Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Psychika
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Medycyna
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
timcia
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:06, 18 Paź 2009    Temat postu:

Ja byłam na pogrzebie Dziadka, Wujka kolegi...cóż łzy się lały...choć bardziej nad tym co pocznie Babcia i Tata kolegi niż to, że Ich nie ma... życie ma swój początek i koniec i z tym musimy się pogodzić...
Co do boberka pod drzewkiem....mnie to bardziej rozśmieszyło....and to jest normalne?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PossedevA
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łomża
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:24, 12 Lut 2010    Temat postu:

To chyba normalka. Są gorsze przypadki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joan_na
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: polski biegun zimna- Suwalszczyzna;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:34, 13 Lut 2010    Temat postu:

do: Dasqez
może na niektórych osobach śmierć nie robi wrażenia, ale śmiech to moim zdaniem przegięcie w druga stronę.. kuzynka ta widocznie nie była dla Ciebie nikim ważnym, bo nie wiem czy na twarz wkradłby Ci się uśmiech gdybyś stał nad grobem np. własnej matki...
jeśli chodzi o drugi aspekt takiej Twojej reakcji na śmierć to wydaje mi się, że [jeśli chcesz iść na medycynę rzecz jasna, bo jesli nie to bez znaczenia] nadajesz się jedynie na patologa... nie wyobrażam sobie lekarza, który nie ma w sobie na tyle uczuć, że jest obojętny na śmierć, co innego jest być odpornym na śmierć, a co innego śmiać się z niej..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TrzynastaArizona
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:01, 24 Lip 2010    Temat postu:

Mimo iż od dłuższego czasu nikt tu nic nie pisał, mnie ten temat zaciekawił więc chcę przedstawić swój punkt widzenia.

Każdy ma inną psychikę i każdy inaczej przeżywa czy to śmierć bliskiej osoby czy całkowicie niezwiązane z tym zdarzenie, mogące być traumatycznym przeżyciem. Więc ciężko powiedzieć jak powinniśmy się zachować.
Np. w przypadku pogrzebu. Możemy całkiem "spokojnie" do tego podchodzić, nie będą nami targały emocje, głównie dlatego że to jeszcze do nas nie dotarło. Może za niedługo a może za kilka lat...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ola987
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:22, 03 Lut 2011    Temat postu:

hmm byłam na pogrzebie dziadka, nie znałam go. płakałam, bo go nie poznałam może, ale chyba bardziej przez jego siostrę jej szlochanie mnie zaraziło.. to był mój pierwszy pogrzeb, ale nie było mi go żal... krótko potem byłam na pogrzebie wujka, widząc jak cierpiał przed (kilka lat to się ciągnęło) trochę się cieszyłam, nie płakałam wcale, jedynie było mi smutno, że cierpi tak babcia...

nie można chyba myśleć o zmarłych, jako wierząca wierze, że idą do nieba. martwię się i smucę jak widzę jak cierpią ich bliscy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Haloperidol
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:17, 11 Sie 2011    Temat postu:

Późny wieczór, psychodelia (Pink Floyd) w słuchawkach a ja przeczytałem ten temat Po przeczytaniu pierwszego postu wiem, żeby nie kłaść się dzisiaj spać, bo i tak nie zasnę. Już mam w głowie widok tej białej trumny z 15 letnią dziewczynką. Masakra... Ja nie płakałem nawet na pogrzebie mamy, zażyłem wcześniej hydroksyzynę więc pewnie dlatego.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Haloperidol dnia Czw 21:19, 11 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rory Gilmore
Jazda Próbna
Jazda Próbna


Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 6312
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Westeros
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:37, 11 Sie 2011    Temat postu:

Jeśli idzie o śmierć to każdy inaczej to przeżywa. Np Cyganie ucztują, piją, bawią się. Poza tym jak widzę to zakłamanie podczas pogrzebów to mnie szlag trafia. Wszyscy tak płaczą, och, mdleją nawet! Potem robią sobie stypę i się cieszą aż się robi niedobrze. Ja się pytam po co?? Po co ryczeć na pokaz skoro za chwilę wrócą do domu i będą gadać o głupotach?

Byłam w USA na pogrzebie, gdzie na stypie nikt się nie śmiał, każdy wspominał chwile spędzone z daną osobą, jaka była, co robiła itp.

Kolejna sprawa to żałoba. Pamiętam jak po pogrzebie dziadka (miałam wtedy jakieś 10 lat, może mniej) kuzynka dała mi ciuchy bym się przebrała, nie pamiętam dlaczego, ale było to coś kolorowego. Poszłam tak na dwór i usłyszałam jak ludzie gadają: przed chwilą dziadka pochowała a nosi różowe ciuchy. Wtedy jeden chłopak powiedział: żałobę nosi się w sercu a nie na ubraniu. I to prawda bo kuzynka na drugi dzień poszła na dyskotekę.

Ja nie płaczę na pogrzebach, nie chodzę na nie bo z rodziną nie jestem zbyt zżyta. W zasadzie to w ogóle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Medycyna Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin