Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Uwodziciel [T]

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Hilson
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
milea
Ginekolog
Ginekolog


Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 2104
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: The Mighty Boosh
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:54, 31 Sty 2010    Temat postu: Uwodziciel [T]

Kategoria: love

Zweryfikowane przez milea

Cytat:

Nie mogłam się powstrzymać, powinnam uczyć się do egzaminu, a nie tłumaczyć. Ale ludzie chcą ery, to proszę bardzo

[link widoczny dla zalogowanych]

Enjoy


- Halo?

- Tęsknisz za mną?

- House?

- Nie, królowa Angielska.

- Oczywiście, spodziewałem się tej rozmowy, wasza wysokość.

- Wasza wysokość. Podoba mi się.

- Nie dziwię się. Dlaczego dzwonisz?

- Powtórzę – tęsknisz za mną?

- Nie ma mnie dopiero od trzech godzin!

- Jeśli nie biorę vicodinu przez trzy godziny, tęsknię za nim.

- Mówisz, że jestem tak uzależniający jak vicodin?!

- Jasne, że nie.

- Do rzeczy. Dlaczego dzwonisz?

- Jesteś sam?

- Tak.

- Jesteś nagi?

- Co? Nie! Nie jestem nagi! Wygłaszam przemówienie za 20 minut. Wyduś to z siebie, dlaczego dzwonisz?

- Jezu, ale jesteś tępy, Wilson. Seks telefon, idioto!

- CO?!?

- Chcę, żebyś mi mówił świństwa.

- Oszalałeś?! Nie słyszałeś, że za 20 minut mam przemówienie?

- Wilson, jeśli mnie nie podniecisz w mniej niż 20 minut, musimy popracować nad tym związkiem.

- Moja odpowiedź brzmi nie.

- Ale z ciebie świętoszek.

- Wcale nie!

- Udowodnij.

- Jesteś nienormalny. Nie będziemy uprawiać seksu przez telefon!

- Dobra, ja zacznę. Jesteśmy w klinice. Gabinet zabiegowy numer trzy.

- W klinice?! Jesteś chory, House.

- Naprawdę jesteś święty, jeśli nigdy nie rozmyślałeś o bzykaniu się w pracy..

- Wiesz, myślałem o tym...

- Aha! Wiedziałem, że jesteś zboczony!

- Tak. Jakim cudem mogłem to tak długo ukrywać?

- Wiesz co, przynajmniej raz, ten jeden raz, mógłbyś poudawać, że chcesz mnie przelecieć.

- Dlaczego?

- Wiem, że tego chcesz.

- Mówisz poważnie?

- Udaję, że tak.

- Nie wierzę, że to robię...

- I o to chodzi! Bierz się za to kalekie ciało, bestio!

- Yyy... gdzie mam zacząć?

- Zapomnij, że to seks telefon. Opowiedz mi, co zrobisz po powrocie z Miami.

- Ja jestem w Chicago, House.

- Nieważne. Po prostu mów mi świnstewka.

- A co... co ty będziesz robić?

- Jezu Chryste... a jak myślisz? Myślałem o zrobieniu prania a potem pozmywam naczynia. Ale z ciebie głupek.

- Może to nie jest najlepszy pomysł...

- Jest! Dobra, przepraszam... Słuchaj jak się zaspokajam.

- Poważnie?

- Tylko jeśli zaczniesz świntuszyć. TERAZ.

- No dobra. Ok. Jesteśmy w zabiegówce numer trzy, i ja... yyy... popycham cię na drzwi i całuję.

- Dalej.

- Przesuwam językiem po twoich wargach, moja dłoń przesuwa się coraz niżej, do twoich spodni.

- Podoba mi się, dokąd to zmierza.

- Twoje spodnie lądują na podłodze, i biorę do ręki twój sztywny członek.

- Przepraszam bardzo... powiedziałeś CZŁONEK?

- Yyy tak?

- Członek czego? Stowarzyszenia twardych fiutów?

- Mówiłem, że się do tego nie nadaję!

- Spokojnie, tak się tylko z tobą droczę. Mój sztywny członek w twojej dłoni. Dalej.

- Tak. Wolno poruszam dłonią.

- Mmmm. Taaak...

- Patrzę w dół, na ciecz wydobywającą się z otwierającej się dziurki miłości...

- Dziurki miłości?! Otwierającej się?! Kurwa!

- Zamknij się i sluchaj.

- Dobra dobra.

- Kłade cię na stole do badań, słuchając jak gniotą się jednorazowe prześcieradła...

- Jednorazowe prześcieradła zawsze mnie podniecały.

- House...

- Ok. Ok.

- Zdejmuję spodnie, i kładę się na tobie. Obejmuję dłonią twoją kaczuszkę.

- Którą?

- Masz więcej niż jedną?!

- Oczywiście, mam trzy. Przecież wiesz.

- O czym my właściwie mówimy?

- Kaczuszki. Mam Chase'a, Cameron i Foremana. Muszę wiedzieć, kogo trzymasz.

- Nie miałem na myśli takiej kaczuszki.

- Ohh. Racja, teraz to nabrało sensu. Dalej.

- Przestaniesz się ze mnie nabijać?

- Przestaniesz używać określeń typu „członek” i „kaczuszka”?

- Tak.

- No to słucham.

- W szafce za mną, znajduję tubkę lubrykantu.

- Zawsze w pobliżu.

- Smaruję palce i powoli wkładam je w twój chwalebny otwór.

- Na litość boską, Wilson.

- Zamknij się. Chciałeś tego, to teraz słuchaj.

- Dawaj.

- Znajduję najwrażliwsze miejsce, i drażnię je palcami.

- Nieźle.

- Kiedy jesteś gotowy, wypycham biodra do przodu i wkładam moją broń...

- Wilson...

- Pchnięcia są gwałtowniejsze, zbliżam się go granicy, aby ostatecznie wypuścić męskie soki...

- Przestań! Proszę, przestań! Na litość boską!

- Co znowu?

- Broń?! Męskie soki?!

- Co z nimi nie tak?

- Nieważne. To był zły pomysł.

- Mówiłem to od samego początku!

- Może następnym razem będzie lepiej.

- A będzie następny raz?!?

- Najpierw udzielę ci kilku wskazówek.

- Telefoniczne seks porady?

- Każdy ich potrzebuje.

- Czyli cię nie przekonałem...

- Delikatnie mówiąc.

- Zobaczymy się za dwa dni.

- Przynieś swoją broń.

- Do zobaczenia, House.

- Moja kaczuszka i ja będziemy czekać.

- Cześć.

- Cześć, Wilson.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez milea dnia Nie 15:25, 31 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
333bulletproof
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 827
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:32, 31 Sty 2010    Temat postu:

phone!sex

Cytat:

- Halo?
- Tęsknisz za mną?
- House?
- Nie, królowa Angielska.
- Oczywiście, spodziewałem się tej rozmowy, wasza wysokość.


Cytat:
- Przepraszam bardzo... powiedziałeś CZŁONEK?
- Yyy tak?
- Członek czego? Stowarzyszenia twardych fiutów?
- Mówiłem, że się do tego nie nadaję!
- Spokojnie, tak się tylko z tobą droczę. Mój sztywny członek w twojej dłoni. Dalej.
- Tak. Wolno poruszam dłonią.
- Mmmm. Taaak...
- Patrzę w dół, na ciecz wydobywającą się z otwierającej się dziurki miłości...
- Dziurki miłości?! Otwierającej się?! Kurwa!


Cytat:
- Przynieś swoją broń.
- Do zobaczenia, House.
- Moja kaczuszka i ja będziemy czekać.


Oh, Boże Popłakałam się ze śmiechu Dziękuję, dziękuję za CUDOWNE tłumaczenie CUDOWNEGO tekstu Wybacz, że mój komentarz w większości składa się z cytatów, ale nie jestem w stanie napisać niczego logicznego To jest zbyt dobre
Mam nadzieję na więcej! *_*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vincent
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:58, 31 Sty 2010    Temat postu:

Hahahaha świetne naprawdę ! Dziękuję za wykopanie takiego tekstu z odmętów internetu


Cytat:
- Tylko jeśli zaczniesz świntuszyć. TERAZ.

i w tym momencie House powinien przełączyć na głośnomówiący, by kaczuszki ( oczywiście mam na myśli wspaniałą trójcę ) też mogły posłuchać...




Cholera, we wtorek zaliczenie a ja takie rzeczy czytam - jednak warto było


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agusss
Członek Anbu
Członek Anbu


Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bierze się głupota?

PostWysłany: Wto 21:55, 02 Lut 2010    Temat postu:


Tylę potrafie powiedzieć na temat tego ficka
No ja nie wiem
Ludzie to naprawdę mają pomysły
Cytat:
- Telefoniczne seks porady?

Tak! Tak! Ja te chcę

Więcej takich tłumaczeń


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 7:07, 17 Lut 2010    Temat postu:

Telepatia musi działać, albo świat fików się kurczyć, bo najpierw ja Tobie podebrałam fika, a teraz... no dobra, nie podebrałaś mi tego, bo tylko go kiedyś czytałam i luźno miałam go na uwadze

Jeśli nie biorę vicodinu przez trzy godziny, tęsknię za nim.

ehhh... House wie, jak coś powiedzieć, właściwie nic nie mówiąc

- Jesteś nagi?
- Co? Nie! Nie jestem nagi! Wygłaszam przemówienie za 20 minut.

Poor Wilson, powinien się nauczyć, żeby wyłączać telefon najlepiej godzinę przed wykładami wszelakimi, bo House zawsze wyprowadzi go z równowagi - a potem jeszcze mu się pomyli i zacznie mówić świństewka, zamiast na temat raka

- Jesteś nienormalny. Nie będziemy uprawiać seksu przez telefon!
...bo słuchawka się nie mieści

Dobra, ja zacznę. Jesteśmy w klinice. Gabinet zabiegowy numer trzy.
- W klinice?! Jesteś chory, House.

w takim razie klinika to odpowiednie miejsce dla House'a, Wilson

Opowiedz mi, co zrobisz po powrocie z Miami.
- Ja jestem w Chicago, House.

oby nie poleciał tam w tym samym celu, co w Gimme
...
chociaż, to, co Wilson robił w Gimme bardzo się House'owi podobało

Członek czego? Stowarzyszenia twardych fiutów?
jesssu, jak mnie to zdanie w oryginale rozłożyło na łopatki

Telefoniczne seks porady?
albo lepiej na gadugadu

booosh... Wilson się nie nadaje do takich rzeczy House jest o wiele lepszy
na szczęście bez telefonu obaj zawsze radzą sobie świetnie


Weny do tłumaczeń!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobi_szmyc
Rezydent
Rezydent


Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:51, 17 Lut 2010    Temat postu:

Matko, genialne!
Ryknęłam na głos przy męskich sokach i musiałam się uspokoić, by czytać dalej
Dziurka miłości, chwalebny otwór...
*oddycha głęboko, jednocześnie kiwając się w tył i przód*

Cytat:
- Mówisz, że jestem tak uzależniający jak vicodin?!

- Jasne, że nie.

Kłamca, kłamca! Ale ja wiem, że mówił to tylko po to, by nie zepsuć swojej reputacji

Im dalej w las (czyt: tekst), tym bobi bardziej świrowała, a w jej głowie powstawały niegrzeczne wizje
Wybacz mi za niezbyt składny komentarz, dalej jestem w szoku.

Boru mój szumiący, więęęcej takich tekstów proszę! I tysiąckrotne dzięki za tą PERŁĘ


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Izoch
Okulista
Okulista


Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sammyland
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:56, 13 Maj 2010    Temat postu:

Ty to tłumaczyłaś?
I ja nic o tym nie wiedziałam?
Ej, bystra jestem!
Będę musiała sprawdzić, co żeś jeszcze wykombinowała

Cytat:
- House?
- Nie, królowa Angielska.

Jimmy, masz okazję gadać z królową!

Cytat:
- Wasza wysokość. Podoba mi się.

Ba. Komu by się nie podobało?

Cytat:
- Jeśli nie biorę vicodinu przez trzy godziny, tęsknię za nim.

Jeśli Vicodin pojawia się w takich częstotliwościach jak teraz, to ja też za nim tęsknię

Cytat:
- Mówisz, że jestem tak uzależniający jak vicodin?!
- Jasne, że nie.

Jasne, że tak

Cytat:
Nie! Nie jestem nagi! Wygłaszam przemówienie za 20 minut.

A co ma jedno z drugim wspólnego?

Cytat:
Nie będziemy uprawiać seksu przez telefon!

ŁAAAAAJ?

Cytat:
- Zapomnij, że to seks telefon. Opowiedz mi, co zrobisz po powrocie z Miami.
- Ja jestem w Chicago, House.

Wilson, czepiasz się szczegółów.

Cytat:
- Jezu Chryste... a jak myślisz? Myślałem o zrobieniu prania a potem pozmywam naczynia.

U mnie w domu trzeba zrobić pranie, chodź, House!

Cały dialog o kaczuszkach mnie rozbroił

Cytat:
- Broń?! Męskie soki?!
- Co z nimi nie tak?

Wilson, jesteś beznadziejny w sprawach seks telefonu

Chcę telefoniczne seks porady House'a

Wiedziałam, że nie będzie to zwykły seks telefon. Wiedziałam Wilson, możesz sobie odpuścić. Chyba, że to House będzie mówił...

Dałam Ci już linki do kolejnych fików, które pragnę, byś przetłumaczyła (szczególnie ten crossover!), więc pozostaje mi tylko życzyć Ci wena xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
milea
Ginekolog
Ginekolog


Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 2104
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: The Mighty Boosh
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 7:53, 14 Maj 2010    Temat postu:

Izoch napisał:
Ty to tłumaczyłaś?
I ja nic o tym nie wiedziałam?


Kochasz mnie i tak mało o mnie wiesz?

Izoch napisał:
Chcę telefoniczne seks porady House'a


A mogę ja do Ciebie zadzwonić?

Izoch napisał:
Dałam Ci już linki do kolejnych fików, które pragnę, byś przetłumaczyła (szczególnie ten crossover!), więc pozostaje mi tylko życzyć Ci wena xD


Aaaaa! Odejdź kobieto! Ten crossover ma 21 stron! I żadnego gejsexu, to jak mam tłumaczyć?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Izoch
Okulista
Okulista


Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sammyland
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:48, 14 Maj 2010    Temat postu:

Cytat:
Aaaaa! Odejdź kobieto! Ten crossover ma 21 stron! I żadnego gejsexu, to jak mam tłumaczyć?


Ale Ty mnie kochasz ;D wiem, że brak gejseksu jest dla Ciebie straszny, ale wierzę w Ciebie!
Ewentualnie sama pisz crossover


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady Bitchy
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wiesz?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:29, 16 Maj 2010    Temat postu: Re: Uwodziciel [T]

Super tłumaczenie. Uśmiałam się w niektórych momentach.

Cytat:
- Jesteś sam?

- Tak.

- Jesteś nagi?


Oczywiście.

Cytat:
- A co... co ty będziesz robić?

- Jezu Chryste... a jak myślisz? Myślałem o zrobieniu prania a potem pozmywam naczynia. Ale z ciebie głupek.


Niedomyślny ten Wilson.

Cytat:
- Patrzę w dół, na ciecz wydobywającą się z otwierającej się dziurki miłości...


Wtf?

Cytat:
- Kłade cię na stole do badań, słuchając jak gniotą się jednorazowe prześcieradła...

- Jednorazowe prześcieradła zawsze mnie podniecały.




Cytat:
- Smaruję palce i powoli wkładam je w twój chwalebny otwór.


again.

Cytat:
- Kiedy jesteś gotowy, wypycham biodra do przodu i wkładam moją broń...


Kolbę AK 47


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mazeltov
Neurolog
Neurolog


Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z poczekalni
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:04, 24 Maj 2010    Temat postu:

milea przeczytalam to cudo, nastepnie klikam na ikonke odpowiedz i zaczynam sie zastanawiac co napisac. W mojej glowie panuje chaos i spustoszenie, ciagle sobie powtarzac komentarz ma byc kostruktywny, ale po 15 minutach stwierdzam, olac konstruktywizm wiec:

Cytat:
- Mówisz, że jestem tak uzależniający jak vicodin?!
- Jasne, że nie.


klamca

Cytat:
- Ale z ciebie świętoszek.
- Wcale nie!
- Udowodnij.

House wie jak podejsc Jimmiego

Cytat:
- Dobra, ja zacznę. Jesteśmy w klinice. Gabinet zabiegowy numer trzy.
- W klinice?! Jesteś chory, House.
- Naprawdę jesteś święty, jeśli nigdy nie rozmyślałeś o bzykaniu się w pracy..
- Wiesz, myślałem o tym...
- Aha! Wiedziałem, że jesteś zboczony!

zboczony Wilson

Cytat:
- I o to chodzi! Bierz się za to kalekie ciało, bestio!

bestio?? tak bierz sie bestio

Cytat:
- Przepraszam bardzo... powiedziałeś CZŁONEK?
- Yyy tak?
- Członek czego? Stowarzyszenia twardych fiutów?

Good nie wim czemu, ale wyobrazilam sobie Housa z taka bransoletka na rece z napisem "stowarzyszenie twardych fiutow" mam korbe

Cytat:
- Patrzę w dół, na ciecz wydobywającą się z otwierającej się dziurki miłości...

tego staram sie sobie nie wyobrazac

Cytat:
- Smaruję palce i powoli wkładam je w twój chwalebny otwór.
- Na litość boską, Wilson.

no wlasnie, na litosc Boska Wilson

Cytat:
- Przynieś swoją broń.
- Do zobaczenia, House.
- Moja kaczuszka i ja będziemy czekać.

Nie watpie, ze beda czekac przeciez House ma mu dac wskazowki, na nastepny raz

To bylo boskie, ja chce wiecej <poklom>

pozdrawiam mazel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JiKa30
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 5276
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:37, 25 Maj 2010    Temat postu:

Dobre.

Przepraszam, ale muszę czepnąć się błędów:

Cytat:
- Nie, królowa Angielska.

Przymiotniki piszemy z małej litery, czyż nie? Przykłady: włoski, angielski, polski.
Cytat:
- Moja odpowiedź brzmi nie.

Moja odpowiedź brzmi: nie. <--- Chyba tak będzie lepiej.
Cytat:
Myślałem o zrobieniu prania a potem pozmywam naczynia.

Przecinek przed a.
Cytat:
Słuchaj jak się zaspokajam.

Przecinek przed jak.
Cytat:
Tylko jeśli zaczniesz świntuszyć.

Przecinek przed jeśli.
Cytat:
Twoje spodnie lądują na podłodze, i biorę do ręki twój sztywny członek.

Niepotrzebny przecinek.
Cytat:
powiedziałeś CZŁONEK?

powiedziałeś: CZŁONEK? <--- Tak lepiej brzmi.
Cytat:
Yyy tak?

"Yyy, tak?"
Cytat:
- Zamknij się i sluchaj.

Literówka. [i]słuchaj
.
Cytat:
- Dobra dobra.

Dobra, dobra.
Cytat:
- Kłade cię na stole do badań, słuchając jak gniotą się jednorazowe prześcieradła...

Kładę, przecinek przed jak.
Cytat:
- Zdejmuję spodnie, i kładę się na tobie.

Niepotrzebny przecinek.
Cytat:
- Masz więcej niż jedną?!

Przecinek przed niż.
Cytat:
- W szafce za mną, znajduję tubkę lubrykantu.

Niepotrzebny przecinek.
Cytat:
- Znajduję najwrażliwsze miejsce, i drażnię je palcami.

j.w., bez przecinka.
Cytat:
zbliżam się go granicy

do.

Uff, dużo dość wyszło. Ale nie przejmuj się, czepiam się szczegółów.

A teraz, do rzeczy:

Świetne! Na prawdę dobre tłumaczenie. Bardzo mi się podobało. Weny życzę, na własne fiki i na tłumaczenia również.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez JiKa30 dnia Wto 14:38, 25 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gehnn
Pediatra
Pediatra


Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku pięciu Braci
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:21, 30 Maj 2010    Temat postu:

JiKa, z łaski swojej, jeśli nie wiesz, nie poprawiaj na błąd. Po pierwsze - w regulaminie jest napisane, że wytykanie błędów powinno się odbywać przez prywatne wiadomości, chyba że autor wyrazi zgodę, a takowej nie widzę nigdzie u milei. Nie sądzę, żeby jej było przyjemnie, kiedy dziewięćdziesiąt procent twojej wypowiedzi to wytykanie błędów. Poza tym, część z nich jest poprawiona na źle.

JiKa30 napisał:
Cytat:
Słuchaj jak się zaspokajam.

Przecinek przed jak.
Cytat:
Tylko jeśli zaczniesz świntuszyć.

Przecinek przed jeśli.
Cytat:
- Kłade cię na stole do badań, słuchając jak gniotą się jednorazowe prześcieradła...

Kładę, przecinek przed jak.
Cytat:
- Masz więcej niż jedną?!

Przecinek przed niż.


Nie stawiamy przecinków przed jak i niż. Poza tym to przed 'jeśli' jest bardzo dyskusyjne i widziałam w wielu książkach przypadki, gdzie przecinka nie było, więc mogło zostać spokojnie tak jak jest.

Co do tłumaczenia: czytałam to dawno, dawno temu, kiedy dopiero przybyłam na horum i bardzo mi się spodobało. Ostatnio chciałam tego fika odnaleźć, ale nie pamiętałam ani autora, ani tytułu. A teraz proszę - trafiłam przypadkiem ^^ Tłumaczenie świetne, fik również, bardzo się cieszę, że go znalazłaś i podzieliłaś się z resztą świata ^^

Pozdrawiam,
G.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez gehnn dnia Nie 16:23, 30 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Hilson Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin