Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Snapshots [10/?, T, NZ, +18]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Przechowalnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kejti
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverland
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:42, 02 Lis 2009    Temat postu:

Może nie idiomy, ale np. "it’s a good thing you give great head or I would be selling you to the next traveling band of gypsies, dirt cheap.”... rozumiem sens itd., ale myślę, że nie miałabym pomysłu na jakieś zgrabne przetłumaczenie końcówki na nasz narodowy język

Btw. idiomów, fakt amerykańskie są sensowniejsze i łatwiej je zrozumieć, ale niektórych brytyjskich już kilka lat temu zdążyłam się wykuć, ponadto część całkiem nieźle pokrywa się z naszymi. Chociaż są też takie wyjątkowo abstrakcyjne i 'z dupy wzięte' .

Może po ukończeniu Snapshot'ów (gdy dopadnie cię ogniste pragnienie tłumaczenia), wzięłabyś się za I Do? I Don't


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kropka
Litel Wrajter


Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 3765
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:43, 02 Lis 2009    Temat postu:

aaaaaaaaaaaaaaaaawww!!

Moje pięknie, niebieskie oczy zobaczyły TO!!
Narenika wróciła!!
A wrza z nią MIGAWKI!! Jak fajowo!!

(Muszę najpierw poskakać z radości, a teraz jakiś w miarę sensowny komentarz)

Uśmiałam się całą sobą. Łącznie z grzmotnięciem głową w blat biurka. Nieważny malutki guz. Nie wiedziałam, że umiem się tak śmiać.
Poza tym korniszonowa scena....
Do końca życia będę widzieć House'a przed oczami jak będę wyciągać korniszony ze słoika.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kropka dnia Pon 15:44, 02 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
eigle
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 13421
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:44, 02 Lis 2009    Temat postu:

Cytat:
w tym momencie Snapshotów, Cam i House randują już od dwóch lat


To inna para kaloszy. Czyli na dobre rozstajemy się z produktem 2008-2009 made by DS i przenosimy się w równoległy, ale lepszy świat.

Piszę się na to. Muszę tylko jeszcze trochę popracować nad funkcją delate w mózgu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nisia
Killer Queen


Dołączył: 16 Maj 2008
Posty: 11641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:45, 02 Lis 2009    Temat postu:

kropka napisał:
Do końca życia będę widzieć House'a przed oczami jak będę wyciągać korniszony ze słoika.
ciekawe czy to zmotywuje Cię, do zrobienia z korniszonem tego co Cam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kropka
Litel Wrajter


Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 3765
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:47, 02 Lis 2009    Temat postu:

Nisia napisał:
ciekawe czy to zmotywuje Cię, do zrobienia z korniszonem tego co Cam


Musiałabym znaleźć co najmniej takiego jak Cam.
Niestety autorka nie podała wielkości, ale zdumienie Hałsa może mówić samo za siebie.
Nie wiem czy mam takie możliwości


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nisia
Killer Queen


Dołączył: 16 Maj 2008
Posty: 11641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:51, 02 Lis 2009    Temat postu:

Genetycznie modyfikowane ogóry giganty- to jest to. Ale by miały popyt!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ninka_m
Gość





PostWysłany: Pon 15:54, 02 Lis 2009    Temat postu:

kropka napisał:
Narenika wróciła!!


Mam nadzieję, że to rodzaj planu treningowego przed rozdziałem we wspólnym fiku :-). Szczególnie, że N. "stoi" w kolejce za Nefryt, a to podnosi poprzeczkę na niebezpieczny poziom
Powrót do góry
Narenika
Forumowy Vicodin
Forumowy Vicodin


Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6167
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 105 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pon 16:04, 02 Lis 2009    Temat postu:

Kejti napisał:
Może nie idiomy, ale np. "it’s a good thing you give great head or I would be selling you to the next traveling band of gypsies, dirt cheap.”... rozumiem sens itd., ale myślę, że nie miałabym pomysłu na jakieś zgrabne przetłumaczenie końcówki na nasz narodowy język


To jest zdanie, które doprowadziło mnie do ataku śmiechu i długotrwałej głupawki hehe oraz bólu głowy, jak przetłumaczyć "give great head" nie popadając w zupełną wulgarność


Cytat:
Może po ukończeniu Snapshot'ów (gdy dopadnie cię ogniste pragnienie tłumaczenia), wzięłabyś się za I Do? I Don't


Jest to jakiś pomysł. Co prawda kiedyś tam już obiecałam, że przetłumaczę drugą część Zostań, ale równie dobrze mogę poszaleć nad czymś innym.



eigle, nie ma siły, z TYM produktem trzeba się rozstać, dla własnego psychicznego zdrowia..



Literówki kropki jak zwykle po prostu wymiatają

Cytat:
Narenika wróciła!!
A wrza z nią MIGAWKI!!


Wrzą ze mną migawki


ninka - We wspólnym fiku jest cały blok "N" -> Nefrytowa, Narenika, Nisia. Nic, tylko się bać


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kropka
Litel Wrajter


Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 3765
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:07, 02 Lis 2009    Temat postu:

chyba się przechszczę na nkropka

Edit:
Przejdę do historii horumowej jako wymiatająca literówkowo kropka


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kropka dnia Pon 16:14, 02 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Narenika
Forumowy Vicodin
Forumowy Vicodin


Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6167
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 105 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pon 16:15, 02 Lis 2009    Temat postu:

Niekropka? Nadkropka? NoToKropka!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nisia
Killer Queen


Dołączył: 16 Maj 2008
Posty: 11641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:16, 02 Lis 2009    Temat postu:

Kropka, może pora na zmianę nicka na inny znak przestankowy? Na N to będzie nawias

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kropka
Litel Wrajter


Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 3765
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:22, 02 Lis 2009    Temat postu:

Nisia napisał:
Kropka, może pora na zmianę nicka na inny znak przestankowy? Na N to będzie nawias


Przeczytałam Zawias!!
hehehehe
Niedobrze ze mną, a muszę być wyjątkowo rześka.

NoToKropka brzmi cudnie

a co powiecie na NieNoKropkaTo?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SzatuunZiioom_
Student Medycyny
Student Medycyny


Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzów (W sercu Poznań)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:32, 02 Lis 2009    Temat postu:

Hmmm jakby to napisać... *myśli intesywnie*.
Już wiem! *oświecenie*
Wielki powrót Nareniki do Snapshots'ów! ;D
Musiałem sobie przypomnieć od początku o co chodziło, bo mam tyle na głowie, ze mi to po prostu z niej wylatuje ;] .
Genialny fik! No i genialne tłumaczenie oczywiście .
Czekam no kolejne przetłumaczone części ;]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sonea
The Dark Lady of Medicine


Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 2103
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szmaragdowa Wyspa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:34, 02 Lis 2009    Temat postu:

Widzę, że Narenika wróciła. Strasznie się cieszę.
Fajna część, oczywiście dla tych którzy wiedzą o co chodzi


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nefrytowakotka
Lara Croft


Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 3196
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 76 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:30, 03 Lis 2009    Temat postu:

Nareniko, co za wspaniały powrót!!
Jeszcze mam czkawkę ze śmiechu
Byłam przed chwilą w sklepie i jak popatrzyłam na korniszony dostałam głupawki...

PS A co z Bajkami???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eithne
Szalony Filmowiec


Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z planu filmowego :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:00, 03 Lis 2009    Temat postu:

Ależ się ucieszyłam widząc odkurzony temacik.
Świetny kawałek, bardzo... hm... zaskakujący. Teraz korniszony będą kojarzyć mi się z Hameronkiem

Właśnie, właśnie a co z Bajkami?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Narenika
Forumowy Vicodin
Forumowy Vicodin


Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6167
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 105 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Śro 13:43, 18 Lis 2009    Temat postu:

Bajki się piszą. Serio. Mam już jakieś 3/16 kolejnego rozdziału



A teraz coś dla równowagi po rozdzierających scenach z ostatniego odcinka serialu. Zamknijcie na chwilę oczy i wyobraźcie sobie, że przenosimy się w przyszłość, do powiedzmy końca 10 sezonu i oglądamy taką oto scenkę...


Z dedykacją specjalną dla Nisi , dla której zwykle jestem niestety Housem..



Scena 10. - Pytanie

w której okazuje się, że Cameron się myliła...


Allison Cameron doszła do wniosku, że życie nie mogłoby być piękniejsze.

Aktualnie była w stanie tego specyficznego pokarmowego uniesienia, w jakie wprawić cię może wyłącznie żołądek szczelnie wypełniony pizzą i połową sześciopaka Smirnoff'a Black Cherry. Na niskim stoliku walały się puste butelki po Smirnoffach i wypitych przez Grega Heinekenach oraz pudełka po pizzy i paluszkach cynamonowych, ale nie potrafiła znaleźć w sobie wystarczającej ilości energii, żeby w końcu się ruszyć z komfortowej pozycji na kanapie, gdzie siedziała objęta ramieniem swojego chłopaka, i w końcu wyrzucić to wszystko.

Biorąc kolejny łyk swojego, trzeba przyznać, babskiego drinka, o którym siedzący obok mężczyzna wygłosił tego wieczoru tylko trzy zjadliwe uwagi, uznała, że to zasadniczo był idealny sposób spędzania wieczoru po ciężkim dniu pracy. Tuczące jedzenie, alkohol, kochający mężczyzna u boku i film z Johnym Deppem w odtwarzaczu DVD.

Delikatny uśmiech przemknął przez jej usta, kiedy poczuła jak House wziął jej drobną lewą dłoń w swoją dużą prawą i przeciągnął ją na swoje kolano, żeby móc w zamyśleniu bawić się jej palcami podczas oglądania, jak Edward Nożycoręki zostaje królem okolicy w ozdobnym strzyżeniu krzewów. Jego na wpół nieświadomy czuły gest nie zaskoczył jej, jakby to miało miejsce na początku ich związku. Bo po trzech latach bycia razem, w tym dwóch wspólnego mieszkania, przywykła już do tych drobnych, ale nie obojętnych, drobnych rzeczy, jakie robił, by okazać jej swoją miłość.

- Co porabiasz w weekend?
- Nie wiem, - odpowiedziała Cameron, nie odrywając wzroku od ekranu. - Czemu?
- Znajdziesz czas, żeby wybrać się ze mną do sądu? - zapytał sięgając do kieszeni.
Cameron westchnęła, dochodząc do wniosku, że albo udało mu się otrzymać kolejny mandat za przekraczanie prędkości, o którym jej jeszcze nie powiedział, albo znowu go pozwano, a jej to jakoś umknęło z pamięci.
- Bo jeśli masz kilka wolnych godzin, - kontynuował, obserwując jak jej oczy rozszerzają, gdy poczuła, że wsuwa jej na palec pierścionek, - to pomyślałem, że moglibyśmy się chajtnąć.

Cameron powoli przeniosła wzrok z telewizora na pierścionek z brylantem, który właśnie rozgościł się na jej lewym serdecznym palcu, a potem spojrzała na swojego partnera, na którego twarzy widniała dokładnie ta sama mina, jaką miał, gdy wcześniej pytał ją, czy miała ochotę na serowe grzanki czy cynamonowe paluszki, jakby oba te pytania miały dla niego równą wagę.

Mrugnęła dwukrotnie, po czym wzruszyła ramionami.
- Możemy się wstępnie umówić, - odpowiedziała mu nonszalancko.
Zwięźle kiwnął głową i obrócił się znowu w kierunku filmu, a ona szybko poszła za jego przykładem.

Szeroki uśmiech zagościł na jej ustach, kiedy poczuła, jak obejmuje ją ramieniem i przyciąga bliżej siebie, a jej drobną dłoń obejmuje swoją większą, żeby móc się bezwiednie bawić pierścionkiem na jej palcu.

I właśnie kiedy Allison Cameron doszła do wniosku, że życie nie mogłoby być piękniejsze... właśnie takim się stało.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Narenika dnia Śro 13:44, 18 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nisia
Killer Queen


Dołączył: 16 Maj 2008
Posty: 11641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:11, 18 Lis 2009    Temat postu:

Rozpłynęłam się po raz trzeci. Ta cała scena jest idealna po prostu w swojej hałsowości. Tak sobie wyobrażam TEN moment w wykonaniu House'a i idealną wprost reakcję Cam.
Wydrukuję sobie to i będę czytać jak złapie mnie dół. W ogóle co rano będę czytać, na lepszy dzień. Brawa dla autorki, brawa dla tłumaczki drogiej.


a "niestety Housem" brzmi jak oksymoron.
I w ogóle dementuję wszelkie "niestety" w naszym kontekście (no chyba, że "niestety Jaworzno nie leży nad morzem" ). U. Za tłumaczenie i za (mimo) wszystko.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nisia dnia Śro 14:16, 18 Lis 2009, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eithne
Szalony Filmowiec


Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z planu filmowego :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:21, 18 Lis 2009    Temat postu:

O mój Boże.
Zadławiłam się i przestałam oddychać.

Cytat:
Cameron powoli przeniosła wzrok z telewizora na pierścionek z brylantem, który właśnie rozgościł się na jej lewym serdecznym palcu, a potem spojrzała na swojego partnera, na którego twarzy widniała dokładnie ta sama mina, jaką miał, gdy wcześniej pytał ją, czy miała ochotę na serowe grzanki czy cynamonowe paluszki, jakby oba te pytania miały dla niego równą wagę.

Cudowne, cudowne, cudowne.
Tak niesamowicie House'owe, w klimatach 1-3 sezonów.

Nisia napisał:
Tak sobie wyobrażam TEN moment w wykonaniu House'a i idealną wprost reakcję Cam.

Dokładnie! Aż mam "widzenie" tej sceny
Oby więcej takich.... *wzdycha ciężko*


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Eithne dnia Śro 14:21, 18 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nisia
Killer Queen


Dołączył: 16 Maj 2008
Posty: 11641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:32, 18 Lis 2009    Temat postu:

Eithne napisał:
Cytat:
Cameron powoli przeniosła wzrok z telewizora na pierścionek z brylantem, który właśnie rozgościł się na jej lewym serdecznym palcu, a potem spojrzała na swojego partnera, na którego twarzy widniała dokładnie ta sama mina, jaką miał, gdy wcześniej pytał ją, czy miała ochotę na serowe grzanki czy cynamonowe paluszki, jakby oba te pytania miały dla niego równą wagę.

Cudowne, cudowne, cudowne.
Tak niesamowicie House'owe, w klimatach 1-3 sezonów.

Wypieramy późniejszego House'a, nie? Tylko 1-3 (no, 4 też) jest prawdziwy, bo wtedy go pokochaliśmy

Oddychaj Eith, oddychaj. Nie chcemy zewłok, masz jeszcze tyle vidów do sklejenia...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eithne
Szalony Filmowiec


Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z planu filmowego :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:46, 18 Lis 2009    Temat postu:

*nabiera powietrza*
Właśnie wahałam się czy uwzględnić ten 4 sezon. Początek był do niczego, ale np. odcinki w stylu "No more Mr Nice guy" to było coś...
A o vidach lepiej nie wspominaj. Właśnie rzuciłam okiem na scenę z Cameron z ostatniego odcinka (pomimo tego, że nie oglądam VI sezonu) i.... aaaaa... ależ to vidowa scena.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ninka_m
Gość





PostWysłany: Śro 15:53, 18 Lis 2009    Temat postu:

Boskie!

Ja już dawno mówiłam, żeby uznać, że wszystko (z małymi wyjątkami - np. "Big Baby"), co się dzieje po S5 (i sam S5) za jakąś niekanoniczną wersję House, MD. My się trzymajmy kanonu .

I bardzo podoba mi się taka wersja oświadczyn. Nie podoba mi się, że w wielu fikach jest to przedstawiane, jakoby Cam zależało na małżeństwie, a House miał jakieś opory. Po uwzględnieniu serii niekanonicznych, jest dla mnie jasne, że Cam jako dojrzała kobieta, która ma za sobą dwa nieudane małżeństwa (pierwszy mąż umiera po pół roku, a z drugim się po pół roku rozwodzi) może mieć niechęć do instytucji małżeństwa. To raczej House jest tu "prawiczkiem" i biorąc pod uwagę, że to Cam jest tą atrakcyjniejszą, która w dodatku ma łatwość w mówienie "good by, House", powinien dążyć do formalizacji związku z nią.


Ostatnio zmieniony przez ninka_m dnia Śro 15:54, 18 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
kin
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 21 Maj 2009
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: my wild island
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:45, 18 Lis 2009    Temat postu:

O Chryste.
Będę miała liczne zmarszczki mimiczne!
Było tak... House'owo! W takich prawdziwym, House'owym stylu! I dlatego to takie magiczne i piękne!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sonea
The Dark Lady of Medicine


Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 2103
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szmaragdowa Wyspa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:50, 19 Lis 2009    Temat postu:

Bardzo house'owe i bardzo fajne. Czyli jak zawsze mi się podoba

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Przechowalnia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin