Studia medyczne-Prawdy i mity

m90

W praktyce wygląda tak, że przelicznika brak. xD

Any

Tak? No genialnie

nidociv

Wracając do Krakowa, w tym roku nie było żadnych warunków, brali wszystkich z punktacją albo nikogo.

Korka93

Co znaczy "brali wszystkich z punktacją albo nikogo"?

m90

Korka93, przykładowo, jeśli mieli 50 wolnych miejsc, a sto osób z punktacją 265 to mieli dwie opcje do wyboru. Wziąć całą setkę i mieć ludzi ponad limit, albo wziąć pięćdziesiąt osób z tej setki, kierując się tym, kto ma więcej procent z biologii/fizyki.
Wybrali pierwszą opcję

Korka93

Dzięki;)

Dziękujemy przez PW lub "pochwal posta"!/DJWero

glory_box

Od jakiegoś czasu zaglądam na to forum, jednak dopiero teraz zdecydowałam się na rejestrację - mam do was kilka ważnych pytań.
Tak naprawdę medycyną zaczęłam się interesować w podstawówce, na lekcjach przyrody, potem w tv zobaczyłam ,,Dr. House'a". I choć niektórzy mogą stwierdzić, że to jedynie fascynacja wykreowanym przez twórców światem, to zapewniam - czuję pociąg do medycyny, leczenia chorób i pomagania ludziom, nie do fikcyjnego serialu.
Jestem teraz w klasie drugiej gimnazjum. Poziom w szkole jest wysoki, ja sama uczę się dobrze i nie przeszkadza mi wizja całodziennego kucia. Z przedmiotami ścisłymi raczej radze sobie dobrze. Jeżeli chodzi o biologię, jestem samoukiem. Tzn. mam dobrą nauczycielkę, korzystam ze wskazanego podręcznika, ale dokupiłam sobie jeszcze inne książki i poszerzam wiedzę. Powinnam się też skupić na chemii, niestety... z psorką nie potrafię złapać wspólnego języka, dlatego zwracam się do was o pomoc. Jakieś książki z rozszerzeniem? Na czym powinnam się skupić jeżeli chodzi o naukę?
Po gimnazjum zamierzam iść do jakiegoś dobrego liceum na profil bio-chem albo bio-chem-fiz, może polecicie mi jakieś szkoły w obrębie Bytomia/Chorzowa/gdzieś dalej?
Moim wielkim marzeniem jest zostać lekarzem, ale nie wiem, czy dam radę ;c Mam trochę słabą psychikę. Owszem, lubię pomagać ludziom, jednak jestem ,,trochę" przewrażliwiona, szybko wybucham płaczem i wszystko biorę do siebie. No i jeszcze moją wadą jest zamknięcie w sobie, jakkolwiek staram się z tym walczyć... Podjęłam się pracy w wolontariacie, zobaczymy, co z tego wyjdzie.

Czekam na Wasze porady, buziaki:D

eletariel

Co do książek, sposobu uczenia, materiałów itp polecam przejrzeć kilka ostatnich stron. Kilkukrotnie był poruszany ten temat, więc znajdziesz nawet podane polecane tytuły wraz z autorami.

jeśli chodzi o to czy dasz radę, czy nie - my ci na to pytanie nie odpowiemy. Może jeżeli masz słabą psychikę i nie masz pewnosci, czy sobie poradzisz, to warto iść w kierunku medycznym ale niekoniecznie lekarskim? Poczytaj sobie o innych kierunkach na studiach medycznych(stomatologia, farmacja, analityka, nauki o zdrowiu etc) a może coś cię bardziej zainteresuje.

kowal90

Witam

Mam takie pytanie , mianowicie chodzi mi o zawód ( przepraszam z góry jeśli coś pomylę ,być może źle słyszałem ) pielęgniarz instrumentariusz czy tez operacyjny. Bardzo mnie interesuje medycyna a tym bardziej oglądanie operacji , ale wiem że na kierunku lekarskim bym nie podołał raczej... dlatego też dowiedziałem się że można na pielęgniarstwie zrobić taka specjalizacje która pozwala na przebywanie na bloku operacyjnym. Bardzo bym prosił o jakieś informacje na temat tego zawodu lub opisanie swoich doświadczeń z tą specjalizacja

Kacia

Cześć! Poczytałam trochę waszych wypowiedzi i zdecydowałam się zarejestrować

Medycyna marzy mi się od dziecka... Bardzo podoba mi się to, że można tak namacalnie pomagać ludziom

I w ogóle z nimi pracować. Teraz kończę gimnazjum i muszę wybrać ogólniak. I tu rodzi się problem... Czy waszym zdaniem, żeby dostać się potem na medycynę wystarczy takie, no nie najlepsze, liceum - mieszkam w niewielkim mieście i takie tu jest, i dużo nauki, czy warto wyjechać do większego miasta, lepszego liceum i zamieszkać w internacie? Jeżeli chodzi o przyjęcie, to nie byłoby z tym problemu, bo w zeszłym roku byłam laureatką z biologii. Tylko szczerze mówiąc wolałabym nie wyjezdżać nigdzie

Macie jakieś doświadczenia w tej kwestii? No i czy medycyna naprawdę jest aż tak trudna, że można nie dać sobie z nią rady, mimo szczerych chęci?

JaYeti

To zależy, czy czujesz się na siłach sama pracować, czy wolisz mieć bardziej wymagającą nauczycielkę i żeby cie więcej nauczyła, ale wyjechać. Możesz się też dowiedzieć, czy w tej waszej szkole organizują dodatkowe zajęcia z chemii i biologii.
Ale to, czy ci pójdzie na maturze, czy nie, zależy głównie od ciebie i czy będzie ci się chciało samej przysiąść i się pouczyć. Bo nawet jakbyś poszła do najlepszej szkoły, a nie poświęcałabyś nauce dużo czasu, to nie wróżę dobrego wyniku na maturze.
Skoro mówisz, że byłaś laureatką konkursu biologicznego, to widocznie jakoś sobie radzisz i nie musisz wyjeżdżać, ale ta decyzja należy tylko do ciebie i nie radziłabym ci zwracać uwagi za bardzo, na to, co doradzają inni, zwłaszcza nieznający cię ludzie. Znam to z doświadczenia-posłuchałam i zbytnio zadowolona to nie jestem.
pozdrawiam

m90

Takie same szanse ma osoba po "normalnym" liceum i tym wyśrubowanym. Wszystko zależy od osoby, od podejścia, chęci i sposobu nauki, a nie od tego, czy liceum ma dobrą opinię, czy nie. Takie jest moje zdanie i popieram je tym, że znam zarówno ludzi z beznadziejnego liceum, którzy dostali się gdzie chcieli, jak i tych z najlepszego w województwie, którzy po drugiej próbie nadal zimują na chemiach/biotechnologiach i innych.

Kacia

Dzięki za opinię

Zobaczymy...

Mogłaś bardziej rozwinąć swoją wypowiedź. A poza tym jak już kilka postów wyżej wspomniałam: "Dziękujemy przez PW lub "pochwal posta"!"/DJWero

JustMe

A żeby pójść na studia medyczne lepiej od razu w liceum zapisać się na język niemiecki czy tam to w zupełności nie bedzie potrzebne?? Bo w nowej szkole mam możliwość wyboru: francuski lub niemiecki. Tak naprawdę bez róznicy mi który jezyk bo żadnego nie znam. Chodzi o to ze nauczyciel niemieckiego jest straszny. I prawdę powiedziawszy wolałabym pójść na francuski, ale jeżeli na studia potrzebny jest niemiecki to już nie wiem co robić

pavulon

Szczenka, dosłownie 'szczenka' mi opadła. W szkole, o ile nie planujesz wyemigrować gdzieś,gdzie językiem urzędowym jest niemiecki lub francuski, pracuj nad angielskim. Języki dodatkowe-na językoznawstwie, nie na lekarskim.

JustMe

No angielski to mam swoją drogą. Jest angielski i jeden obowiązkowy dodatkowy. To nie tak że ja chce zupełnie odrzucić angielski

joasui

Na uczelni i tak będą Cię uczyli raczej tylko jednego języka obcego (oprócz łaciny, ale tej możesz nie znać wcale), i najprawdopodobniej będzie to angielski. A tak w ogóle nie jest "potrzebny" żaden język obcy, żeby się dostać na studia medyczne

JustMe

Joasui dziękuję bardzo za odpowiedź. Tak właśnie myślałam, ale mama oczywiście "wie lepiej" i mowi że niemiecki mi tam się bardzo przyda

ale teraz już wszystko wiem, dzięki wielkie

Morfeusz

A ja odpowiem na post, który się zawieruszył i został bez odpowiedzi

kowal90

Dzięki Wielkie Morfeusz , już myślałem że nikt mi nie odpowie

czyli trzeba zrobić licencjat i magistra z pielęgniarstwa , no i odbyć ten staż żeby zacząć specjalizacje ?

Morfeusz

kowal90

Ok , dzięki za pomoc

Pozdrawiam.

Po raz kolejny przypominam, że dziękujemy przez PW lub "pochwal posta"!/DJWero

James Frost

Witam!
Interesuje mnie czas trwania w USA: od studiów medycznych do końca (Czyli specjalizacji). Chciałbym wiedzieć też ile trwa robienie Medycyny ratunkowej (Jako specjalizacji oczywiście.).

Pozdrawiam
James

Morfeusz

"Chciałbym wiedzieć też ile trwa robienie Medycyny ratunkowej (Jako specjalizacji oczywiście.). "

3-4 lata zależnie od programu, do którego Cię przyjmą.

James Frost

Chodziło mi bardziej o czas trwania studiów i reszty. Jak to tam wygląda...