Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Dziewięćdziesiąt siedem sekund [M]

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Inne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Katty B.
Chodzący Deathfik


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 1819
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bunkier Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:02, 13 Paź 2008    Temat postu: Dziewięćdziesiąt siedem sekund [M]


Zweryfikowane przez Autorkę.

A/N
Tekst napisany na dzień trzeci fikatonu na [link widoczny dla zalogowanych].

Dziewięćdziesiąt siedem sekund

W życiu Jamesa Wilsona dziewięćdziesiąt procent złych wiadomości dostarczanych było przez telefon. Z kolei dziewięćdziesiąt procent z tych wiadomości dotyczyło Gregory’ego House’a. Co znaczyło, że w mniej więcej ośmiu przypadkach na dziesięć James Wilson mógł spodziewać się, że gdy tylko podniesie słuchawkę, ktoś po drugiej stronie kabla poinformuje go o najnowszym wybryku szefa diagnostyki.
- Słucham? – spytał Wilson zmęczonym głosem, odbierając telefon. Był pewien, że chodzi o House’a. Mężczyzna najprawdopodobniej nic sobie nie zrobił z jego moralnego wykładu i poszedł dalej gasić nadzieję u tego chłopaka na wózku. Wilson potarł dłonią twarz. – Co się stało, Cuddy?
- House miał zawał – poinformowała go roztrzęsionym głosem administratorka. – Doktor Volakis go znalazła. Pomyślałam, że powinieneś wiedzieć.
Rozłączyła się. Wilson trzęsącą się ręką odłożył słuchawkę. Nie byłeś tam, powiedział House’owi. Przeczuwał, że wyzwanie diagnosty okaże się błędem. Boże, pomyślał Wilson, karma naprawdę jest dziwką.

***

Dziewięćdziesiąt siedem sekund. Był martwy przez dziewięćdziesiąt siedem sekund. Jego prywatny rekord w byciu nieżywym.
- House… - westchnął Wilson patrząc na nieprzytomnego przyjaciela, leżącego na wąskim szpitalnym łóżku. Był okropnie blady, a biała piżama jedynie dodawała mu trupiego uroku. – Ty idioto – dodał po chwili, dotykając opuszkami palców poparzonej ręki diagnosty.
- Wilson? – Do sali weszła Cuddy. Rzuciła pełne zaniepokojenia spojrzenie swojemu nieprzytomnemu pracownikowi, po czym przeniosła wzrok na onkologa. – House wciąż ma pacjenta, zajmiesz się tym?
Wilson popatrzył na przyjaciela. Nie wyglądał, jakby coś miałoby mu się stać w najbliższym czasie, podczas nieobecności Jamesa w pokoju, więc mężczyzna kiwnął głową.
- Jasne, Cuddy.

***

- Doktor Volakis! – zawołał za nią, gdy lekarze zaczęli wychodzić z sali. Zdzira posłusznie została.
- Tak, doktorze Wilson?
- Chyba jestem ci winien podziękowanie – mruknął onkolog gorzko. – Uratowałaś House’owi życie, a od niego na pewno tego nie usłyszysz.
- Wezwał mnie – powtórzyła po raz kolejny to samo zdanie. – Wiedział, że przyjdę i wiedział, że mu pomogę.
- Nie zamierzam zagłębiać się w rozumowanie doktora House’a – oświadczył Wilson – i tobie również nie radzę.
Volakis kiwnęła głową. Onkolog zatrzasnął swoją aktówkę i zaczął iść w stronę schodów. Zdzira jednak wciąż stała przy biurku.
- Co? – spytał, odwracając się w jej stronę.
- W pobliżu szpitala jest meksykańska knajpa – wypaliła – i zastanawiałam się, czy nie miałbyś ochoty pójść coś zjeść.
Wilson zmarszczył brwi i zaczął rozważać propozycję Zdziry. Chociaż… Nie była już Dwulicową Zdzirą. W każdym razie nie dla niego. House ją wezwał i to ona uratowała mu życie. Nie mogła być aż tak okropna.
- Niekoniecznie, Amber. – W jednej chwili Dwulicowa Zdzira, w następnej po prostu Amber. A między tymi chwilami dziewięćdziesiąt siedem sekund. – Ale chętnie pójdę na drinka.

KONIEC


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Katty B. dnia Sob 20:22, 01 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 0:14, 14 Paź 2008    Temat postu:

Wilson chyba naprawdę musiałby być masochistą, żeby przy takim bilnsie rozmów telefonicznych nie wyrwać kabla telefonicznego ze ściany, a komórki nie utopić w muszli klozetowej
Albo naprawdę kochać House'a

Szkoda, Katty, że nie doszłaś do tego House'owego I love you... mogłabym sypnąć do posta trochę więcej serduszek
*ma cichą (naiwną) nadzieję, że scenarzyści wrócą prędzej czy później (lepiej prędzej) do tego wątku*

I...
Eh...
Straszny ten dzień, kiedy Wilson zawarł bliższą znajomość z CTB... *chlip* Gdyby nie Zdzira pewnie Hilsonowy bromance kwitłby w najlepsze, a tak...

***

Braaawo, Katty
(mimo Zdziry )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kallien
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 29 Lip 2008
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:22, 14 Paź 2008    Temat postu:

Czytałam ten fik na multifandomie. I powtórzę się: jestem uprzedzona do Amber. Cóż poradzić. Ale uwielbiam motyw House'a i spacerkami w zaświaty. Greg czerpie z tego baaardzo dużo radości XD

Richie117 napisał:
Straszny ten dzień, kiedy Wilson zawarł bliższą znajomość z CTB... *chlip* Gdyby nie Zdzira pewnie Hilsonowy bromance kwitłby w najlepsze, a tak...


Richie, pomyśl - teoretycznie im więcej para ma problemów, tym bardziej są ze sobą związani
[Jezu, czy właśnie napisałam coś takiego o HILSONIE?! wtf?! Richie zgwałciła mi musk ]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nefrytowakotka
Lara Croft


Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 3196
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 76 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:26, 14 Paź 2008    Temat postu:

Nie lubię Amber, ale fik mi się baardzo podoba

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PannaN
Pediatra
Pediatra


Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:34, 14 Paź 2008    Temat postu:

Świetne, krótkie a tyle mówi : ) Świetnie napisane, na swój sposób urocze...
I kurde, ja tez o tej sytuacji chciałam pisać : D Aż się przeraziłam jak zowabyczła tytuł, ale przeczytałam i widzę, ze masz inne spojrzenie na tę sprawę niż ja :3
Bardzo, bardoz mi się podoba.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Richie117
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w niektórych tyle hipokryzji?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:22, 17 Paź 2008    Temat postu:

Kallien napisał:
Richie, pomyśl - teoretycznie im więcej para ma problemów, tym bardziej są ze sobą związani
[Jezu, czy właśnie napisałam coś takiego o HILSONIE?! wtf?! Richie zgwałciła mi musk ]

ja nie muszę myśleć, ja to wiem, ale w sprawach Hilsona mój racjonalizm nie działa

YEAH
Hilsonowe gwałty to moja specjalność


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Richie117 dnia Pią 22:23, 17 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bereśka
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:27, 18 Paź 2008    Temat postu:

Napisane w bardzo ciekawy sposób Podobało mi się

Pozdrawiam i weny życzę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BuTtErfly...?.!
Gastroenterolog
Gastroenterolog


Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 1718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:50, 20 Paź 2008    Temat postu:

spoko

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Em.
The Dead Terrorist
The Dead Terrorist


Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Wto 13:15, 21 Paź 2008    Temat postu:

Nigdy nie lubiłam Amber. Na zawsze powinna zostać Dwulicową Zdzirą . Ale miniaturka mi się podobała - całkiem prawdopodobne, że w ten sposób Wilson zawarł z nią bliższą znajomość. Gdyby House wezwał Kutnera, Tauba, kogokolwiek... Może wszystko potoczyłoby się inaczej? Może Amber na zawsze zostałaby zapamiętana jako CB, a House i Wilson... No właśnie .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gora
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:12, 22 Mar 2009    Temat postu:

Cytat:
Dziewięćdziesiąt siedem sekund. Był martwy przez dziewięćdziesiąt siedem sekund. Jego prywatny rekord w byciu nieżywym.

No tak. To w końcu House. W jego wypadku to nie była ani pierwszy raz ani ostatni.

Cytat:
- House… - westchnął Wilson patrząc na nieprzytomnego przyjaciela, leżącego na wąskim szpitalnym łóżku. Był okropnie blady, a biała piżama jedynie dodawała mu trupiego uroku. – Ty idioto – dodał po chwili, dotykając opuszkami palców poparzonej ręki diagnosty.

Śliczne...

Cytat:
Nie była już Dwulicową Zdzirą. W każdym razie nie dla niego. House ją wezwał i to ona uratowała mu życie. Nie mogła być aż tak okropna.

No tak, i wszystko jasne. W życiu Wilsona wszystko miało za przyczynę House'a. Nawet Amber zaczęła się przez House'a.

Cytat:
- Niekoniecznie, Amber. – W jednej chwili Dwulicowa Zdzira, w następnej po prostu Amber. A między tymi chwilami dziewięćdziesiąt siedem sekund. – Ale chętnie pójdę na drinka.

A ten fragment jest genialny. No po prostu majstersztyk.

Pozdrawiam
g


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dżuczek
Wieczny Rezydent


Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stąd

PostWysłany: Wto 21:28, 28 Lip 2009    Temat postu:

Odkopuję fiki, których jeszcze nie czytałam. Szukam sobie death ficka, więc od razu uderzam do Katty B. i co?

No właśnie, zachodziłam kiedyś w głowę jakim cudem w ogóle Wilson z Dwulicową Zdzirą się spiknął? Nijak mi do siebie nie pasowali. podajesz tu gotową odpowiedź. Prostą i w zasadzie łatwą do przełknięcia. Podoba mi się

Cytat:
W jednej chwili Dwulicowa Zdzira, w następnej po prostu Amber. A między tymi chwilami dziewięćdziesiąt siedem sekund.
- to jest po prostu świetne.

Ot, tajemnica życia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobi_szmyc
Rezydent
Rezydent


Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:42, 05 Wrz 2009    Temat postu:

Masz dobry styl pisania, podoba mi sie
Jedno, malutkie 97 sekund, dzięki którym wkrótce powstanie miłość. Coś ważnego.
Spodobało mi sie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czerwono-Zielona
Pediatra
Pediatra


Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: from unbroken virgin realities
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 4:21, 12 Sty 2010    Temat postu:

Pamiętam, że czytałam ten tekst dawno temu i zdałam sobie sprawę, że ciągle go pamiętam i że zrobił na mnie wrażenie. To chyba dobra recenzja?

Naprawdę fajne. Ja nie mam uprzedzenia do Amber, wręcz przeciwnie - w jakiś przedziwny sposób mnie fascynuje, ale nigdy nie mogłam sobie wyobrazić, jak oni się z Wilsonem "zgadali"... A teraz wszystko jest jasne. Magicznie proste...

Acha, jest jedna sprawa... Tak naprawdę to pacjent był martwy przez 97 sekund, a House - przez niecałą minutę... Ale rozumiem, że te słowa świetnie brzmią i są nośne. Sama mam z tym problem, bo chciałam napisać fika nawiązującego do tego odcinka i umieścić tam jakoś te słynne 97 sekund, ale z wymienionego wyżej powodu, nijak nie mogę...
Tak czy inaczej, wszyscy wiemy o co chodzi...

I jeszcze powtórzę za Przedmówcami: ostatnie zdanie - mistrzowskie!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Czerwono-Zielona dnia Wto 4:25, 12 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Inne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin