Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Miłość [Mx2]

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Inne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Atris
Knight of Zero
Knight of Zero


Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 3395
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: A z centrum :D
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:00, 23 Lis 2009    Temat postu: Miłość [Mx2]

TUTAJ są dwa pierwsze "odcinki" jeśli ktoś ma ochotę przeczytać. Slashu nie ma, ale to Hilson, więc wchodzicie na własną odpowiedzialność
A tu wklejam część o Cameron. Mam nadzieję, że wam się podoba, i że bez problemu zgadniecie, kim jest "on".
Miłego czytania
PS. Ach, byłabym zapomniała. Debiut tutaj





- A oto doktor Allison Cameron, która także zgodziła się wziąć udział w naszym show. Pani doktor, czym dla pani jest miłość?

- Miłość to każdy poszczególny zmysł. Wzrok...

Wzrok

W pracy była codziennie. Każdego dnia pojawiała się tu, nawet, gdy miała wolne, tylko po to, by sprawdzić, czy jej pacjenci czują się lepiej, by uzupełnić zaległe karty. A on zawsze przychodził z nią. Wodził za nią wzrokiem. Przeszywał ją na wskroś. Czytał z niej, jak z otwartej księgi.

Nie komentował tego, co widzi. Czy to był rozwiany włos, czy upięty starannie ciasny kok. Czy to były czyste, uprasowane ubrania, czy raczej stare, podarte trampki i koszula, którą rano wyciągła z szafy, a nie miała czasu, by doprowadzić ją do lepszego stanu.

Reagował jedynie na zmiany jej nastroju, na to czy się uśmiechała i promieniowała, czy snuła się korytarzami, jak cień. Wtedy jego oczy ciemniały, lub błyszczały. Był całkowicie od niej zależny. A ona to widziała. I doceniała jego starania.

Właśnie dlatego go pokochała. To był jej pierwszy krok do zakochania. Jego wzrok.


***

- Oczywiście słuch.

Słuch

Mówią, że najważniejsze w związkach, to słuchać drugą osobę. Ale nie tak, że jednym uchem wpada, a drugim wypada. Słuchać tak, żeby doskonale wiedzieć, co zostało już powiedziane, żeby potrafić później to wykorzystać.

On zawsze ją słuchał. Nawet, jeśli myślała, że jest sama i krzyczy na próżno, to on zawsze słyszał.

I nigdy by nie pomyślała, że słuchał ją tak uważnie. Czasem niezauważalnie tylko na nią przy tym zerkał. Ale zdarzało się, że gdy ona przejmowała kontrolę nad sytuacją, on potrafił ślinić się na widok jej odwagi i przewagi.

I zapamiętywał wszystko. Notował to w swoim mózgu, jak życzenia do Świętego Mikołaja, na białej, nieskalanej kartce papieru. Jego umysł zawsze zajmowała ona.

Potrafił to wykorzystać. Dlatego kiedy nadszedł dzień jej urodzin, na wycieraczce przed jej mieszkaniem, znalazła to, czego najbardziej pragnęła. To, o czym zawsze marzyła, na co nie mogła sobie pozwolić. Ale on słuchał i doskonale wiedział, jak może to użyć.

Właśnie, dlatego go pokochała. Drugi krok do zakochania. Jego uwaga.


***

- Bardzo ważny jest też zapach...

Zapach

Bardzo często był blisko, tuż obok. Rzadko się oddalał, a z nim jego zapach. Nauczyła się go rozpoznawać, tak, że poznałaby go teraz z zamkniętymi oczami i zakatarzonym nosem. To była jego wizytówka.

On doskonale wiedział, że jego zapach ją kręci. Dlatego on kręcił się koło niej. Z czasem stawał się bardziej zuchwały i pewny, co do jej odczuć, tak, że...

***

- i termorecepcja.

Zmysł temperatury

... pozwalał sobie na coraz więcej. Gdy było chłodno, ochoczo pozbywał się na jej rzecz płaszcza. A ona była mu wdzięczna, za każdy, najdrobniejszy, gest.

Kiedy podwoził ją do domu, ona pożyczała jego kurtkę, czy szalik i później, w domu, zanurzała twarz w jego rzeczach. Rozmyślała. A każda myśl o nim, przynosiła jej ukojenie. I ciepło.

Właśnie dlatego go pokochała. Kolejny krok do prawdziwej miłości. Jego zapach i czułość.


***

- Został jeszcze dotyk...

Dotyk

Zawsze niby przypadkiem. Zawsze delikatnie. Nigdy na siłę, czy agresywnie. Dawał jej czas do namysłu, czy tego właśnie chce. A ona chciała. Zawsze więcej.

A to kubek, a to długopis, termometr, nożyczki, gazeta, gumka, notka, pager, komórka, mazak, szalik, kurtka, torba. Zawsze był pretekst. I muskał ją swoimi długimi palcami, ocierał się o nią, gdy przechodził zbyt blisko na korytarzach, czy, gdy przepuszczał ją w drzwiach.

I zbierał się na odwagę, by dotknąć ją głębiej, by rozpalić ogień, który on w sobie skrywał. By pozwolić mu buchnąć jasnym płomieniem i oświetlić mu szarą rzeczywistość, swoją i jej.

Ale na razie trzymał się z boku, w cieniu. Zawsze blisko, zawsze tuż obok.

Właśnie dlatego go pokochała. Przedostatni krok do prawdziwej miłości. To, że dawał jej czas. Jego delikatność i dotyk.


***

- I ostatni receptor, smak.

Smak

Od początku tego chciała, chociaż sama o tym nie wiedziała. Teraz to zrozumiała. Teraz, gdy trzymał ją w ramionach, a ona pragnęła więcej. Chciała żeby wreszcie zadziałał, żeby wreszcie zdobył się na odwagę i przybliżył jeszcze bardziej.

Dlatego to ona wzięła sprawę w swoje ręce i uniosła się na palcach, wpijając swoje usta w jego. Smakował tak słodko. Tak, jak sobie wyobrażała. Dokładnie tak...

A on już nie panował nad sobą i nad swoimi żądzami. Ona z cichym jękiem poddała mu się całkowicie. Dała mu zaproszenie głębiej, tam gdzie od dawna nikogo nie gościła.

I zapomnieli się tej nocy całkowicie. Pędzą do sypialni i gubiąc po drodze rzeczy, nie myśleli już o niczym, tylko o tym, ze są, istnieją razem, że smakują siebie nawzajem.

I dlatego go kochała. Bo zdobył się na wszelkie kroki. Bo był sobą.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Atris dnia Śro 18:22, 02 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anna lee.
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 08 Sie 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza ekranu.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:28, 23 Lis 2009    Temat postu:

ha, jestem pierwsza!

więc... bardzo mi się podoba. w ogóle... świetny pomysł, od tego zacznijmy. wszystko poprowadzone tak jakbym sobie tego życzyła. jednym słowem - perełka.

;]

przyjemnie się czyta takie rzeczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atris
Knight of Zero
Knight of Zero


Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 3395
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: A z centrum :D
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:45, 23 Lis 2009    Temat postu:

Dziękuję *rumieni się*
Nie spodziewałam się, że aż tak się spodoba
I mam nadzieję, że powstanie więcej takich, o. Bo w planach miałam jeszcze np. Chase'a, czy Foremana. Ale na razie czekam na pomysły


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coolness
Jazda Próbna
Jazda Próbna


Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:48, 23 Lis 2009    Temat postu:

Atris, zÓa kobieto.
Niedość, że ten sam tytuł co mojej miniaturki w tym samym dziale... dobra żartuję, nie gniewam się
Ale i tak jesteś zÓa, ja powinnam się uczyć do klasówki i robić lekcje, a przez ciebie, czytam twoje dzieła.
W każdym razie weny, dla takich tforów warto zawalić parę przedmiotów


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atris
Knight of Zero
Knight of Zero


Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 3395
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: A z centrum :D
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:50, 23 Lis 2009    Temat postu:

Taki sam tytuł? Przepraszam *kłania się* Naprawdę.
Ale miałam w Hilsonku ten sam tytuł, a to poniekąd kontynuacja, więc... sama rozumiesz
Ja sama zawalam szkołę dla Horum Horum rządzi!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agusss
Członek Anbu
Członek Anbu


Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bierze się głupota?

PostWysłany: Pon 18:51, 23 Lis 2009    Temat postu:

Ok... Nie lubię postaci Cameron, ale Ty potrafisz nawet ją pięknie ukazać w moich oczach!
Świetnie napisane! Potrafisz trafić w me serce


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atris
Knight of Zero
Knight of Zero


Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 3395
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: A z centrum :D
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:53, 23 Lis 2009    Temat postu:

Obym potrafiła trafiać w serca wszystkich.
Ale wszystkiego mieć nie można
Cieszę się, że wam się podoba


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agusss
Członek Anbu
Członek Anbu


Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bierze się głupota?

PostWysłany: Pon 19:03, 23 Lis 2009    Temat postu:

W moje trafiłaś! To wiedz
Ja szkołę już też zawaliłam ale mama tego nie rozumie, ze Horum jest ważniejsze!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atris
Knight of Zero
Knight of Zero


Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 3395
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: A z centrum :D
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:21, 02 Gru 2009    Temat postu:

Tym razem krótka "Miłość" obiecanego Chase'a
Dla jakiejstam, za to, że nie jest zła, że nasze ficki nazywają się tak samo



- Tym razem porozmawiamy z doktorem Robertem Chase’m. Czy może nam pan powiedzieć, czym jest dla pana miłość? Jakie szczególne cechy powinny ją charakteryzować?

- Najważniejsza jest wytrwałość. Bez niej nic się nie zdziała.

Wytrwałość

Robert Chase był zakochany. ON był zakochany. Nawet wiedział, w kim. Doskonale wiedział, kto jest jego aniołem. Niestety jego anioł nie był nim, w jakiś szczególny sposób, zainteresowany.

Co mógł na to poradzić? Kochał swojego anioła, jak nikogo wcześniej i nie zamierzał się, za nic w świecie, poddać. Dlatego, gdy jego skrzydlata kochanka, przyszła do niego któregoś dnia sama, chętna, uznał, że nie może zmarnować takiej okazji.

Później raniła go raz za razem. Mówiła, że to nic dla niej nie znaczy, że to dobry seks, ale nic z tego nie będzie. Lecz kiedy tylko dała najmniejszy sygnał, że jednak, że ma u niej szansę, wtedy okazał swoją wytrwałość.

Początkowo przeszywał ją swoim wzrokiem, ciepłym i troskliwym, dodając jej sił w codziennej szarości. Wodził za nią oczyma, wpatrywał się z uporem, śledził każdy jej ruch, poznawał dokładnie jej zwyczaje, jej dobroć i cierpliwość.

Później przeszedł dalej. Nie mógł oprzeć się tym drobnym codziennym dotknięciom, muśnięciom, niby przypadkowym spotkaniom ich dłoni, twarzy, ramion. Przyciągał ją do siebie, energetyzmem swojej postawy, niby magnes, wytwarzał wokół siebie, iskrzące tylko dla niej, pole i wciągał ją w wir swoich uczuć.

Aż w końcu odwaga wygrała w nim i postawił wszystko

„Dziś wtorek. Kocham cię.”

I ona się nareszcie przekonała. Wtedy jego anioł zamieszkał z nim i mógł podziwiać to uosobienie dobroci każdego dnia.

To była jego miłość.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marysiaaa
Proktolog
Proktolog


Dołączył: 08 Paź 2009
Posty: 3329
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radom
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:24, 02 Gru 2009    Temat postu:

CZEJSSSSS
tak, teraz już wiem, za co go kocham.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atris
Knight of Zero
Knight of Zero


Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 3395
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: A z centrum :D
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:30, 02 Gru 2009    Temat postu:

Taak, aww ja też
I nie wiem czasem, czy zdradzam Wilsona z Chase'm, czy Czesia z Jimmy'm


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coolness
Jazda Próbna
Jazda Próbna


Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:53, 02 Gru 2009    Temat postu:

Skoro dla mnie to wypada skomentować.
Nie lubię Chase'a i już. Nie pytajcie dlaczego.
To nie zmienia faktu, że twoja miniaturka mi się ogromnie podobała


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atris
Knight of Zero
Knight of Zero


Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 3395
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: A z centrum :D
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:15, 02 Gru 2009    Temat postu:

A ja Czejsa , dopóki ma czyste włosy, bo czasami wygląda, jakby się 100 lat nie mył
I dobrze, że nie wypada nie skomentować, bo tak to bym nie wiedziała, że byłaś
I cieszę się, że ci się podoba


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agusss
Członek Anbu
Członek Anbu


Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bierze się głupota?

PostWysłany: Czw 14:21, 03 Gru 2009    Temat postu:

Dobra przeczytałam [wręcz zmusiłam się] xD
Cameron nie lubię[!] Chase też nie, ale już w mniejszym stopniu A że napisała to Atris to musiałam przeczytać^^
Hmm... Fajnie Ci to wyszło ^^ Znów trafiłaś w moje nieczułe serce!!
Bo miłość to wiele potrafi z człowiekiem zrobić!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atris
Knight of Zero
Knight of Zero


Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 3395
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: A z centrum :D
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:24, 03 Gru 2009    Temat postu:

Ależ ja cię do niczego nie zmuszam
A ja Czesia uwielbiam! Czasem mnie potrafił wnerwić (jak kapował Voglerowi), ale ogólnie jest świetny!
I Cameron też lubię. Szczerze im kibicowałam, House'owi i Cameron w trzecim sezonie
A później Horum i Hilson


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kejti
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverland
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:35, 03 Gru 2009    Temat postu:

Ja bardzo lubię Cam, Cześka toże... Nie dość, że piękny chłopak (i co z tego, że ma krzywą przegrodę nosową),to jeszcze taki zakochany... chociaż jak dla mnie, to z czasem zaczął popadać w obsesję

Ale of kors mi się podobało. Mimo, że wolę Hameronka, to dobrze ujełaś determinację Czesława z Australii


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atris
Knight of Zero
Knight of Zero


Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 3395
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: A z centrum :D
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:41, 03 Gru 2009    Temat postu:

Nie wiem czemu, ale jak słyszę "Czesio z Australii" to mi się w móżdżku pojawia kangur, w rękawicach bokserskich, z głową Chase'a
Ale mam zajefajną wyobraźnie, no nie?
Cieszę się, że wam się podoba, to, co ja w potach i bólach rodzę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agusss
Członek Anbu
Członek Anbu


Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bierze się głupota?

PostWysłany: Czw 20:19, 03 Gru 2009    Temat postu:

Wiem, że nie zmuszasz, ale lubię Cię czytać^^
Nie ja nie kibicowałam Ja byłam za Huddy ale dawne odległe czasu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Inne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin