Czy myślisz, że House jest osobą uzależnioną?

Amused

Czy myślisz, że House jest osobą uzależnioną?

Tak z ciekawości - bo zdumiały mnie przeogromnie wyniki ankiety na stronie serialu - 60 % myśli, że nie. A wy?

Stanleyovicz

Możliwy SPOILER !!!

House rozdrabnia Vicodin żyletką i robi ścieżki, łykając mówi "cheers", podrabia podpis jedynej osoby która go lubi (mniej lub bardziej), trzyma Vicodin i inne specyfiki w różnych miejscach mieszkania, i przekupia kolesia z kliniki odwykowej, czyli odpowiedz krotka TAK

ewka

Jest, jest i tylko, żeby nam nie odfrunął przed końcem serialu.

możliwy SPOILER

Akcje z cewnikiem nie nastrajają pozytywnie,hee.

Em.

House jest uzależniony, pytanie czy tylko od Vicodinu? Ja bym dopisała jeszcze markery+tablica i prowokowanie konfliktów. Nie umie bez tego żyć

vicoden

Mysle, ze jest uzalezniony.. ale tez powod uzaleznienia jest wazny, nie siegnal po narkotyki czy alkohol zeby byc na highu- tylko dlatego, ze powaznie cierpi... a jesli ktos przez dluzszy czas jest na mocnych srodkach to szybko sie uzaleznia, sama znam kilka osob ktore uzaleznily sie od zwyklego ibuprofenu bo wmowily sobie, ze tylko na tabletkach przezyja dzien a maja bole glowy gdy cos im nie wychodzi

Richie117

Widzę, że jestem w mniejszości, bo uważam, że House nie jest uzależniony! Tabletki bierze, bo musi... (Ja mam podobny problem z kroplami do oczu :wink: )
Obejrzałam dopiero pierwszy sezon, i jakoś nie zauważyłam, żeby brał coraz więcej swoich tableteczek, a uodpornienie na lek jest jedną z pierwszych oznak uzależnienia

A nawet gdyby był... to tylko dodaje smaczku postaci

Em.

JeRRoX

szanowny doktorek na pewno jest uzależniony.
Pierwszym dowodem na to jest odcinek 1x11 Detox , gdzie założył sie z Caddy że przez dzień nie weźmie prochów(i chyba przegrał bo dał mu je Forman w obawie że zabije pacjeta)
drugim dowodem jest to że sie do tego przyznał, powiedział coś w stylu "jestem uzależnony, ale nie mam z tym problemy" CHYBA !!!

Richie117

No dobra, zmieniłam zdanie :? House jest uzależniony

Ale jak dla mnie to jest kolejny powód by fascynować się jego osobą

Nareszcie jest w tv postać, która ma więcej wad, niż wszystkie inne razem wzięte

Em.

dr Asia

uważam ze jest uzależniony, chociaz troche go rozumiem

jego boli noga a ja jestem migrenowcem

potworny ból

i tez całi czas jestem na prochach

Richie117

Kilka klipów z vicodinem

The Vicodin Song (House/Wilson)
[link widoczny dla zalogowanych]

Don't care about the Vicodin !
[link widoczny dla zalogowanych]

house and vicodin
[link widoczny dla zalogowanych]

Wizard Needs Vicodin, Badly
[link widoczny dla zalogowanych]

Marla

czy myślisz, że House jest osobą uzależnioną???

Gregg mówi, że jest.
Gregg mówi, że go noga boli.
Gregg mówi, że WSZYSCY KŁAMIĄ :!:
Wnioski?

RevanV

House nie jest uzależniony,
w końcu przecież bierze "potrzebne i przepisane leki",
a to że czasem lubi w większym stopniu uśmierzyć ból i poprawić sobie humor w jakiś niekonwencjonalny sposób to zupełnie inna sprawa.
A odnośnie do ankiety moja odpowiedź brzmi NIE (jakby ktoś się nie domyślił po powyższym).
A poza tym ktoś musi bronić naszego bohatera.

Marla

Jest uzależniony! Ktoś kto bierze "potrzebne i
przepisane leki", nimi nie żongluje :wink: :

RevanV

Przecież napisałem że że czasem lubi w większym stopniu uśmierzyć ból i [poprawić sobie humor w jakiś niekonwencjonalny sposób], a poza tym ja też żongluje tylko nie Vicodinem a najwyżej rutinoscorbinem.

Em.

RevanV, ale on sam powiedział, że jest uzależniony.

cuddy rulz

RevanV ty na serio bronisz house'a czy jaja sobie robisz. Nie widziałaś jak ćpał to sobie poprzerzucaj filmiki na Youtube'ie. Juz nawet nie tabletki tylko normalnie bez skrępowania wciąga w pracy przy wilsonie i w żyłę sobie daję. Lekka przesada, stacza się ale i tak go lubię.

Marla

tak, RevanV, on nie jest uzależnieny.
On nie zwymiotował w 3 serii, z powodu nadmiernej ilości vicodinu.
On tylko zaksztusił się kłaczkiem

cuddy rulz

is.sa

Em. · Wysłany: Pią 15:04, 07 Mar 2008 Temat postu:

Na pewno, bo kiedy go nie bolało, to przez kilka miesięcy nie brał

.

Richie117 · Wysłany: Pią 19:21, 07 Mar 2008 Temat postu:

A mnie coś zafascynowało: (zakrywam, bo to spoiler)
Jeśli House połyka vicodin jak cukierki, i co chwila widać, jak wyrzuca kolejne opakowania (chociaż ostatnio chyba do tego przywykłam, bo nie rzuca mi się to już tak w oczy jak kiedyś), to jakim cudem Tritter znalazł w jego domu cały worek niedokończonych opakowań - ok 600 tabletek :?:

Em. · Wysłany: Pią 19:23, 07 Mar 2008 Temat postu:

Jak to określił sam House - były na czarną godzinę

.

Richie117 · Wysłany: Pią 19:35, 07 Mar 2008 Temat postu:

Tego by chyba wystarczyło na czarny miesiąc