Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Mruczanka o monopolowym. [M]

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Coccinella
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 24 Kwi 2009
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szpital Psychiatryczny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:42, 31 Paź 2009    Temat postu: Mruczanka o monopolowym. [M]

Mieszkam naprzeciwko cmentarza. To oddziałuje na psychikę.



Mruczanka o monopolowym.


Siedzieliśmy przed sklepem.

Monopolowy. Obdrapane ściany, średnio zachęcająca, czerwona reklama naklejona na sklepową wystawę, drzwi z dzwoneczkiem. Kiedyś chcieli go nawet zamknąć, ale zorganizowaliśmy małą demonstrację, zebraliśmy trochę podpisów, kupiliśmy naszemu wójtowi - pani Basi, kwiaty i pół litra, no i jakoś udało się nie dopuścić do jego likwidacji. Bez niego, to życie nie byłoby już takie samo.

- Na pewno już nikt nic nie ma? – zapytał załamany Wilson.
Było już grubo po dziewiątej rano, a nas suszyło. Ratlerki sąsiadów przestały ujadać jakąś godzinę temu.
- Ani grosza – pokręciłam głową.
W ogóle dzisiejszy dzień nastrajał nas raczej melancholijnie. W porównaniu ze środą, czuliśmy się osamotnieni, a z sobotą… jedyne skojarzenie to psie odchody spoczywające na chodniku jakieś sto metrów dalej.
- Ja też nic nie mam…- spuścił wzrok House. – Czekajcie! Jest!
Wyjął z kieszeni dwie, dwuzłotowe lekko zaśniedziałe monety. Wyciągnął je przed siebie i chwilę trwaliśmy tak, wpatrując się w pieniądze jak zaczarowani.
- Ale… wystarczy tylko na dwa – po jakiś trzech minutach doliczył się James.
Zawsze był dobry z matmy, nie to co my…

Jakaś paniusia w kusej kurteczce przeszła koło nas marszcząc nos. To mnie naprawdę irytowało. Ok, może nie wyglądaliśmy najlepiej, ale co do zapachu to nie można się było czego doczepić. No, może tylko Wilson, ale on nie miał w domu łazienki. Jakby panienka nie mogła wydusić z siebie ani krzty wyrozumiałości.

- Rany – westchnęłam.

Nienawidziliśmy końcówek miesiąca. 25 Lipca, 27 września, 31 pażdziernika, zawsze to samo. Ogólny brak gotówki, bo jak powszechnie wiadomo, wypłata jest pierwszego. Nie należymy raczej do osób stroniących od uciech i skrupulatnie odkładających pieniądze do skarpety pod poduszką.

- Cuddziaczku – chciał pocieszyć mnie House robiąc minę smutnego psiaka.
Lubiłam kiedy mnie tak nazywał i lubiłam kiedy przybierał taki wyraz twarzy. No cóż, miał mnie.
- Słuchajcie, kupimy tańszą czystą i podzielimy na troje – znowu wykazał się inteligencją Wilson. Ja myślę, że gdyby się postarał, to nawet mógłby dostać się do liceum. Greg też tak myśli.
Przytaknęliśmy mu rozentuzjazmowani.
Wszedł do sklepu i po chwili wyszedł w glorii chwały niosąc w dłoni dużą i zdecydowanie nęcącą swoją zawartością butelkę „Czystej”.
Nie mieliśmy szklanek, piliśmy z gwintu.
- No… - zaczął House w przerwie między kolejnymi łykami. – To jest życie.

Tak, to było życie. Wprawdzie miałam małe problemy z wątrobą, ale ogólnie nie dokuczała mi zbyt często. Oparłam się o sklepową wystawę i westchnęłam. Popatrzyłam na ich uśmiechnięte i zrelaksowane twarze. Podawali sobie z ręki do ręki coraz lżejszą butelkę czystej. Wtedy pomyślałam sobie „jak fajnie byłoby mieć dobrze płatną pracę”, założyłam nogę na nogę „kupiłabym nam dużo czystej”.

Wtedy złapał mnie skurcz w ramionach. Trochę nie podobny jak na moje oko, do typowego skurczu. <i> Chwycił mnie za ramiona</i>. Zwróciłam się do siedzącego obok Wilsona o pomoc.

<i>- James, pomóż mi – błagałam.</i>

Oni, jakby oderwani od realnego świata nawet nie raczyli zwrócić na mnie uwagi.<i> Zakopałam się w pościeli</i>.

- Pomóżcie mi do cholery – krzyczałam.

<i>I wtedy definitywnie i niedelikatnie zostałam wybudzano z mojego półsnu. Jego zaniepokojona twarz nachylała się nade mną i mocno potrząsał moimi ramionami.
- Au – zawyłam. – Co się dzieje Greg?

Nie poznałam swojego głosu. W ogóle co się właściwie stało? Wiem, że był wieczór, wiem, że kładliśmy się do łóżka. Greg poszedł się wykapać. Czekałam na niego, poszłam do kuchni po szklankę wody do popicia, wróciłam do łóżka. Potem nie wiem…, ale teraz wróciliśmy do punktu wyjścia.
Nachylał się nadal, a ja jak ostatnia idiotka zapatrzyłam się w jego kolorowe, ciasne slipki.

- Ej, śpiąca królewno – odezwał się. – Znowu miałaś halucynacje, czyli znowu brałaś vicodin, tak?
Sięgnął po dwa małe opakowania leżące na szafce nocnej.
- To jest vicodin – potrząsnął zdecydowanie pomarańczową fiolką z owalnymi tabletkami w środku, trzymaną w lewej dłoni. – MOJE tabletki – kładł bardzo wyraźny nacisk na pierwsze słowo.
Ogólnie czułam się jak pięciolatka ucząca się alfabetu.
Chyba trochę się zezłościł. Był taki seksowny kiedy się złościł
- A to – wskazał na żółte, dosyć podobne jak na moje oko, opakowanie mniej owalnych tabletek – są twoje tabletki antykoncepcyjne. TWOJE tabletki. Czy ty się kiedyś nauczysz?
- Niee – wymruczałam zalotnie i pociągnęłam go w swoją stronę.

Potem zgasło światło i wkroczyliśmy w fantazyjny świat bajek.
Bajek zdecydowanie nie dla dzieci. </i>


I aby nie było niejasności, informuję, że to co napisane kursywą dzieje się w rzeczywistości.
Aha... i to miało być śmieszne...
Tak was tylko informuje, gdyby to was nie rozśmieszyło...
Dziękuję za uwagę.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Coccinella dnia Sob 16:02, 31 Paź 2009, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coolness
Jazda Próbna
Jazda Próbna


Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:48, 31 Paź 2009    Temat postu:

To jest takie... hmm... inne... Ale podoba mi się

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martusia14
Internista
Internista


Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:52, 31 Paź 2009    Temat postu:

Jesteś szalona i tyle ci tylko powiem a to jest zabawne

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vesna
Student Medycyny
Student Medycyny


Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:04, 31 Paź 2009    Temat postu:

świetne!!! ujęłaś mnie tym.. uśmiałam się - to lekko powiedziane

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vix
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:18, 31 Paź 2009    Temat postu:

Świetne! I śmieszne

Cuddziaczku


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vix dnia Sob 17:18, 31 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agusss
Członek Anbu
Członek Anbu


Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bierze się głupota?

PostWysłany: Sob 17:23, 31 Paź 2009    Temat postu:

Myślałam, że nie wyrobię jak to czytałam
Już widzę tę trójcę pod takim sklepem To by się działo Teraz zawsze przechodząc koło sklepu bądź widząc czystą chyba będę miała schizy
O mamuś! Kobieto jak Ty genialnie piszesz! Dobrze jak widać służy Ci mieszkanie naprzeciwko cmentarza
WENY!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
House_addict
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 4168
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Toruń
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:59, 31 Paź 2009    Temat postu:

Cuddziaczek, czysta, Wilson *padła*
Zdecydowanie śmieszne.

H_a


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marysiaaa
Proktolog
Proktolog


Dołączył: 08 Paź 2009
Posty: 3329
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radom
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:01, 31 Paź 2009    Temat postu:

CUDDZIACZKU
i jesteś, Cocci, moja


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ley
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 24 Cze 2009
Posty: 4088
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Huddyland.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:24, 31 Paź 2009    Temat postu:



O boziu!!
Cuddziaczku!

Wiem, że komentarz mało inteligenty, ale nic nie mogę więcej napisać!
Cocci, Twój Wen jest powalony!
W pozytywny sposób oczywiście!
A ta pomyłka vicodinu z tabletkami antykoncepcyjnymi...
Mieszkanie niedaleko cmentarza dobrze Ci służy.
Pozdrawiam i z chęcią przeczytam jeszcze kilka takich sfiksowanych fików.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justykacz
Groke's smile
Groke's smile


Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 1856
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 47 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:22, 31 Paź 2009    Temat postu:

Przyczepię się do jednego słowa? Zgadnij, którego?

Poza tym wyobrażałam sobie Huddysonka pod sklepem, nie powiem pomysł taki pokręcony, taki inny, że aż... brak mi słów


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
a_cappella
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 842
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:06, 31 Paź 2009    Temat postu:

Hahahaha!
Coccinella, Ty masz takie pomysły, że... Ukłon wielki po prostu!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monad
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:18, 01 Lis 2009    Temat postu:

Mi też brak słów... nie wiem czy to chwalić - bo nie wiem jakich słów użyć... nie wiem czy powiedzieć że mi się nie podoba - bo nie potrafię znaleźć nic co mi się nie podoba...

Biedroneczko (że tak powiem) a Tobie się leki nie pomyliły czasem?

Jakiś hardcore wyszedł... czuję się z lekka oszołomiona tym co przeczytałam...

o już wiem jaki komentarz będzie najlepszy "Biedroneczki są w kropeczki" to najlepiej oddaje moje uczucia po przeczytaniu tej miniaturki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Coccinella
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 24 Kwi 2009
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szpital Psychiatryczny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:24, 02 Lis 2009    Temat postu:


Oficjalnie stwierdzam, że jesteście cudowne (chyba nie ma żadnych facetów, nie? )
Bardzo, bardzo wszystkim dziękuję za komentarze!
Ley, ja wiem, że on jest powalony! nie chciej czytać mojego nowego fika.
Justykacz, jakiego słowa? nie mam zielonego pojęcia. *robi słodkie oczy*
Monad, nie biorę żadnych leków oprócz antydepresantów ( ), masy cholinexu i nospy! "Biedroneczki są w kropeczki" ? pisałam ci już o markerze, a ty stwierdziłaś, że jestem made in China!

Jeszcze raz pięknie dziękuję


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kamylka
Córka Rozpusty


Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z bocianiego gniazda
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:59, 04 Lis 2009    Temat postu:

Coccinella jak w Twojej głowie rodzą się takie pomysły??? Jesteś mistrzynią w pisaniu fików ...dziwnych, innych, nienormalnych.

Twoje miniaturki są świetne, aby na chwilę oderwać się od rzeczywistości, zapomnieć o otaczającym nas świecie i zwyczajnie się pośmiać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
IloveNelo
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Caer a'Muirehen ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:09, 05 Lis 2009    Temat postu:

Coccinello!
Nigdy w życiu nie wpadłabym na taki szalony pomysł
Jesteś niesamowicie genialna!

Weeena!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kuba
Lekarz w trakcie specjalizacji
Lekarz w trakcie specjalizacji


Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:31, 09 Lis 2009    Temat postu:

Coccinella napisał:
Oficjalnie stwierdzam, że jesteście cudowne (chyba nie ma żadnych facetów, nie? )


No dooobra, trochę późno, ale czy musimy robić z tego taką aferę?

Tak się zastanawiam, czy mnie ktoś tu jeszcze pamięta.

Jeśli nie, trudno, ale i tak muszę skomentować. Muszę, no!

Coc!
Monopolowy!
Jimmi najlepszy z matematyki!
Czysta!

Coc, jeśli tak działa na ciebie mieszkanie w sąsiedztwie cmentarza, to poważnie, dla mnie możesz nawet mieszkać w kaplicy.

To jest genialne! Oficjalnie (lub nie.) stwierdzam, że jesteś szalona jak cholera. I to w dobrym jak cholera sensie!
Dawno nie czytałem czegoś tak śmiesznego. W sumie, ostatnio tu w ogóle nie zaglądałem, ale dziś musiałem wejść i proszę, ile straciłem z działu Huddy! Zobaczyłem ciebie jako autorkę i musiałem przeczytać.

Świetne!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kuba dnia Pon 16:54, 09 Lis 2009, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Coccinella
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 24 Kwi 2009
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szpital Psychiatryczny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:59, 09 Lis 2009    Temat postu:

Kuuubuś!
*Rzuca się i ściska*

Rany, jak ja cię dawno nie widziałam!
Tak, nie musisz tego zaznaczać, wiemy, że jesteś facetem

Strasznie się cieszę, że Ci się podobało.
I wiesz co? jak możesz życzyć mi mieszkania w kaplicy, ty wiesz, że gdybym tam trafiła byłabym trupem! Albo księdzem! Ale to pierwsze jest bardziej prawdopodobne!
Dziękuję !
Dziękuję też IloveNelo i Kamylce (wreszcie ktoś nazwał moje fiki po imieniu ).
Bo reszcie już dziękowałam, żeby nie było.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin