Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Nie zasługują na szczęście, więc mają być razem [M]

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Hameron
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
coolness
Jazda Próbna
Jazda Próbna


Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:44, 24 Gru 2009    Temat postu: Nie zasługują na szczęście, więc mają być razem [M]


zweryfikowane przez autorkę

Cóż takie 'cosie' powstają o 2 rano (w nocy?), kiedy własny Wen uciekł i kiedy się pożycza Wena od pewnej Hilsonki

Dla mojej drugiej połówki Kejti jako prezent świąteczny



Nie zasługują na szczęście, więc mają być razem

- House, jesteś idiotą.
- Cameron, jesteś naiwna.

- Musimy poczekać. Może pacjent zareaguje jeszcze na leczenie...
- Przypomnij mi. Mówiłem ci już, że jesteś naiwna? Wiesz, że nadzieja jest matką głupich?

- Kocham Cię, House.
- Nie, nie kochasz.
- Kocham.
- Błąd. Ty myślisz, że mnie kochasz.

- Wow!
- Co się stało? Zaniemówiłeś?
- A moja wina? Dziecko w czerwonej kiecce uczesane jak za czasów królowej Wiktorii przede mną stoi...

- Cameron, co to było? To niepodobne do ciebie... W schowku to ja rozumiem... Ale z Chase'em?! Co ty widzisz w tym kangurze?
- A co... jesteś zazdrosny?

- Cofnij się dwa kroki i wejdź jeszcze raz do mojego gabinetu.
- Bo co? Chcesz się na mnie pogapić?
- Jakbym miał na co patrzeć... Cuddy ma większy tyłek.

- Ale blond?
- Co ci w tym przeszkadza?
- Nic... blondynki są głupie.

- Foreteen i Chaseron... A ja to co? Opuściliście biednego tatusia, wy niewdzięczne dzieci... I zabraliście się do rozmnażania.
- Bo uwierze, że kogoś z nas ci brakuje...
- Cameron, jaka ty jesteś okropna. Jak ci się znudzi kagur to odezwij się. Ja też mogę ci zrobić bahora.

- Pocałunek to intymny taniec dwóch języków.
- Nie, pocałunek to wymiana śliny.

- House, Cuddy cię wzywa.
- Powiedz mamusi, że córusia ładniejsza, więc się do niej nie wybieram.

- Cameron, proszę nie zamieniaj się w Wilsona.
- Nie zamierzam.
- No tak... ty już się w niego zamieniłaś.
- Nie prawda. Zauważ, że nie wpadam do ciebie z piwem i chińszczyzną.
- To niedługo zaczniesz.
- Nie zamierzam w ogóle do ciebie wpadać.
- No tak... zapomniałem. Ty wolisz szybki numerek w schowku...

***

- To jak Święty Pawle, zasługują na szczęście, czy nie?
- Nie.
- Czyli nie mają być ze sobą?
- No przecież powiedziałem wyraźnie... NIE ZASŁUGUJĄ na szczęście. A ich bycie ze sobą sprawiać będzie więcej kłopotów niż dawać szczęścia.
- A no chyba, że tak... Że też wcześniej na to nie wpadłem...
- To zrozumiałe zważywaszy na fakt, że zastanawiałeś się kto ma zostać kolejną żoną Wilsona...
- A moja wina... Mam spory problem... Kandydatów jest dwóch... Foreman i Chase...
- Ty to masz problemy.
- Czyli mają być razem?
- Nie wiedziałem, że bogowie mogą oguchnąć. Przypomnij mi o tym... to na następne urodziny kupię ci mikrofon przez który będę mówił do ciebie.
- Ja się tylko upewniam...

***

- Co ty tu robisz? Miał do mnie Wilson przyjść, nie ty...
- Jest piwo, jest chińszczyzna...
- No dobra, wchodź.

- A więc to był ten taniec języków przy intymnej wymianie śliny...
- Eh, nie lubię cię.
- A to dlaczego?
- Bo to miała być moja kwestia...

- Chwyć mnie za rękę.
- Bo co? Boisz się, że ktoś cię porwie? Jakby było po co...
- Nie... po prostu... zrób to...
- Ale ja nie chcę... Jeszcze będę musiał się za ciebie wstydzić.
- Uważaj na słowa. Jedynie ja mam się za kogo wstydzić...


The end


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez coolness dnia Pią 16:08, 25 Gru 2009, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jen
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:14, 24 Gru 2009    Temat postu:

świetne, uśmiałam się przy wielu kwestiach xD
czekam na kolejny fick twojego autorstwa


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kin
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 21 Maj 2009
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: my wild island
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:51, 24 Gru 2009    Temat postu:

Bogowie są hojni, tak podsumowałaby moja kumpela. A ja bym się z nią zgodziła ;]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agusss
Członek Anbu
Członek Anbu


Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bierze się głupota?

PostWysłany: Czw 23:15, 24 Gru 2009    Temat postu:

Świetne!
Jestem tu tylko, bo obiecałam xD
Kupię wszystko co Twoje
Genialne


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sonea
The Dark Lady of Medicine


Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 2103
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szmaragdowa Wyspa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:04, 25 Gru 2009    Temat postu:

Cytat:
- To jak Święty Pawle, zasługują na szczęście, czy nie?
- Nie.
- Czyli nie mają być ze sobą?
- No przecież powiedziałem wyraźnie... NIE ZASŁUGUJĄ na szczęście. A ich bycie ze sobą sprawiać będzie więcej kłopotów niż dawać szczęścia.
- A no chyba, że tak... Że też wcześniej na to nie wpadłem...
- To zrozumiałe zważywaszy na fakt, że zastanawiałeś się kto ma zostać kolejną żoną Wilsona...
- A moja wina... Mam spory problem... Kandydatów jest dwóch... Foreman i Chase...
- Ty to masz problemy.
- Czyli mają być razem?
- Nie wiedziałem, że Bogowie mogą oguchnąć. Przypomnij mi o tym... to na następne urodziny kupię ci mikrofon przez który będę mówił do ciebie.
- Ja się tylko upewniam...


Leżę. Ómarłam!!!
Genialne!!!

A "bogowie" z małej.

Jeszcze raz napiszę: GENIALNA MINIATURKA!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bajeczka
The Wild Rose
The Wild Rose


Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 2472
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódzkie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:57, 27 Gru 2009    Temat postu:

Świety fik.
Osobiście uwielbima takie fiki w których do konca nie wiadomo o co chodzi. Takie pojedyńcze zlepki zdań. świetne, świetne, świetne !!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
missbetty
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z rodu Kraka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 8:28, 19 Lut 2010    Temat postu: Swietne!

Bardzo ciekawy fic napisany z zupelnie innej perspektywy (dialogow). Licze na kolejne!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
eigle
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 13421
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:31, 19 Lut 2010    Temat postu:

Przekorna wymiana zdań, dowcipna, błyskotliwa, jakże prawdopodobna. Wciąż możliwa.

A w ogóle, inteligentne. Tak w formie, jak w treści.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Hameron Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin