Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Bez-sennik [M]

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Annie
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:09, 02 Lip 2010    Temat postu: Bez-sennik [M]

Cytat:
Fik napisany na ostatni konkurs. Dziękuję za wszystkie głosy, miło jest wiedzieć, że komuś się jednak podobało Wstawiam tutaj, żebyście mogli do woli pokrytykować Enjoy!




Bez-sennik

- Dzień dobry, słoneczko! - House jak zwykle wpadł bez pukania do gabinetu Cuddy.
- Nie nazywaj mnie tak, ile razy mam ci powtarzać?! I naucz się w końcu pukać, to naprawdę nie jest takie trudne!
- Oho, ktoś tu ma zły dzień... Dzisiaj to bardziej pasuje do ciebie "chmura gradowa". Cokolwiek cię wkurzyło, nie mam z tym nic wspólnego... A przynajmniej tak mi się wydaje.
Nie przejmując się specjalnie złym nastrojem szefowej, House wyciągnął się na kanapie, opierając nogi na poręczy.
- Brudzisz tapicerkę - zwróciła mu uwagę Cuddy. - Nic mnie nie wkurzyło, po prostu jestem niewyspana. Całą noc śniły mi się jakieś brednie...
- Ojej, Cuddy ma koszmary! – House udawał bardzo przejętego. - Może chcesz, żeby dziś w nocy potrzymać cię za rączkę?
- Marzę o tym - odpowiedziała mu Cuddy z sarkastycznym uśmiechem. - Zresztą to nie są koszmary, tylko... Kompletne bzdury, pozbawione jakiejkolwiek logiki. Budzę się rano jeszcze bardziej zmęczona niż byłam wieczorem.
- To na pewno twoja podświadomość. Próbuje ci coś przekazać, a ty ją ignorujesz. Powinnaś zajrzeć do sennika - stwierdził House z kamienną twarzą.
- Jasne. Jak tylko znajdę chwilę między wizytą u wróżki a studiowaniem swojego horoskopu. A w ogóle to przyszedłeś w jakimś konkretnym celu, czy po prostu się za mną stęskniłeś?
- Raczej za bliźniaczkami. - Popatrzył wymownie na jej dekolt.
Cuddy przewróciła oczami. Cały House.
***
Szła przez kwitnącą łąkę. Niebo nad nią było groźne, zaciągnięte burzowymi chmurami. W oddali, jakieś pięćset metrów od niej, stała drewniana szopa. A może to był zrujnowany domek, z tej odległości nie widziała dokładnie. Na pierwszy rzut oka wszystko wyglądało normalnie, ale nie mogła pozbyć się wrażenia, że coś jest nie tak, jak być powinno. Przyjrzała się uważniej kwiatom. Dopiero po chwili zauważyła, że na łące rosną tylko żółte tulipany i czerwone róże. Te pierwsze kwitły intensywnie, wyciągając główki ku słońcu, za to róże były zupełnie zwiędłe.
Dziwne..., pomyślała. Nie zastanawiała się nad tym dłużej, bo w tym właśnie momencie zagrzmiało i lunął deszcz. Bez wahania ruszyła w stronę drewnianego domku. Kiedy była już w połowie drogi, na spotkanie wybiegł jej wielki brązowy pies. W pierwszej chwili przestraszyła się, ale kundel raczej nie miał złych zamiarów, skakał tylko wokół niej, jakby chciał się bawić.
W końcu, doszczętnie przemoczona, dobiegła do domku. Z bliska zobaczyła, że w rzeczywistości jest to stary, zrujnowany szpital.
Szpital w takim miejscu? Wzruszyła ramionami. Sen to sen, nie musi być logiczny.
Chciała wejść do środka, ale w progu stanął przygarbiony staruszek. Zastąpił jej drogę i wyciągnął rękę.
- Ne możesz się tu schować - powiedział, patrząc jej głęboko w oczy. - Twoje miejsce jest gdzie indziej.
Chciała zaprotestować, wytłumaczyć, wejdzie tylko na chwilę, bo ten deszcz, burza, przecież ma na sobie tylko sukienkę...
W tym momencie rozległ się huk grzmotu, a drzewo obok niej stanęło w płomieniach.
***
Lisa krzyknęła i obudziła się gwałtownie. Usiadła na łóżku i zapaliła nocną lampkę, próbując się uspokoić. Zegar na ścianie wskazywał kwadrans po drugiej.
Pewnie i tak nie zasnę, pomyślała. Może warto sprawdzić metodę House'a?
Sięgnęła po laptopa i wklepała w wyszukiwarkę hasło „sennik”. Kliknęła pierwszy adres i zawahała się chwilę. W końcu wpisała „łąka”.
„Łąka jest symbolem życia i spełnienia. Jeśli jest ukwiecona, świadczy to o tym, że Twoje życie jest szczęśliwe. Jeśli kwiaty są zwiędłe, to znak, że czegoś Ci brakuje”.
Lisa zmarszczyła brwi. Ten, kto to pisał, musiał mieć naprawdę bujną wyobraźnię. „Jej” łąka była pół na pół, to chyba oznaczało względną harmonię. Z ciekawości wpisała „żółte tulipany”.
„Kolor żółty, zwłaszcza kwiatów, oznacza gorycz i smutek. Może być też symbolem zdrady”.
Pięknie, pomyślała. Jestem rozgoryczoną starą panną, której nawet nie ma kto zdradzać... Chociaż to akurat mnie chyba nie martwi.
Nalała sobie kieliszek wina, a potem wróciła do komputera.
Idę o milion, że czerwony oznacza miłość, zaśmiała się w duchu. No i proszę!
„Kolor czerwony jest symbolem wiecznej miłości. Jeśli ktoś wręcza Ci czerwone kwiaty, to znak, że nie jesteś mu obojętna”.
„Nie jesteś mu obojętna”? Lisa parsknęła śmiechem. Zwrot jak z dziewiętnastowiecznej powieści, naprawdę.
Te zwiędłe róże nie wróżą najlepiej mojemu życiu osobistemu, pomyślała.
Zabawa zaczynała jej się podobać. Szybko wstukała hasło „pies”.
„Pies w Twoim śnie oznacza osobę, za którą tęsknisz, którą chciałabyś mieć blisko siebie. Smutny pies, ze zwieszonym ogonem, symbolizuje samotność”.
No, pierwsza pozytywna wróżba tej nocy... Przynajmniej pies był zadowolony.
Upiła łyk wina i czytała dalej.
„Pies biegający wokół Ciebie, chętny do zabawy, to znak, że ktoś w Twoim otoczeniu próbuje zwrócić Twoją uwagę”.
- Jasne - powiedziała na głos. - House. Dwadzieścia cztery godziny na dobę. Tyle wiem i bez sennika.
Myśl o House'ie sprawiła, że nagle zaczęła poważniej zastanawiać się nad pokręconą analizą swojego snu. Może i pisał to ktoś nie do końca zdrowy na umyśle, ale kto wie, czy zupełnie przypadkiem nie udało mu się trafić w sedno?
Odbija ci, zganiła samą siebie. Każdy może napisać taki bełkot. Na pewno burza oznacza zmiany w życiu, staruszek upływ czasu, a pożar... Pożar to pewnie paląca potrzeba miłości.
Do głowy przychodziły jej coraz większe głupoty. Może to była wina późnej pory, a może na wpół opróżnionej butelki martini, sama nie była do końca pewna. Rozbawiona sprawdziła trzy ostatnie hasła. Z wyjątkiem pożaru, wszystkie pokryły się z jej przewidywaniami.
Podsumujmy... Lisa wyciągnęła nogi na łóżku. Jestem samotna i zgorzkniała, moje życie osobiste leży. Ktoś bezskutecznie próbuje zwrócić moją uwagę, ja go olewam, a jednocześnie potrzebuję kogoś bliskiego... Pora na wielkie zmiany, a czas ucieka. No i jeszcze to całe „Twoje miejsce jest gdzie indziej”.
Napiła się wina.
- Jakie wnioski, Liso Cuddy? - zapytała głośno samą siebie.
Po chwili wahania sięgnęła po telefon. Odebrał po siódmym sygnale.
- Taa?
- Spałeś, House? - zapytała niewinnie. On budził ją o bardzo różnych porach, niekoniecznie w ważnych sprawach.
- Nie, skąd. Czekałem w napięciu na telefon niewyżytej szefowej - odpowiedział sarkastycznie.
- Skorzystałam z twojej rady. W kwestii snów i podświadomości. Zajrzałam do sennika.
- Cieszę się twoim szczęściem - wymamrotał House w poduszkę. - I czego się dowiedziałaś? - zapytał bez większego zainteresowania.
Cuddy wzięła głęboki oddech.
- Że powinnam pójść na całość. Co robisz dziś w nocy?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Annie dnia Sob 13:36, 03 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GosiaczeQ_17
Proktolog
Proktolog


Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 3357
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina wiecznej młodości
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:40, 02 Lip 2010    Temat postu:

Fick jest świetny Przeczytałam go 2 razy tak mi się podobał
Świetny pomysł z tą analizą snu I te wnioski
Pośmiałam się i tyle. Dzięki
Pzdr


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sarusia
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:22, 02 Lip 2010    Temat postu:

Ale mam teraz zaciesz
Zabawna, zgrabna miniaturka, w sam raz do poczytania wieczorkiem, na dobry koniec dnia
Szczególnie podobało mi się rozszyfrowywanie snu i ta piękna pointa na sam koniec.

Brawo!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mika-house
Student Medycyny
Student Medycyny


Dołączył: 19 Maj 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:30, 02 Lip 2010    Temat postu:

wow !!

super to wyszlo...
zabawne choc krłotkie,
bardzo mi sie podoba ten motyw z sennikiem, gdyż tak jest na prawdę, czesto da sie poprostu przewidziec znaczenie niektórych snów...

genialnie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marguerite.
Epidemiolog
Epidemiolog


Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Debrzno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:43, 02 Lip 2010    Temat postu:

Ale świetnie
Bardzo, bardzo mi się podoba !!!

Ale jak to jest? Bo jak ktoś coś brzydkiego napisze i zupełnie bez sensu, to mogę się rozpisywać ile wlezie, a jak ktoś (na przykład tak jak Ty ) napisze coś tak genialnego, że aż dech zapiera, to nigdy nie mogę jakiegoś konstruktywnego komentarza napisać, wychodzi tylko jakiś niezrozumiały bełkot

No to w takim razie powiem tylko, że jestem pod OGROMNYM wrażeniem tego, co napisałaś

A, i jeszcze mała prośba: mogę sobie to wydrukować?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annie
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:51, 02 Lip 2010    Temat postu:

Ojej, cieszę się, że Wam się podoba Tyle miłych słów na koniec dnia... marguerite., oczywiście, że możesz. Osobiście nie mam nic przeciwko
Dziękuję pięknie raz jeszcze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnes
Immunolog
Immunolog


Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:07, 03 Lip 2010    Temat postu:

To ja chyba wezmę przykład z marg, miki, Sarusii i GosiaczQa i zacznę wychwalać ten tekst

Po pierwsze tytuł - jest boski. A sama miniaturka szalenie mi się podoba. Końcówka jest zÓa. I mi się podoba

Czekam na więcej takich perełek.

Wena!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justykacz
Groke's smile
Groke's smile


Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 1856
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 47 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:32, 03 Lip 2010    Temat postu:

Zajebiste... I żeby mi się tutaj moderatorstwo nie przyczepiło do złożoności wypowiedzi powiem nawet, że bardzo zajebiste to jest.



Podoba mi się, ma w sobie małą iskierkę, chociaż zawsze nastawiam się na fiki opiewające o aktualne zagadnienia serialu, to ten mi się bardzo podoba.

Nawet zadałam sobie trud, aby się zalogować, przy moim sobotnim leniu uznaj to za komplement.

Czuję w tym fiku powiew świeżości, Cuddy jest taka jaka ma być, House tez jest sobą, wszystko ma ręce i nogi

Tylko nie spapraj tego jakimś szybki zakończeniem:

- Lowciam Cię bardzo...
- Ja Ciebie lowciam też


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daritta
Ginekolog
Ginekolog


Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 2185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Leszno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:29, 09 Lip 2010    Temat postu:

Świetne.!
Fajny pomysł z sennikiem ;d
Początek z House'em super
A końcówka zÓaaaa...
Po prostu bardzo przyjemna miniaturka


Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ciapkowa13
Rezydent
Rezydent


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skąd to pytanie?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:01, 09 Lip 2010    Temat postu:

super a będzie następna część?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CaRoLaInE_97
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stalowa Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:17, 11 Lip 2010    Temat postu:

Super pomysł na fika
Bardzo lekki i przyjemny w czytaniu
Życzę Wena na kolejne wspaniałe dzieła


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annie
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:43, 12 Lip 2010    Temat postu:

Dziękuję Wam wszystkim raz jeszcze ciapkowa13, w założeniu to miała być miniaturka, nie chciałam tego zepsuć właśnie jakimś banalnym zakończeniem pod hasłem "i żyli długo i szczęśliwie". Resztę musisz sobie sama dopowiedzieć

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin