Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

The winner takes it all... [M]

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vicky1996
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lbn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:36, 02 Sty 2010    Temat postu: The winner takes it all... [M]

Akcja rozgrywa się gdy House wychodzi z psychiatryka , lecz nie tak jak w serialu. Tutaj jest on związany z Lydią.



The winner takes it all

I don't wanna talk
About the things we've gone through
Though it's hurting me
Now it's history
I've played all my cards
And that's what you've done too
Nothing more to say
No more ace to play
The winner takes it all
The loser standing small
Beside the victory


Cuddy jechała do pracy. Na początku nie wsłuchiwała się w słowa wyśpiewywane przez szwedzki zespół. Lecz teraz zdała sobie sprawę jak bardzo pasują do zaistniałej sytuacji. Dopiero teraz zdała sobie sprawę jak bardzo kocha House’a.
‘Dopiero teraz.’ - pomyślała
‘On ma Lydię. Jest szczęśliwy.’

Wcale nie był szczęśliwy. Lydia przyniosła mu ukojenie. Tak ukojenie… ale to nie było szczęście.
‘Wystarczą tylko dwa słowa’ Tylko dwa słowa… żeby odeszła, a on mógł odnaleźć szczęście. Szczęście u boku Cuddy.

I was in your arms
Thinking I belonged there
I figured it made sense
Building me a fence
Building me a home
Thinking I'd be strong there
But I was a fool
Playing by the rules



Stanęła jak wryta gdy przechodząc koło recepcji, z radia unosiła się znana jej melodia.
‘No nie - znowu się zaczyna’
Przez głowę przeleciały jej wszystkie chwile czułości, których doświadczyła od tego gburowatego diagnosty.
‘Właśnie! Diagnosty!’

PUK PUK
Cuddy ty pukasz!?
– rzucił widząc panią administrator stojącą przed drzwiami do jego gabinetu.
Jeśli przyszłaś tu prosić żebym rzucił Lydię i ożenił się z tobą to napisz list do świętego Mikołaja. Może przyśle ci dmuchaną lalkę w kształcie mojego niezwykle seksownego ciała’
Nie pochlebiaj sobie- powiedziała nieco speszona. Właściwie to był podświadomy cel przyjścia tutaj. Chciałam ci powiedzieć, że przychodnia czeka.
Lecę, pędzę
- burknął
Jak chcesz. Ale nie zdziw się kiedy komornik przyjdzie aby zabrać twoje ulubione pianino. – odbiła piłeczkę
Ejj z pianina się nie żartuje- skarcił ją

The gods may throw a dice
Their minds as cold as ice
And someone way down here
Loses someone dear
The winner takes it all
The loser has to fall
It's simple and it's plain
Why should I complain


Cuddy podskoczyła.
Słyszałeś TO? – spytała przestraszona.
‘ Chyba tracę rozum. Prześladuje mnie piosenka’
Co? Tą piosenkę? To Wilson idzie z telefonem w ręku.
Hej. Nie przeszkadzam?
– upewnił się onkolog.Nie Lisa nic ci nie jest? Zbladłaś.
Nie, nic. Właściwie to musze już iść. Pa.

Wyszła z pokoju. Dalsza część dnia minęła jej spokojnie. Żadnych piosenek ani dziwnych wspomnień. Lecz wieczorem włączając telewizor trafiła na MTV…


But tell me does she kiss
Like I used to kiss you?
Does it feel the same
When she calls your name?
Somewhere deep inside
You must know I miss you
But what can I say
Rules must be obeyed


Nie, nie, nie.
– prawie wykrzyczała wyłączając telewizor.



W tym samym czasie Greg wreszcie się odważył.
To koniec. Te dwa słowa dla niego były jak początek. Początek nowego życia. Lepszego życia. Życia z Lisą Cuddy.
‘Teraz wystarczą kolejne dwa słowa’

The judges will decide
The likes of me abide
Spectators of the show
Always staying low
The game is on again
A lover or a friend
A big thing or a small
The winner takes it all


Nikt nie będzie za mnie decydował’
Pośpiesznie się ubrała i wpadła do samochodu.

Gdy przekroczyła próg szpitala PPTH z niepewnością.
‘ A co jeśli on mnie nie kocha? Co jeśli woli zostać z Lydią?’

Pchnęła drzwi do pokoju jednego z pacjentów w śpiączce.
House. – zaczęła niepewnie.

I don't wanna talk
If it makes you feel sad
And I understand
You've come to shake my hand
I apologize
If it makes you feel bad
Seeing me so tense
No self-confidence
But you see
The winner takes it all
The winner takes it all...


Zaśpiewała nieco fałszując.


Cuddy!? –wytrzeszczył oczy
Zerwałem z Lydią. – wycedził nagle.
Teraz przyszła pora na kolejne dwa słowa…
Kocham cię!!!- wykrzyczeli oboje.
Przyciągną ją do siebie i pocałował najnamiętniej ja potrafił. Oddała pocałunek.
O boże zachowujemy się jak dzieci! – skrzywił się.
Nie. – zganiła go. Zachowywaliśmy się jak dzieci przez te dwadzieścia lat kiedy ganialiśmy za sobą przez cały szpital bojąc się powiedzieć sobie prawdę.
Chyba masz rację.
Złapał ją za tyłek i przyciągną do swojego boku
Choć. Wilson w końcu będzie mógł zająć się poszukiwaniem nowej-byłej żony, a nie swataniem nas.

The winner takes it all…

Oni oboje wygrali. I teraz mieli wszystko.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vicky1996 dnia Sob 21:59, 02 Sty 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
neko.md
Epidemiolog
Epidemiolog


Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 1231
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:20, 02 Sty 2010    Temat postu:

ciekawy pomysł.
ale tak trochę pogmatwane, jak dla mnie.
Cytat:
Cuddy podskoczyła.
Słyszałeś TO? – spytała przestraszona.
‘ Chyba tracę rozum. Prześladuje mnie piosenka’
Co? Tą piosenkę? To Wilson idzie z telefonem w ręku.
Hej. Nie przeszkadzam? – upewnił się onkolog.Nie Lisa nic ci nie jest? Zbladłaś.Nie, nic. Właściwie to musze już iść. Pa.

Po "zbladła" powinien być enter, chyba.

jednak jestem zwolenniczką myślników a nie pogrubiania.
pisz dalej
Dużo Wena życze.
pozdrawiam,
neko


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NiEtYkAlNa
Dermatolog
Dermatolog


Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 1519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Houseland
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:50, 02 Sty 2010    Temat postu:

vicky1996 napisał:
‘Dopiero teraz’ - pomyślała
‘On ma Lydię. Jest szczęśliwy’

Brakuje kropki po teraz i szczęśliwy.

vicky1996 napisał:
Tylko dwa słowa… żeby odeszła a on mógł odnaleść szczęście.

Wydaje mi się, że przed "a" powinnaś postawić przecinek, no i oczywiście "odnaleźć".

vicky1996 napisał:
Stanęła jak wryta gdy przechodząc koło recepcji z radia unosiła się znana jej melodia.

Znowu brakuje przecinka po słowie "recepcji".

vicky1996 napisał:
‘No nie- znowu się zaczyna’

Myślniki oddziela się spacjami.

vicky1996 napisał:
Przez głowę przeleciały jej wszystkie chwile czułości które doświadczyła od tego gburowatowego diagnosty.

"Gburowatego", ponownie brak przecinka przed "które" i powinno być moim zdaniem "których".

Jest jeszcze trochę błędów, (interpunkcyjnych, w niektórych wyrazach brakuje polskich znaków, ale czasem można przeoczyć) ale może ktoś inny podejmie się wskazania ich. Tekst trochę chaotycznie napisany, pomysł interesujący, aczkolwiek proponuję sprawdzić jeszcze raz i poprawić, przyjemniej będzie się nam czytało

Weny na nowe pomysły
pozdrawiam,
NtklN


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vicky1996
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lbn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:07, 02 Sty 2010    Temat postu:

Dziękuję wam
już poprawione

no i proszę o dalsze komentowanie bo to mój pierwszy fik


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mazeltov
Neurolog
Neurolog


Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z poczekalni
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:19, 02 Sty 2010    Temat postu:

Pomysl ciakawy to chyba pierwszy fik gdzie 6 sezon jest pokazany w ten sposob ze to House ma kogos ale nei jest do konca szczesliwy

zycze wena pisz dalej


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GosiaczeQ_17
Proktolog
Proktolog


Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 3357
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina wiecznej młodości
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:28, 02 Sty 2010    Temat postu:

Sam pomysł fajny, ale trochę to wszystko nieogarnięte
Nie wiem dlaczego mam takie wrażenie. Może za szybko się wszystko dzieje? Za mało opisów... nie wiem...
Ale pisz dalej chętnie poczytam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gehnn
Pediatra
Pediatra


Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku pięciu Braci
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:01, 03 Sty 2010    Temat postu:

vicky1996 napisał:
Chodź. Wilson w końcu będzie mógł zająć się poszukiwaniem nowej-byłej żony, a nie swataniem nas.


Pomysł dobry, ale zdecydowanie nie na miniaturkę. Większość tekstu to słowa piosenki, a do tego po angielsku, co ogromnie przeszkadza w czytaniu. Parę nielogicznych rzeczy jest (Cuddy i MTV?... Wilson słuchający na korytarzu Abby, jak gdyby nigdy nic? I to na głos?), a wszystko gna na łeb, na szyję, prawie w ogóle nie ma opisów, o Lydii nie wspomnę, bo ona w ogóle nie miała zaszczytu pojawić się w fiku. Brak myślników na początku wypowiedzi. Od groma błędów interpunkcyjnych. W sumie nie wiadomo, gdzie i kiedy dzieje się akcja. Zakończenie jest bardzo dziwne i tym bardziej nieprawdopodobne. Okropnie sztucznie. Cały tekst wygląda jak streszczenie z niesprawnie wplecionymi dialogami.

Więc dość słabo. Widać, że debiut. Radzę następnym razem znaleźć betę i wtykać jej wszystko, co napiszesz, do sprawdzenia przed opublikowaniem.

Jako że twoja przygoda z pisaniem dopiero się zaczyna, pisz dalej... ale dawaj teksty do sprawdzenia.

G.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez gehnn dnia Nie 13:04, 03 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dr Tygrysolka
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: W-wa

PostWysłany: Nie 16:01, 03 Sty 2010    Temat postu:

Najlepszy fragment:

Cytat:
Oni oboje wygrali. I teraz mieli wszystko.


Na wstępie - pogrubianie dialogów jest zupełnie niepotrzebne. Na przykład moje osobiste oczy gwałtownie przeciwko temu protestują.
I błęęęędy.
Interpunkcja wlazła pod szafę i siedzi tam razem z moim wykrywaczem błędów. Odmawiają wyjścia.
Istnieje również coś takiego, jak atrybucja dialogu, znaczy się, wszystkie myślniki, czasowniki określające mówienie i niemówienie, czyli - otoczka wypowiadanych kwestii.

Czyli:

Cytat:
Chyba masz rację.Złapał ją za tyłek i przyciągną do swojego boku
Choć. Wilson w końcu będzie mógł zająć się poszukiwaniem nowej-byłej żony, a nie swataniem nas.


Powinno wyglądać tak:

- Chyba masz rację. - Złapał ją za tyłek i przyciągnął do swojego boku. - Chodź. Wilson w końcu będzie mógł zająć się poszukiwaniem nowej-byłej żony, a nie swataniem nas.

Znajdź sobie betę. Koniecznie.

Pozdrawiam,
Tygrys


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez dr Tygrysolka dnia Nie 16:47, 03 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin