Eutanazja

nidociv

Słuchając od kilku osób argumentu "przecież w naturze jest tak samo!" zaczęłam się nad tym zastanawiać.

W naturze wiele osób umiera. Czy to oznacza, że np. mamy przyzwolenie na używanie broni biologicznej? Przecież bakterie, wirusy występują w przyrodzie, zabijają ludzi. Śmierć kogoś kogo znamy boli nas oczywiście bardziej, ale to też tylko dopomożenie naturze.

Tak w ogóle - czy in vitro jest w Polsce zabronione? Sądziłam, że nie, ale niemal każda osoba która porusza ten temat jest oburzona sprzeciwem Kościoła i nie bardzo rozumiem. Czy ktoś nie zgadzający się z tym stanowiskiem nie może tego zabiegu wykonać? (Wiem, że to spore koszty, no ale to już inna kwestia)

James Frost

Morfeusz - To nie był stan terminalny. Chyba wiem lepiej na jakim poziomie stała moja babcia prawda? I wiem co chciała a czego nie. No chyba że Ty wiesz lepiej i więcej o MOJEJ babci...
Ja jestem przeciw aborcji u ludzi którzy po prostu wpadli, gumka pękła, ale nie jeśli to jest dziewczynka, zgwałcona czy osoba której życie jest zagrożone. Są różne sposoby aborcji. Tylko eutanazja to nie testament życia... Niech ludzie sobie swoimi życiami rządzą a nie Kościół czy rząd. Ale jeśli dziecko które nie ma szans, sobie żyje i CZUJE ma prawo żyć. Można oddać do domu dziecka... ALE NIE WYRZUCAĆ NA ŚMIETNIK!!
[link widoczny dla zalogowanych]
Może warto dać ludziom wolną wole. Bo czyż tak nie chciał Bóg? Przecież Kościół narzuca często swoją wolę... Bóg tego nie chciał... Każdy niech robi ze swoim życiem co chce. Jeśli będe chciał skrócić swoje męki skocze sobie z okienka z telewizorem i ciupagą i będzie okej

pavulon

Olutq

Jestem za , ale nie w każdym przypadku. Jeżeli lekarz wie, że daną chorobę można wyleczyć, lub leczyć to nie powinien się zgadzać jeżeli pacjent tego chce. również nie wtedy gdy pacjent jest w śpiączce lub w stanie wegetatywnym.

Muniashek

nidociv, ale my nie zastanawiamy się nad używaniem broni biologicznej, tylko nad in vitro. Chyba o to chodziło, przynajmniej mi.

A poza tym, ja naprawdę nie chcę się kłócić o in vitro czy aborcję. Poruszyłam temat bez sensu, w końcu tytuł wątku to eutanazja. Czasami za mocno się buntuję i nie do końca myślę. Bo co do aborcji i in vitro, tak naprawdę nie mam zdania na ten temat. Aborcja jest bardziej kontrowersyjna i to wg mnie nawet od eutanazji - nie możemy mieć pewności, czy to dziecko chce żyć, ale raczej chce. Faktycznie - można je oddać do domu dziecka. A 9 miesięcy dla matki... W przypadku gwałtu się o to nie prosiła. Nie wiem, nie mam do końca zdania, szczerze mówiąc.

Nalana

Jeśli chodzi o tematy jak eutanazja czy [link widoczny dla zalogowanych] to u nas ciągle to jest tabu, moim zdaniem ludzie powinni mieć wolny wybór i tyle.