Pępek Świata [M]

Atris

Zostałam przekonana, że jednak można to umieścić, chociaż wciąż nie jestem z tego dumna. To moje takie małe Hilsonowe samobójstwo.
Miłego czytania

Kategoria: love

- Czy jesteś w stanie zaakceptować fakt, że nie jesteś pępkiem świata dla wszystkich?

- Nie.

- Co, nie? Nie jesteś w stanie, czy uważasz, że jesteś jednak centrum dla każdego?

- Nie. Jestem pępkiem świata.

- Tak? Dlaczego tak sądzisz?

- Spójrz tylko na szpitalne zakłady. Na kogo stawiają najwięcej?

- A oprócz plotkarek ze szpitala, które nie mają ciekawszych zajęć?

- Cały świat Cuddy kręci się wokół mnie.

- Po czym to wnosisz?

- Zanim cokolwiek zrobi, konsultuje to ze mną, albo chociażby zastanawia się, jak ja na to zareaguję.

- Okay. Cuddy mogę ci zaliczyć. Ale to już chyba koniec twojej wyliczanki.

- A Cameron? Jej nie bierzesz pod uwagę?

- Ale przecież ona ma cię już dość. Nie pracuje z tobą, jest z Chase’m.

- Dziś, na przykład, przyszła do mnie, żeby zapytać się, jaki kolor bluzki najlepiej do niej pasuje.

- Aż się boję spytać, co mogłeś jej odpowiedzieć.

- Nic strasznego. Potraktowałem ją aż za łagodnie. Uznałem, że wszystkie, byle nie czarny, bo jak jeszcze bardziej pomniejszy sobie cycki, to pomylą ją z jej mężem.

- House!

- No co, mamooo? Tylko nie stawiaj mnie do kąta! Proszę!

- Czy ty naprawdę masz tyle lat, na ile wyglądasz? Bo jak na mój gust, to po 20 roku życia zacząłeś się cofać w rozwoju.

- James! Jak możesz tak mnie obrażać. Ty podły małpopochodny!

- Doskonale wiesz, że to prawda.

- Nie. Ja się nie zgadzam na takie bezprawne obraża... ej, ej... czy ty powiedziałeś, że nie jestem dla wszystkich pępkiem świata? Skoro nie myślałeś o Cuddy, ani o Cameron, ani nawet o zakładach... to o kim myślałeś?

- Niby taki genialny jesteś, a wszystko trzeba ci powiedzieć.

- Mmmm.

- Ciii.

- Ahh, James, aleś ty napalony.

- Nie gadaj House, tylko rób to, na co masz ochotę. Bierz z życia wszystko, co najlepsze i nic nie oddawaj. To przenosimy się do sypialni czy...

Możesz zajść tylko tak daleko, jak pozwala ci serce. Bo to ono daje i odbiera szczęście, radość, tęsknotę, miłość i każde inne uczucie, jakie możesz sobie tylko wyobrazić. Więc żyj pełnią swego serca, a wykorzystasz życie tak, aby zakosztować wszystkiego. I choć szczęście przypłacisz cierpieniem, lepiej zapamiętasz sekundę radości niż tygodnie bólu.

Lady Bitchy

Mogłaś pooznaczać kto co mówi, bo z początku nie można się kapnąc.

soft

Atris, nie jesteś z tego dumna? Nie za wysokie wymagania wobec siebie, moja droga? ;P
Mianutrka mi się podoba. Zgodzę się z Lady Bitchy, cytata nie bardzo mi pasuje, choć jest cholernie ładny. Tekst o Cameron cudowny

Nie będę się jakoś zbytnio produkować, bo to zdecydowanie nie mój konik.
Wneu.

Atris

Ten górnolotny "cytat" nie jest cytatem

Ale co tam

Boszz, Soft, przecież to koszmarne jest

Mnie się osobiście nie podoba, ale Muniashek powiedziała, że się nadaje, to macie

Agusss

Shetanka

Aww aww aww *.* przeczytałam już wieki temu, nie wiem czemu nie komentowałam o_O w każdym razie przypomniałam sobie to teraz, no i

. króciutkie, ale ja takie lubię, takie dialogi. I to z bluzką Cameron było świetne!

DJWero

Atris

*szklą jej się oczy*
O mój Boże, ktoś to jeszcze odkopał?
*nadal szklą jej się oczy*
To z bluzką Cameron, to był tekst chwili

Nawet zapisałam sobie w notesie na komórce, żeby nie zapomnieć