Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Sześć dni i siedem nocy [Z]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
monad
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 0:09, 30 Gru 2009    Temat postu:

Przepraszam, że to znowu ja i nie na temat ale czyżby M&M'sy zniknęły???

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coolness
Jazda Próbna
Jazda Próbna


Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:05, 30 Gru 2009    Temat postu:

Cytat:
- Nie zgrywaj się House.

przed House przecinek
Cytat:
- Nie House nie żałuje ale… zastanawiam się co będzie dalej?

przed House przecinek i po House przecinek, żałuję

A po za tym, to niezmiennie mi się podoba. Cudowne i tyle.

Weny,
jakastam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martusia14
Internista
Internista


Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:33, 31 Gru 2009    Temat postu:

Lisek wzruszyłam się Dziękuję
Zraniona dzięki za wskazanie błędu
mazeltov cieszę się niezmiernie,że ci się podoba
maagdaa Dziękuję
monad Wilson będzie oczywiście,że nie może go zabraknąć.Dzięki
jakastam zaraz błędy poprawiam Fajnie,że to coś jeszcze ci sie nie znudziło

Zapraszam na część dwunastą i życzę wam Szczęśliwego Nowego Roku i udanej zabawy


Śniło mu się, że leży w łóżku z piękną seksowną brunetką przy której jest mu najlepiej na świecie. Nagle usłyszał dźwięk budzika. Otworzył oczy i zobaczył Cuddy stojącą przy oknie.
- Mamy wakacje, a ty nastawiasz budzik na dziewiątą rano?! Czy wiesz co teraz powinniśmy robić? – odwróciła się do niego i spojrzała mu w oczy.
- Tak wiem. Powinniśmy się pakować. – Wstał z łóżka i podszedł do niej.
- Co się dzieje?
- Nic. Wszystko jest super. Dzisiaj wyjeżdżamy i znów wszystko wróci do normy. Ja będę zajęta pracą, ty też. Znowu zaczniemy się kłócić, a to co tu zbudowaliśmy rozsypie się jak domek z piasku.
- …
- Czemu nic nie mówisz tylko głupio się uśmiechasz?- zapytała trochę zdenerwowana i odepchnęła jego rękę od swojego policzka.
- Jesteś kobietą małej wiary wiesz?
- A co mylę się?
- W tym, że zaczniemy pracować to nie, ale czemu zakładasz, że między nami wszystko się rozsypie? Przecież zawsze się kłóciliśmy, kłócimy i będziemy kłócić. Taka jest nasza natura. Teraz lepiej wyobraź sobie to nasze godzenie się po kłótni – zrobił rozanieloną minę.
- A ty tylko o jednym, jak zwykle.
- Cuddy nie zakładajmy wszystkiego co najgorsze. Zgoda?
- Zgoda – pocałowała go najczulej jak potrafiła.
- No to teraz można zacząć pakowanie.
- Poganiasz mnie Greg?
- Ależ skąd. Ja tylko miałem nadzieję, że jak wcześniej skończymy się pakować to będziemy mieli jeszcze czas na jakiś szybki numerek.
- Normalnie jak dziecko.
- Może i jestem dzieckiem, ale nie w 100%. Gdyby tak było nadal musiałabyś mnie karmić piersią – posłał jej lubieżny uśmiech. Cuddy już tego nie skomentowała.
Gdy skończyli się pakować była godzina 13:15. Zeszli na dół, zjedli śniadanie i udali się do pokoju po bagaże. Następnie zamówili taksówkę i pojechali na lotnisko.
Wylądowali około godziny 21. Greg odwiózł Lisę do domu, a później sam pojechał do siebie się rozpakować.
Następnego dnia była w pracy już o 6 rano. Chciała nadrobić wszystkie papierkowe zaległości. Jego jak zwykle jeszcze nie było. Wiedziała, że się spóźni. Jak zwykle zresztą. Po pół godzinie usłyszała pukanie do drzwi.


P.S.Wiem wyszło krótko ale następna część będzie dłuższa bo to przedostatnia już więc tak na prawdę zostaną jeszcze wam do przeczytania dwie części i finito


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coolness
Jazda Próbna
Jazda Próbna


Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:51, 31 Gru 2009    Temat postu:

Niezmiennie mi się podoba
Przyjamnie się czytało (zresztą jak zwykle).
Mimo że krótko, to pięknie

Rozumiem, że skoro już niedługo kończysz tego ficka, to zaczniesz potem następnego?

Cytat:
- Tak wiem. Powinniśmy się pakować. – Wstał z łóżka i podszedł do niej.

po tak powinien być przecinek

Weny


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylrich05
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Btm
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:08, 31 Gru 2009    Temat postu:

śliczne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mazeltov
Neurolog
Neurolog


Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z poczekalni
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:54, 31 Gru 2009    Temat postu:

piekne takie czule ale mimo wszystko Housowe
te jego komentarze na temat szybkiego numerka, albo "godzenia sie" juz nie wspomne o karmieniu piersia
tak samo jak to ze Cuddy "jest malej wiary" to juz poprostu swieten sztandarowe haslo
czekam na cd


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lisek
Neurolog
Neurolog


Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:44, 01 Sty 2010    Temat postu:

Nawet nie wiesz jak mi smutno, że zbliżamy się do końca Ten fik był taki... nie wiem jak g określić, bajkowy trochę, choć nie do końca, bo mnóstwo przeszkód na drodze Huddy się pojawiło, no i nadal nie wiemy jaki koniec im szykujesz Fik jest lekki i przyjemny w czytaniu, moje Hudzinkowe serducho jest bardzo zadowolone z Twojej wersji Huddy wakacji Jak do tej pory przynajmniej Wszytko bardzo dobrze nakreślone, żadnych wątków z brazylijskich telenowel, połączyłaś nasze Huddy w pięknym, ale ich stylu i chwała Ci za to.
Buziaczki i wena


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarodziejka
Lekarz Rodzinny
Lekarz Rodzinny


Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: lubelszczyzna ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:34, 01 Sty 2010    Temat postu:

Cytat:
- Może i jestem dzieckiem, ale nie w 100%. Gdyby tak było nadal musiałabyś mnie karmić piersią

Boskie!
To Ty wiesz tam tego, kończysz tego fika i piszesz następnego, to się chyba rozumie samo przez się.
I chwała Ci za to, że nie było jak w brazylijskich telenowelach. Nie cierpię ich, przyprwiają mnie o mdłości.
Wiesz, że uwielbiam tego fika? Jet taki leciutki i te Twoje Hudzinkowe dialogi. Aww... Rozpływam się.
Pozdrawiam cieplutko
Dużo wena i czasu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martusia14
Internista
Internista


Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:37, 02 Sty 2010    Temat postu:

Dziękuje wam dziewczyny jesteście niezastąpione
Za każdym razem jak czytam wasze komentarze to mi się ciepło robi na sercu

Trzynasta część!

Ujrzała w nich Wilsona i natychmiast posmutniała. Sama nie wiedziała co sobie wyobrażała, że on przyjdzie, da jej buziaka na przywitanie i będą szczęśliwą parą? Z zamyślenia wyrwał ją głos onkologa.
- Lisa, wszystko w porządku? – zapytał jak zwykle zatroskanym głosem.
- Tak, wszystko ok – skłamała, bo niby co miała mu powiedzieć, że jest głupia i zawiodła się na nim kolejny raz.
- House kazał ci przekazać, że nie będzie go dzisiaj w pracy.
- Dobrze.
- I to wszystko? Nie pytasz co się stało, nie zadzwonisz do niego, by na niego nawrzeszczeć? – spojrzał na nią zdziwiony jej zachowaniem.
- Nie interesuje mnie to. Niech robi co chce. Jest już dużym chłopcem.
- Duży to on może i jest, ale jeśli chodzi o sprawy sercowe to tępy. Pokłóciliście się?
- Nie rozmawiałeś z nim jeszcze?
- Nie, a powinienem?
- Może to i lepiej, że najpierw widzisz się ze mną.
- Powiesz mi co się stało, czy mam pomęczyć jego? – rozsiadł się wygodniej na krześle i czekał aż Lisa zacznie mówić, co jej leży na sercu.
- Jestem żałosna – ukryła twarz w dłoniach.
- I to wszystko? Może jakieś konkrety? – spojrzała na niego jak na idiotę.
- Na wakacjach wylądowaliśmy razem w łóżku …
- Wow… przespałaś się z House’m? – zrobił wielkie oczy.
- Nie, bawiliśmy się klockami. No przecież mówię. Nie przerywaj mi.
- Ok. Już nic nie powiem.
- No więc spaliśmy ze sobą. House zapewnił mnie, że to nie musi się skończyć katastrofą, a ja mu zaufałam. Sądziłam, że jak wrócimy tutaj to będzie inaczej. Co prawda nie spodziewałam się wielkiej rewolucji, ale chociaż odrobiny ciepła i czułości z jego strony, a on od wczoraj się nie odzywa, można by wręcz powiedzieć, że mnie unika, bo jak widzisz nie przyszedł do pracy – w końcu wydusiła to wszystko z siebie.
- A nie sądzisz, że on musi po prostu to wszystko przemyśleć?
- To po jaką cholerę tam mnie zapewniał, że wszystko będzie dobrze jak miał wątpliwości!
- Cuddy, ja nie wiem, gdybyś jeszcze nie zauważyła jestem inny niż on i nie myślę takimi samymi kategoriami.
- Wiem, wiem, ale i tak czuję się oszukana – Wilson podszedł do niej i objął ją ramieniem.
- Zobaczysz wszystko się wyjaśni i ułoży.
- Dziękuję.
- Muszę lecieć do pacjenta. Dasz sobie radę?
- Jasne.
- Trzymaj się – Lisa popatrzyła jeszcze za oddalającym się przyjacielem i wróciła do papierkowej roboty.

Po wyjściu od Cuddy Wilson postanowił zadzwonić do House’a. Wybrał numer i po paru sygnałach usłyszał jego głos.
- Czego chcesz?
- Gdzie ty jesteś?!
- U babci na imieninach. Co jest?
- Nie zgrywaj się tylko pogadaj ze mną poważnie.
- Przecież cały czas jestem poważny – zaśmiał się ironicznie.
- Wiem już co zaszło między tobą a Lisą.
- Gratulacje detektywie. I co masz zamiar z tym zrobić?
- To ja chciałem się ciebie zapytać co dalej? - przerwał, ponieważ usłyszał jakiś obcy głos w słuchawce. – To jak? Bierze pan ten pierwszy czy ten?
- Ten pierwszy – odpowiedział tajemniczej osobie House.
- Gdzie ty u diabła jesteś?! – zapytał poirytowany już tym wszystkim Wilson.
- Za górami za laskami, z paroma fajnymi laskami.
- House ja…
- Nie martw się przyjacielu. Ja to wszystko załatwię. Cuddy będzie w siódmym niebie.
- Ok, ale pamiętaj … - w tym momencie usłyszał jak House się rozłączył.
Skierował się do swojego pacjenta. Pozostało mu już tylko modlić się aby ten dureń nic głupiego nie wymyślił.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
baby
Neurochirurg
Neurochirurg


Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3013
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z szafy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:40, 02 Sty 2010    Temat postu:

czyżby pierścionek?

ślicznie.
biedna Lisa

wena życzę,
baby


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maagdaa
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 22 Wrz 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:49, 02 Sty 2010    Temat postu:

Piękne, śliczne, cudowne !
Ja chcę więcej !!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ala
Tooth Fairy


Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wonderland
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:07, 02 Sty 2010    Temat postu:

House kupuje pierścionek?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monad
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:13, 02 Sty 2010    Temat postu:

Tralala ale będzie piękny koniec ja też obstawiam pierścionek

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mazeltov
Neurolog
Neurolog


Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z poczekalni
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:27, 02 Sty 2010    Temat postu:

moja logiczna strona tez mi mowi ze to pierscionek ale rozsadek mi mowi ze House moze wykombinowac cos zupelnie innego jak naprzyklad zareczynowy kask na glowe albo seksowny zareczynowy stroj pielegniarki

czekam an cd
zycze wena


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylrich05
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Btm
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:43, 02 Sty 2010    Temat postu:

czekam na cd. bohse oby to byl pierscionek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martusia14
Internista
Internista


Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:13, 06 Sty 2010    Temat postu:

Chciałam was serdecznie podziękować za to,że byłyście ze mną od samego początku do końca.Cieszę się,że mój pierwszy fik tak się spodobał i otrzymałam tyle od was ciepłych i serdecznych słów.
Tym samym zapraszam na już ostatnia część Jeszcze raz z całego serduch dziękuję

Czternasta część

Przez cały dzień czekała, chociaż na jakąś jedną wiadomość od niego. Niestety telefon wciąż milczał, a skrzynka była pusta.
Wieczorem zmęczenie dawało się jej już we znaki. Postanowiła więc zabrać ze sobą resztę dokumentów do domu i tam je uzupełnić. W samochodzie układała sobie plan na resztę wieczoru. Najpierw miała być gorąca kąpiel, a następnie kieliszek wina przy kominku. Papiery musiały zaczekać. Zajechała pod dom i zaparkowała samochód na podjeździe. Gdy otworzyła drzwi od samego progu ujrzała rozsypane płatki czerwonych róż. Pas ciągnął się aż do jej sypialni. Wokół paliły się świece. Sam widok tego zaparł jej dech w piersiach. Szła powoli, ostrożnie ścieżką płatków do swojej sypialni. Gdy do niej weszła oniemiała. Na łóżku znajdowało się ułożone z płatków róż wielkie serce. Podeszła bliżej. Na środku znalazła małe czerwone pudełeczko. Drżącymi rękoma otworzyła je delikatnie, a jej oczom ukazał się piękny pierścionek z małym brylancikiem w środku. Łza spłynęła jej po policzku. Rozejrzała się dokoła, ale jego nigdzie nie było. Przeszła cały dom i niestety nigdzie go nie było. Nagle usłyszała tak dobrze jej znany głos. Otworzyła drzwi wejściowe i ujrzała go stojącego na ganku. Śpiewał piosenkę przy której tańczyli nad morzem. Podeszła do niego i położyła głowę na jego ramieniu.
- Nie zimno ci tutaj? – przerwała mu.
- Trochę, ale nie mam się gdzie podziać więc tak tu sobie stoję. Co mi się tak przyglądasz?
- Nie spodziewałam się tego po tobie – uśmiechnęła się tak, jak ona tylko potrafi.
- Ale czego? – zapytał udając, że nie wie o co jej chodzi.
- Dziękuję ci za niespodziankę. Za te płatki róż, świece i to serce na moim łóżku, ale wiesz, nie wiem co miało oznaczać to małe pudełeczko?
- Pudełeczko nie ma znaczenia. Liczy się jego zawartość.
- No to powiesz mi co to znaczy?
- Nie domyślasz się – spojrzał na nią z błyskiem w oku.
- Chcę to usłyszeć od ciebie.
- No bo… to ma być…
- Długo będziesz to przedłużać? – lubiła patrzeć jak nieporadnie próbuje określić to co czuje.
- No po prostu chcę cię oznaczyć. Krowom dali takie kolczyki, a że dla ludzi takich nie ma to byłem zmuszony kupić ci pierścionek.
- Nie denerwuj mnie House – spojrzała na niego z poirytowaniem. Miała nadzieję, że mimo wszystko pójdzie trochę łatwiej, a on się zgrywał, jak zawsze, nawet w tak romantycznym momencie.
- Dobra, dobra już się nie denerwuj. Chcę abyś… no bo ja…wyjdziesz za mnie? No wiesz, nie tak od razu, ale za jakiś czas.
- …
- Czemu nic nie mówisz? Zadałem ci pytanie. A jak ktoś komuś zadaje pytanie to należy odpowiedzieć.
- Tak Greg, wyjdę za ciebie – pocałowała go w usta i przytuliła się do niego najmocniej jak potrafiła, a on objął ją swoim silnym męskim ramieniem.
- To gdzie masz ten pierścionek? – nic nie odpowiedziała tylko pokazała mu palec, na którym widniał śliczny mieniący się w blasku księżyca pierścionek.

Od tego momentu Lisa Cuddy wiedziała już, że ma przy sobie osobę, na której może polegać, która jej nie skrzywdzi, a obroni przed całym złem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coolness
Jazda Próbna
Jazda Próbna


Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:25, 06 Sty 2010    Temat postu:

*jakastam wali głową w stół*
Przegapiłam poprzednią część...

No nic. Już nadrobiłam.

Całość mi się bardzo podobała, tylko jak dla mnie na końcu było zbyt dużo fluffu (nie zwracaj na mnie uwagi... przecież wiadomo, że ja kocham angsty )

A może by tak jeszcze epilog? *ładnie prosi*

Weny w tworzeniu kolejnych dzieł.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CaRoLaInE_97
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stalowa Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:38, 06 Sty 2010    Temat postu:

Na początek powiem, że przyłączam się całym serduchem do prośby jakastam...proszę o EpiloG ! *błaga na kolanach*
Cały fik po po prostu super Czytam go od początku całego chyba 3-ci raz Dużo, dużo wena


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez CaRoLaInE_97 dnia Śro 20:05, 06 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JiKa30
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 5276
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:00, 06 Sty 2010    Temat postu:

Cudowne Weny życzę

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mazeltov
Neurolog
Neurolog


Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z poczekalni
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:09, 06 Sty 2010    Temat postu:

ja tez przylaczam sie do prsby o epilog ale nie taki normalny chetnie zobacze taki Huddy epilog
to bylo piekne nie spodziewalam sie ze Housa stac na cos takiego


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monad
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:50, 06 Sty 2010    Temat postu:

Przecudownie przesłodki i jakże oczekiwany HappyHuddyEnd

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Verti
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:55, 06 Sty 2010    Temat postu:

Super zakończenie Bardzo mi się podobało
House + serce z róż na łóżku nie wiem czemu ale mnie rozbawiło
Ale ja ze swojej strony proponowałabym jeszcze epilog


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GosiaczeQ_17
Proktolog
Proktolog


Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 3357
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina wiecznej młodości
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:04, 06 Sty 2010    Temat postu:

Fick fajny
Momentami przesłodzony jak na mój gust Ale ogólnie mi się podobał. W końcu lubię happy endy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylrich05
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Btm
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:29, 07 Sty 2010    Temat postu:

sliczne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maagdaa
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 22 Wrz 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:14, 08 Sty 2010    Temat postu:

Ajajaj ...
Jakie to romantyczne....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 5 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin