Błękitna noc [P]

[E]LIZA

Pisane w nocy, także nie wiem, czy to się w ogóle nadaje do czytania

Interpretację zostawiam Wam. W zamierzeniach był erotyk, ale że nigdy wcześniej erotyków nie pisałam, powstało coś na jego nieśmiały wzór.
Z dedykacją niezmiennie dla Nich oraz dla cudownej Czarodziejki

Jego cichy oddech na jej ustach mówił tak wiele...
Tylko on i tykanie ciszy.
Wskazówka.
Pół minuty do północy...
Okno rozbite o lustro deszczu. O tak...
Kropla po kropli- po kolei i przyadkowo.
Pocałunek po pocałunku.
Aż zgubi się we własnych pragnieniach. Brak wyboru...
Kołysanka pod dotykiem jego dłoni zakłócała sen.
Spokojnie odbierała sen...
Znowu cisza. Tylko ich. Przekrzyczana westchnieniem.
Pozwolił umrzeć jej pocałunkom na swoich wargach. Po cichu...
Zachód przeminął w jej dotyku- palcami przywołała noc.
Tą, którą tak bardzo pragnął.
Deszczową, by mogli czytać między kroplami. Ciemno...
Dwadzieścia trzy sekundy do północy.
Inny odcień jego błękitu.
Chciała w nim spłonąć- o tak, chciała spłonąć.
Zapalić się blaskiem i nigdy nie zgasnąć.
On miał w dłoniach czysty ogień.
Rozsiewał go po całym jej ciele. Powoli...
I te zamknięte powieki- na niebiesko uśpione.
Kontur jego ust w niespodziewanych momentach poznawany.
Od nowa i od nowa. O tak, kropla po kropli...
Sekunda do północy.
Przerwana cisza szeptem ich imion- zatrzymana na pocałunku.
Północ.
Ogień tonął w ogniu.
Kropla za kroplą.
Jednością.
Deszcz rozbił kolejne lustro...

czarodziejka

O mamuniu! Coś tak pięknego? Dla mnie?
Dziękuję ogromnie

To jest CUDOWNE!
Kocham

Ja już normalnie nie wiem, co pisać pod Twoimi wierszami, żeby się nie powtarzać...

Chciałabym kiedyś potrafić wyrazić tyle emocji wierszem, co Ty.

Zachód przeminął w jej dotyku- palcami przywołała noc.
Tą, którą tak bardzo pragnął.
Deszczową, by mogli czytać między kroplami.
Tak jakoś mi się ten fragmencik spodobał.

Inny odcień jego błękitu.
Chciała w nim spłonąć- o tak, chciała spłonąć.
Zapalić się blaskiem i nigdy nie zgasnąć.

Błękit... ach...

Północ.
Ogień tonął w ogniu.
Kropla za kroplą.
Jednością.
Deszcz rozbił kolejne lustro...
Ubóstwiam

Cudownie piszesz, kiedy czytam Twoje wiersze to tak jakbym dostawała kawałek nieba. Na tych kilka ulotnych chwil przenoszę się do innego świata, świata, który Ty kreujesz, tworzysz. Tyle w nim emocji, uczuć, że wszystko staje mi przed oczami, wyobraźnia pracuje. Dziś jestem już aniołkiem na chmurce. Wspaniały jest dzień, a dzięki Tobie staje się niemalże idealny, pozwala na chwilkę zapomnienia. I za to uwielbiam.

Dużo wena i czasu.

Pozdrawiam cieplutko.

IloveNelo

Na temat poezji to ja się nie powinnam wypowiadać, ale końcówka mnie urzekła.

martusia14

O mamuniu.Aż mi szczęka opadła do samej ziemi.
Kocham cię

[E]LIZA najchętniej bym oddała wszystko za taki talent jak ty masz i aby tak pisać jak ty

Urzekłaś mnie tym

Rewelacja

P.S.Tak dla przypomnienia napisałam ci prywatną wiadomość tylko nie wiem czy zauwazyłaś

Aduśka

Elizko!
Jesteś absolutnym mistrzem hudzinkowej poezji!
Jestem Twoim wieelkim fanem!

To taka mała prywata

A co do wiersza.
Cudo!Cudo!Cudo!
Bardzo mi się podoba

Tyle w nim emocji i wgl

Ma to coś co intryguje! Zachwyca! Dziękuję

[E]LIZA

Czarodziejka, czytając Twój komentarz, zastanawiałam się, czy to rzeczywiście do mnie...

Ten, jak Ty to powiedziałaś, kawałek nieba, jest właśnie dla Ciebie. Dziękuję

ILoveNelo, cieszę się, że jednak skomentowałaś. Dziękuje za miłe słowa

Martusia14, przecież Ty też masz niebywały talent! Mi naprawdę nie masz czego zazdrościć

Dziękuję, że cały czas jesteś

Aduśka, ja Twoim mistrzem? Jejku... Zatkało mnie

Pozwól, że dam Ci buziaka

Dziękuję

coolness

Nie powinnam wchodzić na Horum, bo z reguły wiem, że jak wejdę to już nie wyjdę i nie odrobię lekcji i się nie nauczę. Ale cóż, musiałam wejść, bo przez swoje gapiostwo nie skomentowałam twojego wiersza, jak go wstawiłaś. Ja po prostu mam tak, że muszę skomentować od razu po przeczytaniu, bo inaczej już raczej nie skomentuje. Jednak [E]lizo, po każdym przeczytanym twoim wierszu, nie wiem co mam napisać. Nie wiem, co mam ci powiedzieć. Mam po prostu problem z wysłowieniem się. Dlatego też przepraszam, że dopiero teraz komentuję.

Jak każdy twój wiersz, ten też jest wspaniały. Wszystkie twoje twory mają w sobie to 'coś', co sprawia, że są one w pewien sposób magiczne. Przenoszą po prostu w inną rzeczywistość. Można je czytać po parę razy, a i tak nie tracą na wartości. Wręcz przeciwnie - stają się jeszcze piękniejsze.

Wybacz mi mój przykrótki i do tego antykonstruktywny komentarz, ale ja po prostu nie potrafię się wypowiadać o tak cudownych wierszach. W każdym bądź razie wiedz, że piszesz cudownie.

Pozdrawiam i ściskam

,
jakastam

[E]LIZA

Jakastam, mam podobny problem. Jak już wejdę, to książki od razu schodzą na dalszy (o wiele dalszy) plan

Ale co tam, trochę przyjemności się należy

Cieszę, się, że skomentowałaś. Kocham Twoje komentarze

Dziękuję

Ściskam i pozdrawiam

Sarusia

Wróciła martnotrawna Sarusia - bardzo skruszona i z bukietem kwiatów na przeprosiny!
Tylko dajcie mi już te święta, bo nie wyrobię. Pani od fizyki mnie nie lubi, to dlatego.

A teraz do rzeczy. Kolejny raz zotawiłaś mnie z ustami otwartymi z wrażenia. Niezmiennie pięknie i niezmiennie znać ogromny talent, ale to wszystko już mówiłam. Teraz chcę nawiązać do czegoś innego.
Mówisz, że pierwszy raz erotyk, że nieśmiałe początki.
Było rewelacyjnie! Nie było złudzeń co do tego, o czym jest tekst, ale nic nie zostało powiedziane wprost. Zrobiłaś z tego - jak sama mówisz - erotyk, piękny w dodatku, a nie ordynarne porno, ani poradnik opisujący technikę bez absolutnie żadnych itd.
Za to kłaniam Ci się w pas. Bo żeby pisać erotyki, trzeba umieć. I są na tym forum osoby, które robią to świetnie, ale są też takie teksty, których czytać się nie da.
Ty wyszłaś z tego obronną ręką i co wiecej - osiągnęłaś wielki sukces.

Wniosek? Za cokolwiek zabierze się Eliza, wychodzi wspaniale.

Wierna, oddana i skruszona
Sarusia

P.S.
Strasznie nas rozpieszczasz tymi dedykacjami

Dziękuję, dziękuję, dziękuję!

Verti

Takie wiersze powinni zamieszczać w podręcznikach do polskiego a nie jakieś interpretowane przez polonistkę 'pod klucz maturalny' xD

A tak na poważnie to piękny.
Cudowny.
Genialny
I nie-wiem-jak-ci-jeszcze-przysłodzić.

Zakochałam się

NiEtYkAlNa

Bardzo mi się podobało, piszesz naprawdę pięknie

[E]LIZA

Saruś, nie musisz mnie za nic przepraszać. Na Twoje komentarze warto czekać choćby całą wieczność!

Nie wiedziałam, jak zostanie odebrany tekst, tym bardziej cieszę się, że nie było tragedii

Mówisz, że rozpieszczam Cię dedykacjami. Nie, to Ty rozpieszczasz mnie swoimi komentarzami!

Dziękuję, że znalazłaś czas na skomentowanie. Ściskam cieplutko, bo za oknem mróz

Verti, już mi wystarczająco przysłodziłaś xD No nie wiem, czy to nadawałoby się do podręczników...

Ale tematyka House'a na maturze byłaby wybawieniem

Marzenie...

No cóż...
Dziękuję, pozdrawiam

NiEtYkAlNa, jeśli udało mi się przekonać Cię do poezji, to jestem niesamowicie zadowolona. Ja osobiście nie wyobrażam sobie bez niej życia. Mam nadzieję, że moje kolejne wiersze Cię nie zawiodą...
Buziak dla Ciebie

lisek

Elizko, przepraszam, że dopiero teraz, ale no nie ważne z resztą, mam nadzieję, że mi wybaczysz

I co ja mam powiedzieć

Jesteś moim mistrzem

Uwielbiam zagłębiać się w Twoje teksty. Kocham je analizować, doszukiwać się w nich głębi i wiesz co? Zawsze ją odnajduję. Masz wielki dar. Potrawisz pięknie pisać. Uczucia, sytuacje wszystko potrafisz celnie ująć. Erotyk wyszedł idealnie. Tu zgadzam się z Sarusią w całej rozciągłości

Nic wprost, a jednak wszystko tak piękne oddane, że nie ma wątpliwości o co chodzi

Naprawdę piękniejszego erotyku nie czytałam. Baaarddzzzzooo Huuudddddyyyssttyyyczny

Kocham

Cytat:

Aż zgubi się we własnych pragnieniach. Brak wyboru...
Kołysanka pod dotykiem jego dłoni zakłócała sen.

Znowu cisza. Tylko ich. Przekrzyczana westchnieniem.
Pozwolił umrzeć jej pocałunkom na swoich wargach. Po cichu...
Zachód przeminął w jej dotyku- palcami przywołała noc.
Tą, którą tak bardzo pragnął.

Sekunda do północy.
Przerwana cisza szeptem ich imion- zatrzymana na pocałunku.
Północ.

PERŁY

Dziękuję, że jesteś i swoimi tekstami przywołujesz uśmiech na mojej twarzy