Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Nie budźcie marzeń ze snu [M]

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sarusia
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:32, 29 Lis 2009    Temat postu: Nie budźcie marzeń ze snu [M]

Cytat:
Kiedy na pewnym forum jedno z moich opowiadań zostało określone mianem niesamowicie marnych wypocin, poprzysięgłam sobie już nigdy niczego nie napisać. Dość długo w tym postanowieniu wytrwałam, ale potem przylazła wena i obudził się mój wrodzony brak pokory. I tak jestem ponownie, choć może robię błąd. Ocena należy do Was.

Cytat:
Dedykowane Elizie i jej niesamowitemu talentowi!








Nocą śnię.
Śnię, że jestem kimś lepszym niż na jawie.
Że przepełnia mnie siła. Że mam sekretne życie.
Życie pełne tajemnej treści.



Śniło jej się, że jest szczęśliwa. Że ma dom – taki prawdziwy, z pełną rodziną i dużym psem, strzegącym domowego ogniska. Taki, jaki pamiętała z dzieciństwa. Że w końcu jest w jej życiu ktoś, kto zatroszczy się o nią i Rachel. Że nie wraca już do pustego domu – jest ktoś, kto na nią czeka. Z kubkiem ciepłej herbaty i dobrym słowem.

Obudziła się z dziwnym poczuciem pustki, które wzrosło, gdy przypomniał jej się sen.
Co było nie tak? Przecież jej sen był niemal rzeczywistością. Nie była już sama. Miała u boku kochającego mężczyznę. Mężczyznę, który w dodatku świetnie dogadywał się z jej córką. Nawet teraz, wcześnie rano, nie było go u jej boku, za to z dziecięcego pokoju dobiegał radosny śmiech Rachel. Mężczyznę, który czekał na nią co wieczór nie z jednym, ale całym bukietem dobrych słów.

Ubrała się i zeszła do kuchni przygotować śniadanie. Przez cały czas towarzyszyło jej uczucie, że coś jest nie tak. Zamyśliła się tak bardzo, że nie zauważyła kiedy Lucas z małą na rękach weszli do pomieszczenia.
- Mama! - usłyszała radosny głos córeczki. Pocałowała ją na powitanie, zdawkowo cmoknęła też Lucasa.
- Lubisz psy? - zapytała go nagle.
- Niespecjalnie. Mam na nie alergię. Dlaczego pytasz? - uśmiechnął się do niej znad kubka z kawą. Odwzajemniła gest, ale nie odpowiedziała.

Całą drogę do pracy zastanawiała się nad tym, dlaczego w życiu nie jest równie szczęśliwa, jak w tym nieszczęsnym śnie. Obserwowała mijanych na ulicach ludzi. Jak wygląda ich życie? Czy są szczęśliwi? Czy na tę kobietę z dzieckiem ktoś w domu czeka? Czy ten mężczyzna spieszy się tak do pracy, czy może wraca do ukochanej?

Nie zauważyła kiedy dotarła na szpitalny parking. Niemal machinalnie wysiadła z samochodu, zamknęła go i ruszyła w stronę PPTH, kiedy jej uwagę przykuł House, usiłujący pozbyć się biegającego wokół jego stóp kundelka. Widok ten sprawił, że na jej ustach wykwitł radosny, bezwiedny uśmiech. Poczuła przyjemne ciepło rozlewające się po jej sercu. Takie samo, jakie towarzyszyło jej we śnie. Chyba znalazła właśnie niepasujący element w jej życiowej układance.

Tylko czy to właśnie House był tym brakującym puzzlem? Wszak zmienienie 'niepasującego' na 'jeszcze bardziej niepasujący' na niewiele się zda.
Podeszła do niego i ukucnęła, żeby pogłaskać jego czarnego, czworonożnego kolegę.
- Lubisz psy? - zapytała zamiast powitania, zadzierając głowę, by móc dostrzec jego twarz.
- Bo co? - Patrzył na nią niepewnie.
- Odpowiedz. Lubisz?
- Tego nie. Tylko te duże.
Lisa uśmiechnęła się do niego promiennie.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Sarusia dnia Nie 15:35, 29 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marysiaaa
Proktolog
Proktolog


Dołączył: 08 Paź 2009
Posty: 3329
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radom
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:39, 29 Lis 2009    Temat postu: Re: Nie budźcie marzeń ze snu [M]

Sarusia napisał:

Śniło jej się, że jest szczęśliwa. Że ma dom – taki prawdziwy, z pełną rodziną i dużym psem, strzegącym domowego ogniska. Taki, jaki pamiętała z dzieciństwa. (...) Że nie wraca już do pustego domu – jest ktoś, kto na nią czeka. Z kubkiem ciepłej herbaty i dobrym słowem.

Obudziła się z dziwnym poczuciem pustki, które wzrosło, gdy przypomniał jej się sen.


Sarusiu Ktoś, kto Ci to powiedział, był jakiś dziwny. Przecież to jest piękne!
Nie wiem, może to dlatego, że utożsamiam się z zacytowanym tutaj zdaniem, albo dlatego, że to jest po prostu tak cudownie napisane, ale na policzkach mam teraz potok łez, wartki jak strumień w moich kochanych górach.

jak mi się zmieści, to sobie w podpisie zacytuję, co?
kocham to cudo!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez marysiaaa dnia Nie 15:41, 29 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarodziejka
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: lubelszczyzna ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:57, 29 Lis 2009    Temat postu:

Mi tam się podobało.
Cytat:
- Tego nie. Tylko te duże.

Świetne są fragmenty o psie. Podoba mi się to, że nie pokazałaś uczuć Lisy wprost, na przykład, że nie powiedziała, czy też pomyślała: "Jak ja go kocham. Jest całym moim życiem" albo czegoś w tym stylu. To po prostu już było dużo razy. I właśnie wątek psa czyni tę miniaturkę wyjątkową. Sprawia, że nie jest jedną z wielu, różniących się tylko... no właściwie to tym, że zamiast 'i' jest napisane 'oraz'. Niby zwyczajny pies, a jak wiele może zdziałać, jedna myśl - silniejsza niż nie jeden człowiek. To właśnie pokazuje, iż zarówno Greg, jak i Lisa myślą podobnie, a Lukas... no cóż Lukas po prostu niepasuje do jej świata, wyobrażenia o szczęściu.

Bo on nie lubi psów.

Nie wiem jak pisałaś wcześniej, ale to mi się bardzo podoba. Więc ten kto Ci napisałam, iż nie potrafisz pisać wiedział tyle co *** albo poprawiłaś nie co styl.
Ja na błędy nie patrzę (chyba, że się nie mogę rozczytać ).
Pisz, pisz i jszcze raz pisz, a z każdym razem będzie coraz lepiej. Trening czyni mistrza.

Duużo, dużo wena, czasu i stałego dostępu do neta. O każdej porze dnia i nocy. Bo nigdy nie wiesz, kiedy przyjdzie Wielki Wen.

Pozdrawiam cieplutko i z niecierpliwością czekam na coś Twojego autorstwa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coolness
Jazda Próbna
Jazda Próbna


Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:59, 29 Lis 2009    Temat postu:

Cóż w takim razie osoby z tamtego forum gadały bzdury. Nie dość, że piszesz niesamowicie, to jeszcze bez błędów. Cóż tu mówić masz talent i to wielki.
Cudo, cudo, cudo, cudo, cudo..., cudo <--- o to moje określenie na tą genialną miniaturkę.
Z chęcią poczytam więcej twoich tekstów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lisek
Neurolog
Neurolog


Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:19, 29 Lis 2009    Temat postu:

Tekst piękny
Ma w sobie to coś Głębie i przesłanie.
Właśnie tego się obawiam, że jak Cuddy zostanie z Lucasem to po prostu pewnego dnia odkryje, że to niestety nie jest jej wymarzony sen
Dajesz do myślenia, nic nie mówisz wprost, ale końcówka mówi sama za siebie
Uwielbiam takie zaszyfrowane przesłania
Oboje lubią duże pieski
Dla mnie wszystko jasne

Powinnaś pisać zdecydowanie częściej


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martusia14
Internista
Internista


Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:34, 29 Lis 2009    Temat postu:

Cytat:
- Lubisz psy? - zapytała zamiast powitania, zadzierając głowę, by móc dostrzec jego twarz.
- Bo co? - Patrzył na nią niepewnie.
- Odpowiedz. Lubisz?
- Tego nie. Tylko te duże.
Lisa uśmiechnęła się do niego promiennie.


To jest piękne I cóż tu dużo mówić masz talent i tego się trzymaj a innymi ludźmi co gadają bzdury się nie przejmuj bo sami nie wiedzą co za głupstwa mówią.

Trzymaj się i pisz dalej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aduśka
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siedlce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:41, 29 Lis 2009    Temat postu:

Cuuudo! ;-*

Super, że skusiłaś się by napisać coś tak pięknego.
Ma to coooś. Nie wiem co mi się najbardziej podoba, ale wiem, że podoba bardzo!


Jak już wspomniał, masz talent! Pisz częściej kochana! <buzki>

Całusy ślę. Weeeny!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
a_cappella
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 842
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:18, 29 Lis 2009    Temat postu:

Sarusiu, nie wiem, kto Ci to powiedział, ale nie przejmuj się więcej i rób swoje!
Bądź niepokorna, jasne? Bo masz styl, masz pomysł i masz we mnie wielbicielkę swoich utworów.

Ujęła mnie Twoja miniaturka. Po części dlatego, że mi też bywa czasem tak pusto. Z różnych względów. I zazwyczaj udaje mi się znaleźć kogoś, kto lubi psy, nawet te najmniejsze, ale zdarza się, że kiedy idę wtedy ulicą, nie ma zupełnie nikogo. A po części dlatego, że jest po prostu ujmująca.

Pozdrawiam jak najserdeczniej i Wena życzę!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
HuddyFan
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:07, 29 Lis 2009    Temat postu:

Gdzie jest ten kto napisał, że twoje opowiadanie to marne wypociny?!?! Na stos z nim!!!
Jestem na 1000% pewna, że na pewno ci zazdrościł lub zazdrościli !!!
Twój talent jest jest nie do opisania
Czekam na więcej


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monad
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:27, 29 Lis 2009    Temat postu:

Po raz setny napiszę, że miniaturki mają swój niesamowity urok Ta go na pewno ma! Świetny tekst, a końcówka bardziej niż genialna Na mojej twarzy po jej przeczytaniu też zagościł promienny uśmiech

Teraz tylko czekać na kolejne dzieła


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
[E]LIZA
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krajenka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:03, 30 Lis 2009    Temat postu:

Saruś, możesz mi wyjaśnić jedną rzecz? Kto Ci powiedział, że nie potrafisz pisać? Ja sobie z nim porozmawiam!
Jedna z tych miniaturek, w których trzeba doszukać się drugiego dna, a takie są najlepsze
Bardzo przyjemne w czytaniu i ogólnym odbiorze. Jednak ma to ukryty sens, nie jest czymś zwyczajnym... Takie jest moje odczucie po przeczytaniu. Nie wiem, czy właśnie taki miałaś zamiar. Jeśli robisz to nieświadomie, to ja padam na kolana!
Pisz dalej, bo takiego talentu się nie marnuje! I gratuluję odwagi. Wiem, że trudno jest się przełamać i jedank coś napisać, kiedy wcześniej Twoja twórczość nie została dobrze odebrana ( w ogóle bezpodstawnie!)
PS Bardzo dziękuję za dedykację tego cudeńka, to miłe


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agusss
Członek Anbu
Członek Anbu


Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bierze się głupota?

PostWysłany: Pon 17:00, 30 Lis 2009    Temat postu:

O Boże
Przez takie teksty niedługo naprawdę oszaleję na punkcie Huddy! [Nie! Dobra bez przesady! Hilsona nie zdradzę!^^ ]
Rewelacyjny język, świetne opisy i psy
Dokładnie jak House w tej miniaturce lubię tylko duże psy
Baaaaaaardzo mi się podoba! Super piszesz! Bylebym mogła czytać więcej Twoich tworów
Weny!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sarusia
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:15, 30 Lis 2009    Temat postu:

Znam takich, co by się z Wami nie zgodzili, niemniej miło mi, że chciało się komuś choć rzucić na to okiem
Dziękuję Wam wszystkim

maryś - jak już Ci mówiłam: cytuj sobie kochana do woli, bo to dla mnie jest zaszczyt!
I wiesz, jak uwielbiam Twoje prace, więc komentarz od Ciebie - zwłaszcza tak pochlebny - cieszy mnie tym bardziej.

czarodziejka - nic nie poprawiałam, a przynajmniej nie świadomie xD starsze teksty są w bibliotece fików, możesz porównać. Fajnie, że tak te psy odebrałaś - bo taki też był mój zamiar. Znaczy, że wyszło. Uff!
Pozdrawiam również i dzięki

jakastam - lubię tę emotkę, a jak się jeszcze odnosi do mojego tekstu... to ją lubię podwójnie


lisek - jesteś na forum niekwestionowaną miss popularności, dla wielu też wielką fikową mistrzynią, więc tym bardziej dziękuję Czy powinnam pisać częściej... sprawa sporna, podyskutuj o tym z moim wenem, bo on ma skrajnie odmienne zdanie


martusia - czytanie Twoich komentarzy grozi popadnięciem w samouwielbienie Dzięki, że jak zwykle jesteś i czytasz

Aduśka - podwóne dzięki! Już Ty tam wiesz za co! I weny, kochana. Bo i tutaj, i u nas wszyscy oczekują na CD!

a_cappella - jesteś jedną z moich ukochanych autorek i to ja wielbię Ciebie, więc w drugą stronę to działać nie może! Ale dziękuję, dziękuję, dziękuję

HuddyFan - eee. Ja tam bym go opisała. Nawet przy użyciu słów House'a! "Jako nieistniejący. A poza tym - wspaniały"
Ale miło mi, że nie podzielasz House'owego zdania. Tylko nie wiem, czy masz w tym niepodzielaniu rację... xD


monad - mówisz, że końcówka dobra?
*wykonuje gest pt. yes, yes, yes*
Miałam w planach inną. A potem stwierdziłam, że ta będzie lepsza. Cieszę się, że trafiłam


Eliza - taki komentarz od mogo osobistego Guru to miód na mój rozrusznik
Na nic nie padaj, kochana, tylko pomolestuj trochę swojego wena. Ja mogę przejąć wszystkie Twoje obowiązki, żebyś miała czas pisać!
Dzięki!

Agusss - haaa! Jeśli przeciągnę Hilsonkę na Huddy to chyba naprawdę popadnę w samouwielbienie
Huddy! Huddy! Huddy! *skanduje*
Pięknie dziękuję za taki komentarz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aduśka
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siedlce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:08, 30 Lis 2009    Temat postu:

Aj! Poczułam się przywołana do odpowiedzi ;D Moje już wkrótce : Może nawet w tym tygodniu?

A Ty Saruś napisz coś, prooosię <prosi>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarodziejka
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: lubelszczyzna ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:15, 30 Lis 2009    Temat postu:

Wyszło i to jeszcze jak. Jak będę miała chwilkę to na pewno zajrzę , ale na razie to niestety
Wiesz, zazwyczaj pisanie (przynajmniej w znanych mi przypadkach xd) poprawia się bez wiedzy autora. Po prostu nawiedz nas Wielki Wen. Znaczy się przychodzi nam do głowy mega pomysł i trzeba to po prostu wykorzystać, inni znowu piszą najlepiej pod wpływem chwilii, nie przemyślają tego, co piszą, to jest chwila, jedna myśl, a potrafi być genialna. Jednym służy poranek, innym wieczór, dla jeszcze innych pora dnia nie ma różncy. Dla mnie na przykład to : zielona herbatka, noc (ewentualnie wieczór albo ranek, ale tak rano, rano ok. 4 ). bo wtedy mi się po prostu najlepiej piszę .
Wena na więcej i czasu całą masę, którego mi tak nieustannie brakuje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lisek
Neurolog
Neurolog


Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:18, 30 Lis 2009    Temat postu:

Ja też poczuwam się do odpowiedzi
Wiem, że dyskusje z wenem nie są łatwe bo w końcu i tak robi co chce bynajmniej u mnie, ale wiesz, zawsze możesz go trochę pomęczyć
A i błagam nie mówcie tak o mnie wiem powinnam się cieszyć i cieszę się bardzo, ale ja uważam, że każdy Huddy tekst i Huddy autor ma w sobie coś i nie uważam się za nikogo wyjątkowego Pamiętasz mój pierwszy fik to ty wskazywałaś mi drogę, co i jak Beta i takie tam Ja pamiętam

Wena Sarusiu i powiem to jeszcze raz: Pięknie piszesz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Coccinella
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 24 Kwi 2009
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szpital Psychiatryczny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:05, 01 Gru 2009    Temat postu:

Aaach.

Jakie to... piękne. Takie proste, przyziemne sprawy, a jednak tak ważne.
Piszesz delikatnie. Nie ma ostrych, kanciatych słów, jeśli wiesz co mam na myśli. Płynnie i 'promiennie'.

Napiszesz nam coś znowu? *robi duże oczy*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
a_cappella
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 842
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:20, 02 Gru 2009    Temat postu:

Jak to nie może? A nie słyszałaś o trzeciej zasadzie dynamiki? Przecież jeżeli ciało A działa na ciało B z pewną siłą, to ciało B działa na ciało A z siłą o tej samej wartości, tym samym kierunku, ale przeciwnym zwrocie (pamiętam takie rzeczy... o.O Moja babka od fizy naprawdę mnie nie docenia ), więc... xD

I w ogóle, jej... Czy Ty mnie czasem nie przeceniasz?

Coccinella napisał:
Napiszesz nam coś znowu? *robi duże oczy*

*robi jeszcze większe oczy - patrz, jakie ładne, niebieskie!*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sarusia
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:17, 03 Gru 2009    Temat postu:

Cytat:
Proszę mnie nie rozpieszczać, bo się zbieszę
A poważnie, to raz jeszcze Wam pięknie dziękuję

Cytat:
A teraz eksperyment. Postanowiłam sprawdzić, czy umiałabym swój własny tekst przetłumaczyć na angielski. Ogromne podziękowania, dla mojej wspaniałej Agaty, która rzuciła na to swoim fachowym okiem i poprawiła to i owo. Chciałam Wam go pokazać, bo a nóż widelec ktoś z Was będzie zainteresowany... Może mi powiecie, która lepiej brzmi, może wskażecie błędy, za co będę bardzo wdzięczna...
N'joy once again!




She had a dream. She dreamt of her own home - the true one. With a full family and a big dog. She dreamt of a home that she once had in her childhood. That she has someone in her life, who would care for her and Rachel. That she doesn't have to come back to an empty house anymore, because someone is waiting. With a mug of hot tea and some good words.

She woke up feeling empty inside. The feeling grew stronger when she thought about her dream. What was wrong? Her dream was almost a reality! She wasn't alone anymore. She had a man who loved her. Who had a great relationship with her daughter. Even right there - so early in the morning - he wasn't with her. Despite, she heard her daugter's joyful laugh.
Someone, who waited for her every morning with not just some good words. With all good words from all over the world.

Cuddy dressed up and went to kitchen, to prepare breakfast. She still had this strange feeling and she thought about it all the time, so it was impossible to notice Lucas and Rachel coming in.
- Mom! - she heard Rachel's voice. She kissed her, then she kissed Lucas, too, but it was a kiss without any emotions.
- Do you like dogs? - she asked him suddenly.
- Not really. I'm alergic. Why? - he smiled to her over the mug. She smiled in response, but didn't answer.

Throught the whole way to work, she thought about her life. Why wasn't she as happy as in the dream? She watched people walking down the street. How do their lives look like? Are they happy? Is someone waiting for this woman walking with a dog? Is this man hurrying to his wife, or maybe to work?

She didn't notice when she arrived on the park car. She went out of the car and locked it without thinking. She went to hospital's door when she saw House trying to get a little dog out of his way. She smiled widely and felt some kind of heat coming all over her body. She perhaps just found a missing piece of her life-jigsaw.

But was the House the right puzzle? She didn't want to change the bad one for a worse one. She went to him.
- Do you like dogs? - sha asked instead of 'good morning'.
- Why? - he looked at her suspiciously.
- Answer. Do you?
- Not this one. Only the big ones.
She couldn't help but the grin.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sarusia dnia Sob 18:45, 05 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
a_cappella
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 842
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:18, 05 Gru 2009    Temat postu:

Ooo. Ciekawy eksperyment.
Po angielsku też brzmi dobrze, aczkolwiek chyba pozostanę wierna wersji polskiej, bo sama mam tam większe pole do popisu, jeśli chodzi o operowanie słowem (porównania, metafory i te sprawy ), chociaż mój angielski jest na raczej zadowalającym poziomie.

Co do samego sensu przekazu - w porządku, tylko w tym zdaniu coś mi nie gra.
Cytat:
She didn't want to change the bad one for a wrong one.

Może lepiej byłoby bad one for a worse one? Albo coś w stylu wrongly-fitting for worse-fitting (w tym drugim budzi się moje radosne słowotwórstwo, ale mam nadzieję, że rozumiesz mniej więcej, co mam na myśli ).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sarusia
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:44, 05 Gru 2009    Temat postu:

Och, worse, oczywiście. Głupi błąd, dzięki za zwrócenie uwagi!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin