Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Przepaść [P]

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nicca
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 30 Kwi 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:37, 20 Maj 2010    Temat postu: Przepaść [P]

Właściwie to długo się zastanawiałam czy to tu dać, czy nie. Nie jestem poetką i nigdy w życiu (chyba) nie będę. Napisane tak po prostu, pod wpływam chwili :d

Stałam nad przepaścią.
Popatrzyłam w otchłań.
Takie były dni zanim przyszedłeś.
Takie jak ta otchłań.
Czarne, smutne, nigdy nie wiedziałam co będzie dalej
I kiedy upadnę na samo dno,
Rozbijając się na milion małych kawałków,
Których nie sposób złożyć w jedną całość.
Liczyła się tylko kariera, tak myśleli wszyscy
Ci, którzy uważali że mnie znają.
Mylili się.
Ja pragnęłam czegoś więcej.
Potem pojawiłeś się Ty.
Byłeś jak budowniczy, który zalał całą przepaść cementem.
Tak skrupulatnie, żeby z czasem nie pękł.
Znaliśmy się tyle lat.
Nie wiedziałam, czy to co do Ciebie czułam
Można było by nazwać Miłością.
A jednak to ty, a nie ktoś inny, załatał tą dziurę,
Powstającą w moim sercu.
Ty, naczelny postrach szpitala, w którym razem pracowaliśmy.
Arogancki dupek, który odważył się pokochać kogoś takiego jak ja.
Rozchwianą emocjonalnie kobietę z marzeniami.
Tak... marzenia to była jedyna rzecz,
Jaka dawała min namiastkę bezpieczeństwa.
Potem stworzyliśmy rodzinę.
Ty i ja. A później jeszcze nasze dziecko.
Czułam się taka szczęśliwa.
Wypadek samochodowy.
Twój.
Całe moje dotychczasowe życie spadło w tą przepaść.
Mimo to nie rozbiło się na milion kawałków,
Których nie sposób złożyć.
Całe moje szczęście utonęło, między falami morza,
wraz z statkiem o wdzięcznej nazwie.
„Ty”
Ale miałam dla kogo żyć.
Odwróciłam się. Skoczyć w przepaść to nie żadna sztuka.
Sztuką jest umieć się z niej wygrzebać.
Tak byś powiedział. A potem przytulił i pocałował.
Skoczyć w przepaść to okazanie słabości.
A ja nie chcę być słaba, chcę być silna.
Chociaż w połowie tak silna jak Ty.
Miałam dla kogo żyć.
Nadal mam.
Było jeszcze dziecko.
Nasze dziecko.
Które zawsze będzie mi o Tobie przypominało.
Ma takie niesamowicie niebieskie oczy.
Jak ty.
Przychodzę tu co roku i co roku zawracam.
Bo Cię kocham.
Bo ten dzień nie jest takim zwyczajnym dniem.
Bo to rocznica Twojej śmierci.
Pamiętaj,
Że ja zawsze będę pamiętać.
I nie zapomnę.
Nigdy.
O Tobie i o naszym szczęściu.


Długie, bo długie, ale jest xD


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nicca dnia Pią 17:40, 21 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Huddy15
Student Medycyny
Student Medycyny


Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:33, 20 Maj 2010    Temat postu:

piękne, bardzo wzruszające strasznie mi się podobało

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coolness
Jazda Próbna
Jazda Próbna


Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:42, 20 Maj 2010    Temat postu:

Nie takie znowu długie... Czytywałam dłuższe wiersze...
Mam dylemat.
Z jednej strony nie jest fatalnie, ani tragicznie; z drugiej nie jest też genialnie.
Momentami sformułowania poetyczne są naprawdę niezłe, dobre, są poezją, a momentam,j wydaje się, że czyta się drętwo, jakby prozę z fabułą, "ciachniętą tak aby wyglądała jak poezja.
W sumie skłaniam się ku powiedzeniu, że jestem na "tak", nie do końca zdecydowane, ale bardziej mówię temu tekstowi "tak", niż "nie".
Natomiast mam jeszcze dwa zarzuty. W niektórych momentach błędy irytują, rażą po oczach.
Np.
Cytat:
Takie jak ta otchłań .

Strasznie jestem na to wyczulona... przed "." nie powinno być spacji...
Cytat:
Tak...marzenia to była jedyna rzecz

Po "..." powinna być spacja.
Kolejna rzecz, która mi niezbyt się podobała, to, to, że House nie żyje, a jego dziecko tak... Jakoś tak trochę mi zepsuło to efekt tego wiersza, ale to już tylko moje odczucia.
Btw, jestem na tak i tego będę się trzymać. Mimo że tekstu nie zapamiętam na zbyt długo, to w miarę przyjemnie się czytało.
To Twój debiut, mam rację, czy tylko mi się tak wydaje? Jeśli debiut, to dobry debiut moim zdaniem.

Pozdrawiam,
nessie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez coolness dnia Pią 16:05, 21 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sarusia
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:58, 21 Maj 2010    Temat postu:

Sorry, ale to nie jest poezja. To jest rozenterowana proza. Mam wrażenie, że każde zdanie miało być niebywale głębokie, ale Ci nie wyszło. Odbiór tego tekstu byłby zupełnie inny, gdybyś go zapisała w ciągu. Inny i, co ważniejsze, o niebo lepszy.

*wrzuca tekst do worda, wywala entery i czyta na nowo*

Pod wzgędem treści jest ok, ale jak to mówią "szału ni ma".

W niektórych wersach widać dryg do fajnych przeności - oby Ci tak pozostało. Te, na przykład, są bardzo dobre:
Cytat:
Całe moje dotychczasowe życie spadło w tą przepaść.
Mimo to nie rozbiło się na milion kawałków

Cytat:
Całe moje szczęście utonęło, między falami morza,
wraz z statkiem o wdzięcznej nazwie.
„Ty”

To pierwsze jest w sam raz do zacytowania sobie gdzieś, bardzo do mnie trafia. Ale znów: to nie jest poezja. To jest świetna metafora, która ozdobiłaby pięknie opowiadanie.
Ogólnie język dobry, ciekawy.

Co do błędów - było trochę, coolness (Jezu, Jakaśtam, co Ci się stało w nick?!) już wskazała.

Powiem tak - widzę potencjał, ale tym razem było tylko przyzwoicie. Polecam znaleść fajny pomysł i napisać opowiadanie - czuję, że to może być coś naprawdę ładnego.

Dużo weny, dużo powodzenia, dużo czasu, dużo praktyki i do "zobaczenia" - mam nadzieję - pod Twoim kolejnym tekstem.
Pozdrawiam,
Sarusia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coolness
Jazda Próbna
Jazda Próbna


Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:11, 21 Maj 2010    Temat postu:

Sarusia napisał:
Jezu, Jakaśtam, co Ci się stało w nick?!

Zmienił się na taki jaki mam praktycznie wszędzie...

Btw, zrobiłam przed chwilą to, co Sarusia. Wrzuciłam tekst do worda, kasując entery... Rzeczywiście, o wiele lepiej się czyta.

W sumie z miłą chęcią przeczytam jeszcze coś Twojego, Nicca. Zaklinam Cię, pisz prozą, to lepiej Ci wyjdzie. Jakąś miniaturkę, czy coś Twojego autorstwa przeczytam, jeśli takowa się pojawi...

Pozdrawiam,
nessie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nicca
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 30 Kwi 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:46, 21 Maj 2010    Temat postu:

Huddy15 Dziękuję, cieszę się, że się podobało.
coolness Błędy poprawione. Dziękuję za wskazanie i skomentowanie. Debiut, debiut. Uh.. co do miniaturki. Nie wiem O__o z reguły nie piszę. A to coś wierszopodobne napisałam o! tak. Może kiedyś..
Sarusia Może masz racje, że bez tych enterów ładniej wygląda. W każdym razie poprawione. Tak jak powyżej. Co do prozy nie jestem przekonana. Przede wszystkim trzeba mieć pomysł, a tego jak na razie na horyzoncie nie widać. I również dziękuję za te słowa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin