Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Barwy życia [M]

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lisek
Neurolog
Neurolog


Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:44, 20 Cze 2010    Temat postu: Barwy życia [M]

Nie wiem, czy dobrze robię wrzucając ten tekst. Jest taki... pisany na żywo, że tak powiem. Pod wpływem wpatrywania się w najnowsze Huddystyczne zdjęcia Z reguły jest tak, że najlepiej jak coś odleży odpowiedni czas na dysku i spojrzy się na to poźniej takim nieemocjonalnym okiem, ale tym razem postanowiłam zaryzykować. Dla wszystkich, którym na widok pewnych zdjęć serducho zabiło mocniej

Zawsze mam problem z klasyfikacją wiekową Ale ponieważ najbardziej podoba mi się ta z +16




Uwaga!!!
Spojlery sezon 7!!!



Barwy życia [M]


Wschodzące słońce delikatnie muskało ich wtulone w siebie sylwetki. Nic nie mówili. Milczeli już właściwie od wczorajszego dnia, a dokładniej rzecz ujmując od wczorajszej nocy. To co się wydarzyło było niczym sen. Oboje byli zagubieni i nie do końca pewni, czy właśnie zyskali coś nowego, czy na powrót stracili to, co było. Po drugiej wspólnie spędzonej nocy, cudownej nocy przepełnionej namiętnością i pasją próbowali na nowo odnaleźć w tym sens. To przed czym tak uciekali, czego się bali i w co już dawno przestali wierzyć uderzyło w nich całą swoją mocą. Bez ostrzeżenia burząc betonowy mur, który całymi latami tak konsekwentnie wznosili. Bliskość fizyczna stała się faktem. Była niepodważalnym dowodem jej bezwzględnego oddania. Tej nocy poczuła całą sobą, jak bardzo go potrzebuje, jak bardzo kocha. Uczucie, czyli coś czego nigdy nie chciał i nie potrzebował teraz, w tej jednej chwili stało się całym jego życiem. Nagle kobieta poruszyła się nieznacznie. Przeniósł wzrok na jej bose stopy szukające schronienia w coraz cieplejszym piasku. Czuł, że mu się przygląda, jednak nie odwrócił twarzy w jej stronę.
- Żałujesz? – zapytała po chwili.
- A ty?
- Nie. Nie wiem… – tępo wpatrywała się w fale kończące swój krótkotrwały żywot na piaszczystej plaży. Znów zapadła głęboka cisza. Mężczyzna z lekkim syknięciem, świadczącym o pojawiającym się bólu, przysunął się jeszcze bliżej i objął kobietę ramieniem. Wiedział, że w tym momencie ona potrzebuje tej bliskości jak nigdy wcześniej. Nie pomylił się. Jedną ręką objęła go w pasie, a głowę ułożyła na jego torsie. Oddychał lekko i miarowo. Szum oceanu, delikatna morska bryza i dające coraz więcej ciepła promienie budzącego się słońca rzucały nowe tchnienie życia w to tajemnicze miejsce. Oni czuli się podobnie. Jakby właśnie zostali wyrwani z jakiegoś głębokiego snu, jakby do tej pory żyli w śpiączce. Bez uczuć, bez emocji, bez siebie…
Silniejszy podmuch wiatru sprawił, że zadrżała. Uśmiechnął się.
- Co cię tak śmieszy? – poczuł, że wtula się w niego jeszcze bardziej.
- Nie.
- Nie? - momentalnie się od niego oderwała. Bała się, że przekracza kolejne granice zbyt szybko. Widziała, że dla niego pewne rzeczy są po prostu zbyt ckliwe.
- Nie – powtórzył. – Nie żałuję – dodał po chwili, a kąciki jego ust delikatnie poszybowały w górę. Przyglądała się mu w skupieniu. Powoli docierał do niej sens usłyszanych słów.
- Pięknie tu – zrozumiała jego wyznanie, ale nie zamierzała go zadręczać. Wiedziała ile ostatnio przeszedł.
- Nie muszisz obchodzić się ze mną jak z jajkiem – spojrzał na nią z wyrzutem. Brunetka wyprostowała się nieco i oparła plecami o stary konar drzewa przy którym siedzieli.
- To co się wczoraj stało… - zaczęła niepewnie. Doskonale zdawała sobie sprawę z konsekwncji swojego postępowania. Wiedziała po co do niego idzie. Zerwała z Lucasem, bo potrzebowała prawdy i wolności. On był jej prawdą i wolnością. On, mężczyzna najbardziej nieodpowiedni pod każdym względem okazał się jej przeznaczeniem. Znał doskonale jej uczucia, ale za nic nie potrafił zrozumieć, co nią kierowało. Co się takiego stało, że w jednej chwili porzuciła swoje złudne szczęście i obnażyła się przed nim. Przyznała się do porażki i wyznała mu miłość. To było tak nierealne, że do tej pory nie miał pewności, czy to nie sen. Tym razem to on odwrócił głowę i przyglądał się jej uważnie. Dostrzegł spokój na jej twarzy. Koralowe usta wyglądały jakby uśmiechały do pustej przestrzeni przed sobą. Jej długie, rozwiane włosy łaskotały go w policzek. Z tak bliskiej odległości bez trudu dostrzegał jej kurze łapki wokół oczu i pierwsze zmarszczki wokół ust. Była naprawdę piękna.
- Wiem, że się gapisz? – jej głos wyrwał go z zamyślenia.
- Wiem, że wiesz – w tej chwili on również spojrzał na bezkresną przestrzeń przed sobą.
- Co dalej?
- Spacer?
- Tak. Moje szpilki i twoja laska idealnie się do tego nadają – ironizowała. – Poza tym myślałam o nieco dalszej przyszłości – na te słowa diagnosta odwrócił się w jej kierunku, ona zrobiła to samo. Ich przenikliwe spojrzenia w końcu się spotkały. Nie była już pewna, czy patrzy w jego oczy, czy w błękit tętniącego życiem oceanu. Nachylił się i pocałował ją. Od razu oddała pocałunek. Czuł jak poddawała się mu całkowicie, zupełnie jak poprzedniej nocy. Ciepły piasek pod stopami, szorstki zarost pod palcami i jego zachłanne usta na swoich sprawiały, że wbrew wszystkiemu, wbrew całemu światu czuła się szczęśliwa. Chciała mieć pewność, że i on czuje podobnie. Że dla niego nie jest to tylko kolejny etap, wyzwanie, czy okoliczność, którą przyjmuje jako następną ekscytującą przygodę. Znów zaczęli się zatracać w uczuciu, którego wciąż nie zdołali nawet nie zdefiniować. Czując jak jego zachłanna dłoń przygarnia ją coraz bardziej do siebie oderwała się od niego. Musiała spróbować.
- Zastanawiałeś się dokąd nas to zaprowadzi? – mimo, że z całej duszy pragnęła zostać w jego ramionach już na zawsze, doskonale zdawała sobie sprawę z tego, że tam gdzie kończy się złoty piasek i tam gdzie nikną błękitne fale zaczyna się prawdziwe życie. Życie, na które żadne z nich nie jest chyba jeszcze gotowe. W tym momencie nie była w stanie nic odczytać z jego twarzy. Podpierając się na swoje lasce podniósł się. Wziął głeboki wdech. Kochał to miejsce. Było podobne do niego. Zapomniane, samotne, a jednak miało niezwykłą siłę. Siłę, która tworzyła fale i przeniosiła piasek tworząc tajemnicze wydmy. Niczego tak się nie bał, jak ruchomych piasków na i tak krętej ścieżce życia. Nie chciał, by wciągnęły go w czarną odchłań, gdy tylko spróbuje postawić pierwszy krok. Jednak tym razem w porę coś sobie uświadomił. Przecież nie był sam. Spojrzał na brunetkę, a później na przestrzeń przed sobą. Ocean życia. Poczuł, że nadszedł jego czas. Ich czas. Wyciągnął rękę w stronę milczącej kobiety. Posłała mu pytające spojrzenie.
- No co? Chyba najwyższa pora abyśmy w końcu poznali cel tej podróży – widział w jej oczach wzruszenie. W jednej chwili pochwyciła wyciągniętą w jej kierunku dłoń. Nie mieli żadnej pewności, żadnych gwarancji. Nic, prócz nadziei, że żadne z nich nie będzie cierpiało bardziej niż do tej pory.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez lisek dnia Pon 15:23, 21 Cze 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OLA336
Narkoman
Narkoman


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:53, 20 Cze 2010    Temat postu:

Komentarz dostaniesz jutro… i ty wiesz dlaczego




Komentarz miał być wczoraj, a ja się tak zbieram, zbieram i zebrać się nie mogę Bo widzisz, pierwszy raz nie wiem co napisać… Zawsze to wyglądało tak, że siadałam, czytałam, brałam odpowiedni cytat i dodawałam do niego swój… (czasami bardziej, czasami mniej, a czasami w ogóle) śmieszny komentarz… Teraz tak nie mogę zrobić… A wiesz dlaczego? Bo tak to czytam, czytam i przypomniałaś mi bardzo ważną rzecz Przypomniałaś mi, że oprócz świetnych dialogów, śmiesznych i zabawnych sytuacji, scen… potrafisz pisać takie cuda… Przypomniałam sobie, że Lisek potrafi pisać piękne teksty z cudownymi opisami… że potrafisz oprócz rozśmieszania czytelnika, także go wzruszyć
Cały tekst, to jedna wielka perełka Nie zacytuję go całego, bo powiesz, że przesadzam… (ale ty wiesz, że ja wiem, że nie przesadzam czy jakoś tak ) Fajnie, że podzieliłaś się z nami tym tekstem, bo jest cudowny i wspaniały… Dziękuję


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez OLA336 dnia Wto 18:24, 22 Cze 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kika
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 19 Cze 2009
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żywiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:06, 20 Cze 2010    Temat postu:

Lisku, to tak... Po pierwsze, mnie tu wcale nie ma, bo powinnam się uczyć to jutrzejszego egzaminu, także wiesz... pełna konspiracja, mnie tu nie ma.
Po drugie, zdjęcia widziałam i szczerze powiem, że trochę się ich boję, bo jak zaleją nas falą niewyobrażalnych słodkości, to niestety skończy się to u mnie mdłościami
Po trzecie, jeżeli jednak zapodadzą nam coś, co proponujesz, to naprawdę będę bardzo zadowolona. Chciałabym, naprawdę bardzo bym chciała zobaczyć jakąś właśnie poważną rozmową, coś w stylu tego, co nam zaproponowałaś. Chciałabym zobaczyć ich niepewność, nieporadność Grega podczas takiej konfrontacji i chciałabym zobaczyć nadzieję, na to, że im się w końcu uda.
Ty mi to dałaś w tej miniaturce, ale czy dostanę to od scenarzystów? Mam nadzieję.
Całość bardzo mi się podobała, ciszę się, że bawisz się opisami, które naprawdę są bardzo ładne Tak trzymaj, bo wiesz, że ja kocham opisy, prawda?
I tu chciałam coś zacytować, co rzuciło mi się w oczy bardziej niż reszta:

Cytat:
(...)że tam gdzie kończy się złoty piasek i tam gdzie nikną błękitne fale zaczyna się prawdziwe życie. Życie, na które żadne z nich nie jest chyba jeszcze gotowe.


Jakoś to zdanie szczególnie mi się spodobało. Naprawdę, perełka! Gratuluję

Pozdrawiam,
Kika.


Ps. Mnie tu nie ma, no!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szpilka
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:11, 20 Cze 2010    Temat postu:

Lisek! I Szpilka jest zadowolona

Czy ja myślę o tych samych zdjęciach, co Ty?
Jak czytałam, to mi się po kolei wszystkie przewijały przed oczami(chyba w ramach odświeżenia pamięci ), więc tym bardziej miło mi się czytało.

Cytat:
- Co dalej?
- Spacer?
- Tak. Moje szpilki i twoja laska idealnie się do tego nadają


Ha, ha Mój ulubiony tekst z tego ficka. Ironiczne wstawki zawsze mnie bawią. Kocham ironie, to coś bajecznego. Już słyszę, jak ja sama to mówię, więc pewnie dlatego mi się podoba

Ogólnie ładnie Już nie mogę się doczekać sezonu 7. Ja nie jestem super cierpliwą osobą. Ja chcę w tej chwili! Teraz, zaraz, już! Takie ficki mi nie pomagają w spokojnym oczekiwaniu, ale nie moja wina, że nie mogę się powstrzymać.

Pozdrawiam i życzę weny
Szpilka

P.S. Też mam problem z klasyfikają wiekową i też najbardziej lubię tą Jest taka neutralna


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aduśka
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siedlce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:26, 20 Cze 2010    Temat postu:

Jeeeeeej

Lisku!

Cudo! Cudo! Cudo!
Te opisy Wszystko miałam przed oczyma, wszystko widziałam i nawet czułam. Coś niesamowitego!

I czy dobrze pamietam, czy kiedyś wspominałaś, że jestes kiepska w opisach?
Nonsens. Pięknie piszesz i to pod każdym względem.

Jak ja bym chciała, żeby tak właśnie wyglądała TA scena!

Kłaniam się Tobie i Twojemu wielkiemu talentowi!
Ave Mistrzu!

A.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ot_taka
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stamtąd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:31, 20 Cze 2010    Temat postu:

Pięknie opisane. Gratulacje, Lisku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuu
Internista
Internista


Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 657
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 7:29, 21 Cze 2010    Temat postu:



Ty wiesz, że ja wiem, że ty wiesz, że mi się to podoba

Jak zwykle piękny styl pisania i ... (hmm... chyba się wzruszyłam)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GosiaczeQ_17
Proktolog
Proktolog


Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 3357
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina wiecznej młodości
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:42, 21 Cze 2010    Temat postu:


Nie wiem co powiedzieć.... NO jest gites Tak mogłoby być w serialu
Chciałam też napisać coś w opariu o zdjęcia ale wiedziałam, że znajdzie się ktoś lepszy i to zrobi
" Nie była już pewna, czy patrzy w jego oczy, czy w błękit tętniącego życiem oceanu. "
To zdanie mi się strasznie spodobało Jest idealne. Idealnie dobrane słowa i zdanie znajduje się w idealnym miejscu

Zdjęcia of course widziałam
Dałaś mi nadzieję na świetne Huddy w serialu Nie wiem czy to dobrze czy źle. Narazie dobrze, bo strasznie mi się podoba taka wizja Huddy. No ale teraz muszę czekać całe wakacje jak to w serialu będzie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daritta
Ginekolog
Ginekolog


Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 2185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Leszno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:47, 21 Cze 2010    Temat postu:

Komentarz pojawi się wieczorem,więc na razie tylko rezerwuję ; )

Edit: Genialne.!
Bardzo mi sie podoba
Ładnie napisane i treść też wspaniała
Kocham jak ty piszesz
A zdjęcia oczywiście widziałam ;d
I mam nadzieję,że Huddy będzie takie jak nam tu zaserwowałaś


Pozdrawiam i kłaniam sie nisko


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez daritta dnia Pon 19:43, 21 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piłeczka Haus'a
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:58, 21 Cze 2010    Temat postu:

Lisku dobrze że nie pozostawiłaś tego na dysku, bo musielibyśmy trochę poczekać na to cudo.
Najbardziej mi się podobało jak Hous powiedział- No co? Chyba najwyższa pora abyśmy w końcu poznali cel tej podróży - przy tym się troszeczkę (albo może nie tylko troszeczkę) wzruszyłam

Mnie też się podoba klasyfikacja wiekowa +16 Chociaż lubię też +13 Kończę ten post. Mam nadzieję że znów odwiedzi cię pan Wen.

P.S. Zapomniałabym.

P.S.2. Teraz już na pewno


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ciapkowa13
Rezydent
Rezydent


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skąd to pytanie?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:18, 21 Cze 2010    Temat postu:

nie nie nie jak ty to robisz. Fik po prostu bossssski najbardziej podobał mi się ten kawałek: No co? Chyba najwyższa pora abyśmy w końcu poznali cel tej podróży – widział w jej oczach wzruszenie. W jednej chwili pochwyciła wyciągniętą w jej kierunku dłoń. Nie mieli żadnej pewności, żadnych gwarancji. Nic, prócz nadzieji, że żadne z nich nie będzie cierpiało bardziej niż do tej pory.
Po prostu super


Bardzo sorrry ale nie pisze się nadzieji lylko nadziei.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
HuddyFan
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:39, 21 Cze 2010    Temat postu:

Zaklepuję, bo lecę na lekcje.
Skomentuję jak wrócę, bo jest warte skomentowania.

P.S Ola, jesteśmy teraz dwie fanki Pana E., jak to Lisek podsumował.

Możesz mnie uderzyć. Serio, pozwalam, bo uważam, że jak człowiek zaklepuje coś to w jak najkrótszym czasie powinien skomentować. A ja dałam ciała, przepraszam.

Cóż, dobrze wiesz, że mi się podoba.
Masz talent i widać to nawet w każdym przecinku i kropce. Aczkolwiek, ja preferuję Liska wersja: Comedy
(Może dlatego, że nie lubię sentymentalnego angst'u? )

W każdym razie, lubię czy nie lubię, u Ciebie już tak mam, że bez względu czy to angst, fluff czy komedia, to i tak pobijesz wszystkich na głowy.

Całusy talenciaro,
Huffuś

P.S2 Możesz już mi podziękować tam na dole. Słyszysz?! Edytuj!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez HuddyFan dnia Czw 20:57, 24 Cze 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
[3]
Student Medycyny
Student Medycyny


Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:08, 22 Cze 2010    Temat postu:

wiem że się beznadziejnie powtarzam, ale kocham, w rozumieniu w pełni znaczenia tego słowa, kocham Twoje opisy.

<i><b>Poza tym myślałam o nieco dalszej przyszłości – na te słowa diagnosta odwrócił się w jej kierunku, ona zrobiła to samo. Ich przenikliwe spojrzenia w końcu się spotkały. Nie była już pewna, czy patrzy w jego oczy, czy w błękit tętniącego życiem oceanu. Nachylił się i pocałował ją.</b></i>



Ta miniaturka jest cudowna. Znalazłaś w niej złoty środek Huddy. Chciałabym, żeby tak było "na prawdę" w serialowym świecie.

Weny na następne takie cudowności

i wybacz, że komentarz dopiero teraz, ale miałam dosłownie odcięty internet a edytowane bo jakaś emotka mi źle wskoczyła


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez [3] dnia Wto 20:46, 22 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jessica
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:54, 22 Cze 2010    Temat postu:

i znowu się zakochałam Lisku w Twoim opowiadaniu jest takie piękne, aż brak mi słów

cudo


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jessica dnia Wto 19:55, 22 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agusss
Członek Anbu
Członek Anbu


Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bierze się głupota?

PostWysłany: Śro 17:56, 23 Cze 2010    Temat postu:

No dobra, wróciłam gdzieś z zaświatów i postanowiłam napisać coś mądrego.

Koniec mądrości xD Zaczyna się mój komentarz xP

Twoje teksty ociekają wręcz emocjonalnością co jest wspaniałe dla czytelnika[czyt. mnie]. Czytając tekst mogę poczuć się jak dana postać, zostaję wprowadzona w jej tok myślenia, w jej odczucia. Czuję się jakbym była tam obok. Jakbym leżała z nimi. Jakbym była Cuddy, jakbym była House'em.
Wspaniałe prowadzenie. Czułam ten fic. To jest właśnie TO. Twój geniusz pisania

Z wyrazami szacunku,
Agusss

P.S. Nie wiem czemu, ale dosłownie w tym momencie przypomniała mi się "sypialnia Wilsona"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lisek
Neurolog
Neurolog


Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:36, 24 Cze 2010    Temat postu:

Oluś Tak, uwielbiam Twoje komentarze i analizy na wesoło Ale tym, co mi tu zaserwowałaś, wzruszyłaś mnie i to bardzo I tak, przesadzasz
Dziękuję kochana

Kika tzn. Ta Kika, której tu nie ma
Ja myślę, a nawet jestem pewna, że Shore i spółka zapodadzą nam coś o wiele lepszego i nie licz na słodkości, to inna bajka, to Huddy będzie gorąco, z mnóstem komplikacji i zabawnych momentów, kłótnie i próby docierania się dwóch charakterów inaczej się nie da. Więc liczę, że wbrew obawom większości, właśnie związek sprawi, że odzyskamy stare dobre 1-3 sezonowe Huddy
Gdzieś obiło mi się o uszy Bardzo miło usłyszeć coś takiego właśnie od Ciebie Dziękuję

Szpilko Ja znam je na pamięć mogę najdrobniejsze szczegóły odtworzyć tak, jestem nienormalna Zastanawiałam sie, czy ten fragment tu pasuje, ale pomyślałam sobie, że Huddy bez ironicznych wstawek to nie to samo
No, i ma najładniejszy obrazek
Dziękuję

Aduśka
Z Tobą mój wen po jednym dniu obrósłby w piórka i odfrunął Takie komplementy, jej, dziękuję, wiesz dobrze, że dla piszącego to bardzo ważne, by czytelnik był w stanie sobie wyobrazić to, co autor chce przekazać, tym bardziej jestem happy Tobie i tak nie dorównam do tej pory mam oczami Twoją wersję sceny z 5x23 wiesz, o czym mówię
I to ja kłaniam sie nisko

Ot taka Dzięki

Zuu Teraz już wiem Dziękuję

Gosiaczku Ale ja chciałabym przeczytać to co napiszesz I pewnie nie tylko ja. Te zdjęcia są faktycznie wenotwórcze więc ja czekam, mam nadzieję, że się jednak zdecydujesz w końcu jakoś musimy przetrwać do września, a jak inaczej niż cytając fiki Miło mi, że się to coś przypadło do gustu

Daritta Moj wen prosił, by przekazać, że bardzo Cię lubi Czuje się bardzo dopieszczony
Dziękuję za tak miłe słowa

Piłeczka House'a Nawet nie wiecie ile to dla mnie znaczy, gdy ktoś pisze, że się wzruszył czytając Dziękuję Z tym wenem to nigdy nie wiadomo, ale kusi mnie, by napisać coś dłuższego Pokłony, zdecydowanie sobie nie zasłużyłam, ale dziękuję z całego serducha
Pa, pa

Ciapkowa Dziękuję Ci podwójnie Za koment i za uwagę już poprawione Dzięki

Huddy fan kopę lat tak, pan E robi tu prawdziwą karierę

[3] to jak miód na me serducho opisów zawsze się boję, lepiej czuję się w dialogach, tym bardziej się cieszę, że czasem uda mi się jakiś opis Dziękuję

Jessica myślę, że to i tak za dużo powiedziane Cuda to tworzysz Ty tak, byłam grafikach

Agusss Moja cudowna, najwspanialsza Agusss wybaczcie muszę jej trochę posłodzić tak podpadłam Więc kochana moja Zabiłaś mnie wiem, że sobie nie zasłużyłam na takie cudowności, zwłaszcza od Ciebie, ale no, normalnie zabrakło mi słów
A ja tam się nie dziwię, że akurat sypialnia Wilsona Ci się przypomniała Skoro tak podglądasz naszą dwójkę Szkoda, że nie wszyscy wiedzą o co chodzi a wiesz, że teraz w siódmym sezonie to może się ziścić byłoby łatwiej, gdyby House mieszkał z Wilsonem, ale przecież Sam w końcu się kiedyś wyprowadzi, a potem... Boziu, będę miała 80 lat i nadal będę się szczerzyć na samo wspomnienie sypialni Wilsona
KC Dziękuję

EDIT. Czy wie, ktoś gdzie i jak leczy się emotkowe uzależnienie to się robi denerwujące


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez lisek dnia Czw 13:37, 24 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agusss
Członek Anbu
Członek Anbu


Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bierze się głupota?

PostWysłany: Czw 20:45, 24 Cze 2010    Temat postu:

Owszem bardzo podpadłaś, ale nie uda Ci sie takim słodzeniem xD Nie jestem laleczką z cukru,która potrzebuje lukru^^
Ale ja nie wiem dlaczego miałabyś nie zasłużyć? I w ogóle akurat ode mnie?! Przecież ja to ja nie? Nie ma się czym przejmować
Ogólnie proszę Cie nie mów o 7. sezonie. Mam dość po finale, który nie przypadł mi do gustu zbyt baśniowym zakończeniem. Ale owszem sypialnia Wilsona... Czekam na tę akcję w serialu Toż to by było wspaniałe
Haha i to dzieki komu? *patrzy na siebie i Olę*

PS. 1800 post

Ps2. No ja wiem jak! Pisz do mnie więcej to wyczerpią Ci się


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gorzata
Narkoman
Narkoman


Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 8:33, 25 Cze 2010    Temat postu:

Bardzo mi się fick podobał, szkoda tylko, że to miniaturka i nie pojawi się ciąg dalszy czegoś tak cudownego. Świetnie napisane, ale tego można było się spodziewać już po samej autorce. Momentami bardzo wzruszające. Piękne opisy. Fick od razu trafia na moją listę ulubionych.
Czekam na kolejne Dzieła!
Wena!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lisek
Neurolog
Neurolog


Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:27, 25 Cze 2010    Temat postu:

HuddyFan słońce Ty moje nie zamierzam bić, ewentualnie trochę wyściskać wiem, wiem, mam świadomość, że comedy jakoś lepiej mi wychodzi, ale cóż czasem zazdroszczę takim osobom ja Ty piszącym ... ale nie, właściwie posłodzę Ci w odpowiednim temacie widziałam, ze w końcu pojawiło się coś w "Me against..."
Dziękuję Ci za te piękne słowa, oczywiście przesadzasz, ale bardzo mi miło, ze się spodobało


Agusss ok, kończe z podchodami może uda mi się wymyśleć coś na przeprosiny albo wydaj wyrok, znaczy karę, a ja spróbuję sie dostosować tylko może na pw bo już się boję

Twoje zdrowie


Gorzato
Wiesz, przez krótką chwilę światał mi ciąg dalszy Ale trudno byłoby mi to prowadzić dalej w takim klimacie, jak wiecie lepiej czuję się w wersjach humorystycznych, chociaż perspektywa pociągniecia samemu siódmosezonowego Huddy jest kusząca kto wie, może kiedyś
Jej, rozpieszczasz mojego wena takimi wyznaniami
Dziękuję i kłaniam się nisko


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sherry76
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 26 Paź 2009
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z domu
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:48, 30 Cze 2010    Temat postu:

Słowo daję, nie wiem co napisać. Jak zwykle zresztą w przypadku Twoich opowiadań. Banalnie powiem, że bardzo ale to bardzo mi się podobało i czekam na następne Twoje dzieło

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justykacz
Groke's smile
Groke's smile


Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 1856
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 47 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:37, 03 Lip 2010    Temat postu:

Oj Liseczku, Twoej fiki są takie pozytywne, że nawet jakbym się miała doczepić do treści, to nie mam serca.

Taka radość z Huddy i wszelakich spoilerów na jego temat płynie z tego fika, aż nie mogę się powstrzymać od stwierdzenia, że cieszysz się ich szczęściem

Ja też się cieszę i doczekać się nie mogę Martwię się też, ale to swoją drogą...

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lisek
Neurolog
Neurolog


Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:32, 03 Lip 2010    Temat postu:

Sherry ciesze się, że się spodobało

Justykacz ależ mi Cię brakowało szkoda... myślałam, że coś mi tam wytkniesz wiem, jestem inna, ale jakoś od poczatku Twoja ewentualna krytyka przypadała mi do gustu w sensie, wskazywała pewną drogę
Taaa... wiem, znasz mnie zresztą, choćbym nie wiem jak się starała z największego angsta koniec końócw wyjdzie mi flufff
Wiesz, rozgryzłaś mnie, stwierdzenie którym mnie podsumowałaś... po prostu chyba lepiej tego ująć nie można, aż tak widać?
Tak, te nasze spojlery... ogólnie jestem, jak zwykle pełna wiary, miałam wątpliwości, ale po tym jak wypowiedział się Hugh już nie mam, skoro on to kupuje musi być ok

Również pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justykacz
Groke's smile
Groke's smile


Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 1856
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 47 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 9:29, 04 Lip 2010    Temat postu:

Oj, ale Liseczku, to jest miniaturka, a raczej miniaturka.... hmmm swoimi prawami się rządzi.

Ostatnio raczej nie oceniam fików, bo pojawiają się te, których treści nie lubię i nie za bardzo mam ochotę krytykować innymi słowy lenia mam

3maj się


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin