3x03 The End of the Affair

Atris

Premiera odcinka w USA - 29.09.2011

Atris

Odcinek był świetny. Było w nim wszystko:
- moi ukochani bohaterowie
- piękne zwroty akcji
- Damon/Elena
- Stefan rzucający Elenę
- Klaus/Stefan (nie miałam pojęcia, że to mogłoby mi się spodobać)
- Rebecca (którą od razu polubiłam i zaraz się pewnie na necie zaroi fanficków

)
- Katherine w bardzo zgrabnej, miłej roli
-Tyler/Caroline + sama Caroline

Jak w pierwszej serii jej nienawidziłam, tak teraz ją uwielbiam

No i chyba tyle.

Normalnie bym się rozpisała, opisała pobudki bohaterów, co ja myślałam i mi się sprawdziło a co nie, ale ten odcinek po prostu trzeba obejrzeć, bo to pierwszy, który naprawdę, naprawdę gmatwa fabułę w ten interesujący sposób, że wszystko powoli i w swoim czasie składa się w całość, ale aż miło o tych zagmatwaniach myśleć.

Daje 10/10 zanim zdążę zmienić zdanie

Rory Gilmore

AAAAAAAAAAAAAA!!! Tyle jestem w stanie powiedzieć!!!
Nick? Nick? NICK? AAAA

Kocham GO jeszcze bardziej.
I w końcu pojawił się powód mojego oglądania VD

Super odcinek!

Alumfelga

Jestem trochę zdezorientowana, byłam pewna, że Stefan poznał Lexi podczas wojny secesyjnej i ona wtedy nauczyła go, jak być dobrym wampirem. Taka przynajmniej była wersja paręnaście odcinków temu i teraz mam mały mętlik, jak w to wpasować historię z Rozpruwaczem. Muszę sobie chyba odświeżyć parę fragmentów do następnego odcinka.
Niemniej dobrze mi się oglądało przyjaźń Nicka i Stefana. Obaj stracili braci i najwyraźniej dobrze się dogadywali. Pojawiła się kolejna Pierwotna, więc może się w końcu dowiemy o początkach wampirów? No i przed kim Klaus tak uciekał, bo to raczej nie była zwykła policja.
Zastanawiałam się, skąd znam aktorkę grającą Rebeckę, a to przecież Emma ze starego, dobrego "H20". Najpierw syrena, potem wampir

Który był w dodatku miłością Stefana, więc chyba Stefcio nie wróci do domu tak szybko, jak myślałam. W sumie zaczyna mi się podobać jego rola bodyguarda

Ale Klausa nie cierpię. I dziwię się, gdzie ta jego siatka ludzi, wampirów czy czego tam, o której tak się rozwodzili w drugim sezonie. Nagle okazuje się, że jest jeden Stefan i on wszystko musi robić... Szkoda tylko, że był taki duży przeskok w czasie, chciałabym zobaczyć, jak Stefan doszedł do stanu, w jakim jest teraz.

Nisia

No dobra. Naaajs

Scena łóżkowa Deleny

Stefan był wzorem dla Klausa i się przyjaźnili, wow. Stara miłość nie rdzewieje

Btw Klaus wygląda coraz lepiej jakoś w moich oczach (a już w latach '20 to był oosom!), Stefana spisuję na straty, z nadzieją.
Ej, halo? Czy Elena umie wyłączać bicie serca i oddychanie na zawołanie, że Klaus jej zwyczajnie nie usłyszał jak się czaiła w szafie?
Damon odżywa bez Stefana, sypie żartami jak z rękawa i jest bajeczny. A moja ulubiona scena z tego odcinka, to jak Damon przysiada się do Klausa i mówi do niego "Honey" i oboje mają takie miny, że awww

Ciekawa ta Rebecca. Nie, żebym ją lubiła, ale może będzie kolejnym gwoździem do trumny Stefana i Eleny. Choć w sumie ich już nie ma, Stefan zerwał w iście edłardowym stylu, ino sparklenia brakło. No, i szlajania się po lesie.
Klaus to ma łeb, trzyma rodzinę w kupie

ale jaki jest dobry dla nich! Wygodne trumienki im dał!
Caroline i Tyler are

a aktor grający tatę Caroline ma chyba jakiś pociąg do ról tatusiów blondyneczek, ścigających odmieńców

Świetny odcinek