Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

02x13 "Skin Depp"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Sezon 2
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Na ile punktów oceniasz odcinek?
1
0%
 0%  [ 0 ]
2
0%
 0%  [ 0 ]
3
0%
 0%  [ 0 ]
4
0%
 0%  [ 0 ]
5
0%
 0%  [ 0 ]
6
0%
 0%  [ 0 ]
7
6%
 6%  [ 1 ]
8
18%
 18%  [ 3 ]
9
25%
 25%  [ 4 ]
10
50%
 50%  [ 8 ]
Wszystkich Głosów : 16

Autor Wiadomość
madziax
Fasolka


Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 3188
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: puszka Pandory
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:29, 11 Maj 2008    Temat postu:

Desire... nananaa. Tak, piękne. Noga wyglądała okropnie... Współczuje mu z całego mojego serduszka gdybym tylko mogła przytuliłabym sie do niego i dała buzi w czółko
Edit.
House, this is God. Kocham to
-House, this is God.
-Look, I'm a little busy right now. xP


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez madziax dnia Nie 15:42, 06 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anagda
Pediatra
Pediatra


Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:04, 11 Maj 2008    Temat postu:

Ta rozmowa jest genialna

Jeden z najlepszych dialogów w Housie




A scena jak poszedł do Cuddy i ściągnął spodnie - kapitalna. Az mi się żal zrobiło Grega...

A Cuddy świetnie rozegrała całą sytuację. Dając mu sól fizjologiczną...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jakobson
Pediatra
Pediatra


Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 793
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:48, 12 Maj 2008    Temat postu:

To chyba mój ulubiny odcinek!!!
Najmocniejszy jaki na razie widziałam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rivenris
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:52, 08 Cze 2008    Temat postu:

Pewnie nic nowego nie powiem, ale rozmowa Hause'a z Bogiem-Wilsonem była po prostu genialna xD Dosłownie cała ta scena mnie rozwalała, zwłaszcza pod względem tych kontekstów w rozmowie ^^
Jeśli chodzi o przypadek w tym odcinku, to był on dla mnie jednym z najbardziej szokujących.
No i zdecydowanie noga Hause'a pokazana wprost z tymi bliznami... Obłęd... Po raz pierwszy tak na prawdę widz mógł zobaczyć i niemalże poczuć jaka jest przyczyna bólów Hause'a.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ayame
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siemianowice Śl.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:38, 08 Cze 2008    Temat postu:

Ciekawe, co House by zrobił Cuddy, gdyby noga nie przestała go ani trochę boleć i dowiedział się, że wcale nie dostał morfiny, tylko sól fizjologiczną... Mimo wszystko, Wilson miał rację, że to ból bardziej psychiczny niż fizyczny.

Rozmowa podczas rezonansu świetna! I jak Cuddy przyszła krzyczeć, a House robił głupie miny i rzucił coś w stylu 'Boże, poraź tę wredną wiedźmę'.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
judyth1
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:23, 20 Lip 2008    Temat postu:

Plusy:
żółwik w wykonania Chase i Housa
noga Housa i pianino

Minusy;
brak, może tylko ta mała dziwka, załamują mnie takie laski


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kornelia233
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:57, 25 Sie 2008    Temat postu:

śmieszny przypadek w klinice...facet w ciąży
pacjent: To moja głowa??
House: Nie hormony, ale nikt ci nie zabroni pic i palic.

jeszcze ciekawszy przypadek główny - hermafrodytyzm i jeszcze dodatkowo zboczone relacje miedzy ojcem a "córeczka"

oczywiscie rozmowa z "bogiem" - super scenki )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dzio
Moderator


Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 13:22, 28 Sie 2008    Temat postu:

Moja drobna refleksja odnośnie tego placebo, które House'owi podała Cuddy - ja nie jestem lekarzem, więc się nie znam, może ktoś mnie skoryguje. Ale nie wydaje mi się, żeby w przypadku, kiedy ból pacjenta ma podłoże psychologiczne, odpowiednim leczeniem było powiedzenie mu "to jest wszystko w twojej głowie, ogarnij się idioto!" i zostawienie go z tym bólem... Nie wiem, co się w takich przypadkach robi, ale nie wydaje mi się, żeby to, co z Housem robią Cuddy i Wilson było odpowiedzialnym i etycznym zachowaniem w stosunku do pacjenta...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
au2
Student Medycyny
Student Medycyny


Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:55, 02 Wrz 2008    Temat postu:

BÓG BYŁ nAJLEPSZY, house śmiesznie tam wyglądał





jak zobaczyłam jego nogę a później minę... to mi się go zrobiło żal..


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez au2 dnia Wto 22:05, 02 Wrz 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marian_ka
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: toruń!
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:46, 05 Wrz 2008    Temat postu:

po tym odcinku byłam przez chwilę szczerze przerażona przypadek był straaaaszny, brr, i na dodatek pokazali tą ranę, brr.
scena z Bogiem oczywiście fajna, ahh, i ten uśmiech House'a tam, aaah, taki autentyczny


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasiek
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 7864
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ikerowej rękawicy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:09, 05 Wrz 2008    Temat postu:

Rana była straszan chyba do tej pory nie uświadamiałam sobie jak to może wyglądać. trochę zapomniałam o co kaman czas na replay

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KasiaPL
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:52, 23 Sty 2009    Temat postu:

Fajnie się Cuddy zdziwiła jak House zaczął zdejmować spodnie

a w ogóle to House ma beznadziejne majty


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bittersweet
Flying V


Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 3182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:15, 23 Sty 2009    Temat postu:

Najlepsza scena w odcinku i zarazem moja ulubiona w ogóle :
"House, this is God"

Przypadek ciekawy, relacje córki z ojcem szokujące.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrustful
Rezydent
Rezydent


Dołączył: 30 Sty 2009
Posty: 462
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza miedzy ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:34, 02 Lut 2009    Temat postu:

Oglądałam dzisiaj ten odcinek i popieram zdania poprzedników - przypadek przerażający. "Najbardziej kobieca kobieta jest mężczyzną. Natura jest okrutna, prawda?"


Co do tego urojonego bólu House'a..
W "Na dobre i na złe" (^^) też był kiedyś podobny przypadek. Pacjentowi [lub pacjentce, nie pamiętam] też wydawało się, że niemiłosiernie cierpi i najpewniej umiera. Przez pół odcinka lekarze nie wiedzieli co mu jest. Dopiero Latoszek podał sól fizjologiczną mówiąc, że to środki przeciwbólowe, baardzo mocne. No i ból się skończył.
Swoją drogą, to straszne, jak bardzo można sobie coś wmówić...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smilerka
Reumatolog
Reumatolog


Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 1445
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:19, 26 Mar 2009    Temat postu:

Najśmieszniejsza scena - " House, this is God "
Najsmutniejsza scena - koniec odcinka - gra na pianinie.
Najbardziej wstrząsająca - " Tu były kiedyś mięśnie" - I noga Housa.
Br..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kamylka
Córka Rozpusty


Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z bocianiego gniazda
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:49, 29 Cze 2009    Temat postu:

"House, this is God" - Najlepszy dialog House i Wilsona.
A jak weszła Cuddy: "Boże poraź tą wiedźmę" a później "Boże czemuś mnie opuścił?"

Jak House pokazał swoją nogę to aż mnie przeszył ból - strasznie to wyglądało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Clare
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:13, 24 Lip 2009    Temat postu:

Zgadzam się, gadka Wilsona jako Boga świetna. Prześmieszna i przesympatyczna .
Natomiast późniejsza psychoanaliza House'a, za którą Wilson oberwał laską w nogę:
"Och, ty tez tęsknisz za Stacy?" jest chyba moim ulubionym fragmentem .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kodeina
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:08, 24 Lip 2009    Temat postu:

" House, this is God " -zgadzam się genialne. Jednak odcinek trochę mnie zdołował. Już sam początek był bardzo smutny, a potem coraz gorzej: scena z bólem, nogą, koncówka. I sam przypadek, raczej nie zakończył się szczęśliwie. I tak na pewno jeden z najciekawszych odcinków.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
a.muzzz
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 17 Cze 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:23, 26 Lip 2009    Temat postu:

Powtórzę: jeden z lepszych odcinków.
Zalety, przede wszystkim konwersacja telefoniczna Boga z House'm.
No i przypadek: ciekawy tym bardziej, że cierpiał(a) na niego
Elżbieta I. Zainteresowanych odsyłam do lipcowego numeru Focus Historia, a ono zapewne odeśle was do książki " Śmierć można wyleczyć i 99 innych hipotez medycznych".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raven
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:47, 26 Lip 2009    Temat postu:

House vs. God - geniusz
Kamylka napisał:
"Boże poraź tą wiedźmę" a później "Boże czemuś mnie opuścił?"

Zgadzam się, boskość
A jednak da się wyleczyć ból samą wiarą w skuteczność 'lekarstwa'... Przykre.
Przypadek... Interesujący. To, że sypiał(a) z kim się da było do przewidzenia, ale fakt, że był(a) obojnakiem - zaskoczenie.
Swoją drogą, wiedziałam, że noga musi wyglądać źle, ale nie podejrzewałam, że aż tak.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Megan_K
Rezydent
Rezydent


Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:31, 20 Sie 2009    Temat postu:

Ja również nic nowego nie dodam - House i Bóg + mega ciekawy przypadek + walnięcia Wilsona = ... PRZEWSPANIAŁY ODCINEK

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nikolla87
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 06 Wrz 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:23, 06 Wrz 2009    Temat postu:

nooooooo wiek cameron richardson czyli Alex był przesadzony!

Seriously?! To ma być komentarz do odcinka? Offtop... /willanka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Schmett
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:43, 19 Wrz 2009    Temat postu:

Smilerka napisał:
Najśmieszniejsza scena - " House, this is God "
Najsmutniejsza scena - koniec odcinka - gra na pianinie.
Najbardziej wstrząsająca - " Tu były kiedyś mięśnie" - I noga Housa.
Br..


Dokładnie.
Jak zobaczyłam nogę... No, wiele mogę znieść, ale tracheotomia i jego noga przyprawiają mnie o dreszcze. Musiał naprawdę cierpieć, skoro ją pokazał. Gdybym mogła, wskoczyłabym do telewizora i bym najmocniej przytuliła go (po czym pewnie bym dostała xD) I Desire. Jeju
W ogóle, prawie zawsze koniec odcinka doprowadza mnie do łez. Tutaj tak samo.
Na początku w ogóle nie zorientowałam się, o czym mówicie z tym Bogiem, dopiero później ktoś dał screeny xD Byłam pewna, że to w trzeciej serii było. Już mi się mieszają, kurcze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
invisible___
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:42, 12 Lut 2010    Temat postu:

Smutny początek.. ta piosenka, House dotykający swojej nogi. Nie mogę patrzeć jak go to boli, jak cierpi :<

"-Jak tu dotarłeś?
-Przez osmozę." ; D

*Żółwik Housa i Chase'a - rozbrajający i powodujący uśmiech ; DDD
*Zaraz po wybudzeniu się pacjentki: "Przystojny lekarz" i słodki uśmiech Chasa, szkoda że częściej się nie uśmiecha..
*Mina Cuddy po obejrzeniu biustu faceta w przychodni - śmiać się czy współczuć xD
*Sam przypadek obrzydliwy, jak można spać z własną córką o0 ale jak się potem okazuje to ona go upiła i uwiodła, więc.. ale i tak to obrzydliwe.
*Rozmowa Housa i Bogiem-Wilsonem była chyba najlepsza rozmową, jaką przeprowadzili ^^ i ten głos Wilsona ; DD uwielbiam jego poczucie humoru ; DD a potem uderzenie Wilsona w nogę laską i "Oo, też za nią tęsknisz?" xD
*Kurde, płakać aż mi się chciało, jak House ściągnął spodnie i prawie z łzami w oczach mówił, że tu kiedyś były mięśnie.. :<
*"Kobieta idealna jest mężczyzną." trochę żal mi się jej zrobiło.. A jej 'kochany' tatuś zachował się jak dupek. Odsunął się od niej, zamiast ją wspierać.
*Pomysł Cuddy, żeby podać zamiast morfiny sól fizjologiczną, i jak się okazało, że to nie ból fizyczny, tylko psychiczny...
*No i House grający na fortepianie

Jeden z najlepszych odcinków. A do tego cudowna muzyka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
c[H]arlie
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: New Yersey ;) dobra, trochę bliżej - Warszawa x3
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:09, 09 Mar 2010    Temat postu:

Oglądałam ten odcinek trzy... może cztery razy. Przypadek medyczny był szokujący tylko za pierwszym podejściem - potem brakowało już tej nutki tajemnicy... Na pierwszy rzut oka, ona (/on) nie wyglądała(-ł) na osobę, która załatwia sobie karierę poprzez łóżko. Ze swoim ciałem mogłaby (chyba) wybić się w, że tak powiem, normalny spośób. Wisienką na torcie było oznajmienie, że upiła ojca i przespała się z nim - powiedziała to takim tonem, jakby mówiła o pogodzie...
Nie zgadzam się trochę ze zdaniem invisible_. Jej ojciec musiał się poczuć strasznie, kiedy dowiedział się, że w rzeczywistości spał z... synem.

Nie mogę przeboleć pierwszych scen, kiedy House budzi się z potężnym bólem nogi - wstaje z łóźka, próbuje iść, ale nie może. To samo tyczy się momentu, w którym rząda on od Cuddy zastrzyku z morfiny. Dobra, byłam ciekawa, jak wygląda jego blizna, ale czegoś takiego się nie spodziewałam...
Przysiągłbym, że to kiedyś były mięśnie... - dajcie spokój...
A i tak okazało się, że Wilson miał rację... (szkoda tylko, że po tym jak oberwał laską w goleń... )

Żeby nie było tak smutno i melancholijnie, na koniec opisze, co śmieszyło. Nie będę oryginalna, kiedy powiem, że uwielbiam Wilsona udającego Boga - słynne House, this is God zapisałam sobie nawet w Notatniku obok innych cytatów Wejście Cuddy przerywa "połączenie", ale nadal jest śmiesznie: Quick, God! Smite the evil witch! - woła House. Bóg-Wilson jednak milczy. Gregowi pozostaje tylko jedno... no, może dwa: God, why have you forgot me? oraz przedrzeźnianie szefowej (a robi to mistrzowsku ^^).
Warty uwagi jest również sposób, w jaki House "przekonał" Wilsona do przerwania jego dywagacji na temat przyczyn bólu nogi przyjaciela. Bezceremonialne walnięcie laską w goleń i okrzyk: Aw, you miss Stacy too? to argument nie do podważenia
Nie zapomnę również faceta, który rodził wraz ze swoją żoną i miny Cuddy, kiedy zobaczyła, że on ma piersi oO Nie wiem, jakim cudem powstrzymała się od śmiechu - ja nie dałabym rady
Facet wyszedłby obrażony xD


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez c[H]arlie dnia Wto 21:13, 09 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Sezon 2 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin