Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Fragile [M]
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mała Mi
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 30 Paź 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:44, 30 Paź 2008    Temat postu: Fragile [M]

Czasem zaglądam tu, w momentach nienasycenia Housem. Nigdy nie zdecydowałam się pisać, uważając, że nie mam talentu do słowa. Ale przez cały dzień nie daje mi to spokoju. Przynajmniej sobie ulżę , a może komuś się spodoba.



Fik zaczyna się w momencie w którym Cuddy żegna się z noworodkiem. Dzieckiem, którego zdążyła się poczuć matką, a które nigdy nie będzie jej...

******************************************

Zobaczył ten straszny ból w jej oczach, kiedy szybko wychodziła ze szpitala. Zdezorientowany, przecież wszystko potoczyło się jak chciała, poszedł do Wilsona. Ten szybko uświadomił go co się stało.

Wrócił do swojego gabinetu, usiadł na krześle, odruchowo łapiąc swoją czerwoną piłkę i zgodnie z rytuałem pogrążył się w myślach. Nie mógł wyrzuć z głowy tych przerażająco smutnych oczu. Wstał nagle. Nie mógł tu już dłużej wytrzymać. Gabinet stał się duszny i klaustrofobiczny. Wyszedł na parking i wsiadł na motor. Nie miał pojęcia gdzie jedzie, aż do momentu gdy zatrzymał się przed jej domem. Zdjął kask i opuścił głowę. Nie rozumiał co się z nim dzieje. Wiedział, że spotkała ją dzisiaj wielka krzywda, a on nie może przejść obok tego obojętnie. Chciał coś zrobić. Pomóc. Z kłębiącymi się w głowie myślami zsiadł z motoru.

Długo patrzył się na zielone drzwi domu zanim w nie zapukał. Głos w tyle głowy, który kazał mu odwrócić się i odejść, umilkł jak tylko ją zobaczył. Była tak krucha, że przestraszył się na moment, że rozpadnie się pod wpływem najdrobniejszego jego ruchu. W końcu zdecydował się wejść. Trochę udało mu się pozbierać, gdy odwrócił się by zamknąć za sobą drzwi. Zaczął nieporadnie ją pocieszać, zupełnie nie wiedząc jak się to robi. Wyrzucając z siebie słowa bał się, że popełni jakiś błąd. Nie spodziewał się jednak furii. Z przerażeniem patrzył jak najeża się jak zła kotka. Kiedy skończyła swoją tyradę, nazywając go po drodze sukinsynem, nie miał pojęcia co jej odpowiedzieć. Jak rzadko kiedy w życiu, przyznał się w końcu: „Nie wiem...”.

Nagle w głowie błysnęła mu odpowiedź. To nie była myśl, raczej impuls, nie miał nad tym żadnej kontroli. Przyciągnął ją do siebie, a ona instynktownie zareagowała. Pozwoliła się pocałować. Dotknęła jego policzka i zatraciła się zupełnie. Nie wiadomo jak by się to skończyło, gdyby w pewnym momencie nie przerwał pocałunku. Odsunął ją delikatnie od siebie, głośno wciągając powietrze i otwierając oczy. Przez chwilę patrzyli sobie w oczy równie zszokowani tym co się przed chwilą stało. Cicho wymamrotał: „Dobranoc” i wyszedł.

Minęło dobre pół godziny jazdy na motorze zanim zrozumiał czemu się tak zachował. Dotarło do niego, że przeraził się intensywnością uczuć, które się tak nagle pojawiły. Po drugie, nie mógł jej skrzywdzić. Nie dzisiaj. Wiedział, że pewnym momencie ona zapragnęła go tak jak on jej, że jak nigdy wcześniej pozwoliłaby mu na wszystko. Bał się jednak, że ona następnego dnia będzie tego żałować, a tego by sobie nie wybaczył.

Gdy zatrzymał się przed swoim domem, poczuł w kieszeni swojej skórzanej kurtki wibrujący telefon. Wyciągnął go i przeczył wiadomość: „Wróć. Proszę...”. Nie zastanawiając się ani sekundy włączył silnik i ruszył. Usprawiedliwiał się przed sobą, że miała tyle czasu, że dobrze się zastanowiła co robi. A on nie miał tyle siły woli, żeby zadecydować za nich oboje.

Wszedł do jej domu nie pukając. Wstała na jego widok z kanapy i stanęła na środku pokoju. Podszedł do niej i pocałował ją najdelikatniej jak umiał. Ona jednak odsunęła się od niego, wzięła za rękę i poprowadziła do sypialni. Gdy usiadł na łóżku i przyciągnął ją do siebie, na chwilę stracił panowanie nad sobą. Czując ją tak blisko zupełnie nie potrafił się zatrzymać. Opanował się w końcu jednak, odsunął od siebie i powoli zaczął rozbierać ich oboje. Znów przestraszył się jej kruchości, gdy kładł ją nagą na łóżku. Jej bezbronność czuł wszystkimi zmysłami. Położył się obok i zaczął ją delikatnie pieścić.

Zanim w nią wszedł spojrzał jej w oczy szukając w nich zgody. Dopiero gdy ją znalazł wypełnił ją sobą, cały czas opierając się na rękach i patrząc jej w oczy. Powoli zaczął się poruszać, zatrzymują się jednak w momentach kiedy był najgłębiej. Mimo swoich wcześniejszych fantazji i pragnień - nie chciał się zapomnieć. Był tu dzisiaj dla niej. Nie spodziewał się po sobie, że jeszcze kiedyś tak pomyśli o kobiecie. Szeptała do niego z coraz bardziej urywanym oddechem: „House... proszę...” On jednak chciał, żeby i ona to zapamiętała, żeby była świadoma tego co się dzieje. Dopiero kiedy przeturlała go na plecy i oplotła rękami i nogami, przestał się hamować i coraz szybszymi ruchami doprowadzał ich oboje na szczyt rozkoszy. Nie mógł się zatrzymać nawet, gdy poczuł jej łzy spływające po jego policzku.

Po wszystkim nie przestała oplatać go mocno ramionami by poczuć go jeszcze przez chwilę w sobie. On w tym czasie całował zagłębienie między jej szyją a obojczykiem. Dopiero po chwili ułożyła się w zagłębieniu jego ramienia powoli zapadając w sen. On jednak długo jeszcze nie mógł zasnąć. Słuchał jej spokojnego oddechu i wdychał zapach jej włosów. Dalej nie rozumiał tego co się dzisiaj stało, jak do tego doszło. Przyszło mu do głowy, że już wtedy w sklepie, gdy dowiedział się, że chce adoptować dziecko, powinien był zacząć się zastanawiać. To kłębowisko uczuć które go wtedy ogarnęło... Ale on wolał wyprzeć to z myśli i przejść do kontrataku. Próbując udowodnić sobie, że to nie miało miejsca, że nic się nie zmieniło. Teraz jednak przestał udawać i pozwolił sobie nawet pomyśleć, mieć nadzieję, że wszystko się może ułoży...


Post został pochwalony 4 razy

Ostatnio zmieniony przez Mała Mi dnia Pią 21:33, 20 Mar 2009, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*Madziula*
Pulmonolog
Pulmonolog


Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 9:16, 30 Paź 2008    Temat postu:

śliczne strasznie mi się podoba
to Twój debiut? WOW nieźle Ci poszło gratuluję Pisz więcej


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dobi
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:53, 30 Paź 2008    Temat postu:

Nie widzę pod tekstem literek "cdn." a powinny być zdecydowanie! Mylisz się w jednej sprawie - masz talent i szkoda byłoby go zmarnować, pisz i jeszcze raz pisz więcej

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
minnie
Internista
Internista


Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:31, 30 Paź 2008    Temat postu:

Bardzo fajne!
Debiut?? Jak na debiut to świetne Ci to wyszło
Mam nadzieje, że będzie kontynuacja i wena życzę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LicenceToKill
Bond's Girl


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siedziba MI6
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:27, 30 Paź 2008    Temat postu:

Pięknie, naprawdę mi się spodobało
Aż strach pomyśleć, co by się działo na forum, gdyby doszło do takich scen w serialu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kremówka
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 2623
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:52, 30 Paź 2008    Temat postu:

LicenceToKill napisał:
Pięknie, naprawdę mi się spodobało
Aż strach pomyśleć, co by się działo na forum, gdyby doszło do takich scen w serialu

nie jakby doszło, tylko jak dojdzie wierzę w to, że dojdzie...

bardzo mi się podoba... ale nie jestem pewna, czy chciałabym, żeby tak to wyglądało w serialu... wolałabym, żeby Cuddy nie prowadziła House'a za rękę do sypialni, tylko, żeby się tam znaleźli w inny sposób ... całowanie, zdejmowanie ciuchów, obijanie się o meble, takie tam...
ale poza tym, bardzo mi się podoba...

przez Ciebie muszę teraz jeszcze raz obejrzeć sobie Huddy kissa

napisz coś dla nas jeszcze...
pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jeanne
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 6080
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:52, 30 Paź 2008    Temat postu:

Cytat:
Aż strach pomyśleć, co by się działo na forum, gdyby doszło do takich scen w serialu

Ja bym umarła przed monitorem i nie miałabym możlwości wejścia na horum
Debiut
Niemożliwe! Bosko to napisałaś! x)
Cytat:
Czasem zaglądam tu, w momentach nienasycenia Housem.

Nasyciłaś mnie tym fikiem, chociaż wiem jak to perwersyjnie zabrzmiało
Cytat:
Wiedział, że pewnym momencie ona zapragnęła go tak jak on jej, że jak nigdy wcześniej pozwoliłaby mu na wszystko.

*rozpływa się w achach i ochach*
Ogromnie mi się podobało i czekam na kolejne dzieło


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jeanne dnia Czw 19:11, 30 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amandi
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:26, 30 Paź 2008    Temat postu:

Nie no, piękne!! Bez dialogów, samo opowiadanie, wciągające nas w lawinę wzruszeń i emocji. ja też jestem za "c.d." xD. Normalnie masz ! i pozdrowienia za udany debiut

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jarii007
Kardiochirurg
Kardiochirurg


Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:23, 30 Paź 2008    Temat postu:

Suuper

Mrauu
Nie wierzę że to debiut
Ale jak tak to powalający

Ja również jestem za "c.d"

Pozdrowieniaa


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jarii007 dnia Czw 19:24, 30 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cave
Rezydent
Rezydent


Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1411
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:27, 30 Paź 2008    Temat postu:

mam nadzieje ze bedzie dalej

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madziax
Fasolka


Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 3188
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: puszka Pandory
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:10, 30 Paź 2008    Temat postu:

kremówka napisał:
LicenceToKill napisał:
Pięknie, naprawdę mi się spodobało
Aż strach pomyśleć, co by się działo na forum, gdyby doszło do takich scen w serialu

nie jakby doszło, tylko jak dojdzie wierzę w to, że dojdzie...

też w to wierzę
ale rzeczywiście - jeśli teraz wszyscy się cieszyli na kissa, to co będzie jak do tego dojdzie ? uhhhh.

Mała Mi, gratuluję debiutu!
bardzo fajne




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
runiu
Internista
Internista


Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzów Wlkp.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:30, 30 Paź 2008    Temat postu:

Świetny fik, bardzo mi się podoba jak opisałaś uczucia Housa. Mam nadzieję, że jeszcze coś napiszesz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rocket queen
Narkoman
Narkoman


Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 3955
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:58, 30 Paź 2008    Temat postu:

Jejku, jestem pod wrażeniem!
Szkoda, że nie napisałaś tego wcześniej i nie podesłałaś Shore'owi (:

Podobnie, jak Runiu, mam nadzieję, że na tym fiku nie skończy się Twoja przygoda z działem "Huddy Fiki" i uraczysz jeszcze jakimś tekstem.

Wielu ciekawych pomysłów Ci życzę!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez rocket queen dnia Pią 10:19, 31 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mała Mi
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 30 Paź 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:37, 01 Lis 2008    Temat postu:

wow!!
nie spodziewałam się takiego odzewu
dzięki dziewczyny (yyyy.... nikogo nie pominęłam ??)
na powtórkę, albo ciąg dalszy niestety nie ma co liczyć
to naprawdę był jednorazowy wybryk
dzięki raz jeszcze za miłe słowa
pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ceone
Tygrysek Bengalski
Tygrysek Bengalski


Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 1766
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:13, 01 Lis 2008    Temat postu:

ślicznie ; * pisz dalej. i uwielbiam słowo "fragile" jest samo w sobie takie efemeryczne. może dlatego właśnie mam perfumy o takiej nazwie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bereśka
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:14, 03 Lis 2008    Temat postu:

Świetne to było Bardzo mi się podobało

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nutka
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:58, 07 Lis 2008    Temat postu:

Super , zatkało mnie +

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucky skywalker
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:06, 15 Mar 2009    Temat postu:

Dlaczego to nie ma dalszego ciągu? Pytam się: DLACZEGO? Jak to wygląda, żeby tekst, który znalazł już uznanie pospołu leżał tutaj, tak bezceremonialnie roznegliżowany...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dycha
Ginekolog
Ginekolog


Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 2190
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:01, 15 Mar 2009    Temat postu:

Pięknie!
Jestem pod wrażeniem i czekam na dalszą część!
Mam nadzieję, że będzie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mała Mi
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 30 Paź 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 0:30, 16 Mar 2009    Temat postu:

fik widzę, wykopany z grobu, zreanimowany i przeżywa drugą młodość

jakkolwiek by mnie nie cieszyło to zainteresowanie - muszę się powtórzyć: kontynuacji fika nie będzie!

wszystkie Wasze przemiłe słowa to miód na moje nieutalentowane i zakompleksione w tym temacie serce

jak już przemówiłam, to dodam tylko:
jako stara fanka huddy (metaforycznie i dosłownie ) dziękuję za możliwość czytania Waszej twórczości, a szczególnie kamie, którą w tej dziedzinie uważam za niedościgniony ideał (ach, te dialogi...)

pozdrawiam serdecznie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sarusia
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:04, 16 Mar 2009    Temat postu:

Generalnie bardzo mi się podobało, fajny pomysł i fajne wykonanie. Ciekawe przemyślenia, dobry dobór słów, piękne Huddy sceny

Ale mam kilka zastrzeżeń technicznych.
Np. w tej części (która, jeśli chodzi o treść, jest świetna):

Cytat:
Długo patrzył się na zielone drzwi domu zanim w nie zapukał. Głos w tyle głowy, który kazał mu odwrócić się i odejść, umilkł jak tylko ją zobaczył. Była tak krucha, że przestraszył się na moment, że rozpadnie się pod wpływem najdrobniejszego jego ruchu. W końcu zdecydował się wejść. Trochę udało mu się pozbierać, gdy odwrócił się by zamknąć za sobą drzwi. Zaczął nieporadnie ją pocieszać, zupełnie nie wiedząc jak się to robi. Wyrzucając z siebie słowa bał się, że popełni jakiś błąd. Nie spodziewał się jednak furii. Z przerażeniem patrzył jak najeża się jak zła kotka. Kiedy skończyła swoją tyradę, nazywając go po drodze sukinsynem, nie miał pojęcia co jej odpowiedzieć. Jak rzadko kiedy w życiu, przyznał się w końcu: „Nie wiem...”.


12 razy wystąpiło słowo "się". W wielu miejscach, gdyby zdanie było inaczej zbudowane, można by tego uniknąć.
To tak na przyszłość, żeby forma nie utrudniała czytania, bo naprawdę treść jest super.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucky skywalker
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:57, 18 Mar 2009    Temat postu:

Mała Mi napisał:
jakkolwiek by mnie nie cieszyło to zainteresowanie - muszę się powtórzyć: kontynuacji fika nie będzie!


Szkoda niezmierna... Ale skoro taka jest Twoja wola, to trudno - najwyżej będziemy zacznę Cię prosić o coś nowego i równie dobrego, a może nawet lepszego


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mała Mi
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 30 Paź 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:32, 20 Mar 2009    Temat postu: BONUS

tytułowy BONUS

Sobotni poranek. Cuddy śpi na ośmiornicę. Ręce i nogi rozrzucone we wszystkie strony, zajmuje nieprawdopodobnie dużo miejsca jak na tak małą osobę. Budzi ją zaglądające przez okno słońce. Niemożliwie rozczochrana, z odbiciem poduszki na policzku, otwiera oczy. Poranna błogość powoli zastępowana jest przez docierające z obrzeży świadomości, tak dobrze znane, uczucie samotności.

Nagle coś ją tknęło...

Rozgląda się po pokoju i w końcu dostrzega zwiniętego w kłębek, śpiącego koło łóżka House'a. Na jej twarzy pojawia się uśmiech. I nie znika nawet, gdy House z miną zbitego psa i oczami skrzywdzonego pięciolatka, niewyraźnie mamrocze: "Nie mówiłaś, że kopiesz przez sen..."

**************************

zapierałam się, że więcej nic nie napiszę.
ale, jako że "tylko krowa nie zmienia poglądów"...
jest to namacalny dowód, że nie jestem krową

@sarusia: dzięki za krytyczne uwagi. tak mi to "się" unaoczniłaś, że nie wiem jak mogłam wcześniej tego nie zauważyć. cóż, "uczucia macierzyńskie" jak widać, zaślepiają

pozdrawiam wszystkich czytaczy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mała Mi dnia Pią 22:34, 20 Mar 2009, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pikaola
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: B-B
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:12, 20 Mar 2009    Temat postu:

Awwww... to jest cudowne
Cytat:
dostrzega zwiniętego w kłębek, śpiącego koło łóżka House'a

To musiał by być kochany widok
Nie wiem jak to zrobiłaś w tych kilku zdaniach, ale rozłożyłaś mnie na łopatki
Napisz coś jeszcze


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amandi
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:48, 21 Mar 2009    Temat postu:

o wow........ to było takie... wiesz, jakbym miała opisać moje fizyczne doświadczenie, to bym powiedziała, że dotykałam jakiegoś bardzo miękkiego i puchowego materiału... Nie wiem, dlaczego, ale właśnie tak to odebrałam . Szkoda, że tak krótko, ale w tych paru zdaniach zawarłaś całą esencję słodyczy, ale nie przesłodziłaś, bo House wciąż był House'em, bezdusznie zwalonym z łóżka . Naprawdę cudne... i napisz coś więcej , buziaki

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin