Gregory House

anola · Gość

Greg House poszukiwany za ustawiczne krytykowanie ludzi w taki sposób,że ludzi rozwala

Uwielbiam Go

=BP=

A jak powstaje zawał mięśnia taki jaki przeszedł House? To się dzieje samoczynnie czy jest czymś wywołane?

yummycake

justykacz

Nie uważacie, ze Gregory to ładne imię?

Wkurza mnie, że House to albo House, albo Greg, ale nie Gregory...

Tak ładnie by było czasami usłyszeć Gregory...

advantage

a owszem, imię mi się podoba

Ale 'Gregory' brzmi tak jakoś oficjalnie, wiec jeśli już miałabym się do kogoś zwracać, to wtedy 'Greg' brzmi o wiele lepiej.

Czerwono-Zielona

Oczywiście, że 'Greg' jest na co dzień wygodniejsze i na dodatek całkiem zgrabne, ale forma 'Gregory' ma w sobie coś szlachetnego

To prawda, że jest bardziej oficjalna, ale zwrócenie się od czasu do czasu do dorosłego faceta per "Gregory" nie brzmiałoby chyba nadzbyt patetycznie czy dziwacznie. To ładne imię i przecież nie znowu aż tak długie. Ja wprawdzie mam drobną wadę wymowy i mi się te dwa "r" nie najwygodniej wypowiada, ale chętnie bym ich sobie posłuchała

A odkryłam właśnie, dzięki pytaniu Justykacz

, że ta forma w serialu nie pada prawie wcale... Nawet na fiolce Vicodinu jest napisane "Greg House', tak też przedstawia go Vogler na konferencji, sam bohater również często używa tej formy skróconej, mówiąc o sobie... Trochę szkoda, bo byłoby to jednak jakieś - i na dodatek przyjemne - urozmaicenie. Ale kto wie - może "Gregory" brzmi dla angielskeigo ucha jednak nadzbyt poważnie, tak jak dla nas np. "Aleksandro" czy "Waldemarze". To czywiście bardzo ładne imiona, ale mimo wszystko zwykle zwracamy się do osób je noszących "Olu" i "Waldku"

Ponadto tak sobie myślę, że rzadkie użycie tej formy (czy w ogóle samego imienia House'a) wynika z tego, że osoby postronne czy nowo poznane mówią do niego per "panie doktorze", a wśród najbliższych mu osób i współpracowników utarlo się zwracanie się do siebie po nazwisku i gdyby Chase czy nawet Wilson wyskoczyli nagle z "Gregorym", zabrzmiałoby to jednak lekko absurdalnie

Myślę, że trzeba by wprowadzić nową postać, która po prostu lubiłaby się tak do House zwracać. I o

A to używanie nazwisk zamiast imion wśród dobrze znających się ludzi - takie odnoszę wrażenie - dla nas, jako użytkowników języka polskiego - jest chyba odrobinę dziwne... W naszym kraju nie często zwracamy się do siebie po nazwisku (poza sytuacjami urzędowo-oficjalnymi). Może dlatego brakuje nam odrobinę tego 'Gregoryego'? Ale zdaję sobie sprawę z tego, że angielskie imiona i nazwiska brzmią inaczej i że anglojęzycznych to nie razi. Poza tym ów brak imion możemy sobie nieco "odbić" w fikach - tam "Gregi", "Allisony', "Jamesy" i "Lisy" padają znacznie częściej

ciapkowa13

Gregory House hmm...
To człowiek geniusz, który umie leczyć ludzi ale na każdym innym polu ponosi porażki. Nie potrafi sobie poradzić ze zwykłymi problemami, z którymi normalny człowiek dałby sobie radę. House boi się że, zostanie zraniony, tak naprawdę każdy człowiek boi się tego ale On popadł w jakąś paranoję. Uzależnił się od vicodinu, bo było mu łatwiej. No ale to moje zdanie

paulinka11133

ciapkowa13

Aly

yummycake

Popieram przedmówczynię

Odpowiedzialny House - to chyba oksymoron.

Tak nawiasem mówiąc to cała postać przeszła niesłychaną ewolucję przez te wszystkie sezony. Mam wrażenie, że od 6 sezonu scenarzyści starają się lekko wybielić naszego House'a, ale do bycia ułożonym i odpowiedzialnym chyba jeszcze mu trochę brakuje.

ciapkowa13

Również zgadzam się z przedmówczynią

House nigdy nie był, nie jest i prawdopodobnie nie będzie odpowiedzialny, bo co to był by za House który by nie zaryzykował by przy stawieniu diagnozy bo martwiłby się o konsekwencje, lub nie zrobił czegoś zwariowanego czegoś takiego ''Housowego''.

justykacz

Moim zdaniem House jest i nie jest odpowiedzialny. Wszystko zaczyna się od tego jak rozumiemy definicje odpowiedzialności. Wydaje mi się, że mimo wszystko jest to dość niejednoznaczne pojęcie i można House'a przypisać zarówno jako nieodpowiedzialnego chama jak i odpowiedzialnego lekarza.

soffi

ej sory za zmiane tematu i ogolnie napewno to pytanie juz bylo.
Czy house spał z cuddy przed 7 sezonem?
Jeśli tak to kiedy była o tym mowa w serialu?

ciapkowa13

Soffi
Z tego co wiadomo prawdopodobnie spał z nią na studiach, ale to nie było pokazane w serialu w sezonach 1 - 6.

paulinka11133

m90

paulinka11133

Naraża życie pacjentów, bo wie że robi dobrze i widzi w tym cel. Nie robi tego bezpodstawnie i bo ma takie widzi mi się. Chce ratować życie pacjenta i to jest dla niego najważniejsze.

Ja jakbym była ordynatorem oddziału to też zwalałabym papierkową robotę na kogoś innego (nie wydaje mi się że lekarze się tym zajmują). Dziw, że takiemu lekarzowi jak House każą jeszcze nad papierkami siedzieć. Chodzi mi tu o to, że lepiej żeby jako dobry lekarz leczył ludzi niż żeby siedział nad papierami.

Mając swój oddział ponosimy za niego odpowiedzialność i za swoich podwładnych. Odpowiadamy nie tylko za nich ale i za siebie. Podejmujemy to ryzyko więc bierzemy też odpowiedzialność za swoje i ich czyny.

m90

I tak się nie zgodzę.
Zbyt wiele odcinków pokazywało, że narażenie życia było niepotrzebne albo naprawdę niebezpieczne i żaden normalny lekarz, by się czegoś takiego nie podjął.
Gregory House właśnie dlatego może być lekarzem tylko i wyłącznie w świecie fikcyjnym, a nie realnym, bo za grosz nie posiada odpowiedzialności.
Czasami mam wrażenie, że rekompensuje sobie jej brak swoim geniuszem.
Ale w zasadzie serial się opiera na tym, że ta postać jest jaka jest, jednak nikt mnie nie przekona w kwestii odpowiedzialności.

yummycake

justykacz

yummycake, o jakiej nastoletniej pacjentce mówisz?

Myślę, że yummycake ma rację z tym, że House potrafi zachowywać się odpowiedzialnie. I w tym miejscu można rzeczywiście się zastanowić nad tym, czy House jest odpowiedzialny, czy tylko potrafi się tak zachowywać od czasu do czasu?

Jeżeli patrząc na tę sprawę w ten sposób, to można sądzić, że w przeważającej większości ma epizody nieodpowiedzialne, ale miewa też chwile, kiedy jak najbardziej zachowuje się odpowiedzialnie (dla mnie to jest nawet Huddy Kiss z 5x06, kiedy House nie wykorzystał słabości Cuddy).

Może też House zachowuje się nieodpowiedzialnie, czy też robi nieodpowiedzialne rzeczy, ale bardziej są to rzeczy "nie do pomyślenia"?
Mam na myśli różne czyny, które nie przystoją "poważnemu" człowiekowi i dla ogółu społeczeństwa są wręcz niemożliwe? Ale czy nieodpowiedzialne?

House lubi przekraczać granice, działać na granicy ryzyka, ale czy jest nieodpowiedzialny?

To jest jakby temat na TAK lub NIE lub NIE WIEM. Różnie można do tego podejść.

jamaniek

Pytanie, jak zdefiniujemy "nieodpowiedzialnie"?

Wszystko co robi House (bez względu na skutki) jest częścią wcześniej ułożonego w głowie planu. House racjonalizuje wszystko co go otacza, a więc i postępowanie musi mieć w jego mniemaniu uzasadnienie i cel. Czy jest to zachowanie nieodpowiedzialne? Wątpię. Gdyby House działał spontanicznie nie zważając na konsekwencje, wtedy moglibyśmy powiedzieć, że jest nieodpowiedzialny, ale mimo wszystko on zdaje sobie bardzo dobrze sprawę z konsekwencji swoich zachowań.

Kacper

justykacz

Kacper, właśnie o to chodzi

Zachował się tak jak powinien

Nie chodzi o odpowiedzialność specjalną, ale nawet w takich oczywistych momentach