Szał płaza

Salamandra13

Bez ograniczeń wiekowych
Ten fick to moje szaleństwo.

Mam nadzieję, że w późniejszych częściach pośmiejecie się trochę, bo wszystkie cechy Salamandry jak i jej wygląd są moimi własnymi. Jedziem z koksem:

- House! House!
Gregory przyspieszył kroku. Miał nadzieję opóźnić spotkanie z szefową.
- House! – złapała go za ramię. Odwrócił się niechętnie.
- Nowy pacjent? – zapytał. – Nie mogłaś wytrzeć mu nosa i odesłać do domu?
- Mogłabym, gdyby to był nowy pacjent – odparła. – Będziesz miał nowego członka zespołu.
- Wiesz, mogę się mylić – zaczął z udawanym wahaniem – jednak zdaje mi się, że to ja jestem szefem diagnostyki i ja decyduję o pracujących tam lekarzach.
- Wiesz, mogę się mylić – przedrzeźniała go – jednak zdaje mi się, że to ja jestem szefową całego szpitala i ja decyduję o pracujących tam lekarzach. Więc masz we władaniu kolejnego. Ściślej – lekarkę.
Westchnął ciężko i niechętnie wziął dokumenty od szefowej. Zajrzał na pierwszą stronę.
- Salamandra?! Dziewczyna nazywa się Salamandra? – spojrzał z zaskoczeniem na Cuddy, która wzniosła oczy ku niebu. – Nie przyjmuję żadnych gadów! – warknął i zaczął odchodzić.
- Przecież salamandra to płaz – usłyszał lekko zadziorny głos.
Obok niego stanęła szczuplutka dziewczyna w okularach, z zadartym nosem i krótkimi włosami związanymi w kucyk. Wyglądała zabawnie w glanach, dżinsach i wściekle zielonej koszulce. W dodatku wpatrywała się w niego dziwnym wzrokiem…

shina

zapowiada się ciekawie
glany no no...
czekam na dalszy ciąg

Fandorin

House/OC?
zyczę powodzenia

jeanne

Salamandra13

Nie wiem co mi wyjdzie... Możecie zacząć się bać

Dziś był niewesoły dzień. House miał nadzieje, że wylądował w jakimś tragicznym filmie lub opowiadaniu.
- Błagam, kończ już to, bo jest naprawdę beznadziejne! – mruknął w kierunku wyższej instancji.
Cały dzień prześladował go widok wściekle zielonych oczu. Jak u upiora. Mamo, żeby tylko! Na widok nowej dziewczyny aż zgrzytały mu zęby.
Siedział teraz ukryty w schowku na miotły oglądając na telewizorki General Hospital. Miał nadzieję, że tu nie dopadnie go zmora w okularach. Rozluźnił się już i nawet otworzył chipsy. Nagle drzwi otworzyły się. Salamandra wpadła jak burza.
- O, kino! – zawołała.
- O, idiotka! – odparował.
- Dobry, zacofany chłopak – powiedziała i pogłaskała go po głowie.
- Oskarżę cię o molestowanie! – warknął łapiąc ją za rękę. – Dostaniesz zakaz zbliżania!
- No, jasne – wyszczerzyła się szerzej. – Leć do sądu, tu i teraz.
Nie odpowiedział mając nadzieję, że irytująca kreatura sobie pójdzie. Niestety nie poszła, tylko zajęła się irytującym ciamkaniem gumą do żucia. Zacisnął zęby.
- Boże, czy ty możesz sobie pójść?! – nie wytrzymał w końcu.
- Mogę – odparła nie ruszając się z miejsca.
- To może wyjdziesz?
- Może…
- WYJDŹ! – wrzasnął. Dał się ponieść…
- No i to rozumiem! Jasne, proste, krótkie polecenie! – ucieszyła się, po czym oparła się o framugę drzwi i zaglądając mu przez ramię wgapiła się w ekran. – O, fajnie! Rick jest z Amy?
- Nie – burknął.
- Dawno nie oglądałam.
- Czy ty wiesz jak bardzo irytujesz normalnych ludzi? – zapytał patrząc na nią. Uśmiechnęła się.
- Zależy co rozumiesz przez ,,normalnych” – odparła nareszcie odchodząc.
House zamyślił się. W sumie dobre pytanie…

shina

Wika

SALAMANDRA

Noooo Salamandro,zaczyna się ciekawie

jeanne

[G]regory [H]ouse

Hehe dobre sobie. Czyżby była jeszcze bardziej nienormalna od naszego kochanego House'a?? Salamandra. Dobry pomysł. Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy zmagań House'a z płazem.

judyth1

Ekstra mam już pewną teorię co do dalszego ciągu, jeśli się sprawdzi to powiem czy miałam rację! Ciekawie się zapowiada!

tysiaaa

Oo ciekawe, bardzo ciekawe ^^ Wreszcie wpadła tam jakaś nie piękność ale zwykła przeciętna panienka o dziwnym imieniu

Klio

ok...
trzymam kciuki za Salamandrę xD
kcem ciąg dalszy.!

m90

O jej! Ja tu zostaję i tupię w podłogę: chcę ciąg dalszy!
Ta irytująca zmora jest niczym ja! Zielone oczy, okulary, glany, dżinsy i zielona bluzka. Ja kocham zielony! Mam mnóstwo zielonych bluzek!

nana

Świetne!
Zakaz zbliżania

Salamandra! Salamandra! Salamandra!
*wychodzi na ulicę wiwatować*
Taka irytująca podwładna... Ja chcę cd.!

Nie można tak zostawiać nienasyconych fikiem ludzi!
To ja poczekam.
*siada wygodnie na krześle i stuka palcami o blat biurka*

dragon

Świetny i jakże oryginalny pomysł

Glany, dżinsy i zielona koszulka tak trzymać!
Czekam na dalszy ciąg

Bittersweet

Kurczę, świetne ! Naprawdę mi się podoba

Scenarzyści powinni się dowiedzieć o Twoim pomyśle i wprowadzić nową postać