Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Walka przeciw śmierci. [NZ]

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Przechowalnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vicodinova
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z wyobraźni House'a.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:48, 21 Kwi 2009    Temat postu: Walka przeciw śmierci. [NZ]


Zweryfikowane przez Vicodinovą i...znajomą.

Klasyfikacja dodana przez Kat.



Cuddy spojrzała jeszcze raz na piłeczkę, która znajdowała się na półce House'a. W pewnym momencie poczuła, że zaraz spadnie na podłogę i jak wariatka będzie płakać. Wyszła z pomieszczenia. Ukrywając łzy w oczach ręką szybkim krokiem skierowała się do sali, gdzie leżał House..
-Greg - Powiedziała drżącym głosem podchodząc do niego. Widok był okropny: Na białym łóżku leżał blady mężczyzna. Wszędzie można było zobaczyć aparatury, w tym jedne pomagały mu oddychać. Spojrzała na jego niebieskie oczy. Mogła zauważyć, że kryje się tam strach, którego House nigdy nie miał zamiaru pokazywać. Kolejne łzy napływały jej do oczu. Nie mogła się powstrzymać, House był dla niej wszystkim...
-Nie płacz - Powiedział cicho po chwili. - Taki drań jak ja zasługuje na to...
-Nie mów tak! - Wrzasnęła zdenerwowana Cuddy łapiąc go za rękę. Nie pozwoli aby tak szybko odszedł. Nie teraz.
-Lisa - szepnął, kierując swój wzrok w sufit. - Musisz uwierzyć doktorowi, to koniec. Mój osobisty koniec.
-Każdy kłamie, nie pamiętasz? - ścisnęła jego dłoń.
-Nie tym razem, Cuddy.


Słońce nie dawało za wygraną, Cuddy musiała wstać. Nieświadoma tego, że budzik nie zadzwonił weszła do łazienki i spojrzała na swoje odbicie w lustrze, przeciągając się.
-Sporo czasu, bez problemu przejdę się z Rachel na spacer...
Gdy po 2 godzinach weszła do szpitala, myśląc że będzie pierwsza, zobaczyła, jak grupa ludzi klęka i stoi obok leżącego faceta. Ku jej zdziwieniu był to...House. Zastrzelony, bezsilny House.



-House - Spojrzała na jego lewą dłoń, co szukała tej rurki, dzięki czemu już nie będzie cierpiał. - Nie rób tego..
-Chcesz, abym już nie cierpiał?! Pozwól mi.
-Nie! Nie teraz.. Proszę, kochasz mnie?
-Nooo...Nie wiem.
-House! Ja cie kocham całym sercem, i nie pozwolę abyś teraz odszedł! Kochasz mnie? Nie rób tego. - Wyszła z sali zostawiając House'a samego. Zostawił rurkę i zasnął... Ale nie na zawsze.
___
To narazie peirwsza część, nie wiem, czy komuś się spodoba...


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez vicodinova dnia Wto 8:49, 21 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mouse
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:05, 21 Kwi 2009    Temat postu:

Pisz dalej !!! Tylko SZYBKO ! bo już nie mogę się doczekać następnej części ! SUPER !!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vicodinova
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z wyobraźni House'a.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:12, 21 Kwi 2009    Temat postu:

Kolejna część dziś wieczorem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ECC
Neurolog
Neurolog


Dołączył: 21 Wrz 2008
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:20, 21 Kwi 2009    Temat postu:

To debiut? Bo skoro tak, to jest naprawdę niezły.
Poboba mi się koncepcja, chociaż jest trochę nieuporządkowana.
Będę śledzić tego fika.

Pozdrawiam, ECC

e; nie ma to jak zepsuta klawiatura - już zaczęłam się poświęcać temu fikowi - kilkukrotnym edytowaniem


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ECC dnia Wto 13:23, 21 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JigSaw
Ortopeda
Ortopeda


Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 2349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z Doliny Gumisiów ;)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:49, 21 Kwi 2009    Temat postu:

Zaczyna się interesująco, ciekawe co dalej wymyślisz Tak czy owak będę śledził fika

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
runiu
Internista
Internista


Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzów Wlkp.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:02, 21 Kwi 2009    Temat postu:

Początek ciekawy, chociaż podałaś za mało szczegółów np. dotyczących postrzelenia, jak do tego doszło itd.

Cytat:
-Nie! Nie teraz.. Proszę, kochasz mnie?
-Nooo...Nie wiem.
Ten dialog mnie rozbroił

Cytat:
Cuddy spojrzała jeszcze raz na piłeczkę, która znajdowała się na półce House'a. W pewnym momencie poczuła, że zaraz spadnie na podłogę i jak wariatka będzie płakać. Wyszła z pomieszczenia.
Rozumiem, że na podłogę spadnie piłka, a płakać będzie Cuddy.

Cytat:
Ukrywając łzy w oczach ręką
To też nie jest najlepiej sformuowane.

Cytat:
Zastrzelony, bezsilny House.
Zastrzelony, to ten co już nie żyje. House mógł być co najwyżej postrzelony

Pozdrawiam i czekam na cd.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez runiu dnia Wto 17:03, 21 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
h[o]nnel
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:39, 21 Kwi 2009    Temat postu:

Vicko, kobieto pisz . ! prawie doprowadziłaś mnie do płaczu .
pisz . !
^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sarusia
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:41, 21 Kwi 2009    Temat postu: Re: Walka przeciw śmierci.

Ogólnie mi się podoba. Ale będę się czepiać.

1. Nie stawia się kropek w temacie/tytule.

2. Proponowałabym dodać oznaczenie [NZ].

3. Błędy jezykowe, np.:

vicodinova napisał:

Cuddy spojrzała jeszcze raz na piłeczkę, która znajdowała się na półce House'a. W pewnym momencie poczuła, że zaraz spadnie na podłogę i jak wariatka będzie płakać.

Kto - Cuddy, czy piłeczka?

vicodinova napisał:

Zastrzelony, bezsilny House.

"Postrzelony". Bo, jak wynika z tekstu, później żył.

vicodinova napisał:

-House - Spojrzała na jego lewą dłoń, co szukała tej rurki, dzięki czemu już nie będzie cierpiał. - Nie rób tego..

"Która".

4. Nie do końca wierzę postaciom, np.:

vicodinova napisał:

-House! Ja cie kocham całym sercem, i nie pozwolę abyś teraz odszedł! Kochasz mnie?

Nie wyobrażam sobie Lisy, która mówi takie słowa.

5. Zgadzam się z Runiu - mało szczegółów, ale to akurat może się jeszcze wyjaśnić w kolejnych częściach. Liczę na to


Widać, że masz pomysł. Ale przemyśl trochę dialogi, spróbuj bardziej oddać charakter postaci.

Mam nadzieję, że nie obrazisz się za moje uwagi - nie są złośliwe, tylko mam nadzieję, że zwrócę Ci uwagę na proste błędy, których można uniknąć, przez co tekst będzie lepszy.

Będę śledzić
S.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amandi
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:13, 23 Kwi 2009    Temat postu:

No, początek interesujący .
Ciekawe, komu tym razem House się naraził i czym . Biedaczek ma większego pecha niż ja dzisiaj .

Z przyjemnością będę śledzić dalszy ciąg. Trochę bym to dopracowała, ale ogólnie jest w porządku i mi się podoba . Widać, że Cuddy House'a kocha, on ją - pewnie tak, i są już po wcześniejszym ujawnieniu uczuć..... Ciekawa jestem ciągu dalszego, może będą znowu jakieś retrospekcje? Fajny pomysł, pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vicodinova
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z wyobraźni House'a.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:41, 25 Kwi 2009    Temat postu:

przepraszam, ale wyjeżdzam za granice i następny odcinek przewidywany w następnym tygodniu

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amii
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:55, 01 Maj 2009    Temat postu:

Fajny fik... taki smutny... biedny House...
Ale chyba postrzelony, a nie zastrzelony?
Jak by był zastrzelony, to by już nie żył...
Ale mimo wszystko... piękny fik. Szkoda, że nie ma jeszcze cd...
Czekam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Amii dnia Sob 21:20, 17 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vicodinova
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z wyobraźni House'a.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:58, 04 Maj 2009    Temat postu:

I o to kolejna część - mam nadzieje, że przypadnie do gustu.



-Serio to było, że mnie kochasz? - Powiedział House, widząc że Cuddy weszła do pomieszczenia. Jego zdrowie znacznie się polepszyło - w dłoni trzymał swoją piłeczkę podrzucając ją do góry od czasu do czasu. Koloryt skóry wyglądał normalnie, a jego ulubiona laska z płomieniami była zawsze obok niego. Pod nosem ukrywał taki niezauważalny uśmiech: Taki niezauważalny. Bo House, to House.
-House, ty wiesz że człowiek mówi głupstwa, kiedy jest w szoku. - Lisa podeszła do niego i usiadła na wygodnym fotelu.
-A widać, że ty mnie kochasz, skoro nie dotknąłeś rurek - uśmiechnęła się. Kochała mieć racje, tak samo jak w głębi sercu kochała House’a. .
-W cuda nie możesz wierzyć, droga Cuddy.
-Czujesz się lepiej? – Zapytała po chwili.
-Rany, czy każdy mój przyjaciel musi mnie zapytać jak się czuje?
-Ty nie masz przyjaciół, House – zaśmiała się – Ja też nie jestem twoją przyjaciółką, tylko szefową.
-Hahaha, mówisz o sobie.
Cuddy uśmiechnęła się. Nie mogła się doczekać, aż House będzie zdrowy. W szpitalu jest niewiarygodnie cicho, kiedy nie słychać jak tupie laską i jego zrzędliwego głosu.
-Niedługo cię zwolnią i znów będziesz niestety na wolności..
-Co się nie cieszysz? - spojrzał na nią. W głębi uczucie do niej coraz bardziej się powiększało.
-Powinnam skakać z radości?
-Czy ja tak powiedziałem? - dodał. Po chwili, pewny że już jest zdrowy zawołał lekarza.
-Cóż panie House, myślę że mogę pana zwolnić...
-To świetnie - przerwał mu. Chwycił laskę i wszedł do toalety, w celu przebrania.
-Już jestem. - Przed Lisą stał Greg ubrany w "to-co-zwykle". -Ale teraz nie mam gdzie spać. Wilson ma moje klucze przecież, a dziś nie ma go w szpitalu.
-Już dobrze - dodała po chwili - Będziesz u mnie.


Co się stanie u Cuddy?
Co się stanie z Wilsonem?
Czy House będzie zdrowy, czy coś się znó stanie?
To w kolejnym odcinku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martusia14
Internista
Internista


Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:15, 04 Maj 2009    Temat postu:

Ej nie dość że czekałam bardzo długo na tą część to jeszcze jest krótka i przerywana w ważnym momencie.Czy ty chcesz mnie przyprawić o zawał zQa kobieto?
Ale zostaje ci to wybaczone bo ta część bardziej mi sie podobała od poprzedniej


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
House_addict
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 4168
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Toruń
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:03, 05 Maj 2009    Temat postu:

Wiesz co, fick byłby porządny, ale robisz takie typowe błędy początkującej. Wymienione zostały już przez moich poprzedników.

Takie to jakieś nieskładne, ale temat wydaje się bardzo interesujący, ale strasznie naciągasz, zwłaszcza te wyznania... Taki jakiś spokojny House.

Musisz trochę nad stylem i składnią popracować, a wszystko będzie super.

* Nie obrażaj się, wiem że ja tu nowa na Horum jestem, ale uwierz mi na niejednym forum się fickowo udzielałam i na początku też błędy robiłam. Na szczęście byli ludzie, którzy mieli mi odwagę o tym powiedzieć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madness
Student Medycyny
Student Medycyny


Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszwa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:10, 06 Maj 2009    Temat postu:

mi się baaaardzo podobało ^^
Tak w zasadzie to szczególnie część pierwsza,ale druga przecież nie jest zła! o.o
O!xD
Czekam na dalsze części ^_______________^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vicodinova
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z wyobraźni House'a.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:38, 06 Maj 2009    Temat postu:

Nie obrażam się, przyjmuje dobrze krytyke, pomaga iść mi w zwyż xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Przechowalnia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin