Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Sześć dni i siedem nocy [Z]
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martusia14
Internista
Internista


Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:40, 28 Lis 2009    Temat postu: Sześć dni i siedem nocy [Z]

No to wpadłam na pomysł czegoś dłuższego.
Dedykacja dla Liska i dla Jakastam,bo im najbardziej zależało na dłuższym fiku oraz dla OLI336 i dla Cocci.
Wytykanie błędów jak najbardziej wskazane.

No to start



Była godzina 13:30. Gregory House siedział u siebie w mieszkaniu rozwalony na kanapie i oglądał telewizję. Zastanawiał się, co może być jego młodemu pacjentowi, gdy nagle jego myśli zeszły na tor pięknej administratorki - Lisy Cuddy. Zachodził w głowę, dlaczego właśnie teraz postanowiła zrobić sobie urlop i wyjechać nad morze. Teraz, kiedy między nimi w końcu zaczęło się coś dziać. Nagle wpadł na świetny pomysł. Sięgnął po telefon i wykręcił numer James’a Wilsona .
- Cześć,przyjacielu.
- House, czego znowu chcesz? Mam cię odebrać z jakiegoś pubu, bo jesteś pijany, czy chcesz mi opowiedzieć jak było z nową panienką?
- Nie, nic z tych rzeczy. O co ty mnie w ogóle posądzasz? Przecież się zmieniłem – odpowiedział z ironią w głosie.
- No to o co ci chodzi?
- Chcę ci powiedzieć, że wyjeżdżam nad morze i nie będzie mnie przez tydzień.
- Ale przecież Cuddy jest nad morzem.
- Jaki ty jesteś spostrzegawczy.
- Co masz zamiar zrobić?
- Zamiast zadawać głupie pytania, lepiej życz mi miłego wypoczynku. – po tych słowach diagnosta rozłączył się i zaczął pakować walizki.
Rano wstał, zjadł śniadanie, ubrał się i pojechał taksówką na lotnisko. Siedząc już w samolocie zastanawiał się jak Cuddy zareaguje na jego przyjazd, no i czy nareszcie coś się między nimi wydarzy? Gdy dotarł na miejsce zobaczył piękny, drewniany domek. Czteropiętrowy. Znajdował się tuż na skraju lasu i jednocześnie bardzo blisko plaży. Nagle jego wzrok powędrował na kobietę wychodzącą na taras. Tą pięknością był nikt inny jak Lisa Cuddy we własnej osobie. Była ubrana w przewiewną sukienkę na ramiączkach, na nogach miała jasne sandałki, a jej rozpuszczone włosy miękko opadały na ramiona. Jej widok sprawił, że oniemiał. Szczęka opadła mu do samej ziemi, a serce zaczęło łomotać jak oszalałe. Kiedy w końcu zdołał się jakoś pozbierać, zdecydował, że to najwyższa pora, by się wreszcie przywitać. Podszedł do niej od tyłu i wyszeptał wprost do ucha
- Witaj,Cuddy. Czekasz na księcia z bajki? – uśmiechnął się lubieżnie. Na dźwięk jego głosu podskoczyła jak oparzona.
- House, co ty tu do cholery robisz?! – Była kompletnie zszokowana.
- Striptizerki zaczęły strajkować więc miałem nadzieję, że ty mi je godnie zastąpisz i zatańczysz dla mnie.
- Mnie to wcale nie bawi!
- No dobra, wystarczy jak się rozbierzesz.
- Nie będę tańczyć ani nie będę się rozbierać i cofam pytanie. Już mnie nie obchodzi, co tu robisz? Mam zamiar cię unikać albo udawać, że ciebie tu nie ma – powiedziała i udała się w kierunku swojego pokoju.
- Wiesz, to może być trochę trudne, ponieważ będę tu przez cały długi tydzień, tak jak i ty. A, i mam pokój tuż obok twojego – Rozsiadł się zadowolony na tarasie. Cuddy nawet tego nie skomentowała. Poszła do siebie. Położyła się na wielkim, miękkim łóżku i zaczęła o tym wszystkim rozmyślać. Była wściekła, że przyjechał w to samo miejsce. Miała zamiar od niego odpocząć i przy okazji przemyśleć parę spraw, a tymczasem on zjawia się tu jak gdyby nigdy nic i burzy cały jej plan.
W międzyczasie House zdążył się rozpakować i wziąć prysznic. Późnym wieczorem Cuddy postanowiła wybrać się na krótki spacer po plaży. Od razu go zobaczyła. Siedział na brzegu wpatrując się w bezkresne morze. Podeszła do niego i przysiadła się. Przez dłuższą
chwilę milczeli. Jednak w końcu nie wytrzymał i odezwał się jako pierwszy.
- Coś ci nie idzie to unikanie mnie.
- Wiem. Przepraszam, że tak zareagowałam, ale dlaczego chcesz mi zniszczyć urlop?
- A kto powiedział, że chcę ci go zniszczyć? Pomyślałem sobie, że jeśli wyjechałaś, to może spędzimy wakacje razem, zamiast osobno.
- Nie sadzisz, że powinniśmy od siebie odpocząć? – spojrzał się na nią tak, jakby nie rozumiał, co ona do niego mówi.
- No to odpoczywajmy od siebie. To, że jesteśmy w tym samym miejscu, nie oznacza, że musimy razem spędzać czas. Ty będziesz robiła co chcesz sama i ja sam.
- Obiecujesz, że nie zepsujesz mi wakacji?
- Obiecuję.
Siedzieli tak jeszcze przez chwilę w milczeniu, a następnie udali się do swoich pokoi. Cuddy wzięła długą i gorącą kąpiel. House w tym czasie siedział przed telewizorem z piwem w ręku i beztrosko oglądał sobie zapasy. Zasnął bardzo szybko, natomiast Lisa niestety nie. Ciągle myślała o tym, że on jest tak blisko. W pokoju obok. Zastanawiała się, jakie jeszcze niespodzianki przeniesie jej ten nadchodzący tydzień.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez martusia14 dnia Śro 19:15, 06 Sty 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OLA336
Narkoman
Narkoman


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:43, 28 Lis 2009    Temat postu:

Będe pierwsza


Wiem, mam downa Ale jakoś ostatnio stwierdziłam, że fajnie jest być pierwszą Podium, medale i te sprawy Czy ja już wspomniałam, że mam downa? Może mi to przejdzie A więc…od błędów to ja nie jestem bo… się nie znam? No raczej Ja jestem od mówienia czy fajne czy nie No i stwierdzam, że nawet bardzo fajne a naj, naj, najfajniejszy jest ten tekst:


martusia14 napisał:

- Striptizerki zaczęły strajkować więc miałem nadzieję, że ty mi je godnie zastąpisz i zatańczysz dla mnie.
- Mnie to wcale nie bawi!
- No dobra, wystarczy jak się rozbierzesz.


No rozwalił mnie na całego Zapowiada się bardzo ciekawie. House i Cuddy nad morzem…Boże, jakież to romantyczne jest Pomysł ciekawy, tak więc ja chcę następną część!!! Dziękuję za dedykację i pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez OLA336 dnia Sob 19:55, 28 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maagdaa
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 22 Wrz 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:53, 28 Lis 2009    Temat postu:

Przecudne !
Szybko pisz dalszą część !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lisek
Neurolog
Neurolog


Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:00, 28 Lis 2009    Temat postu:

Hej Ola ale to ja miałam być pierwsza
Nie, no żartuję Tobie zawsze mogę udzielić pierwszeństwa
Więc tak:
Martuś, ja oceniam przede wszystkim treść i pomysł, a tu zarówno w pierwszym, jak i drugim przypadku superaśnie
House nawet na urlopie musi ją męczyć i super, bo to House jakiego znam i jakiego uwielbiam
Pomysł z wakacjami bardzo fajny, będziemy mogli ich zobaczyć w nieco innej roli. Podoba mi się
Sama bym się w takie miejsce wybrała
Strasznie się cieszę, że zaczęłaś pisać, bo idzie Ci świetnie

Buziaczki

Edit. nawet Maadzia mnie wyprzedziła

A racja Oluś widzisz ja nic nie zacytowałam, ale to tylko dlatego, że podobało mi się totalnie wszystko Ale masz rację ten tekst House'a obłędny
I to właśnie miałam na myśli Martuś mówiąc, że masz potencjał

Edit. nr 2
Kurcze ja to jestem ofiara losu
Dzięki słońce za dedykację, czuję się zaszczycona


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez lisek dnia Sob 20:06, 28 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coolness
Jazda Próbna
Jazda Próbna


Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:09, 28 Lis 2009    Temat postu: Re: Sześć dni i siedem nocy [NZ]

martusia14 napisał:
No to wpadłam na pomysł czegoś dłuższego.
Dedykacja dla Liska i dla Jakastam,bo im najbardziej zależało na dłuższym fiku oraz dla OLI336 i dla Cocci.

dziękuję
Cytat:
Wytykanie błędów jak najbardziej wskazane.

Napewno? OK

Cytat:
Greg’ory House siedział u siebie w mieszkaniu rozwalony na kanapie i oglądał telewizję.

Gregory
Cytat:
Sięgnął po telefon i wykręcił numer James’a Wilson’a.

Wilsona
Cytat:
- Cześć przyjacielu.

przecinek po cześć
Cytat:
- Zamiast zadawać głupie pytania, lepiej życz mi miłego wypoczynku – po tych słowach diagnosta rozłączył się i zaczął pakować walizki.

kropka po wypoczynku, po z dużej litery (jest tak dlatego, że nie jest to coś związanego z mową np. powiedział etc)
Cytat:
Kiedy w końcu zdołał się jakoś pozbierać, Zdecydował, że to najwyższa pora, by się wreszcie przywitać.

zdecydował z małej litery
Cytat:
Podszedł do niej od tyłu i wyszeptał wprost do ucha:
- Witaj Cuddy. Czekasz na księcia z bajki? – uśmiechnął się lubieżnie.

po witaj przecinek, a po za tym jeżeli po wprost do ucha jest dwukropek to uśmiechnął się nie może być po myślniku. Powinno wyglądać np. o tak:
Podszedł do niej od tyłu i wyszeptał wprost do ucha:
- Witaj, Cuddy. Czekasz na księcia z bajki?
Mówiąc to uśmiechnął się lubieżnie.

Cytat:
- House, co ty tu do cholery robisz?! – była kompletnie zszokowana.

była z dużej litery (ten sam powód co już podawałam)
Cytat:
- Wiesz, to może być trochę trudne, ponieważ będę tu przez cały długi tydzień, tak jak i ty. A, i mam pokój tuż obok twojego – rozsiadł się zadowolony na tarasie.

rozsiadł z dużej (znów ten sam powód)
Cytat:
- Nie sadzisz, że powinniśmy od siebie odpocząć? – spojrzał się na nią tak, jakby nie rozumiał, co ona do niego mówi.

to samo
Cytat:
- Obiecuje.

Obiecuję


Ogółem jestem jak najbardziejna tak, jeśli nie patrzyć na stronę tehcniczną. Podoba mi się twój styl i z niecierpliwością czekam na kontynuację.

Życzę dużo weny


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ala
Tooth Fairy


Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wonderland
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:12, 28 Lis 2009    Temat postu:

Fajniutkie, romantyczne i lekkie:) Dialogi świetne - zwłaszcza tekst o stiptizie:D Ciekawe nad jakie morze pojechali, bo USA raczej są otoczone oceanami:/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martusia14
Internista
Internista


Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:50, 28 Lis 2009    Temat postu:

Olu nie masz downa.Każdy ma jakieś swoje odchyły i trzaski w głowie.
Dziękuję za tak miły komentarz.

Maagdaa kolejna część może pojawi się jutro no ale to już zależy od Liska,ponieważ to na jej ręce oddaje każdą część by ona pierwsza ją oceniła.

Lisek ja z wdzięczności to bym nawet gwiazdkę z nieba ci dała gdybym mogła Już tyle od ciebie dobrych i motywujących sów dostałam,że nie wiem już jak mam ci dziękować.Ty już wiesz co będzie dalej no ale cicho sza Całuję

Jakastam dobrze wiedzieć,że jeśli chodzi o błędy to można na ciebie liczyć.Dziękuje

Ala nie napisałam nad jakie morze pojechali ale sobie pomyślałam zaczynając to pisać,że nad Morze Śródziemne.

Miło mi,że zawsze mogę liczyć na wasze komentarze,które bardzo pomagają Cieszę się,że wam się spodobało.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez martusia14 dnia Sob 20:50, 28 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
a_cappella
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 842
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:12, 28 Lis 2009    Temat postu:

jakastam napisał:
Cytat:
- Zamiast zadawać głupie pytania, lepiej życz mi miłego wypoczynku – po tych słowach diagnosta rozłączył się i zaczął pakować walizki.

kropka po wypoczynku, po z dużej litery (jest tak dlatego, że nie jest to coś związanego z mową np. powiedział etc)

Moim zdaniem to nie błąd i martusia14 napisała dobrze.
To samo tyczy się reszty zdań z tym problemem, mam jedynie wątpliwości co do tego dwukropka i myślnika.

Cytat:
- Striptizerki zaczęły strajkować więc miałem nadzieję, że ty mi je godnie zastąpisz i zatańczysz dla mnie.
- Mnie to wcale nie bawi!
- No dobra, wystarczy jak się rozbierzesz.

Hahaha, no tak, musiał ją przywitać czymś takim...
Martusiu, fajnie, że zdecydowałaś się napisać coś jeszcze!
Coś czuję, że te sześć dni i siedem nocy (szczególnie nocy ) nie będzie dla Cuddy spokojne...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coolness
Jazda Próbna
Jazda Próbna


Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:15, 28 Lis 2009    Temat postu:

a_cappella napisał:
jakastam napisał:
Cytat:
- Zamiast zadawać głupie pytania, lepiej życz mi miłego wypoczynku – po tych słowach diagnosta rozłączył się i zaczął pakować walizki.

kropka po wypoczynku, po z dużej litery (jest tak dlatego, że nie jest to coś związanego z mową np. powiedział etc)

Moim zdaniem to nie błąd i martusia14 napisała dobrze.
To samo tyczy się reszty zdań z tym problemem, mam jedynie wątpliwości co do tego dwukropka i myślnika.

a_capella, otóż ostatnio (5 dni temu) pani od polaka zrobiła mi wykład na temat mojej głupoty, bo pisałam tak jak mówisz. Dlatego teraz się tak czepiam.

E: a_capella, wysłałam ci na pw odpowiedź co do twego postu, bo już nie chce offtopować.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez coolness dnia Sob 21:57, 28 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
a_cappella
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 842
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:43, 28 Lis 2009    Temat postu:

Cóż, nie jestem specem w tej dziedzinie i, szczerze mówiąc, nie chce mi się szukać odpowiedniej reguły w słowniku ortograficznym, ale otworzyłam najbliżej leżącą książkę (akurat jest to "Rozważna i romantyczna" Jane Austen), parę zdań:
Cytat:

- Trudno utrzymać taki pogląd - rzekł pułkownik. - Ale zupełna odmiana uczuć... nie, tego pani nie pragnie...

Cytat:
- Margaret - powiedziała Marianne, bardzo już rozdrażniona. - Sama dobrze wiesz, że to wszystko są twoje wymysły i że taka osoba w ogóle nie istnieje.


I z innej książki ("Wyprawa czarownic" Terry'ego Pratchetta):
Cytat:
- Mam już dość miotły - odparła niania Ogg. - Parę godzin na kiju i cała dairy err mi sztywnieje.

Cytat:
- Nie jestem pewna, czy powinniśmy wyjadać cudze zapasy - oświadczyła. - Przecież ten dom musi do kogoś należeć.
- Och, czyżby ktoś coś mówił, Gytho? - spytała dumnie babcia Weatherwax.


Więc moim zdaniem tutaj:
Cytat:
- Zamiast zadawać głupie pytania, lepiej życz mi miłego wypoczynku – po tych słowach diagnosta rozłączył się i zaczął pakować walizki.

jeśli mówiłby coś dalej, po "walizki" byłby myślnik i duża litera, a brak kropki po "wypoczynku" i potem mała litera jest w porządku.

Nie, żebym negowała to, co powiedziała Twoja polonistka, jakastam, te przykłady to tylko tak na poparcie, że sobie nie wymyślam.
I tak zresztą są przecież różne przypadki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarodziejka
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: lubelszczyzna ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:43, 28 Lis 2009    Temat postu:

Podoba mi się. Lekkie, przyjemne, houseowe, no i mam nadziejś romantycznie. Ja zdecydowanie chcę więcej .
Wielgachnego wena, czasu, pomysłów, i żeby Ci czasem neta nie zabrakło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylrich05
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Btm
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:54, 28 Lis 2009    Temat postu:

czekam na cd.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mazeltov
Neurolog
Neurolog


Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z poczekalni
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:54, 29 Lis 2009    Temat postu:

Fajny pomysl, fajnie sie czyta i beda kolejne czesci czyli cudo
czekam na next part


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylrich05
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Btm
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:23, 29 Lis 2009    Temat postu:



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kika
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 19 Cze 2009
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żywiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:29, 29 Lis 2009    Temat postu:

a_cappella napisał:
Więc moim zdaniem tutaj:
Cytat:
- Zamiast zadawać głupie pytania, lepiej życz mi miłego wypoczynku – po tych słowach diagnosta rozłączył się i zaczął pakować walizki.

jeśli mówiłby coś dalej, po "walizki" byłby myślnik i duża litera, a brak kropki po "wypoczynku" i potem mała litera jest w porządku.

Nie, żebym negowała to, co powiedziała Twoja polonistka, jakastam, te przykłady to tylko tak na poparcie, że sobie nie wymyślam.
I tak zresztą są przecież różne przypadki.


A ja się zgadzam z jakaśtam Po wypoczynku powinna być kropka, gdyż zdanie znajdujące się po wypowiedzi, nie określa sposobu jej artykułowania, że się wyrażę tak naukowo Chodzi o to, że w przytoczonych przez Ciebie przykładach jest dokładnie opisany sposób np. powiedział, odparł, zapytał. Natomiast wyrażenie "po tych słowach" nie określa sposobu wypowiedzi, a jest jedynie nowym zdaniem informującym, co bohater zrobił kończąc wypowiedź. Więc powinna być kropka i rozpoczęcie z dużej litery

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kika dnia Nie 13:30, 29 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martusia14
Internista
Internista


Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:37, 29 Lis 2009    Temat postu:

a_cappella no House da Cuddy popalić na pewno.I obiecuję,że postaram się to tak zrobić,że będzie coś złego

czarodziejka no jak mi net siadzie to już klapa na całej linii Dziękuję

mazeltov ciesze się że ci się podoba.

Kika ja zawszę po tym jak jakastam mi pokaże błędy je poprawiam,ponieważ wiem,że ona ma najczęściej rację.

sylrich05 oto druga część.Krótka,ale jeszcze dzisiaj może i się pojawi następna.

Lisek ogromne dzięki.Ty już wiesz za co


Rano obudziło ją pukanie do drzwi. Wstała i zarzuciła na siebie atłasowy szlafrok. Gdy je otworzyła jej oczom ukazał się nie kto inny tylko Gregory House we własnej osobie.
- Co ty tutaj robisz? Przecież wczoraj powiedziałeś, że…
- Tak, tak, wiem co powiedziałem, ale jednak po dłuższym zastanowieniu stwierdziłem, że to głupi pomysł. A po drugie, gdybym wiedział, że masz ze sobą taki seksowny szlafroczek to na pewno wpadłbym wcześniej.
- Świetnie, czyli jestem skazana na ciebie i te twoje głupie docinki do końca tygodnia.
- Miło mi, że się tak cieszysz, ale koniec tych ploteczek najwyższy czas coś zjeść. Czekam na dole – odwrócił się i poszedł w kierunku windy.
Cuddy zamknęła drzwi. Nie była już wściekła, że House tu jest, a nawet wręcz przeciwnie zaczynała się cieszyć z tego, że spędzi z nim urlop. Poszła do łazienki ubrała się, umalowała i zeszła na dół. Zobaczyła go rozmawiającego z jakąś młoda, atrakcyjną blondynką. Postanowiła do nich podejść.
- Już jestem – powiedziała stając obok House’a i przyglądając się jego towarzyszce.
- To ja już nie będę przeszkadzać. Zadzwoń – powiedziała blondynka. „Na pewno’’ usłyszała w odpowiedzi i zniknęła.
- Niezła co nie? – odwrócił się do Cuddy i posłał jej jeden z tych swoich głupkowatych uśmieszków.
- No może i niezła, ale nie w moim typie.
- A szkoda, bo liczyłem na trójkącik, no, ale jeśli tak ładnie prosisz znajdziemy lepszą.
Na to już nic mu nie odpowiedziała. Przy śniadaniu nie zamienili ze sobą ani jednego słowa. Lisa zastanawiała się, dlaczego tak bardzo zdenerwował ją widok młodej dziewczyny. Natomiast House wolał patrzeć na Cuddy niż cokolwiek mówić. Wiedział, że coś ją ugryzło, ale nie był pewien, czy to ta młoda, czy coś innego. Postanowił więc nie drażnić lwa. Po śniadaniu Lisa chciała iść do siebie, lecz House zaproponował jej spacer. Po dłuższym namawianiu w końcu się zgodziła.
- Co ci jest? – nareszcie odważył się zapytać.
- Nic. Skąd w ogóle taki pomysł, że cokolwiek mi jest?
- Od zejścia na dół wcale ze mną nie rozmawiasz. Czyżby chodziło o Kate?
- A kto to Kate? A już wiem to ta twoja nowo poznana panienka. Nie chodzi o nią. Oczywiście, że nie – była coraz bardziej zdenerwowana.
- Cuddy czy ty czasem nie jesteś o mnie zazdrosna?
- O kogo?! Że niby o ciebie? Chyba sobie żartujesz. Jesteś ostatnią sobą o którą byłabym zazdrosna.
- Mów co chcesz, ale ja wiem swoje. Pochlebia mi to.
- Jesteś dupkiem.
- A ty nie dość, że jesteś mądra to jeszcze seksowna. Tylko szkoda, że nadal czarownica –zakończył zdanie z uśmiechem na ustach i klepnął ją w tyłek.
- Nie pozwalaj sobie! Tego już za wiele. Mam już dosyć spacerowania i ciebie – zostawiła go samego i wróciła do pokoju.
Resztę dnia Cuddy spędziła na zakupach, a House jak to House, siedział w fotelu, pił piwo, oglądał telewizje albo grał w jakąś grę. Ostatecznie jednak musiał się końcu przyznać przed samym sobą, że bez niej jest zwyczajnie nudno.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez martusia14 dnia Nie 13:39, 29 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OLA336
Narkoman
Narkoman


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:38, 29 Lis 2009    Temat postu:

pierwsza


A jednak mi nie przeszło Przepraszam
Chciałam dać więcej cytatów, ale stwierdziłam, że będę musiała skopiować cały post Więc się opanowałam i wybrałem ten

martusia14 napisał:

- A ty nie dość, że jesteś mądra to jeszcze seksowna. Tylko szkoda, że nadal czarownica –zakończył zdanie z uśmiechem na ustach i klepnął ją w tyłek.
- Nie pozwalaj sobie! Tego już za wiele. Mam już dosyć spacerowania i ciebie – zostawiła go samego i wróciła do pokoju.



I nie mogę ze śmiechu Skąd ja to znam to klepnięcie Już wiem!!! (rodziny się nie wybiera ) Dobra odbija mi To jest świetne!! Ale mi też nie podoba się ta laska co do House’a się dobiera On jest mój no i ewentualnie Cuddy Mam nadzieję, że ona robiąc zakupy pomyślała o nim i kupiła mu np. jakieś zboczone bokserki Tak wali mi Ale ja bym o nim pamiętała To jest świetne i czekam na więcej


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez OLA336 dnia Nie 13:48, 29 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lisek
Neurolog
Neurolog


Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:01, 29 Lis 2009    Temat postu:

Martusiu, więc tak po pierwsze świetny Huddy dialog
Serio te teksty House'a wychodzą ci świetnie
No cały on
I ta nasza niby niezazdrosna Cuddy
Ogólnie bardzo lubię takie nieschematowe fiki, że coś dzieje się z dala od szpitala, że są zupełnie inne okoliczności, w których możemy poznać naszych bohaterów.

Ps. To ja dziękuję, że możemy to czytać


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coolness
Jazda Próbna
Jazda Próbna


Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:22, 29 Lis 2009    Temat postu:

Nie wymieniam dzisiaj błędów, bo jestem odcięta od forum przez komputer, gdyż będąc geniuszem nie pamiętam hasła, a z komórki się nie fajnie, więc powiem tylko krótko. Podobało mi się i to strasznie. Z każdą częścią lubię twoje opowiadanie coraz bardziej. Piszesz naprawdę ciekawie i masz ładny styl.
Pozdrawiam i życzę weny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarodziejka
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: lubelszczyzna ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:37, 29 Lis 2009    Temat postu:

Cytat:
Ostatecznie jednak musiał się końcu przyznać przed samym sobą, że bez niej jest zwyczajnie nudno.





Mrr... zazdrosna Lisa. Taak. Ale ta cała Kate to niech wraca skąd przyszła, bo się pogniewamy.
Dzisiaj następna część? Jestem zdecydowanie na tak.
Weena, czaasu duuużo i neta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martusia14
Internista
Internista


Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:28, 29 Lis 2009    Temat postu:

OLU nie ważne czy skomentujesz pierwsza czy też nie będę zawsze czekała na kilka słów od ciebie

Cytat:
Mam nadzieję, że ona robiąc zakupy pomyślała o nim i kupiła mu np. jakieś zboczone bokserki


Zaczekasz do wieczora to się dowiesz czy coś mu kupiła czy też może nie.

lisek ty mój aniele Kocham cię

jakastam a szkoda,szkoda bo zawsze czekam na pokazanie mi błędów.

czarodziejka ciesze się,że tak przypadł tobie fik do gustu.

Cytat:
Ale ta cała Kate to niech wraca skąd przyszła, bo się pogniewamy


Kate jeszcze trochę będzie się kręciła koło House'a.

Następna część dzisiaj o 19:30.Serdecznie zapraszam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
a_cappella
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 842
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:47, 29 Lis 2009    Temat postu:

Kika napisał:
Chodzi o to, że w przytoczonych przez Ciebie przykładach jest dokładnie opisany sposób np. powiedział, odparł, zapytał. Natomiast wyrażenie "po tych słowach" nie określa sposobu wypowiedzi, a jest jedynie nowym zdaniem informującym, co bohater zrobił kończąc wypowiedź. Więc powinna być kropka i rozpoczęcie z dużej litery

Aaa! Teraz rozumiem. Tyle książek przeczytałam i nigdy nie zauważyłam różnicy... Ale w końcu człowiek się uczy całe życie, prawda? xD

*wchodzi na podwyższenie*
Ekhem, ekhem! Ogłaszam, że jakastam miała rację.

Cytat:
- A ty nie dość, że jesteś mądra to jeszcze seksowna. Tylko szkoda, że nadal czarownica –zakończył zdanie z uśmiechem na ustach i klepnął ją w tyłek.
- Nie pozwalaj sobie! Tego już za wiele. Mam już dosyć spacerowania i ciebie – zostawiła go samego i wróciła do pokoju.

No, no, no... I tu ich mam!
Martusiu, to czekam z niecierpliwością, jak jej da popalić...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maagdaa
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 22 Wrz 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:10, 29 Lis 2009    Temat postu:

Świetne !
Nie trzymaj nas w niepewności za długo !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martusia14
Internista
Internista


Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:34, 29 Lis 2009    Temat postu:

Część trzecia.


Następnego dnia też się nie widzieli. Gdy do niej poszedł już jej nie było. Wieczorem postanowił ponowić próbę i gdzieś ją zaprosić. Tym razem zamiast szlafroka miała na sobię piękną sukienkę, a włosy były spięte w uroczy kok.
- Będziesz się tak gapił, czy powiesz po co przyszedłeś?
- Przyszedłem zapytać, gdzie się szlajałaś cały dzień, a przy okazji chce cię zaprosić na drinka i nie przyjmuje odmowy.
- Gdzie byłam to nie twoja sprawa. A na jednego drinka ewentualnie mogę się zgodzić.
Poszli do lokalu znajdującego się niedaleko pensjonatu. W środku panował półmrok, ponieważ paliły się tylko świece przy stolikach oraz nieliczne małe lampki. Z głośników wydobywała się cicha muzyka.
Usiedli przy stoliku i zamówili drinki.
- Ładnie tu – powiedziała Lisa rozglądając się dookoła.
- Cuddy powiedz mi gdzie byłaś?
- A co tęskniłeś? No dobra niech ci będzie. Spotkałam się z Chris’em. Poznałam go przy recepcji. Ma pokój na pierwszym pietrze. To miły i sympatyczny mężczyzna. Zaproponował mi wspólne spędzenie dnia więc się zgodziłam.
- Byłaś z facetem cały dzień, a dopiero co go poznałaś?
- No i co z tego. Ty nie znasz panienki, a idziesz z nią do łóżka.
- Ale ty to co innego. A po drugie zmieniłem się.
- Nie House, ty się nie zmieniłeś. Nadal jesteś taki jaki byłeś tylko udajesz lepszego, żeby mi się przypodobać i zaciągnąć mnie do łóżka.
- Wcale tak nie jest. No może na początku tak było, ale teraz się coś zmieniło – zawołał kelnera i zamówił kolejne drinki.
- Co miałoby się niby zmienić?
- Dla mnie dużo. Zrozumiałem coś i tyle.
Resztę wieczoru byli zajęci własnymi myślami. Wypili po jeszcze jednym drinku dla rozładowania napięcia jakie powstało i postanowili pójść spać.
Tym razem to on nie mógł zasnąć. Ten cały Chris nie dawał mu spokoju. Przecież przez niego prawie by jej powiedział, że ją kocha. Musiał coś z tym zrobić. Musiał wymyślić plan, który sprawi, że Cuddy wreszcie uwierzy w to, że naprawdę się zmienił.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OLA336
Narkoman
Narkoman


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:35, 29 Lis 2009    Temat postu:

pierwsza

Stwierdzam, że mam ADHD ale to nic ooooo i autyzm też mam
Że co?! Chris ? No nie! Z nimi gorzej niż z małymi dziećmi I czemu niby faceci mogę sobie chodzić na panienki a jak już dziewczyna kogoś spotka to niby nie?! House, mam na ciebie focha i przejdzie mi dopiero kiedy pozbędziesz się konkurenta Kolejna część piękna i ciekawa Muszę wiedzieć co dalej Tak więc czekam i pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez OLA336 dnia Nie 19:41, 29 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 1 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin