House, Który Ją Lubi [Z]

vajoj · Wysłany: Pią 15:24, 28 Mar 2008 Temat postu:

alternatywa czy teoria w kazdym razie daje to uczucie ze my fani mamy jakis wplyw na losy naszych bohaterow

bombowy to raczej Em. ze swoimi skonnosciami do terroryzmu

ajjmoj blog tojest dopiero zbior dziwactw

a moze kiedys cos napisze

narazie ide rysowac

- znowu sie obijam a moja edukacja gdzies w kacie

lisa · Wysłany: Pią 15:24, 28 Mar 2008 Temat postu:

mistrzowstwo, naprawdę żałuje że ten odcinek własnie się tak nie zakończył

ale coz przynajmnije nasz niedosyt w pewnej częsci zaspokojony

kmyhair · Gość

właśnie Kama w tym sęk, że to JA poszłam na łatwiznę, bo mi się wyobraźni wysilić nie chciało. Gdyby moja mózgownica nie była taka leniwa, to też wolałabym pisać fiki alternatywne, a nie dopasowane. Jesteś moja maestra

Gatha · Wysłany: Pią 16:05, 28 Mar 2008 Temat postu:

bombowy fik! narawdę cudowny.... chialabym bardzo, żeby ta scena się tak skończyła

Sintiara · Wysłany: Pią 16:06, 28 Mar 2008 Temat postu:

- Jakbym wiedział, że tak będzie, to bym cię polubił znacznie wcześniej.
To sa kurka wodna słowa kluczowe dla tego serialu

Cudowne!!!!!!!!!!!!!!

ofwca · Wysłany: Pią 16:33, 28 Mar 2008 Temat postu:

Kama za takie fiki to ja normalnie niedługo założę twój fanklub

chyba sobie jeszcze raz oglądnę ten odcinek a potem po cichutku dopowiem twoje zakończenie

mam nadzieję, że w najbliższym czasie objawi się tu jeszcze coś twojego

Bruno · Wysłany: Pią 19:33, 28 Mar 2008 Temat postu:

Przecudne

i te wszystkie House'y

suuuper

eye_roller · Wysłany: Sob 14:39, 29 Mar 2008 Temat postu:

o jaaaaaaaaa- jakie to bylo podnoszące na duchu

naprawdę rogal mi na twarzy wykwitł. genialny pakiet Housa

gosiaaa · Wysłany: Sob 22:11, 29 Mar 2008 Temat postu:

Kama nie bądź taka skromna, ja czerpie taką przyjemność z Twojej twórczości, że aż trudno opisać

Pięęęęęękne i jeszcze raz piękne. Popatrzcie 2 słowa "Lubię Cię" i ile zrobiły. Całe pokłady wątpliwości, uczuć wypłynęły. House spisał się na medal, i jeszcze ten jego full service. Ta Cuddy ma dobrze

madziax

Ej wiara, nie śmiejcie sie ale mi łzy lecą same jak to czytam xD.
Jesteś genialna Kama.
Tak swoją drogą do możnaby urządzić jakiś zlot fanów !!!
2 głupie słowa LC (Lubie cie, albo Lisa Cuddy jak kto woli) i tyle zmieniły.
"- Daj spokój Ja lubię ciebie, a ty mnie, więc to koniec problemów.
- Tak? A ja myślę, że właśnie to jest ich początek.
- Wyjaśnisz.... mi... – mówił między pocałunkami. – Tę... teorię... jutro...
- Czemu jutro? – spytała, chociaż po tym całym całowaniu miała problem z przypomnieniem sobie swojej teorii.
- Bo teraz mam lepsze rzeczy do roboty z Kobietą, Którą Lubię, A Ona Lubi Mnie.
Parsknęła śmiechem:
- Właśnie sobie wyobraziłam, jakby cię bolało, gdybyś chciał zrobić sobie tatuaż z napisem „Kobieta, Którą Lubię, A Ona Lubi Mnie” w serduszku."

MiLusia

'...Ale mogę dorzucić w zamian House’a, Który W Łóżku Potrafi...'
House jest wielofunkcyjny, a Kama jest genialna

W.

Hmm... mi tam się spodobał ten fik. Bardzo Huddystyczny, ale ładnie napisany. Ogólnie możliwe do realizacji, ale nie wierzę w milczenie House'a!

Gora · Wysłany: Nie 20:30, 08 Mar 2009 Temat postu:

Tamarqa · Wysłany: Pon 20:12, 09 Mar 2009 Temat postu:

twoje huddy to huddy które lubię

Sarusia · Wysłany: Pon 20:31, 09 Mar 2009 Temat postu:

Kama, jesteś rewelacyjna! Ty, Twój Wen i Ten Fik (Którego Lubię

)

Świetnie się czytało, dowcipne dialogi, parę razy musiałam przerwać czytanie, żeby się wyśmiać.
To było najprawdziwesze na świecie Huddy - takie, jak w serialu, tylko trochę lepsze. Ta sama ironia, te same potyczki słowne, te same wątpliwości. Tylko zakończenie inne. Lepsze. Ciekawsze. Huddinkowe!

Ściskam cieplutko

dr. paula · Wysłany: Czw 19:35, 12 Mar 2009 Temat postu:

Super fik! Co prawda przeczytałam go parę dni temu, ale dopiero dziś zebrało mi się na komentarz

Bardzo mi się podobało. Było takie "inne" Takie naprawdę serialowe i house'owe

Bardzo mi się podobały dialogi

Ta ich nie pewność (bardziej Lisy) no i "House, który ją lubi " najlepsze"

Podziwiam Twój fik i Twojego Wena i Ciebie!

Cudny tworek!

Pozdrawiam

Koszałek · Wysłany: Pią 22:54, 13 Mar 2009 Temat postu:

Świetne! Rozpłynąć się po prostu...
Cud, miód i orzeszki.
Kurczę, House, który naprawdę jest House'em serialowym. Nawet wyobrażam sobie Twojego Grega, jak stoi przed drzwiami Cuddy. Szkoda, że ja tak nie potrafię.
Znaczy tak pisać - nie stać tak przed drzwiami Cuddy.

Koszałek

amandi · Wysłany: Sob 20:18, 14 Mar 2009 Temat postu:

nawet nie jestem w stanie opisać, co czułam, jak to czytałam... Ten fik pod wszystkimi względami jest rewelacyjny, pokazujesz nie tylko sytuacje, ale i "myśli" bohaterów, fabuła moja ukochana, bo właśnie marzyłam, żeby House nie odszedł od jej drzwi, tylko wtargnął (nawet później) do środka, bohaterowie z krwi i kości, "House, Który" był genialny

, wszystko takie trafiające do serca, prawdziwe i fantastycznie napisane

. Ha, też bym się bała House'a, Który Jest Miły

. A "House, Który w Łóżku Potrafi..."

. I to słodkie "Cuddy" w serduszku

.. I casting na odpowiedź

.. Kama, Ty wiesz, że ja uwielbiam Twoje opowiadania

, ściskam gorąco

Ann

Ahhh...rozmarzyłam się

Pomysł dobry ;]
Tekst dobrze napisany, "z polotem", bezbłędnie, no i...ten House, Który W Łóżku Potrafi...mmmm

Kuba

O tak. Jedno słowo, zdecydowanie. GENIALNE!

Dialogi House/Cuddy na żywo wyjęte z serialu. House is House, Cuddy is Cuddy, a oboje są prześwietni. Żal tylko, że takich scen się w serialu nie widzi... znaczy, tak kończonych

Kama, fantastycznie piszerz. (Żadna nowość. PARĘ osób już cię o tym poinformowało

) Czytałem wszystkie twoje fiki i nie mogę się zdecydować, który najlepszy.

Super

Pozdrawiam.