Gdyby tylko wiedziała [M]

HuddyFan

Jest to min-miniaturka

Wiem, że jest strasznie krótka, ale musiałam ją wstawić. Wciąż pracuję na "Little Hope" i dopieszczam odcinek. Nawet nie sądziłam, że ten dialog House-Cuddy będzie taki trudny. A to co teraz stworzyłam to chwila przerwy

Mam nadzieję, że się spodoba.
Dedykuję ją wszystkim czytającym

<i>zweryfikowano przez HuddyFan</i>

Nie miała już siły. Nie chciała być ofiarą tej miłości, ale to było nieuniknione. Im bardziej szamotała się w tym pseudo związku, tym trudniej było się z niego wydostać.
Od kiedy pamiętała była od niego uzależniona. Musiała czuć jego zapach, słyszeć jego głos. Inaczej graniczyła z obłędem. Nie chciała tego, ale nie miała wyboru. Nie mogła bez niego wytrzymać. Gdy widziała go z tymi wszystkim dziewczynami, coś w środku rozrywało ją na pół. Co z tego, że były to kobiety na jedną noc?! Wolała. Nie! Ona chciała, żeby wybrał ją zamiast ich. Ona nie dałaby mu jednej nocy. Dałaby mu całe życie. Czemu tego nie wiedział? Może nie chciał wiedzieć? W końcu doszła do wniosku, że on nie podziela jej uczuć. Wtedy wszystko nabrało gorzkiego smaku. Jej życie straciło jakikolwiek sens. Wątpiła czy w ogóle kiedyś miało. Lecz gdyby tylko wiedziała to, czego nie dane jej było zaznać! Gdyby zobaczyła, że po raz pierwszy, Gregory House nie ratuje czyjegoś życia ze względu na ciekawe objawy, ale ze względu na to, że osoba leżąca w sali znaczy dla niego więcej niż mógłby sobie wyobrazić. Gdyby zobaczyła jak po raz pierwszy, jego oczy szklą się od łez cierpienia, bólu i tęsknoty, gdy ciszę przeszył pojedynczy, niechciany dźwięk mówiący o najgorszym. Gdyby wiedziała, że miesiąc później, on popełni którąś z kolei próbę samobójczą i tym razem mu się uda, zostałaby. Poświęciła by swoje marne życie, pozwalając mu ją ranić byle tylko wiedzieć, że jego serce wciąż bije. Tak jak jej biło, zanim zrobiła krok w nicość.

Koniec

Moja złota myśli : <i>Nigdy nie jest lepiej odpuścić. Nie można myśleć tylko o sobie. Co z uczuciami innych ludzi? Co jeżeli swoim krokiem, zranimy kogoś, kogo tak bardzo chroniliśmy przed bólem? Życie w ciemności nie jest dobre, ale ucieczka wraz ze śmiercią jest rozwiązaniem dla tchórzy.</i>

coolness

Jak na tak krótki tekst jest sporo błędów. Parę literówek a w niektórych miejscach leży konstrukcja zdań. Wybacz, ale nie wymienię ich jako, że pisze z komórki. Zrobię to jutro.
Ogółem podobała mi się ta miniaturka mimo, że nie była zbyt wysokich lotów.
Weny!

Edit: