Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

On, Greg House, uczył ją szczęścia [M]

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
evi
Messi Oosom Łajf
Messi Oosom Łajf


Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:19, 30 Wrz 2008    Temat postu: On, Greg House, uczył ją szczęścia [M]


zweryfikowane przez evi

słów kilka ode wróbla Ćwirka. otóż, pozbawiona internetu spłodziłam coś takiego. nie jestem zadowolona. znów wyszło nie tak, jak mój WEN wymyślił na początku

dedykuję go wszystkim, którzy zechcieli poświęcić minutkę czy dwie i przeczytać to 'coś' od siedmiu boleści

Nadchodziła noc. Wszystkie jej demony budziły się do życia. Nienawidziła tej części dnia, kiedy słońce już dawno było schowane za horyzontem, a na niebie błyszczał księżyc okalany szalem maleńkich punkcików, które gasły i zaświecały się wciąż na nowo.

Dlaczego tak bardzo nie lubiła nocy? Bowiem spędzała je samotnie. Od wielu lat nie miała przy swym boku kogoś, kto ochroni ją swym ramieniem przed koszmarami, odpędzi odważnie potwory i duchy. Ktoś, w czyich ramionach będzie się czuła bezpieczna. I kochana.

Nie mogła w nocy zasnąć. Czasami, gdy tylko odpłynęła w krainę dziecięcych, naiwnych marzeń, budziła się nagle zlana potem. Cisza panująca w mieszkaniu wcale jej nie uspokajała. Usilnie starała sobie przypomnieć, co za koszmar senny ją zbudził, lecz żadna wskazówka po nim nie zostawała.

Odwlekała moment pójścia do łóżka. Chciała siebie samą przekonać, że kolejna minuta nie przerodzi się w godzinę, a kolejna godzina snu mniej nie wpłynie ani na jej zachowanie, ani na urodę, ani na jej zdolność analizowania i oceniania. Nie wychodziło.

Modliła się, żeby u sąsiadów ktoś zakłócił ciszę nocną. Pragnęła usłyszeć dźwięki głośnej muzyki. Cisza ją osłabiała. Silna pani administrator szpitala w nocy przeistaczała się w Sierotkę Marysię.

Usłyszała dzwonek do drzwi. Mimo iż pragnęła, by cokolwiek przerwało tę ciążącą jej od kilku godzin ciszę, wystraszyła się tego dźwięku.

- Co ty...?

Był tam. Stał przed jej domem. Nie mogła uwierzyć własnym oczom. Myślała, że wyobraźnia znów płata jej figla. Tyle razy zastanawiała się, jak by to było, tyle razy marzyła, żeby przyszedł! Rzeczywistość zaczęła zlewać się ze snem.

Przekroczył próg, nie odpowiadając na jej pytający wzrok. Wszedł do salonu, zostawiając na podłodze mokre ślady ciężkich butów.

- Dlaczego nie jesteś szczęśliwa?

Stała jak zaklęta w kamień. Mogła powiedzieć wszystko o tym genialnym diagnoście. Wszystko za wyjątkiem jednego: nie był człowiekiem, który interesował się uczuciami innych. A może zaślepiona swoją wizją Gregory'ego House'a przyjęła bezkrytycznie, że ludzie się nie zmieniają, a Greg wciąż jest tym samym nieczułym typem, który w szpitalu przyprawiał ją nieustannie o zawroty głowy? I przyspieszone bicie serca.

Jedną sprawą było nieoczekiwane wtargnięcie tego mężczyzny do jej domu o trzeciej w nocy. Drugą - zadane pytanie. Zaś trzecią - odpowiedź na nie. Bo, właściwie, dlaczego nie była szczęśliwa?

- Powiem ci coś. Tobie jednej. Więc ostrzegam, będę musiał spalić cię na stosie, gdy wyjdzie to poza cztery ściany tego pokoju.

* * *

Uczyła się na nowo życia. Odkrywała jego kolory, smaki, barwy i wonie, których wcześniej nie znała. Dała się wyciągnąć na spacer w deszczu. Robiła orły na śniegu. Zbierała kasztany i żołędzie. Robiła kolorowe bukiety z liści. Zajadała się surową marchewką. Smakowała lodów o smaku czekoladowym i nie odmawiała sobie słodyczy. I uśmiechała się codziennie. Do siebie, do ludzi, do życia.

I pomyśleć, że to wszystko skutek jednej wizyty o trzeciej nad ranem. I pomyśleć, że to Gregory House spacerował z nią w deszczu i robił orły na śniegu.

"Życie zaskakuje" - pomyślała Lisa Cuddy i rzuciła kolejny kamyk do wody. Patrzyła, jak na spokojnej dotąd tafli jeziora pojawiają się kółeczka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cave
Rezydent
Rezydent


Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1411
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:24, 30 Wrz 2008    Temat postu:

szkoda ze tylko jedna czesc

swietne to jest


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eriss
Queen of the Szafa


Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 5595
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:30, 30 Wrz 2008    Temat postu:

'sierotka marysia' mnie rozbawiła
nie no, faaaaaaaaajny fik. bardzo.
końcówka taka nooooo optymistyczna


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*Madziula*
Pulmonolog
Pulmonolog


Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 18:36, 30 Wrz 2008    Temat postu:

śliczny taki optymistyczny fick

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
T.
Anestezjolog
Anestezjolog


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 1340
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KRK
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:36, 30 Wrz 2008    Temat postu:

Taki bardzo tajemniczy ten fik...
zaskakujący.
Cytat:

Uczyła się na nowo życia. Odkrywała jego kolory, smaki, barwy i wonie, których wcześniej nie znała. Dała się wyciągnąć na spacer w deszczu. Robiła orły na śniegu. Zbierała kasztany i żołędzie. Robiła kolorowe bukiety z liści. Zajadała się surową marchewką. Smakowała lodów o smaku czekoladowym i nie odmawiała sobie słodyczy. I uśmiechała się codziennie. Do siebie, do ludzi, do życia.


House dał jej widac to COŚ czego ona potrzebowała. Czasem mała rzecz moze zmienic tak wiele.
Literacko znowu swietnie -bardzo lubie Twoje matafory, porównania.
Pozdrawiam ciepło


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewciaiwo
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:37, 30 Wrz 2008    Temat postu:

świetne

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kremówka
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 2623
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:42, 30 Wrz 2008    Temat postu:

Strasznie mi sie spodobało
Takie... bardzo refleksyjne i optymistyczne
To było dokładnie to, czego mi było dziś trzeba

Dziękuję za przekazany mi w tym fiku optymizm i pozdrawiam moooocno
Nie miałabym nic przeciwko, gdybyś częściej wpadła na pomysł takiego milutkiego mini-fika


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jeanne
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 6080
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:52, 30 Wrz 2008    Temat postu:

Cytat:

- Powiem ci coś. Tobie jednej. Więc ostrzegam, będę musiał spalić cię na stosie, gdy wyjdzie to poza cztery ściany tego pokoju.

Palenie na stosie jest taaakie podniecające x)
Cytat:

I pomyśleć, że to wszystko skutek jednej wizyty o trzeciej nad ranem. I pomyśleć, że to Gregory House spacerował z nią w deszczu i robił orły na śniegu.

Awww.... Słodkie i piękne

[edit]
madziax dziękuję taki... z lekka perwersyjny


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jeanne dnia Wto 19:13, 30 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madziax
Fasolka


Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 3188
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: puszka Pandory
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:04, 30 Wrz 2008    Temat postu:

Nadchodziła noc. Wszystkie jej demony budziły się do życia. Nienawidziła tej części dnia, kiedy słońce już dawno było schowane za horyzontem, a na niebie błyszczał księżyc okalany szalem maleńkich punkcików, które gasły i zaświecały się wciąż na nowo.
naprawdę artystyczne!

"Życie zaskakuje" - pomyślała Lisa Cuddy i rzuciła kolejny kamyk do wody. Patrzyła, jak na spokojnej dotąd tafli jeziora pojawiają się kółeczka.
jak w filmie (?)

optymistyczny bardzo fik, ale jakoś tak na początku wydawało mi się że będzie zupełnie inny. Przyjemny taki

.

aaaach. jeanne, bardzo ładny banner


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ceone
Tygrysek Bengalski
Tygrysek Bengalski


Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 1766
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:07, 30 Wrz 2008    Temat postu:

słodkie. uczą się życia jak dzieci.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wercia214
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 20 Sie 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Paczyna
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:21, 30 Wrz 2008    Temat postu:

Afff.....sweet..... takie fajne , ciepłe, miłe ....
no i cudny opis.... taki realistyczny, wszystko jest w ładzie,
tzn, że tak powiem trzyma się kupy
Pięknie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
whoopee
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:08, 30 Wrz 2008    Temat postu:

Podoba mi się Podoba mi się sposób, w jaki to ujęłaś. Mimo, że nie ma tu żadnych wyznań, to czuje się sporą dawkę uczuć. Podoba mi się, że kompozycja jest otwarta i wielu rzeczy sami możemy się domyślać. Podoba mi się ten optymistyczny romantyzm. Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LicenceToKill
Bond's Girl


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siedziba MI6
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:54, 30 Wrz 2008    Temat postu:

Hmmm... Pięknie opowiedziane, Sierotka Marysia bardzo mi się spodobała

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
minnie
Internista
Internista


Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:20, 30 Wrz 2008    Temat postu:

super

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madlen
Lekarz w trakcie specjalizacji
Lekarz w trakcie specjalizacji


Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 575
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jastrzębie-Zdrój
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 4:38, 01 Paź 2008    Temat postu:

śliczne,subtelne i bardzoo optymistyczne! w sam raz na dobry początek dnia

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewel
Reumatolog
Reumatolog


Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 1499
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:21, 01 Paź 2008    Temat postu:

tyle tylko, że piękne to było najbardziej wyszukane słowa nie są w stanie wyrazić mego zachwytu - krótkie, ale treściwe; niby nie dzieje się dużo, a zmieniło się tak wiele - cudo i tyle! pozdrawiam!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rocket queen
Narkoman
Narkoman


Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 3955
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:24, 01 Paź 2008    Temat postu:

wiesz co...?
kocham właśnie taką Cuddy i takiego Grega -
z jednej strony wrażliwych i subtelnych,
z drugiej zaś - pełnych radości i pozytywnej energii

mnie się podobałoooo!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez rocket queen dnia Śro 14:34, 01 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
evi
Messi Oosom Łajf
Messi Oosom Łajf


Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:40, 04 Paź 2008    Temat postu:

dziękuję Wam kochani za przeczytanie i tak miłe komentarze zwłaszcza, że ja w optymistycznych zakończeniach nie czuję się jak ryba w wodzie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katty B.
Chodzący Deathfik


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 1819
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bunkier Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:57, 04 Paź 2008    Temat postu:

Śliczne. Piękne. Fenomenalne. Zadziwiający jest fakt, że ze wszystkich ludzio to właśnie Greg House, synonim nieszczęścia, uczył ją jak być szczęśliwym. Od początku. Na nowo.

A tak w ogóle, świetne opisy. W szczególności tego wszystkiego, co robiła z House'm. Tak. Piękne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karola
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:24, 08 Paź 2008    Temat postu:

Piekne i barwne Nie marudz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin