Piosenka o nieszczęśliwej miłości... [P]

Dr.Kura Pazurem

Zweryfikowane przez Moderatora Futrzastego

Hm...hm...nie wiem czy to kwalifikuje się w jakiś sposób do poezji, ale chyba tylko taka klasyfikacja jest najbardziej zbliżona do przeróbki piosenki "Piosenka o nieszczęśliwej miłości chomików".
Mało to ma z chomikami wspólnego. Wierzcie

To moje pierwsze dziecko w dziale FF. Nie bić. Bo to już będzie patologia

Na wyspie błękitnej od łez…
Mieszkał doktorek, co cierpiał na stres…
Bo na Plainsboro, czarnym jak żal,
Żyła Dziekanka co wolała cwał.

I nie spotkali się, nie…
Choć ripostami, wyczuwali się…
I nie spotkali się, nie…
Choć ripostami, wyczuwali się…

Co noc jej dawał sygnały slangiem
„Czy mogę zostać, Twym kochankiem?”
Lecz ona, zimna na te zachęty – wolała detektywa…bez renty.

I nie spotkali się, nie…
Choć ripostami, wyczuwali się…
I nie spotkali się, nie…
Choć ripostami, wyczuwali się…

Dla kogo rentgenujesz* usta swe?
Dla kogo angiografujesz** oczy swe?
Dla kogo rentgenujesz usta swe?
Dla kogo angiografujesz oczy swe?
Czy nie widzisz, że House’sik***
Kocha Cię...?

Wziął się Gregory, na sposób szalony.
Buduje zespoły, już pędzi do żony.
Lecz ona kocha innego.
Lucasa – szpiega ulicznego.

Pyrrrrrrrrrrr szalona.
Diagnosta twój z żalu kona.
Pyrrrrrrrrrrr niedobra.
Skóra administratorki, serce bobra.

I nie spotkali się, nie…
Choć ripostami, wyczuwali się…
I nie spotkali się, nie…
Choć ripostami, wyczuwali się…
I nie spotkali się, nie…
Choć ripostami, wyczuwali się…
I nie spotkali się, nie…
Choć ripostami, wyczuwali się…

*rentgenujesz - Word chyba nie zna takiej odmiany. Cóż przykro mi.
**angiografujesz - -||-
***House'sik - błagam Was, zna ktoś może lepszą odmianę?

[/code]

agatka10

Dr.Kura Pazurem hehe fajne no

jakieś tam błędy malutkie, ale udam że ich nie widzę

pozdrawiam i wena życzę

Dr.Kura Pazurem

Dziękuję serdecznie agatce10 życzenie wena to najlepsza rzecz

A Tobie MAGARA (czy też MAGARO) Dziękuję, za skomentowanie mojego "fika" - bez chęci skomentowania go. Cóż. Bywa i tak.

IloveNelo

Hmm... Mnie sie osobiscie wydaje, ze jak sie nie chce czegos komentowac, to sie po prostu nie komentuje, a nie zostawia komentarz, ze nie bedzie sie komentowac. Troche glupio by bylo, gdyby wszyscy tak robili, prawda?

Ale wracajac do tematu. Oryginalny pomysl na przerobienie piosenki

Moze troszke momentami nielogicznie, ale nie jest zle.

House'sik... Moze po prostu fonetycznie, Hausik?

Wena zycze i pozdrawiam

(i przepraszam za brak polskich znakow)

Sarusia

Przepraszam, ale dla mnie to nie ma większego sensu. Albo inaczej: gdyby ktoś zapytał o czym to jest, nie umiałabym odpowiedzieć.
Chociaż niektóre wersy były zabawne, to całość jakoś do mnie nie przemawia. Mam wrażenie, że gdzieś wsiąkło zakończenie.

No i co to znaczy: rentgenować usta?

Plus parę błędów. Nie dużo, ale jednak.

roksi.

Hmmm. Tak ogólnie to może być. Podobnie jak Sarusia nie potrafiłabym powiedzieć o czym to było. Niektóre wersy są bez ładu i składu. Ciekawy pomysł, ale wykonanie gorsze. Mam nadzieje, że nie obrazisz się za słowa krytyki.

Pozdrawiam i życzę weny

justykacz

Gorzata

Katty B. · Wysłany: Pon 13:27, 15 Mar 2010 Temat postu:

Wiadomość o podjęciu decyzji dot. niepozostawiania komentarza nie podpada pod żadną definicję komentarza. Z tego też tytułu zostaje skasowana. Bardzo proszę o dalsze nieroztrząsanie tej kwestii.

Mod Futrzasty