Zagadki medyczne.

Mistic92 · Wysłany: Pon 19:56, 23 Mar 2009 Temat postu: Zagadki medyczne.

Może by zrobić taki ciąg zagadek że ktoś kto przeszedł jakąś chorobę już i miał jakieś badania będzie pisał tutaj początkowe objawy i ktoś będzie się pytało dalsze objawy badź wyniki badań i będzie próbował dojść do tego co było przyczyną choroby. Jeśli to głupi pomysł to proszę o skasowanie tematu i powiadomienie mnie o tym na PW

m90 · Wysłany: Pon 21:04, 23 Mar 2009 Temat postu:

A mnie się ten pomysł jak najbardziej podoba!
Gdyby tak, jedna osoba, myślę, że jako pierwszy ten kto temat założył, opisał w dwóch trzech zdaniach chorobę, a potem kolejne osoby zgadują, cóż to może być, byłaby zasada jednego pytania w jednym poście, co by utrudnić i ten kto zgadnie zarzuca swoją chorobą.

pietrucha · Wysłany: Pon 21:08, 23 Mar 2009 Temat postu:

mnie też się podoba

Mistic92 · Wysłany: Pon 21:47, 23 Mar 2009 Temat postu:

Ok, mogę zacząć. Niedawno chorowałem

Niestety mogę pominąć jakiś istotny szczegół

To tak, około hmm, 3 miesięcy temu zacząłem kaszleć, potem to się nasilało, przesiedziałem tydzień w domu, antybiotyk, przeszło, potem znowu, kolejny antybiotyk. Brzuch zaczął mnie już boleć i miałem ze 2 razy biegunkę. Lekarz odstawił antybiotyki wszystkie i tylko jakieś leki osłonowe zapisał. Przy okazji dał skierowanie do pulmunologa. Odrazu nie poszedłem bo trochę mniej kaszlałem więc może by przeszło. No ale tak około 1,5 miesiąca temu w ciągu tygodnia schudłem około 3 kg i pożółkłem.
I narazie nie ma ciągu dalszego. Zagadką jest dlaczego pożółkłem co prawda tylko na kilka dni.

(trochę to nie pokolei napisane chyba ale już nie pamiętam

)

malinkasa · Wysłany: Wto 10:27, 24 Mar 2009 Temat postu:

heh. moze zółtaczka? :>

m90 · Wysłany: Wto 14:49, 24 Mar 2009 Temat postu:

Żółtaczka to objaw, nie choroba.

A co powiedział pulmonolog?

Smilerka · Wysłany: Wto 15:20, 24 Mar 2009 Temat postu:

Faszerowałaś się witaminami? Piłaś dużo soków marchewkowych ?

Anagda · Wysłany: Wto 15:39, 24 Mar 2009 Temat postu:

DiamondB*tch · Wysłany: Wto 15:55, 24 Mar 2009 Temat postu:

może się przewitaminowałeś!

Mistic92 · Wysłany: Wto 17:43, 24 Mar 2009 Temat postu:

Podpowiedź.
Kieeeeedyś (jakieś hmm 7 lat temu piłem dużo soków marchewkowych).
To nie zółtaczka, miałem 2 razy badania krwi. (gdzieś mam wniki więc zeskanuje).

PS
Kurcze, szkoda że pisałem post tak późno bo potem wpadłem na lepszy pomysł pisania

Smilerka · Wysłany: Śro 20:45, 25 Mar 2009 Temat postu:

Bierzesz leki z witaminami?
Czy w ogóle bierzesz jakieś leki?
Bijesz oranżadę żółta z Chin ? ( zapomniałam nazwy. Jak ją piłam to się żółta zrobiłam ^.^ )
Nie masz schorzeń skóry ?

pavulon · Wysłany: Śro 21:16, 25 Mar 2009 Temat postu:

przecież napisał że pił ale 7lat temu soki marchewkowe,
objawy podobne do choroby pasożytniczej

drpurkin · Wysłany: Śro 21:40, 25 Mar 2009 Temat postu:

Stawiam na pasożyta, zbadaj krew (OB, perwiastki sladowe etc).

Mistic92 · Wysłany: Czw 19:44, 26 Mar 2009 Temat postu:

Jutro o ile będę na komputerze wrzucę ksero badan krwi, morfologia, ob i jeszcze jakeis na wątrobę i nerki.

guber1

Moze to byc pasozyt jak najabrdziej ale nie wyjasnia to tak dlugiego kaszlu. Idealnie pasuje mukowiscydoza, zaczyna sie przewlekłym dlugim kaszlem,,,oczywiscie antybiotyki mogly w jakis sposob spowolnic dzialanie ale jak jest napisane nie wyleczylo go do konca,,kiedy kolega sobie odposcil pojscie do pulmonologa wtedy zaczales chudnac i zolknac. Co do soku marchewkowego moglo dosjc do zarazenia gronkowcem albo pałeczką ropy błekitnej.

drpurkin

Mukowiscytoza jest chorobą genetyczną i żadne antbiotyki na nią nie działają, objawia się troche inaczej...

guber1

skoro nie mukowiscydoza to objawy pasuja na niedokrwistość megaloblastyczna

drpurkin

Wydaje mi się że też totalne pudło.
Pożółknięcie to objaw żółtaczki, jak sama nazwa wskazuje, stawiam dalej na jakiegoś pasożyta układu pokarmowego.

guber1

i to moze byc to..pasozyt zabiera witamine B12 co powoduje ten rodzaj choroby

co do pożółknięcia to nie musi to byc żółtaczka i nie jest bo badania krwi na to nie wskazują.
Skoro sok marchwiowy to glistnica . Zaraziles sie nicieniem (tez jakas tam forma pasozyta) Pavulon miał rację.

połączyłem 2 posty w 1 nie pisz posta pod postem,użyj funkcji edytuj/pavulon

wave

Ja też jestem za pasożytem - poza tym na przykład pasożytowanie glisty ludzkiej powoduje długi i uporczywy kaszel, kiedy to małe robale wędrują do płuc w poszukiwaniu tlenu i są odruchowo odkrztuszane i połykane (Takie błędne kółko).

resident

wave

Czasami gruntem są najprostsze badania, których się nie robi - bo są za proste. Do zrobionych już badań dodałabym kał na pasożyty (jakkolwiek to nie brzmi - badanie może dużo powiedzieć ws. pasożytów), jednak jednorazowe badanie nie zawsze potwierdzi pasożyta, który też ma swoje cykle biologiczne.

Małgorzata

guber1

Yo People
Kolesia wyleczono (bez urazy MIstic) i ma sie dobrze...Dał nam wskazówke ktora dotyczy soku marchwiowego. Motylica Watrobowa przenosi sie przez bydlo lub rosliny rosnace blisko wody ,,chyba ze sadził marchwewki przy jeziorku. Większość co przenosi sie przez marchewki itp to Nicienie..,wave po krotce opisal ich rozwoj w ciele czlowieka..jak dochodzi do krwioobiegu i trafia do pluc to predzej czy pozniej trafia do watroby uszkadzajac Ją.
Mistic Daj w koncu odpowiedz. Wesołych Świat

Mistic92

O CHOLERA. Zapomnialem o tym temacie. Teraz przegladalem w

gdzie moj nick jest i znalazlem temat. Bardzo przepraszam za 'zwloke'.
A wiec sam wpadlem dlaczego pozolklem a lekaz potwierdzil ze tak moglo byc. Po lekcji biol ooo...tluszczach bodajze wiedzialem ze karotenoidy sie do nich zaliczaja i mogly zgromadzic sie w 'brzuszku'

w jakims odcinku housa bylo ze ktos podejzewal ze chyba leki/narkotyki zadzialaly z opoznionym zaplonem uwolnione z tluszczu. A wiec pozolklem od soku pitego dawno. Prawdopodobnie. Co do wynikow to wszystko bylo ok oprocz podwyrzszonego chyba CRP. Nie wiadomo dlaczego. Aktualnie prowadzi mnie pulmunolog i byla historia z refluksem.
Moze by wznowic temat? Tylko ktos musi byc
-wyleczony/po diagnozie dobrej
-miec wszystkie wyniki
-pisac tak jakby sie do lekarza przyszlo
I jeszcze raz przepraszam.