fired. I simply wrote about Elena, and Bonnie, too, what I chose to write. And I can’t bring myself to regret writing Shadow Souls and Midnight, even though I’m desolated now.

Lisa

L. J. Smith”

Znaleziony [link widoczny dla zalogowanych].

Oczywiście nasuwa się pytanie o autentyczność tego listu. Można z całą pewnością powiedzieć, że L.J.Smith używa nazw pairingów (Delena, Bamon - [link widoczny dla zalogowanych]); z bloga, którego adres podałam, można też wnieść (np [link widoczny dla zalogowanych]), że - o ile jest prawdziwy - autorka utrzymuje (utrzymywała?) mailowy kontakt z fanami.

[link widoczny dla zalogowanych] podobny list, autorka tak samo wyjaśnia szczegóły sprawy i podaje trochę informacji na temat tego, jakie plany miała dla Bonnie na następne książki.

Wydaje się zatem, że chodziło głównie o Delenę i Stelenę oraz znaczenie Bonnie. Jeśli powyższe maile są autentyczne, wynika z nich, że autorka przypisywała Elenie znacznie większe i głębsze uczucia do Damona niż zostało to pokazane w powieściach autorstwa ghostwritera oraz że planowała, przynajmniej tymczasowe, usunięcie Stefana z życia Eleny. Nie znaczy to jednak, że Delena miała być "endgame" (a można się spotkać na forach z takimi twierdzeniami): w [link widoczny dla zalogowanych] sprzed wydania "Midnight" Smith oznajmia, że nie ma pojęcia, jak skończy się seria, a jeśli chodzi o Damona, radzi:
Cytat:
Don’t waste your time being distressed by the “who gets Damon in the end?” question. I mean, knowing him, he might take off all by himself, flashing a 250-kilowatt smile at us all . . . well, no, I supposed he’s changed since those days.

Z kolei o "Midnight" pisze:
Cytat:
I can’t give away the plot, but Damon has quite a tumultuous relationship with both Elena and Bonnie. (...) I can’t guarantee that the Bamon and Delena camps will be satisfied, but then I don’t really control Damon; he does what he likes, is reasonable or unreasonable, and all I can do is follow him and write about his adventures. He wouldn’t be Damon if I could control him.


Jednak można spokojnie założyć, że dla L.J. Smith Delena nigdy nie składała się wyłącznie z pociągu fizycznego.

Jak się to ma do serialu? Trudno powiedzieć, jak dokładnie podzielone są prawa do VD i kto ma decydujący głos w sprawie głównej fabuły (chyba nie są to J.Plec i K.Williamson). Niektórzy fani są przekonani, że serial podąża za duchem powieści i stanowisko, jakie aktualnie prezentują Stefan i Caroline, są "oficjalnymi" stanowiskami twórców - wyjaśnia to według nich dotychczasowy sposób traktowania Damona i Deleny w serialu; inni wskazują na to, że opowiadana w serialu historia znacząco różni się od tej w powieści i zakończenie Stelenowe nie miałoby żadnego sensu (początek i koniec serialu byłby taki sam). Na pytanie o zakończenie, a zarazem całościową interpretację VD, wciąż nie ma zatem odpowiedzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> The Vampire Diaries - Pamiętniki Wampirów / vd Odcinki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin