Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Umierać jest łatwo, żyć jest o wiele trudniej [NZ]

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Przechowalnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sweet_chilly
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:10, 13 Cze 2008    Temat postu: Umierać jest łatwo, żyć jest o wiele trudniej [NZ]


<i>Zweryfikowane przez autora</i>

Proszę o wyrozumiałość bo to mój pierwszy fic o tematyce Hause'owej. Oczywiście obiektywna krytyka mile widziała a nawet wskazana Na razie odpowiednie dla każdej grupy wiekowej.

I
Przekraczając próg PPTH House czuł, że niedługo zacznie żałować, że w ogóle wstał z łóżka. Było zbyt cicho, zbyt spokojnie, ani widu ani słychu jego Kaczuszek no i noga bolała go niemiłosiernie.
-House!- usłyszał głos Cuddy.
Aha! Zaczyna się, pomyślał.
-Tylko nie proś mnie znów o seks. Ostatnim razem było tragicznie. Oglądając sceny miłosne w General Hospital mam lepsze doznania- powiedział szybko łykając Vicodin. Może się odczepi od niego.
Cuddy spiorunowała go wzrokiem. Była przyzwyczajona do tego typu uwag ze strony House’a co nie znaczy, że nie były irytujące.
-Pacjentka- wcisnęła mu kartę w rękę i ruszyła w stronę gabinetu.
To stanowczo nie jest dobry dzień, pomyślał. Otworzył kartę i przeczytał kilka wersów.
-Co to ma być? Żadna zagadka medyczna!- krzyknął za Cuddy- wymioty krwią.
-Ma AIDS- powiedziała zatrzymując się dosłownie na sekundę.
-Interesujące- uśmiechnął się pod nosem i ruszył do swojego gabinetu.

Wszedł do pokoju konferencyjnego i rzucił karty pacjentki na stół nawet nie patrząc w tą stronę.
-Wymioty krw..-cisza. Jakby był.. sam?
Odwrócił głowę w stronę stołu. Nie ma jego Kaczuszek. Gdzie do cholery są jego Kaczuszki?!

-Gdzie są?!- House wparował do gabinetu Cuddy i chodził od jednej ściany do drugiej.
-Kto?- spytała nawet nie ukrywając rozbawienia.
Dokładnie wiedziała o co mu chodzi ale widok takiego House’a to rzadkość i chciała się nim nacieszyć.
-Ooo.. Dobrze wiesz o kim mówię. Nie udawaj- burknął- gdzie są moje Kaczątka?
-ER- odpowiedziała.
-A dlaczego tam są?- spytał przeciągle.
-Cameron potrzebowała pomocy. A ty jak zwykle się spóźniałeś więc..- wzruszyła ramionami uśmiechnięta jakby wszystko mówiło samo przez siebie.
-Ha..- uśmiechnął się krzywo- nie uważasz, że ten dekolt jest za bardzo nieprzyzwoity jak dla kogoś z twoim stanowiskiem. Podwładni jeszcze posądzą cię o molestowanie seksualne- powiedział, w końcu zatrzymując się.
Cuddy dalej się uśmiechała chociaż już nie tak szeroko. Dogryzł jej. Trochę mu ulżyło. Wyszedł tak samo głośno jak wszedł.

Na ER rzeczywiście panował chaos. Wszędzie lekarze i pielęgniarki biegali od pacjenta do pacjenta. Gdzieś w tym tłumie House wypatrzył swoje zguby.
-Pięterka wam się pomyliły?- spytał szturchając laską Kutnera.
-Cuddy kazała..- zaczął ale House ze swoją miną numer 513 sugerującą jednocześnie, że jest poirytowany i zadowolony, ze nie stracił kontroli nad swoimi Kaczuszkami wtrącił
-O ile dobrze pamiętam to ja jestem waszym szefem nie Cuddy.
-Technicznie rzecz biorąc…- zaczął Taub
-A a a..- znów wtrącił.
-Ale..
Tym razem tylko karcące spojrzenie.
-Wolałem kiedy baliście się o pracę. Nikt mi wtedy nie przerywał- burknął bardziej do siebie łykając przy tym Vicodin- mamy nowy przypadek- głową machnął w stronę windy, na co Kaczątka od razu ruszyły na górę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tenebrae
Forumowy Baobab


Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1848
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:16, 13 Cze 2008    Temat postu:

Krótkie to, to i takie jeszcze niewyraźne...
Trochę zgrzytało... oj sorry, sorry... najpierw trzeba chwalić, potem ganić, najpierw chwalić, potem ganić, najpierw... Dobra już wiem...
Ciężko jest wyrazić konstruktywne zdanie na podstawie jednego rozdziału, ale przyznać muszem, żem nawet ciekawa jak to się rozwinie, gdyż autor jak widać dysponuje pewnymi umiejętnościami, może nie dość jeszcze wprawnie, ale już my Go wyszkolimy...
Z ogólnych uwag powiem, że w opowiadaniach nie powinno się stosować skrótów dalej też było parę niedociągnięć... ale to już następnym razem, jak będę miała następnym razem, tylko nie wiem czy wolisz tutaj na forum, czy może przez PW.

Wena życzę i niech moc będzie z Tobą!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuczek
Lucky& Lovely
Lucky& Lovely


Dołączył: 09 Maj 2008
Posty: 716
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:39, 13 Cze 2008    Temat postu:

Bardzi fajne Przyjemnie się czyta, fajne teksty Housa
Czekam na dalszy ciąg :wink:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jen
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:48, 13 Cze 2008    Temat postu:

nom... nawet nawet
fajnie się czyta, lecz jest tu też trochę niedociągnięć, co oczywiście szybko się naprawi.
czekam na dalszy rozwój akcji


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sweet_chilly
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:51, 13 Cze 2008    Temat postu:

Tenebrae napisał:
Krótkie to, to i takie jeszcze niewyraźne...
Trochę zgrzytało... oj sorry, sorry... najpierw trzeba chwalić, potem ganić, najpierw chwalić, potem ganić, najpierw...

po pochwałach zwykle osiada się na laurach poza tym krytyka jest ciekawsza mam tendencję do rozciągania akcji i opóźniania faktycznego wątku, ale postaram sie poprawić

co do skrótów zapamiętam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
motylek
Immunolog
Immunolog


Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1053
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Capri
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:56, 13 Cze 2008    Temat postu:

ciekawe co będzie w następnej części.? początek nawet zapowiada się nawet na kryminał i ta mina513 a ile on ma waszystkich?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sweet_chilly
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:00, 13 Cze 2008    Temat postu:

House ma tysiące boskich min a liczba to tylko tak, żeby było ciekawiej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xsanti
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:44, 12 Sie 2008    Temat postu:

będą jakieś kolejne odcinki?? bo na razie przyjemnie się czyta

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ana12
Pulmonolog
Pulmonolog


Dołączył: 15 Sie 2008
Posty: 1168
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ***
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:31, 22 Sie 2008    Temat postu:

bardzo dobry kawałek z miną nr. 513
czekam na dalszy ciąg


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Przechowalnia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin