Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Cameron [M]

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Hameron
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Katty B.
Chodzący Deathfik


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 1819
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bunkier Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:08, 03 Sie 2008    Temat postu: Cameron [M]


Zweryfikowane przez Autorkę.

A/N
Prosze sobie za dużo nie wyobrażać, wymyślone w czasie obiadu, napisane na opakowaniu od pizzy. Jaki sposób pisania, takie i opowiadanie. XD

OSTRZEŻENIE: angst, wspomnienie o House/Cameron, MCD

Cameron

Cameron otworzył na oścież drzwi gabinetu, wszedł do środka, zamknął je kopniakiem i opadł na stojącą pod oknem kanapę. Wszystko, nim Wilson zdążył wyartykułować „jestem zajęty”.
- Cześć, Wilson.
Onkolog przymknął oczy i policzył w myślach do dziesięciu.
- Witaj, Cameron. – Wilson otworzył oczy i spojrzał na brązowowłosą kupkę nieszczęścia. Zainteresowanie mieszało się w nim z poczuciem obowiązku i lekarz nie bardzo wiedział, co zrobić. Czy już powinien podnieść telefon, czy ma poczekać jeszcze pięć minut. – Ty…
- Nie musisz mi mówić, że nie powinienem tu być, wiem to – przerwał Cameron początek zbliżającego się umoralniającego wykładu. Wilson westchnął.
- Powinieneś wrócić do kliniki. Wciąż masz mnóstwo godzin do odrobienia.
Cam prychnął gniewnie, ale wstał z kanapy i spojrzał na onkologa. Mężczyzna dzielnie wytrzymał wzrok dzieciaka. Już dawno minęli punkt, w którym James Wilson wszystko mu odpuszczał.
- Daj mi trzy minuty na zmycie się, zanim zadzwonisz. Proszę.
Być może to ciche „proszę”, wypowiedziane w kierunku własnych butów, sprawiło, że James Wilson postanowił mu jednak odpuścić, po raz kolejny. Onkolog kiwnął głową. Kiedy Cameron wyszedł z jego gabinetu, lekarz spojrzał na zegarek i po dokładnie trzech minutach podniósł słuchawkę i wykręcił numer pokoju po drugiej stronie balkonu.

***

- Co mam zrobić?
Bezsilność nie była rzeczą, do której Gregory House przyznawał się łatwo. Podobnie, jak do porażek. Ale Cameron… Cameron był porażką i Wilson miał absolutnie dość patrzenia, jak jego najlepszy przyjaciel bezsilnie próbuje nad nim zapanować. Zbuntowany nastolatek, błyskotliwy uczeń, młodociany przestępca, jedyny i ukochany syn. Cameron był największą porażką w życiu diagnostyka. I zarazem jedyną, którą ciągle i na nowo witał z otwartymi ramionami.
- Nie wiem. - Cztery byłe żony, a mimo to Wilson nie potrafił udzielić przyjacielowi żadnej rady. – Pomyśl, co zrobiłaby Allison.
House z westchnięciem odchylił głowę do tyłu i oparł ją o ścianę.
- Zrobiłaby wszystko, żeby jej syn wyszedł jednak na ludzi – powiedział z prawie uśmiechem. Ten prawie uśmiech szybko znikł, zastąpiony przez zwykły, melancholijnie smutny wyraz. – Zrobiłaby wszystko, by znów tu być.
Wielka szkoda, że wszystko było tak nieosiągalne.

KONIEC


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Katty B. dnia Czw 20:41, 16 Paź 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kallien
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 29 Lip 2008
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:14, 03 Sie 2008    Temat postu:

'otworzył, wszedł' - pierwszy szok.
A im dalej, tym wyżej ze szczęścia wznosi się wewnętrzne Hameronisławo.

Bosiu, bosiu, kolejne Katusiowe cudeńko. Jaka jestem szczęśliwa ;') Siostra pisze Hamerony!

*reszta konstruktywności odpłynęła w siną dal*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Guta
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazury
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:52, 03 Sie 2008    Temat postu:

O jej! Musiałam z 10 razy przeczytać pierwsze zdania żeby się upewnić, że nic mi się nie pomyliło. Ale nie! Bardzo fajne, chociaż króciutkie :smt001

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
freelance
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z pokoju :P
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:05, 03 Sie 2008    Temat postu:

Interesujące. Ciekawe. Niespotykane.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
motylek
Immunolog
Immunolog


Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1053
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Capri
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:14, 03 Sie 2008    Temat postu:

zdziwienie na początku ale za drugim razem zrozumialam tresc . świetne

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MartaOSB
Student Medycyny
Student Medycyny


Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia/Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:13, 04 Sie 2008    Temat postu:

Na początku nie wiedziałam o co chodzi , ale później się skapnełam. Extra szkoda tylko że to jednoczęsciowy fic

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jen
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 11:02, 04 Sie 2008    Temat postu:

z początku nie byłam pewna, czy dobrze czytam, ale potem kapnęłam się już o co chodzi x)

niezłe, choć jednoczęściowe

potrafisz pisać Hamerony, więc proszę, byś pisała ich więcej


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Em.
The Dead Terrorist
The Dead Terrorist


Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Śro 9:58, 06 Sie 2008    Temat postu:

Niekonwencjonalne i przyjemne, szczególnie ten "młodociany przestępca" . No cóż, ma trochę dziwne imię, ale potrafię to zrozumieć. Jeśli tylko cała reszta jest House'owa .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
freelance
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z pokoju :P
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:27, 06 Sie 2008    Temat postu:

Zaskakujecie mnie z siostrą xD Ty jesteś Huddzinką, ale piszesz dla niej (i dla nas ) Hamerony. Ona jest Hameronką, a pisze opowiadanie o Huddy.
I obie robicie to świetnie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amandi
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:52, 06 Sie 2008    Temat postu:

naprawdę fajne ). Biedny House, nie dziwię się, że nie potrafi zapanować nad jedynakiem. W końcu to jakaś kopia jego samego, heh. napisz kolejną część

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xsanti
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:50, 09 Sie 2008    Temat postu:

trudno mi się było połapać ze to syn Housa :d bardzo przyjemny fik, szkoda ze tylko jedna część

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eithne
Szalony Filmowiec


Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z planu filmowego :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:12, 09 Sie 2008    Temat postu:

Kapitalne. Już po pierwszym zdaniu zaczęłam się sama w sobie burzyć, że coś tu jest nie tak
Końcówka powalająca...
Jeśli chodzi o imię to cóż... w Ameryce różne imiona ludzie dają swoim dzieciom...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ana12
Pulmonolog
Pulmonolog


Dołączył: 15 Sie 2008
Posty: 1168
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ***
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:28, 30 Wrz 2008    Temat postu:

bardzo fajne
ciekawy pomysł


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BuTtErfly...?.!
Gastroenterolog
Gastroenterolog


Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 1718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:32, 30 Wrz 2008    Temat postu:

Na początku musiałam czytać po kilka razy zdanie żeby wiedzieć że mi sie nie przywidziało , ale potem wszystko się wyjaśniło i bardzo spodobała.
Morze taktyka z pudełkiem od pizzy nie jest taka zła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wolfgang
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 24 Wrz 2008
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:04, 30 Wrz 2008    Temat postu:

dopiero za 4? chyba 5 razem rozkminiłam sens fika.
Ale ogólnie miodzio


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wolfgang dnia Pon 12:57, 01 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ceone
Tygrysek Bengalski
Tygrysek Bengalski


Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 1766
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:59, 30 Wrz 2008    Temat postu:

od poczatku myślałam że to będzie ich syn! brawo .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
runiu
Internista
Internista


Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzów Wlkp.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:27, 04 Paź 2008    Temat postu:

Fajne, element zaskoczenia się przydaje, nawet w tak krótkim opowiadaniu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
redorchid
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 11 Wrz 2008
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:10, 06 Paź 2008    Temat postu:

Hym, hym... Cameron to nazwisko czy imię tego chłopaka? Bo to stanowczo imię damskie, bardziej mi tu pasuje jako nazwisko po matce.

Fik oryginalny i bardzo udany, plastycznie obrazuje całą scenę. Szkoda że taki krótki...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Narenika
Forumowy Vicodin
Forumowy Vicodin


Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6167
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 105 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pon 13:17, 06 Paź 2008    Temat postu:

W "What Woman Wants" imię Cameron nosił pewien chłopak. WCale nie był podobny do dziewczynki
Myślę, że to kwestia przyzwyczajenia, że wszyscy wołają za Allison per "Cameron", stąd wydaje Ci się, że to żeńskie imię


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katty B.
Chodzący Deathfik


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 1819
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bunkier Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:55, 06 Paź 2008    Temat postu:

W ogóle oryginalnie "Cameron" było imieniem męskim pochodzenia odnazwiskowego, zaadaptowanym na potrzeby żeńskie. Podobnie jak z imieniem "Meredith" - również typowo sednioangielskie imię męskie. Wraz z upływem czasu zarówno "Cameron" jak i "Meredith" stały się imionami żeńskimi i zapomniano o funkcjach oryginalnych.

Tutaj źródeł dla obydwu imion pięknie broni serial "Stargate SG-1", gdzie mamy i Camerona Mitchella i Mereditha McKaya.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DiamondB*tch
Immunolog
Immunolog


Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 1017
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:16, 08 Kwi 2009    Temat postu:

na początku myślałam, zę pomyliłaś osoby Fic świetny!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sonea
The Dark Lady of Medicine


Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 2103
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szmaragdowa Wyspa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:43, 09 Kwi 2009    Temat postu:

a ja przeczytała na szybkiego i chyba na czwartym zdaniu zakumałam, że piszesz w rodzaju męskim

fajny ff
syn Grega i Allison
młodociany przestępca no no...
po kim on odziedziczył charakterek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Canadien
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:09, 06 Wrz 2009    Temat postu:

ceone napisał:
od poczatku myślałam że to będzie ich syn! brawo .


No cóż, jestem mniej mądry. Pamiętam pierwszą myśl, gdy po raz pierwszy czytałem tego ficka - Alison jest transseksualistą!

A skoro już mam konto, to mogę opowiadanie skomentować. Czytając je przypomniał mi się klimat pierwszych sezonów, kiedy wydawało mi się, że House/Cam może rozwinąć się w wspaniały związek. Szkoda, że potem czułem tylko irytację myśląc o Hameronie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coolness
Jazda Próbna
Jazda Próbna


Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:32, 18 Paź 2009    Temat postu:

Przez Bajeczkę (bo tak dobrze pisze) zaczęłam czytac więcej Hameronków, choć nie jest to moja ulubiona para.
Mogę powiedzieć tylko, że nietypowe, krótkie, trochę smutne i piękne zarazem. Podobało mi się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Hameron Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin