Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Young Huddy - ten pierwszy raz [Z]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13, 14, 15  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lisek
Neurolog
Neurolog


Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:16, 14 Lis 2009    Temat postu:

Oluś rozwaliłaś mnie z tym zaklepywaniem miejsca
Mam nadzieję, że Agusss i dzieciaczki dobrze się tobą opiekują
Ale House już wtedy nie siedział na kanapie odskoczył uciekając przed lecącym na niego kubkiem kawy Ale ty masz skojarzenia Jesteś cudowna Kocham cię, wiem Agusss znów wypali, że se moge ale cóż w rodzinie wszystko dozwolone Chyba Agusss!!!!! dobra nie słysze sprzeciwu

Maryś racja różnica jest Jezzz, no to mnie zwstydziłaś, a czytałaś jakie oprócz tego sorry wiem bije mi, a co gorsze nie mogę zwalić tego na leki, jak inni Jej takie wyznanie, moje serducho się rozpływa Co prawda należy do Shadow i rodzinki, ale dla moich czytelników też jest w nim miejsce więc I love you too

Monad no to w krótce się okaże, która opcja zwycieżyła, długo to roważałam, czy zrobić realnie nierealne zakończenie, czy nierealnie realne Ale już wiem
Dzięki za literówkę, zawsze coś się napatoczy
Dla mnie jesteś baaardzo oryginalna i to bez słownika

Maagda no to ja też nie wiem, co odpowiedzieć
Następna część jutro albo bardziej po jutrze

Jakastam Ty młoda d....jesteś, a potem jeszcze wsadzą lisa za kraty i tyle będzie O znów mam przed oczami Twój nowy fik, wiesz kraty, to znaczy plicjanci i kajdanki

Maagdziu lisek przymyka oko

Baby, słoneczko, nie no, czy ktoś ma osiemnastkę chyba nie ma tu nikogo takiego no nie ważne jak pisać można, to i czytać też A lisek jeszcze nigdy w życiu nie czuł się tak kochany


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martusia14
Internista
Internista


Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:18, 14 Lis 2009    Temat postu:

Jezuu jak dobrze,że doczytałam do końca bo już na samym początku umierałam ze śmiechu Nadal nie mogę się pozbierać po przeczytaniu tego

Jest tu wiele moich ulubionych scen i tekstów.

House i Cuddy to były dwa huragany,które pragnęły siebie nawzajem i gdy złączyły się w całość to powstały szkody jak na przykład podczas Katriny

Cytat:
- Tak, no bo jak panna młoda ubrana na różowo i pan młody w zielonej piżamce w serduszka mogą nie być słodcy?




Jestem zakochana do szaleństwa w tym cudownym opowiadaniu
Nie pomyliłam się ani trochę mówiąc,że jesteś moim numerem jeden

Kocham cię Lisku


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OLA336
Narkoman
Narkoman


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:25, 14 Lis 2009    Temat postu:

Przeczytałam nie ze zrozumieniem? Przepraszam ale mogę sobie dać rękę obciąć, że czytałam, że siedział na kanapie Ja nie wiedziałam, że po ibupromie ma się omamy i że ten lek jest halucynogenny Co do Agusss to ona pewnie teraz odpoczywa A dzieciaki są u mnie ale są grzeczne Greg junior śpi Sophie też tylko Rachel ogląda mis agent 2 i mówi, że w przyszłości też chce tak lać facetów Też Cię kocham A skojarzenia to po ibupromie


PS.
lisek napisał:

sorry wiem bije mi, a co gorsze nie mogę zwalić tego na leki, jak inni



EEEEEEEE to nie sprawiedliwe!!!!! Ale przynajmniej nie boli


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez OLA336 dnia Sob 22:31, 14 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coolness
Jazda Próbna
Jazda Próbna


Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:32, 14 Lis 2009    Temat postu:

lisek napisał:


Jakastam Ty młoda d....jesteś, a potem jeszcze wsadzą lisa za kraty i tyle będzie O znów mam przed oczami Twój nowy fik, wiesz kraty, to znaczy plicjanci i kajdanki


Lisku, ciebie za kraty nikt nie wstadzi a jeżeli by nawet to ja cie uwolnię


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marysiaaa
Proktolog
Proktolog


Dołączył: 08 Paź 2009
Posty: 3329
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radom
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:33, 14 Lis 2009    Temat postu:

i jeszcze za mnie wsadzi!

ale ja idę na prawo, JA POMOGĘ!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lisek
Neurolog
Neurolog


Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:36, 14 Lis 2009    Temat postu:

O mój Boże!!!!!
Nie będzie editu tylko nowy post, specjanie dla Sysuni, która nagle się pojawiła i dla mojej kochanej Martusi

Sysuniu wiem, że to naciągane plus 18 ale jakoś te techniczne strony, wiesz, żeby to bardziej nazwijmy uatrakcyjnić jakoś mi nie wychodzą Czy wspominałam już, że czuję się zaszczycona mając cię wśród komentujących To tak tylko mówię, ale nie czuj się zobowiązana albo nie, czuj się Meg faktycznie, powinna od razu ztaranować drzwi łazienki, ale jak wiemy ma przykre doświadczenia z drzwiami, no dobra wymyślam Ogólnie wyglądam tak Dzięki Tobie i temu komentarzowi

Martuś lisek biega w kółko po pokoju Ten numer jeden mnie rozkłada na łopatki

Tak ja też Cię kocham I nie za ten numer jeden, a za całokształt, chyba jesteś jedyną tak wytrwałą komentatorką moich fików przeróżnych
dziękuję Ci za to

EDIT:

Oluś, ale to nie o Ciebie chodziło, to znaczy nie tylko, chyba Jakstam też coś o lekach wspominała i to było wiesz, tak bez podtekstu, bo twój koment cudo jak zwykle i nie ważne, czy pisany na lekach, czy po imprezie, czy czym tam sobie chcesz Jesteś the best i już

Maryśśś i Jakastam jestem wzruszona waszym poświęceniem, to mogę spać spać spokojnie


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez lisek dnia Sob 22:40, 14 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agusss
Członek Anbu
Członek Anbu


Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bierze się głupota?

PostWysłany: Nie 11:57, 15 Lis 2009    Temat postu:

Ej czemu mnie obgadujecie za plecami?!
Lisku wtedy to se żartowałam ta? Więc se mozesz dużo^^ Rodzina to rodzina xD

A co do części... komentarz tutaj sie pojawi kiedy tylko przeczytam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
[E]LIZA
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krajenka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:14, 15 Lis 2009    Temat postu:

Kurczę, ja musiałabym czekać jeszcze dwa lata! Wiem, wiem, jestem niegrzeczną dziewczynką, ale przeczytałam No bo jak niby mogłabym tego nie przeczytać?! Powiem więcej, opłacało się złamać zasadę "dozwolone od lat 18" xD
Ach, ale narobili bałaganu...! Cudnie! Ale założę się, że też nie żałują
Świetnie Ci wyszła ta część :-)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
klecza
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krakowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:32, 15 Lis 2009    Temat postu:

Ja bym musiała czekać tylko miesiąc, ale do cierpliwych ludzi nie należę
Hahaha, genialnie Ci to wychodzi. Pisanie w sensie że. Ciekawe, jak długo Meg będzie panią Wilson
House jest chyba najlepszym fanfikowym Housem

Tym:
Cytat:
- Widzisz, a mogło być tak pięknie – westchnął. – Nie ma kawy, nie ma zaręczyn – wzruszył ramionami.

i tym:
Cytat:
- Tak wyjdę za ciebie. Tylko błagam nie zmieniaj pozycji – wyjąkał.

a także tym:
Cytat:
- Po prostu nie chce, by Patty była zazdrosna o Selmę – wyjaśnił.

oraz tym:
Cytat:
- Jezzzuu! Co to ma być? – z sypialni dobiegał dziwnie zniesmaczony głos.

sprawiłaś, że Twój House jest moim ulubionym.

I czajnik, kubek, brudna kanapa, kalendarz... xD Dobrzy są

Więcej Huddy! I nie mogę sięjuż doczekać rozwodu Meg z Wilsonem Ja wiem, że oni sięjeszcze nie pobrali, ale rozwód będzie pewnie ciekawszy

Pozdrawiam i czekam na więcej,
klecz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jessica
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:50, 15 Lis 2009    Temat postu:

No no przeczytałam w całości i jestem pod wrażaniem to jest naprawdę dzieło sztuki pięknie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
IloveNelo
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Caer a'Muirehen ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:08, 15 Lis 2009    Temat postu:

Lisku!
Tak dawno nie komentowałam, chociaż czytałam każdą część...
Przepraszam! Wybaczysz mi?
Nie wiem, jak mam mój zachwyt wyrazić. Piszesz genialne, zawsze czytam twoje fiki z przyjemnością. Porównanie Lisy i Grega do znaczka i koperty rozbawiło mnie do łez
Kocham wszystkie Twoje dzieła
Wierna i Oddana fanka Liskowej Twórczości
IloveNelo


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maagdaa
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 22 Wrz 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:15, 15 Lis 2009    Temat postu:

"Maagdziu lisek przymyka oko "
Może być !

"Następna część jutro albo bardziej po jutrze"
Może jakoś wytrzymam...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lisek
Neurolog
Neurolog


Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:40, 16 Lis 2009    Temat postu:

Klecza, jejku, jak miło, strasznie się cieszę, że polubiłaś mojego House’a. Tym bardziej, że Twoje opinie należą do dość surowych

Jessica witam wśród czytających to cuś, ale żeby od razu dzieło, dzięki

Nelo niczego nie muszę wybaczać



XV – przedostatnia


Dla wszyskich, którzy motywują mnie do pisania.


Dwa tygodnie minęły szybko. Za szybko. Zorganizownie ślubu okazało się o wiele trudniejsze niż początkowo zakładali.
- House!!!! Zostaw te pornosy – Lisa kipiała złością biegając między regałami supermarketu.
- Ale to świetny pomysł na prezent ślubny – dodał nadal przeglądając kasety. – W sam raz na noc poślubną – wyjaśnił. Cuddy w jednej chwili wyrwała mu pudełko z filmem i odrzuciła z powrotem na pułkę. – Ale mamo…… - zachowywał się jak pięciolatek. Dziewczyna nie zważając na jego zachowanie ciągnęła go za sobą.
- Może coś w tym stylu? – wskazała ręką. Wywrócił oczami.
- Boże!!! Coś takiego dostanie pewnie od swojej babci – posłał jej spojrzenie z gatunku „zlituj się”.
- Jesteśmy im to winni – dodała przybierając stanowczy ton. – Już zapomniałeś – spojrzała mu głęboko w oczy. Uśmiechnął się łobuzersko. Oczywiście, że pamiętał. – Więc postanowione – dodała wpychając mu podarunek na ręce.
- Hej! Miałem ci tylko doradzać, a nie robić za tragaża – oburzył się.
- Jako doradca się nie sprawdziłeś więc do końca dnia będziesz robił za mojego lokaja – wyjaśniła rozbawiona.


- Megan?
- Tak kochanie.
- Moi rodzice właśnie przyjechali – odezwał się lekko zdenerwowany James. Chłopak uściskał rodziców w progu i zaprosił ich do środka. Z łazienki wyskoczyła przyszła synowa.
- Witaj Meggi – mama Jimmiego wyściskała dziewczynę. – Dlaczego tak rzadko przyjeżdżaliście? – pokiwała głową z dezaprobatą.
- Wie pani jak to jest... – zaczeła się tłumaczyć.
- Tak, tak wiemy. Pamelo daj im spokój – do rozmowy włączył się senior rodu. – Pamiętasz, gdy my byliśmy jeszcze młodzi – uśmiechnął się delikatnie.
- ….ale ja tylko… Po prostu bardzo się za nimi stęskniłam – pani Wilson w końcu się wysłowiła.
- Cieszę się, że już jesteście – dodał rozpromieniony James. W tej chwili całe zdenerwowanie gdzieś zniknęło. Jedną ręką objął swojego ojca, a drugą swoją ukochaną mamę. Megan nie wytrzymała i z wielkim impetem również dołączyła do rodzinnego uścisku.
- Jezzuuu!!! Lisa, choć tu szybko to załapiemy się na przedślubną orgię – do pokoju pana młodego, oczywiście bez pukania, wtargnął Gregory House we własnej osobie. Cała czwórka niemal jednocześnie odskoczyła od siebie. Wilson wywrócił oczami.
- Mamo, tato…. Poznajcie mojego świadka – niepewnie wskazał na największego idiotę jakiego było mu dane poznać. Rodzice James’a przez moment wpatrywali w się w oryginalne zjawisko stojące w drzwiach. Wysoki, szczupły chłopak o zabójczo błękitnym spojrzeniu. Pani Wilson od razu spojrzała na oryginalną koszulkę z napisem „seks nie jest zły, ale perwersyjny seks jest lepszy”.
- Mamo!! – James junior zwrócił się do kobiety wyrywając ją z dziwnego zamyślenia.
- Gregory House. Bardzo mi miło – młodzieniec jak gdyby nigdy nic podał rękę skonsternowanemu panu Wilsonowi i nieco rozkojarzonej pani Wilson.
- Więc mówisz, że to twój świadek – Clark Wilson powtórzył po synu, jakby nadal nie dowierzając.
- Tak tato – skinął głową.
- Może chcecie poznać mojego świadka – do rozmowy włączyła się Meg. Rodzice pana młodego obrzucili się się nawzajem pytającymi spojrzeniami. Tak, byli nieco przerażeni. Ale ku ich zdziwieniu w pokoju pojawiła się przesympatyczna brunetka. Oboje odetchnęli z ulgą. Potem szło już z górki. No, może pomijając kilka wpadek Grega, typu "państwa syn to znany w okolicy kobieciarz, prędzej, czy później musiało się to tak skończyć" albo "przepraszam, nie dosłyszałem, bo akurat lustrowałem biust Lisy". Dwie kawy, trzy herbaty i mnóstwo słodkich ciasteczek później, gdy przeanalizowali obecną pogodę i wpływ globalnego oceplenia na współczesny klimat, w końcu doszli do wniosku, że ślub już jutro i pora skupić się właśnie na nim.
James zabrał swoich rodziców do hotelu. Do tego samego, w którym od wczoraj mieszkali rodzice Meg. Dziewczyna pojechała na lotnisko po ukochaną bacie Jimmiego, a przyszli świadkowie mieli udać się na salę bankietową i dogadać ostatnie szczegóły.
Sala była ogromna, ale biorąc pod uwagę liczbę gości…….
- Właśnie z tego powodu nigdy nie wezmę ślubu – House zniesmaczony wskazał na bajkowy widok przed sobą. Długie stoły z białymi obrusami, mnóstwo kolorowych balonów i kwiaty. Wszędzie kwiaty. Lisa była oczarowana. On z kolei czuł niepohamowaną chęć skorzystania z toalety.
- To cudowne – wyjąkała.
- Niby co? – zapytał niewzruszony.
- Och, nie udawaj, że cię to nie rusza – Lisa pokiwała głową.
- Rusza, ale nie tak jak ci się wydawaje – mówił rozbawiony. W tej chwili dziewczyna złapała go za rękę. Niestety wzniosłą chwilę przerwała im właścicielka lokalu.
- Witam, a gdzie przyszli państwo Wilson? – zapytała zdziwiona.
- Zmienili zdanie – palnął rozbawiony Greg. Lisa szturchnęła go w ramię. Właścicielka omal nie runęła jak długa na ziemię.
- Przepraszam za kolegę – obrzuciła go morderczym spojrzeniem. – Są trochę zajęci i prosili nas o pomoc – dodała.
- Starsza pani ubrana w przesanie zieloną sukienkę odetchnęła z ulgą.
- W sumie to już wszystko ustalone i przygotowane na jutrzejszy dzień – wskazała na okazałą salę. – Pan młody dodał wszelkich strań, by wszystko było idealne – kontynuowała.
- Dodał raczej mnóswto kasy wyciągnetej od dzianych rodziców – Greg wzruszył ramionami. Kobieta posłała mu oburzone spojrzenie i wyszła.
- Pięknie. Gratuluję – skwitowała zrezygnowana Lisa. – Jak jutro, co drugi gość znajdzie w zupie zdechłą muche, to wiesz kto będzie za to odpowiedzialny – mówiła wyraźnie zdenerwowana.
- Dlaczego wszystko sprowadzasz do mojej osoby? – udawał zdziwienie.
- Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę z tego jak bardzo cię nienawidzę – spojrzała mu prosto w oczy.
- Oczywiście. Okazujesz mi to każdej nocy – odparł składając jej na ustach namiętny pocałunek.


- Jak babcia? – Jimmi odezwał się do wchodzącej do pokoju przyszłej żony.
- Nie uwierzysz – bezwładnie opadła na fotel.
- Nie mów, że nie dojechała – posłał jej pytające spojrzenie.
- Dojechała, ale zatrzymali ją na lotnisku, po tym jak próbowała wtargnąć do kabiny pilota – mówiła przerażona i rozbawiona za razem.
- Hmm…?
- Powiedziała, że nigdy nie znała żadnego seksownego pilota, a że ma już swoje lata, to nie mogła przepuścić takiej okazji – James ukrył twarz w dłoniach. - To był świetny pomysł, żeby posadzić ją obok House’a – mówiła zanosząc się śmiechem.
– Tak, na pewno się polubią – dodał dosiadając się do niej.
- Dziś musi ci wystarczyć tylko ten buziak – wyjaśniła posyłając mu wirtualnego całusa. Zrobił minkę zbitego pieska. – Tradycja to tradycja – wzruszyła ramionami. - Poza tym...... babcia czeka. Powiedzieli, że wypuszczą ją za kaucją - podała mu świstek papieru z zapisaną kwotą. Po raz kolejny schował twarz w dłoniach. – Do zobaczenia na ślubie – właśnie obdarowała go najcieplejszym uśmiechem świata. Zrewanżował się tym samym.


- Gdzie Greg?- zapytała Meg wchodząc do sypialni Lisy.
- Nawet o nim nie wspominaj – nakryła się szczelnie kołdrą.
- Lisie, nie wygłupiaj się. Jutro świadkujecie. Nie chce trupów na swoim weselu – dodała rozbawiona. – Co się stało? – zerwała z niej kołdrę zmuszjąc do rozmowy.
- To największy idota jakiego znam – wycedziła zdenerwowana.
- I….. – ciągnęła rozbawiona przyjaciółka.
- Nic. Nie martw się. Będziesz miła ten swój bajkowy ślub – Cuddy w końcu się uśmiechnęła. Zrozumiała, że teraz najważniejsi są oni. Meg i James.

Część ostatnia jak się domyślacie to ślub. Poznacie Gretę i Patrica Douglas, czyli rodziców panny młodej. Będą zachwyty Pameli Wilson i będzie mój ulubiony Clark Wilson. Oczywiście w niewielkich ilościach. A i Greg w końcu pozna słynną babcie Elektrę. Niestety, żeby poznać resztę tej historii będziecie musieli się poświęcić i osobiście przeczytać ostatnią część i epilog.
Pozdrawiam, lisek.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez lisek dnia Pon 21:05, 16 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coolness
Jazda Próbna
Jazda Próbna


Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:51, 16 Lis 2009    Temat postu:

Lisku, ja jak zwykle po przeczytaniu twojego ficka nie jestem wstanie wydukać nic po za tym, że to było genialne i cudowne.

lisek napisał:
Niestety, żeby poznać resztę tej historii będziecie musieli się poświęcić i osobiście przeczytać ostatnią część i epilog.

E tam to żadne poświęcenie... to czysta radość


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marysiaaa
Proktolog
Proktolog


Dołączył: 08 Paź 2009
Posty: 3329
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radom
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:52, 16 Lis 2009    Temat postu:

OJACIE LISKU!

ja też motywuję? bo nie wiem, czy się poczuwać
BABCIA ELEKTRA JUŻ JEST MOJĄ IDOLKĄ

a ten no, czemu Greg zdenerwował Lisę? i już się cieszę na epilog

to dzisiaj po norwesku
Lisku, jeg elsker deg


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OLA336
Narkoman
Narkoman


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:07, 16 Lis 2009    Temat postu:

EEEEEEEE, ale o co chodzi z Greg’iem ?? To nie sprawiedliwe!!! Ale dzisiaj nie jestem po lekach Spać mi się chciało ale po przeczytaniu tej części już mi się nie chce Siedzę i mam radość a to wszystko jak zawsze dzięki tobie Lisku Tekst House’a jak zobaczył rodziców Wilsona mnie rozwalił Nic więcej nie napiszę bo nie pozwala mi na to śmiech Aaaaa i jak zawsze świetnie i ty to wiesz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marysiaaa
Proktolog
Proktolog


Dołączył: 08 Paź 2009
Posty: 3329
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radom
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:13, 16 Lis 2009    Temat postu:

aaa! i jeszcze to:

Cytat:
seks nie jest zły, ale perwersyjny seks jest lepszy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
IloveNelo
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Caer a'Muirehen ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:11, 16 Lis 2009    Temat postu:

uaaa!
Babcia Elektra wymiata! hahaha
Ciekawe, co Greg zrobił Lisie...
Nie mogę się doczekać następnej części Weeena!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martusia14
Internista
Internista


Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:56, 16 Lis 2009    Temat postu:

Cytat:
- Dojechała, ale zatrzymali ją na lotnisku, po tym jak próbowała wtargnąć do kabiny pilota – mówiła przerażona i rozbawiona za razem.
- Hmm…?
- Powiedziała, że nigdy nie znała żadnego seksownego pilota, a że ma już swoje lata, to nie mogła przepuścić takiej okazji – James ukrył twarz w dłoniach. - To był świetny pomysł, żeby posadzić ją obok House’a – mówiła zanosząc się śmiechem


Ja też chce taką babcie

Cytat:
- Gdzie Greg?- zapytała Meg wchodząc do sypialni Lisy.
- Nawet o nim nie wspominaj – nakryła się szczelnie kołdrą.


Co on znowu zrobił?

Cytat:
Niestety, żeby poznać resztę tej historii będziecie musieli się poświęcić i osobiście przeczytać ostatnią część i epilog.


Lisek nie wygłupiaj się przecież wiesz,że czytanie tego sprawia mi i innym ogromna przyjemność.A jedyne niestety to jest to,że przed nami już tylko ostatnia część i epilog

Super


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monad
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:04, 16 Lis 2009    Temat postu:

Boskie Parę literówek masz wyłapałam trzy raz Ci brakuje "i" raz e zamiast "ę" i raz przestawiłaś literki Sama je znajdź

A poza tym przecudnie Moje najukochańcze cytaty:
lisek napisał:

„seks nie jest zły, ale perwersyjny seks jest lepszy”.

lisek napisał:

- Witam, a gdzie przyszli państwo Wilson? – zapytała zdziwiona.
- Zmienili zdanie – palnął rozbawiony Greg. Lisa szturchnęła go w ramię. Właścicielka omal nie runęła jak długa na ziemię.


A jeśli chodzi o babcię to aż brak słów bardziej niż FAJNA, godny przeciwnik dla Housa tak na marginesie

Niecierpliwie czekam na niestety zbliżający się wielki FINAŁ, jakoś się zmuszę do przeczytania


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maagdaa
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 22 Wrz 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:38, 16 Lis 2009    Temat postu:

Mi naprawdę brak słów !
Jesteś przegenialna !
Nie mogę się doczekać cd !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lisek
Neurolog
Neurolog


Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:22, 16 Lis 2009    Temat postu:

Dzięki za miłe słowa
Jej, już nawet brak mi słów, by jakoś oryginalnie Wam podziękować
Co do tej części miałam obawy, ale to nic w porównaniu do ostatniej części Tak jest już prawie gotowa, ale wymaga jeszcze doszlifowania, myślę, że może się pojawić nawet jutro
Powiem Wam szczerze, że jest mi strasznie ciężko widząc zbliżający się koniec. To mój piewszy fik z tak ogromną ilością postów i liczbą wyświetleń przekraczającą 10tys. Byłam pewna, że takie rzeczy zdarzają się tylko u Kiki i Agnieszki
Wiem, pewnie to pójdzie pod off top, czy co to tam jest
Rozczulam się
No dobra, wam została ostania część i epilog, a mnie już tylko epilog

Jakastam, Marysiaaa, Ola, IloveNelo, Martusia, Monad, Maagda


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OLA336
Narkoman
Narkoman


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:37, 16 Lis 2009    Temat postu:

Lisku w ostatniej części i epilogu możesz napisać wszystko oprócz:
- Rozwodu Wilsona
- „Rozwodu” House’a i Cuddy
- Czyjejś śmierci (No chyba, że babcia Wilsona walnie na zawał jak zobaczy śliczne oczęta House’a Ale! On jej wtedy zrobi reanimacje i będzie w porządku Wali mi ale to przez historie )
- Zepsucie wesela Wilsona
- Zamiany się partnerkami pomiędzy House’m a Wilsonem
- Nocy poślubnej zakończonej porażką
(Czy to oznacza, że jednak nie możesz napisać wszystkiego? )
Lisek kocham i czekam i wiem, że będzie świetne A to prawda, że szkoda, że się kończy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agusss
Członek Anbu
Członek Anbu


Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bierze się głupota?

PostWysłany: Pon 21:20, 16 Lis 2009    Temat postu:

Kochana! Nienawidzę mojego świata! Ponieważ nie mogę przeczytać i skomentować, ale drukuję^^ Co już wiesz wiec na pewno sie tutaj znajdzie^^

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
neko.md
Epidemiolog
Epidemiolog


Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 1231
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:10, 16 Lis 2009    Temat postu:

lisku!
kocham te twoje fiki

lisek napisał:


- Jak babcia? – Jimmi odezwał się do wchodzącej do pokoju przyszłej żony.


Nie uwierzysz – bezwładnie opadła na fotel.
- Nie mów, że nie dojechała – posłał jej pytające spojrzenie.
- Dojechała, ale zatrzymali ją na lotnisku, po tym jak próbowała wtargnąć do kabiny pilota – mówiła przerażona i rozbawiona za razem.
- Hmm…?
- Powiedziała, że nigdy nie znała żadnego seksownego pilota, a że ma już swoje lata, to nie mogła przepuścić takiej okazji – James ukrył twarz w dłoniach. - To był świetny pomysł, żeby posadzić ją obok House’a – mówiła zanosząc się śmiechem.


i babcię Jimmi'ego też kocham

będzie romansik - Babcia - House ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13, 14, 15  Następny
Strona 12 z 15

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin