Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

While we seek [M]

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kallien
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 29 Lip 2008
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:23, 04 Sie 2008    Temat postu: While we seek [M]


Zweryfikowane przez Kamę

Spóźniony prezent dla Katty B.
[Nie lubię Huddy, ale dla Siostry wszystko.]
Katty dziękuję za betę.


Piosenka polecana do czytania: Eastmountainsouth – Hard times
Można ją ściągnąć [link widoczny dla zalogowanych]

While we seek


House spojrzał na zegarek. Zbliżała się dziewiąta wieczorem co oznaczało, że Wilson spóźniał się już dziesięć minut. A mieli iść razem do „Jacka”. House czuł się jak idiota. Bo siedzenie przy wejściu do szpitala i czekanie tyle czasu na kumpla jest idiotyzmem, prawda? Kątem oka Gregory dostrzegł krawat w niemiłosiernie kolorowe paski.
- Er… House?
Diagnosta westchnął teatralnie.
- Jak możesz tak ranić moje uczucia?! Mam tu czekać przez wieczność?
Wilson spojrzał na przyjaciela z nieodgadnionym wyrazem twarzy.
- Przykro mi, mam pacjenta, którym muszę się zająć. Kiedy indziej pójdziemy do „Jacka”.
- Organizujesz jakąś wystawę peruk na swoim oddziale? Daj spokój, modele nie umrą w przeciągu najbliższych trzech godzin!
Wilson założył ręce na biodra.
- Wiem o czym mówię. – Tu głos lekko mu się zawahał. – Poza tym, załatwiłem ci towarzystwo.
- Tak? Spędzę wieczór z jakąś księgową pielęgniarek?
James uśmiechnął się lekko.
- Mam kogoś lepszego.

***

Cuddy. Czemu to zawsze jest Cuddy?

House opadł ciężko na kanapę „u Jacka”. Wilson nie dość, że wystawił go bez dobrego powodu, to jeszcze zorganizował mu administratorski happening. Czym prędzej zamówił sobie solidną porcję whisky. Cuddy wzięła jakiś kolorowy, babski drink. Pogawędki o pogodzie i tym podobnych pierdołach mieli opanowane do perfekcji. A kiedy zabrakło im tematów do rozmowy, po prostu brali następne kolejki. Powoli, im więcej pustych szklanek stawało na stoliku, tym atmosfera coraz bardziej się rozluźniała. Co dziwne, Cuddy wyglądała... smutno? Uprzejmie i nie narzucając się nikomu siedziała, popijając niebieskozielony płyn, i uśmiechała się melancholijnie.
Z głośników popłynęła cicha muzyka. House miał wrażenie, że wcześniej już gdzieś to słyszał.
- Eastmountainsouth – mruknęła Cuddy.
- Skąd znasz tę piosenkę? – House wiedział, że wcześniej już ją słyszał.
Cuddy nie odpowiedziała. Zaczęła za to wpatrywać się w dno swojego drinka. House zrozumiał, że wchodzi na grząski grunt. W pewnym momencie zdał sobie sprawę, że ramiona Cuddy niepokojąco drżą. Cholera, przemknęło mu przez myśl. Nigdy nie wiedział co zrobić z płaczącą kobietą. House chciał powiedzieć coś właściwego, ale nie wiedział co. W końcu niezgrabnie objął Cuddy i mruknął coś w stylu „Wszystko będzie dobrze”. Wtedy przypomniał sobie, kiedy słyszał tę piosenkę. Czy to nie było wtedy, gdy Cuddy starała się o dziecko? Zdruzgotana siedziała w swoim biurze, a w radiu grało właśnie...
- Eastmountainsouth.


many days you have lingered around my cabin door
oh, hard times come again no more



Kiedy Lisa spazmatycznie łapała hausty powietrza, Gregory spróbował podać jej chusteczkę. Z tego, co kobieta zaczęła po cichu mówić do siebie, House zdołał wyłapać jedynie słowa takie jak „dziecko”, „faceci” i „porażka”. Kobieta chlipała jeszcze przez kilka minut, po czym opadła bezwładnie na ramię diagnostyka. House nie wiedział, jakim cudem można zasnąć w barze, ale Cuddy się to udało. O jedenastej Greg uznał, że trzeba skończyć to przedstawienie. I tak barman patrzył na niego, jakby House zabił mu brata.
- Płaczące kobiety - mruknął do siebie, po czym zaczął szturchać Cuddy.
Jej mina po przebudzeniu niewiele miała w sobie z surowości szefa szpitala. Obejrzała się wokół, jednak szybkie spojrzenie na puste szklanki wyjaśniło jej wszystko.
- Przepraszam, House – powiedziała cicho. – Chyba sporo się wygadałam.
Greg przywołał na usta ironiczny uśmiech.
- Nie powiedziałaś, że mam seksowny tyłek. Jestem zawiedziony.
Cuddy nareszcie się uśmiechnęła.

***

House nie chciał tego robić, ale odprowadził Cuddy pod sam dom. Miał wrażenie, że jego pijana szefowa mogłaby wejść komuś pod koła, czy coś w tym rodzaju. Lisa ciągle wyglądała jakby miała się za chwilę rozpłakać, ale - na szczęście! - teraz widział to tylko House.
- Dziękuję za – Cuddy kaszlnęła – uroczy wieczór.
Jak zwykle, grzecznościowe formułki. Tym najłatwiej było ukryć zakłopotanie. Już zamykała drzwi, kiedy House ją powstrzymał.
- Na pewno wszystko w porządku?
Cuddy spojrzała na niego niepewnym wzrokiem.
- Dobranoc, House.
Oboje jednak stali dalej przy drzwiach, wpatrując się w siebie. House chciał jeszcze jej powiedzieć, że...
(mogę zostać)
- Nie mam zamiaru jutro siedzieć w klinice za ciebie.



Koniec.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kallien dnia Pon 12:20, 04 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katty B.
Chodzący Deathfik


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 1819
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bunkier Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:49, 04 Sie 2008    Temat postu:

Ooo ja...! !!! Dostałam Huddy od Siooostry! *euforia, part III* Powiem to, co juz ci mówiłam: baaardzo mi sie podoba. Małe wprawdzie jest stężenie Huddy w tym Huddy, ale na imieniny będzie lepiej, prawda? *nudge, nudge* I dostanę śliczny sequel, prawda? XD

House jest taki house'owy. Wiecznie kryjący sie za grubym Murem Chińskim. A Cuddy... Cóż, ona też ma prawo do kilku chwil słabości po paru głębszych.

Podobało mi się. Więcej Huddy następnym razem. XD
Kat luffająca.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Katty B. dnia Pon 12:51, 04 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*Madziula*
Pulmonolog
Pulmonolog


Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 12:00, 04 Sie 2008    Temat postu:

fajne gratuluję pomysłu
i baaardzo ładnie proszę o sequel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
judyth1
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:16, 04 Sie 2008    Temat postu:

same ochy i achy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cave
Rezydent
Rezydent


Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1411
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:50, 04 Sie 2008    Temat postu:

faktycznie malo Huddy w Huddy ale masz imponujacy talent ;]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hania
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 31 Lip 2008
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nie chcesz wiedzieć. ; D
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:44, 04 Sie 2008    Temat postu:

śliczne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Schevo
Gastroenterolog
Gastroenterolog


Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 1761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:47, 20 Wrz 2008    Temat postu:

Mi też bardzo się podobało Fakt faktem mało Huddy, ale mimo to, czytając między wierszami, nie jest tak źle Pozwoliłaś mojej wyobraźni popracować nad ciągiem dalszym Super

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kremówka
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 2623
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:28, 20 Wrz 2008    Temat postu:

mało Huddy w Huddy, ale za to dużo House'owego House'a w Huddy
i fajnie
mi sie bardzo podobało


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ceone
Tygrysek Bengalski
Tygrysek Bengalski


Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 1766
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:33, 20 Wrz 2008    Temat postu:

czekamy na następny part ;p

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wercia214
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 20 Sie 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Paczyna
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:46, 21 Wrz 2008    Temat postu:

No no pięknie
Czekam .....
Życzę Wena......


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ceone
Tygrysek Bengalski
Tygrysek Bengalski


Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 1766
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:02, 21 Wrz 2008    Temat postu: Re: While we seek

dopiero obczaiłam, że to...
Kallien napisał:

Koniec.


nieeee...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin