Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Flatmates [NZ]
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Przechowalnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dark Angel
Nocny Marek
Nocny Marek


Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 5291
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 69 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:20, 22 Kwi 2009    Temat postu:

[quote="Nisia"][b]Dedykowane wszystkim, którzy wiedzą, że Hameronek jest niezatapialny.
No ba! Jak radziecka łódź podwodna

Cytat:
House już miał powiedzieć co sądzi o takim napadaniu go nocą i rozkazywaniu, ale doszedł do wniosku, że jak się lekko wstawi to będzie łatwiejsza.
W zwierzeniach oczywiście.

Oczywiście

Cytat:
- Eee, piżamy też nie mam - mruknęła odwracając się do House'a.
Wzruszył ramionami.
- Twój problem

Bo on chce, żeby ona bez piżamy paradowała... House is House!

Cytat:
Ze snu wyrwały ją krople wody, którymi House oblewał jej twarz.

House - ranny ptaszek? Chyba, że całą noc nie spał, bo ją obserwował

Cytat:
co jest typowe dla ludzi o inteligencji złotej rybki

*ómarła*

Cytat:
Podaj mi piwo, kobieto.

Roztrzaskałaś mnie tą "kobietą" na kawałeczki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
eigle
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 13421
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:03, 22 Kwi 2009    Temat postu:

DA napisała:

Cytat:
"][b]Dedykowane wszystkim, którzy wiedzą, że Hameronek jest niezatapialny.
No ba! Jak radziecka łódź podwodna


Wypluj te słowa kobieto!

To przecież flota samozatapialna!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
motylek
Immunolog
Immunolog


Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1053
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Capri
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:00, 22 Kwi 2009    Temat postu:

Super, Cam ma racje przez jedzenie się zgodzi aby została na dłużej

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark Angel
Nocny Marek
Nocny Marek


Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 5291
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 69 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:38, 23 Kwi 2009    Temat postu:

eigle napisał:
Wypluj te słowa kobieto!

To przecież flota samozatapialna!

Radzieckie okręty podwodne były bardzo dobre. Radzieckie, nie rosyjskie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BuTtErfly...?.!
Gastroenterolog
Gastroenterolog


Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 1718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:08, 23 Kwi 2009    Temat postu:

Nisia napisał:
Podaj mi piwo, kobieto.

no to atmosferę domowego ogniska już mamy

Nisia super, fajnie ci wyszedł House, dalej jest sobą ale jednak taki milszy? wrażliwszy? chociaż tego nie okazuje, świetnie go "odtworzyłaś".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jen
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:26, 24 Kwi 2009    Temat postu:

boska część ! <lol2>
czekam na następną


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eithne
Szalony Filmowiec


Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z planu filmowego :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:15, 24 Kwi 2009    Temat postu:

Niś, ta część była cudowna. Cu-do-wna.
Po pierwsze - zatrzaśnięcie drzwi dla Cam... Motyw, który nie jest często wykorzystywany w fikach (nigdy?).
I ta pobudka w wykonaniu House'a...
Sceny w szpitalu są nie do wyjęcia...

Ale i tak wszystko przyćmiewa ostatni fragment i ostatnia linijka.
Czytało się cu-do-wnie!

Chcę jeszcze, chcę jeszcze, chcę jeszcze!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Couvert de Neige
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:31, 24 Kwi 2009    Temat postu:

Podaj mi piwo, kobieto.

Cudo samo w sobie. ja nie wiem, jak wy to robicie, ale powalacie mnie za każdym razem. Nisia, jesteś w gronie tych najlepszych powalaczy. Napisałaą taką część, takiego ficka, jakiego przenigdy nie czytałam. 1200% House'a w Housie.!

Give me more, more, give me, give me more!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
eigle
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 13421
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:30, 25 Kwi 2009    Temat postu:

DA napisała:

Cytat:
Radzieckie okręty podwodne były bardzo dobre. Radzieckie, nie rosyjskie.


Ty naprawdę widzisz różnicę?

W całym wątku nie napisałaś ani słowa na temat samego fika, offtop.
Saph


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nisia
Killer Queen


Dołączył: 16 Maj 2008
Posty: 11641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 1:13, 14 Maj 2009    Temat postu:

Dziękuję Willance za niezawodność w konsultacjach pomysłów, Eriśś za wierne kibicowanie, obu za betowanie, mimo, że to nie ich bajka



3.
Poczuł zapach pieczeni już na klatce.
Cholerka – stwierdził niezadowolony – to było za łatwe!
Odkąd Cameron u niego zamieszkała- co trwało już prawie dwa tygodnie- wyrobił sobie zwyczaj zgadywania przed wejściem do domu co dziś zje na obiad- jeśli była, jak wracał.
Jeśli miała dyżur, woń czekającego na niego w piekarniku obiadu czuć było dopiero w mieszkaniu.
Wszedł do jasno oświetlonego pomieszczenia i zdumiał się odrobinę widząc, że jego współlokatorka siedzi koło jego najlepszego przyjaciela.
Nie przypominał sobie, żeby byli umówieni.
Słysząc, że drzwi się otwierają, oboje odwrócili głowy, podejrzanie zadowoleni. Allison wstała z kanapy.
– Ktoś umarł? – spytał House zdejmując kurtkę.
Wilson i Cameron uśmiechnęli się do siebie.
– Znalazłam mieszkanie! – powiedziała kobieta, wznosząc kieliszek z winem, który, co dopiero teraz zauważył, trzymała w dłoni – w dodatku mogę wprowadzić się od zaraz! Wspaniale, prawda? – Zorientował się, że to pytanie retoryczne, gdyż po zadaniu go raźno podążyła do kuchni.
Opadł na kanapę koło przyjaciela. Wilson spojrzał na niego uważnie.
– Nie widzę na twojej twarzy ulgi – powiedział cicho.
House wyczuł, że zbliża się katastrofa, zwana psychoanalizą według Wilsona, ale na szczęście nie musiał silić się na odpowiedź, bo oto Cameron zawołała ich na obiad.
Udając, że zapomniał o pytaniu przyjaciela, pomaszerował do kuchni.

Ale nie zapomniał. Brzęczało w jego głowie cały posiłek, przez co nie koncentrował się na rozmowie, którą prowadzili współbiesiadnicy. Wilson parokrotnie rzucił mu czujne spojrzenie, ale udał, że go nie zauważa.

Dlaczego nie poczuł ulgi?

Ta myśl obijała mu się w kółko o czaszkę, krążąc namiętnie po umyśle, lecz nie napotykając odpowiedzi.
Cameron wstała od stołu, umyła talerz i wyjęła coś z lodówki.
– Niespodzianka – postawiła na stole paterę z szarlotką i wyjęła z szafki talerzyki na ciasto i małe widelce. Pokroiła, rozdzieliła porcje i usiadła. Spojrzała na milczącego diagnostę.
– Jesteś z nami?
– Niestety tak – burknął chwytając widelczyk – chociaż chętnie poddawałbym się właśnie masażowi czynionemu przez kobietę odzianą jedynie w spódniczkę z trawy i kwietny łańcuch...
– ... i seksownie kichał na wskutek alergii na trawy – dokończyła Cameron – Hej – powiedziała nagle czułym tonem – jeśli chcesz, abym została, to powiedz tylko słowo.
Już miał odpowiedzieć coś, co wybiłoby podobne myśli z jej głowy, kiedy zauważył ironię błądzącą w kącikach jej warg.
– Jasne i dalej prać ci brudne gacie? Koniec z tym. A zupa była za słona! – odpowiedział wkładając porcję ciasta do ust.

BO MNIE DOKARMIA!

Ta myśl pojawiła się w głowie diagnosty niczym objawienie. Odetchnął z ulgą i przeżuwając spory kawałek szarlotki, sięgnął po dokładkę.
Przecież nikt nie podważy faktu, że strata stałych, smacznych posiłków to zdecydowanie wielka sprawa, każdy ma prawo być niezadowolony.

Następnego wieczora House przykuśtykał do salonu. Cameron akurat kończyła zbierać swój skromny dobytek, by nazajutrz rozpakować go w nowym mieszkaniu.
– Na pewno wzięłaś wszystko? Żeby mi się nie plątały babskie łachy po domu, mojej dziewczynie może się to nie spodobać – Cóż mógł powiedzieć? Nie podobała mu się dzielnica, w której od teraz Allison będzie mieszkała, ale przecież nie powie tego na głos, bo jeszcze gotowa pomyśleć, że to zaproszenie do pozostania u niego dłużej.
Nie ma mowy!
– Powiesz jej, że damskie łaszki to twój fetysz, nie powinna narzekać, szczególnie, że one... przepraszam, ONA, dobrze wie, że klient- nasz pan – to mówiąc Cameron minęła House'a i poszła do łazienki.

House nie miał zbyt wiele do roboty. Wysłał swoich pracowników, żeby odwalali jego godziny w klinice, po czym snuł się po szpitalu, nie zdając sobie nawet sprawy dokąd wiodą go nogi i laska.
Stanąwszy przy wejściu ER od razu odszukał wzrokiem osobę, o którą mu chodziło. Cameron biegała od łóżka do łóżka, a jej blond kucyk skakał, niczym żyjąca istota.
W końcu go zauważyła. Skończyła zszywać brzydkie rozcięcie u jakiegoś nastolatka i podeszła do niego.
- Coś się stało czy po prostu się stęskniłeś? - spytała zaczepnie.
- Zostawiłaś po sobie okropny bałagan, lecisz mi za wizytę sprzątaczki – odpowiedział, przypatrując się jednocześnie sińcom pod jej oczami. Cameron, jak to Cameron, chciała załatwić wszystkie sprawy- i prywatne i służbowe- szybko i porządnie, biorąc na siebie za wiele naraz.
- Czyli się stęskniłeś – uśmiechnęła się – zostawiłam ci pachnącą mną koszulkę, żebyś mógł się tulić w smutne, samotne noce – to mówiąc oddaliła się do dalszego szycia i opatrywania.

Dziwnie się czuł wchodząc do pustego mieszkania.
– Co za ulga! – rzekł na głos, jakby starając samemu się upewnić, że tak czuje. Jego komórka zawibrowała. Spojrzał na wyświetlacz, na którym migał napis „Cameron dzwoni”. Przez chwilę wsłuchiwał się w „I'm too sexy”, które ustawiła na siebie jak na chwilę spuścił komórkę z oczu. W końcu wcisnął zieloną słuchawkę.
- Po usłyszeniu sygnału zostaw wiadomość.
- House, chciałam tylko powiedzieć, że jestem już na miejscu i...
- i świetnie. Koniec z przestawianiem moich rzeczy, marudzeniem, że chcesz oglądać coś innego w tv i odorem kosmetyków w łazience!
- … a w lodówce masz lazanię – dokończyła spokojnie Allison – jeszcze raz dziękuję za gościnę, miłego wieczoru.
Przez chwilę wsłuchiwał się w brzęczyk oznajmujący, że połączenie zostało zakończone. Opadł na kanapę i sięgnął po pilota. Poskakał trochę po kanałach, w końcu, nie znalazłszy nic ciekawego, zgasił odbiornik. Wstał, podszedł do półki z książkami i przez chwilę na nią patrzył. Poszedł do kuchni, otworzył i zamknął lodówkę, nic z niej nie wyjmując. Pomaszerował do łazienki.
- Cholera! - mruknął – cholera!
Zdał sobie bowiem sprawę, że przez te dwa tygodnie wspólnego mieszkania Allison nie przestawiła żadnej jego rzeczy, chętnie oglądała razem z nim to, co akurat włączył, a łazienka całkiem przyjemnie pachniała, szczególnie zaraz po jej wyjściu.
- Cholera – powtórzył. Bo poza tymi wszystkimi refleksjami gnębiło go coś jeszcze. Jakieś dziwne, niejasne i nieprzyjemne uczucie, że dzieje się coś złego.
Jego wzrok padł na kosz na bieliznę. Na szczycie leżała schludnie złożona zielona koszulka z napisem „Monster truck”. Zdecydowanym ruchem chwycił ją i pokuśtykał szybko do drzwi, chwytając w biegu kurtkę.

Odrapany, stary budynek nie miał windy, wejście na drugie piętro kosztowało go trochę wysiłku. W dodatku strasznie śmierdziało moczem. Drzwi od mieszkania numer 69 były otwarte, co odnotował już z daleka. Mimo zmęczenia spowodowanego wspinaczką po schodach, przyśpieszył, pewny, że przeczucie go nie myliło.


-------------------------------------------------------------------------------------
jakby co, to dzwonek, który ustawiła Cam House'wi to to:
[link widoczny dla zalogowanych]
Jakoś tak mi się to wymyśliło


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nisia dnia Czw 1:22, 14 Maj 2009, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cocorito
Internista
Internista


Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 668
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:55, 14 Maj 2009    Temat postu:

Dziewczyny, wy mnie w nerwicę wprowadzicie!
Jak nie Kropka, to Ty.

Bardzo mi się podoba, czytanie TAKIE ficki w TAKICH okolicznościach serialowych, to świetna alternatywa.
Ale to zakończenie... znów będę czekała z niecierpliwością...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez cocorito dnia Czw 8:55, 14 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nefrytowakotka
Lara Croft


Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 3196
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 76 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:01, 14 Maj 2009    Temat postu:

No tak... i znowu miesiące czekania.
Naprawdę wpadnę w nerwicę tak jak Cocorito
Jak miło poczytać o NORMALNYM Housie. Oczywiście z Cam w parze.
Stara prawda: przez żołądek do serca
Niecierpliwie czekam na cd.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
eigle
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 13421
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:01, 14 Maj 2009    Temat postu:

Bardzo lekkie pióro.
Dużo zgrabnego dowcipu, a przy tym wszystkim House w nastroju charakterystycznym dla 1-2 sezonu, czyli w najfajnieszym swym wydaniu.

No i Wilson tam gdzie trzeba, czujny jak zawsze, zaangażowany obserwator.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kropka
Litel Wrajter


Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 3765
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:11, 14 Maj 2009    Temat postu:

Nisia! Wreszcie!

Twój dowcip sprawia, że radośnie uśmiechałam się czytając ten part.

Cam jest sobą
Dzwonek w telefonie
Zielona koszulka

Mam nadzieję, że przeczucie mnie myli i Cam nic się nie stanie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark Angel
Nocny Marek
Nocny Marek


Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 5291
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 69 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:45, 14 Maj 2009    Temat postu:

Niś, mam przeczucie co do tego, co będzie dalej w fiku

Jeśli masz TAKIE party wrzucać, to ja chętnie będę czekać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sonea
The Dark Lady of Medicine


Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 2103
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szmaragdowa Wyspa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:59, 14 Maj 2009    Temat postu:

Dzwonek jest superancki
Oczywiście fik też.
Czekam na C.D.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eithne
Szalony Filmowiec


Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z planu filmowego :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:31, 15 Maj 2009    Temat postu:

Cytat:
House wyczuł, że zbliża się katastrofa, zwana psychoanalizą według Wilsona, ale na szczęście nie musiał silić się na odpowiedź, bo oto Cameron zawołała ich na obiad.

Przy tym tekście padłam. Coś genialnego!
Ogólnie teksty Cameron są nie do wyjęcia. Uwielbiam te dialogi, takiej Cam brakuje w serialu...

Niś, błagam Cię dodaj następny part z deka szybciej. Końcówka jest intrygująca (bardzo, bardzo)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jen
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:12, 16 Maj 2009    Temat postu:

dzwonek bosski !
napisane lekkim piórem, lecz końcówka przyprawia mnie o nerwicę ;]
proszę o szybciutkiego cedeczka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Przechowalnia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin