Wampirze limeryki [P]

Alumfelga · Wysłany: Śro 19:17, 14 Mar 2012 Temat postu: Wampirze limeryki [P]

Tylko pięć wersów, a ile zabawy. Tematem będą postacie i wydarzenia z serialu, raczej na niepoważnie. Spoilery na bieżąco.
Enjoy!

Tytuł: Wampirze limeryki
Autor: Alumfelga
Disclaimer: TVD, włącznie z postaciami, niestety nie należy do mnie.

Alaric
Jedyny w swym rodzaju historyk
Zabijał w wolnym czasie złe stwory.
Z jednym z nich (przystojnym),
Zakończył wnet wojny
I powstało z tego niezłe bromance-story.

Bajka
Bal, piękna suknia, frak i muszka,
Miłe słówka szeptane do uszka.
Tak dużo zachodu,
A nie stopił lodu.
Nie zadziałał tu chwyt „na Kopciuszka!”

Crossover
Ktoś kiedyś Bonnie, tak dla żartu
Wysłał list, niby że z Hogwartu.
Bonnie list wyśmiała,
Ale poszukała
Najbliższego do Londynu startu.

Dzieciak
Wampirem być, jak moje ukochane!
Nie mogę? Łowcą wampirów zostanę.
Nie? Więc bohaterem,
Lub - hybryd killerem!
Mam pierścień, a więc jestem świata panem.

Ewolucja
Twórca nowej rasy, prawie-panów
Słynął niegdyś z bardzo niecnych planów.
Teraz głównie szlocha,
Że go nikt nie kocha.
Nie wie, że ma rzeszę wiernych fanów.

Fakt
Brak dobrych ciuchów i przystojnej twarzy,
Nie mam rodziny, o niczym nie marzę.
Chwilę pożyję,
potem – cios w szyję.
Jestem Zach, samo imię, bez wydarzeń.

Gość
Nim pozwolisz komuś przekroczyć próg,
Bądź pewien, że to przyjaciel, nie wróg.
Źle się zapowiada,
Gdy mgła nie opada,
A nad miastem zaczyna latać kruk.

Bajeczka · Wysłany: Sob 13:26, 31 Mar 2012 Temat postu:

Al ty strasznie utalentowana jesteś!

Chciałam napisać, który mi się najbardziej spodobał, ale nie mogę się zdecydować, bo wszystkie są genialne. Co do Bonnie, Jera i Zacha trafiłaś w samo sedno, podoba mi się również Klarolinowa Bajka. I Gość świetne nawiązanie do początku serialu.
Liczę na więcej.

Alumfelga · Wysłany: Sob 23:08, 31 Mar 2012 Temat postu:

Dzięki za komentarz

Mamy dużą zgodność poglądów zatem

W kręgu osób komentujących VD, znamy mniej więcej swoje gusta, szczególnie miło mi więc słyszeć, że podobała Ci się "Bajka". Z perspektywy czasu, coraz bardziej podoba mi się tamten balowy odcinek i zachowanie ich obojga

Alumfelga

Świeża dostawa. Mam nadzieję, że się spodoba

Damon
Skórzana kurtka, wzrok ostry jak chili.
Głos taki, że z żadnym się nie pomyli.
Mawiają panienki,
że ktoś je im z ręki.
On nie je, tylko pije, prosto z szyi.

Negacja
Elena Gilbert – każdy to przyzna,
słabszy od niej niejeden mężczyzna.
Niech więc grać przestanie,
skończy zaprzeczanie
i uczucia Damonowi wyzna!

Pierwotna
Można by myśleć: poza mianem potworów,
jej życie z braćmi będzie pełne kolorów.
Żyć przez tysiąc lat,
zwiedzić cały świat
i… mieć dwóch kochanków. Za to Salvatore’ów!

Stefan
Dobry ze mnie wampir, nie piję ludzkiej krwi.
Wypiłem…! Eleno, proszę, wybacz mi!
Przejdę na dietę,
a tę kobietę
poskładam, nie zamykaj przede mną drzwi!

Więzi
Matka – pocieszy i guzik przyszyje…
…opuści cię, zamknie albo zabije.
Przed ojcem wiej,
sto lat albo mniej.
Rodzice. Jak pięknie z nimi się żyje!

Bajeczka

Najlepsze Stefan i Więzi. Ten o Damonie bardzo trafny.

Alumfelga

Wracam z nową porcją wampirzych limeryków. Bajeczce bardzo dziękuję za komentarz. Jest tu ktoś jeszcze?

Enjoy.

***
Cześć, jestem Stefan, ten lepszy brat.
Kocham Elenę i cały świat.
Rola bohatera
Czasem mi doskwiera,
Więc ripperzeję raz na sto lat.

***
Z tej strony Damon, ładniejszy z braci,
Zadzierać ze mną się nie opłaci.
Ostatnio hasam
Wciąż na golasa.
Jestem też tym, kto najwięcej traci.

Konsekwencje
Bonnie Elenę, póki był czas,
Chciała ocalić, weszła więc w trans.
Ciężkie są skutki
W niebyt wędrówki:
Martwi umierają drugi raz.

(Bez)względność
Precz z wolną wolą! Prawdziwe przeznaczenie,
Gdy wszyscy posłuszni być muszą Elenie.
Sprawę zamyka
Prosta fizyka:
Od punktu siedzenia zależy widzenie.

Wstępy wampiriańskie
Wpłynęłam na suchego przestwór oceanu,
Lampa mnie ogłusza i rani woda z kranu.
Smaki jakby bledną,
Śmiech i płacz to jedno.
Do kaca jest podobna w wampira przemiana.

Pensjonat
Stoi na wzgórzu dom Salvatore'ów,
Pełni w nim sprzętów, książek i zbiorów.
Z każdego kąta
Kurz sam się sprząta
- taki jest zasięg władzy upiorów!

Już nie bezdomna
Bonnie Bennett w spadku domek otrzymała,
Kiedy po raz drugi babcię opłakała.
A wcześniej? To proste,
Mieszkała pod mostem,
Lecz jej przeszkadzały pluski oraz hałas.

Alumfelga

Dostawa na odświeżenie tematu, życzę miłego czytania

Anons
W końcu gazety, pod giełdową notą
widnieje napis: „Tyle starań w błoto!
Wytłumiłem żądze,
Wydałem pieniądze.
Dziewczyna mnie rzuciła; sprzedam motor."

Oczekiwania
Elena pojąć nie umiała sedna
Przysłowia, że matka jest tylko jedna.
Ciężko żywot wieść,
Gdy rodziców sześć,
Wszyscy martwi, a ty żyć musisz jednak.

Rodzina
Możesz dzielić z kimś nazwisko,
Lecz z nim wcale nie być blisko.
Jednak rodzina
W pionie cię trzyma
I da, gdy trzeba, po pysku.

Frustracja
Przyrost Deleny po czasie
Jest mały jak Gdańsk w atlasie.
Chcemy zajęcia,
Punktu przegięcia.
Dość mamy życia w impasie!

Frustracja 2: Oburzenie
Sire bond, proszę! Dość już tego,
Damon szczęścia nie ma żadnego.
Po więź sięgnięcie
To jest przegięcie
Inne od matematycznego.

Kwestia kompetencji
Mówi się, że cechy wszystkich
Dziedziczone są po bliskich.
Miasta broni
Ojciec Bonnie
– lepiej pakować walizki.

Przepowiadanie przyszłości
Kto weźmie lekarstwo? Julie nam nie powie,
Jaki to szatański plan jej powstał w głowie.
Poznajcie moje zdanie:
Kto nie chce, ten dostanie.
Zwłaszcza Ten, Kogo Uwielbiają Widzowie.

Buteleczka jedna, chętnych troje
„Ja pierwsza, jestem najstarsza wiekiem!"
„Ja! Bo więź…" „Ja MUSZĘ być człowiekiem!"
Nagle– chlust!
Wprost do ust,
I aż się Damon zakrztusił lekiem.