Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Pogrążasz się w ciemności [M]

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agnes
Immunolog
Immunolog


Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:02, 03 Cze 2010    Temat postu: Pogrążasz się w ciemności [M]

Ochota do napisania tego "cosia" naszła mnie nagle i niespodziewanie. Co z tego wyszło - sami oceńcie. Pisane pod wpływem nadmiaru emocji. Chaotyczne.

[link widoczny dla zalogowanych]
Zweryfikowane przez Agnes





Uwierzyć w miłość, poczuć na karku tchnienie nadziei, przegonić wiatr marzeniami. Głupie słowa, jakimi ludzie próbują zatuszować ból i cierpienie, kłamstwa i półprawdy. Lecz ty taki nie jesteś. Ty oddajesz się rzeczywistości, posłusznie łapiesz jej ramię i razem przekraczacie bramę ciemności, jaką niewtajemniczeni nazywają światem.

Nie lubisz świata. Ba!, nie lubisz to mało powiedziane. Ty go wręcz nienawidzisz. Kpisz z losu, za maską cynizmu i ironii ukrywasz okaleczoną duszę. Lecz bywają takie chwile, gdy jedna maska nie wystarcza, pamiętasz? Musisz pamiętać. Bo nawet tak nieludzkie serce jak twoje musi nosić w sobie chęć posiadania własnej bezludnej wyspy, na której oprócz ciebie i radości nie ma nikogo innego. Magicznego ogrodu, w którym szczęśliwy los maluje na czerwono białe róże. Zapytałbyś: "Po co?" Lecz nie robisz tego, wiesz, że i tak nikt nie udzieli ci odpowiedzi. Nie tobie, sługusowi piekieł. Bo przecież nikt nie czuje, nikt nie przypuszcza, że twoja dusza może pragnąć bliskości drugiej osoby, a rozum chce skryć się przed sercem.

Oddychasz miarowo, pragnąc się uspokoić. Wychodzisz na ulicę i widzisz zieleń. Od pewnego czasu zieleń kojarzy ci się tylko z jednym. Z blaskiem jej oczu, z tą troską i głębią, które tak bardzo chcesz zagarnąć. Lecz ona nie jest twoja. Nigdy nie będzie należała do ciebie, wiesz o tym, jednak i tak walczysz. Nie poddajesz się, wierzysz, że istnieje ostatnia szansa, zagubiona nadzieja, która pomoże ci zapanować nad życiem.

Gasną ostatnie światła, pogrążasz się w ciemności. Nawet ból nie jest już tak wyraźny jak kiedyś. Ktoś, kto nigdy nie cierpiał, powiedziałby, że obojętność jest gorsza od cierpienia. Nie zgodzisz się z nim, będziesz krzyczał i protestował, wylewając z siebie złość. Ból jedynie pokazuje, jak bardzo nam na kimś zależy, jest chmurą, zasłaniającą gwiazdę szczęścia. Obojętność natomiast jest czarną dziurą, otchłanią, w jakiej giną wszelkie twe marzenia.

Ty o tym wiesz. I ona, choć się do tego nie przyznaje, też o tym wie. Codziennie patrzycie sobie w oczy, codziennie otwieracie usta, tak spragnione pocałunków. A mimo wszystko nie potraficie być razem, spleść dłoni, nałożyć na palce złotych obrączek. Nie umiecie nawet powiedzieć sobie tych dwóch, głupich słów, które zmieniają ludzkie życie.

Kręcisz głową, pogrążając się w nostalgii. Wiesz, że wszystko poszło na marne. I godzisz się z tym, po raz pierwszy w życiu dobrowolnie się poddajesz. Dla jej dobra? Nie. Dlatego, że nie masz siły, aby walczyć. Teraz nie dostrzegasz już jej pełnych pożądania spojrzeń, jej niemego wołania o miłość. Teraz wszystko jest skończone, a szczęście wydaje się motylem, który już dawno odleciał ze zwiędniętego kwiatu, jakim jesteś ty.


To już koniec. Nadziei, walki, marzeń. Wszystko jest zamkniętą księgą, do której nie chcesz wracać. Nie chcesz już czuć ciepłego spojrzenia na plecach, słyszeć słów, za jakimi kryje się prośba o ostatni czuły gest. Nie chcesz istnieć. Pragniesz zapomnieć. Chcesz, aby twoje uczucia były bardziej nieludzkie niż kiedykolwiek indziej, aby los obdarzył cię tylko jednym, jedynym darem - zapomnieniem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
House_addict
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 4168
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Toruń
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:09, 04 Cze 2010    Temat postu:

Powiem szczerze - tytuł niezachęcający, ale coś mnie tu przyciągnęło.
Czuję, że to jeden z najlepszych twoich fików. Naprawdę, przecudowny i taki prawdziwy.
Ale może to tylko ja.
Wydaje mi się, że oglądałaś film o mnie, zanim to napisałaś. Tak bardzo ten tekst pasuje do tego, co się teraz u mnie dzieje.
A mimo to, poprawiłaś mi humor smutnym fikiem.
Nie wiem, jak to zrobiłaś.

Dziękuję.

H_a


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szpilka
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:20, 04 Cze 2010    Temat postu:

Bardzo ładny fick. Już go dawno przeczytałam, ale zapomniałam skomentować i teraz mi się przypomniało

Jak już napisałam, fick ładny, ale niezwykle smutny.

Cytat:
(...)widzisz zieleń. Od pewnego czasu zieleń kojarzy ci się tylko z jednym. Z blaskiem jej oczu, z tą troską i głębią, które tak bardzo chcesz zagarnąć. Lecz ona nie jest twoja.


Bardzo podoba mi sie ten fragment. Początkowo jest cudowny i uroczy, a potem "ona nie jest twoja" i robi się smutno

Cytat:
Gasną ostatnie światła, pogrążasz się w ciemności. Nawet ból nie jest już tak wyraźny jak kiedyś. Ktoś, kto nigdy nie cierpiał, powiedziałby, że obojętność jest gorsza od cierpienia. Nie zgodzisz się z nim, będziesz krzyczał i protestował, wylewając z siebie złość. Ból jedynie pokazuje, jak bardzo nam na kimś zależy, jest chmurą, zasłaniającą gwiazdę szczęścia. Obojętność natomiast jest czarną dziurą, otchłanią, w jakiej giną wszelkie twe marzenia.


A ten fragment to mój numer jeden Bardzo, ale to bardzo mi sie podoba. Jest taki... życiowy.

Ogólnie super
Pozdrawiam i życzę wena.
Szpilka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czerwono-Zielona
Pediatra
Pediatra


Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: from unbroken virgin realities
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:34, 13 Lip 2010    Temat postu:

Agnes...
Wzruszyłam się. Bardzo. Piękne - po prostu.
A jednak potrafisz pisać angsty

Idealnie oddajesz uczucia. Twoje metafory są cudowne.

Cytat:
Ty oddajesz się rzeczywistości, posłusznie łapiesz jej ramię i razem przekraczacie bramę ciemności, jaką niewtajemniczeni nazywają światem.

Niesamowite zdanie. Kojarzy mi się szczególnie, bo z piosenką moich ukochanych My Chemical Romance - "Welcome to The Black Parade". Te dwie wizje - Twoja i "piosenkowa" - łączą się tak intrygująco w mojej głowie... Przekrocz bramę ciemności - witamy na czarnej paradzie.
Nawet nie wiesz, ile znaczeń kryje się dla mnie w tym fragmencie.Uwielbiam Cię za niego


Cytat:
Zapytałbyś: "Po co?" Lecz nie robisz tego, wiesz, że i tak nikt nie udzieli ci odpowiedzi. Nie tobie, sługusowi piekieł.

Absolutnie genialne. I to sformułowanie - zwłaszcza w odniesieniu do House'a - sługus piekieł...

Cytat:
szczęście wydaje się motylem, który już dawno odleciał ze zwiędniętego kwiatu, jakim jesteś ty.

Przepiękne.

Ostatni akapit - Czuję każde słowo...

Ten tekst jest tak cudownie poetycki i tak do bólu prawdziwy zarazem. To duża sztuka połączyć te dwa aspekty w jedno.
Poza tym idealnie wpasowuje się on w mój nastrój... Zwłaszcza, że kończę mojego długaśnego fika, który niestety ocieka tandetą i banałem, ale próbowałam w nim zawrzeć chyba mniej więcej to, co udało się Tobie wyrazić w powyższej miniaturce... Tylko po co ja pisałam 70 stron, skoro da się to milion razy lepiej wyrazić w zaprezentowanych nam tu przez Ciebie siedmiu akapitach...?
Piszesz naprawdę pięknie.
Natchnęłaś mnie - może uda mi się dopisać jeszcze kilka sensownych zdań do tych moich sentymentalnych bzdur...?

Dziękuję Ci za ten tekst.

A, jeszcze coś! House_addict napisała, że tytuł ją odstraszał, a mnie właśnie przeciwnie - przyciągnął

Pozdrawiam serdecznie
Czerwono--Zielona


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Czerwono-Zielona dnia Wto 12:45, 13 Lip 2010, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
InvisibleCone
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 21 Maj 2010
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:39, 13 Lip 2010    Temat postu:

No to ja sobie rezerwuję.
Zapowiada się ciekawie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin