Najlepszy tekst House'a.

Any

Ze wszystkich sarkastycznych, rasistowskich, ateistycznych tekstów House'a (bądź jego współpracowników) wybierzmy te najnajlepsze.

Kasinka

Oj... to będzie strasznie trudne.... Niemal każde zdanie wypowiedziane przez House'a jest na swój sposób świetne... Ale mnie np. utkwił w pamięci tekst do wchodzących kaczatek:

Cameron: Mamy krwawienie z odbytu.
House: Wszyscy?

Dark Angel

"Hello sick people and their loved ones!" w 1x03 (Occam's Razor)

padłam jak to usłyszałam

Jarii007

No to np :
Dr. House: Czy wykonywanie autopsji na żywej osobie jest wciąż nielegalne?
Dr. Cuddy: Naćpałeś się?
Dr. House: Jeśli jest wtorek to mam kaca.
Dr. Cuddy: Jest środa.

Heh

[Do kamery podczas konferencji prasowej Sebastiana]
Dr. House: TO NIE JEST GRUŹLICA!
[przebitka na oglądających go na szklanym ekranie Wilsona i Foremana]
Dr. Wilson: Wpływ telewizji.

Ojć taaak

rocket queen

Zaserwuję w oryginale, bo po angielsku lepiej brzmi

1x06
Cuddy: Good morning, Dr. House.
House: Good morning, Dr. Cuddy! Love that outfit. Says, I’m professional, but I’m still a woman. Actually, it sorta yells the second part.

1x22
Cuddy: I want to run something by you.
House: I will not have sex with you! Not again! Miserable, that first time. All that desperate, administrative need.

2x01
House: You met me at a strip club.
Stacy: You were the worst two dollars I ever spent.

2x01
House: Mommy and Daddy are having a little fight, it doesn't mean we've stopped loving you. Now, go outside and play. Get Daddy some smokes and an arterial blood gas test.

2x03 [House, Stacy i płacząca Cuddy]
House: Now, would the world be a better place if people never felt guilty? Makes sex better. [patrzy na Stacy] Should have seen her in the last months of our relationship. Lot of guilt. Lot of screaming...

3x09
House: But I hurt in an unreasonable way.
Cuddy: Then dip into your secret stash.
House: Tritter took it.
Cuddy: Then move on to your secret, secret stash.
House: I ran out.
Cuddy: Then move on to your secret, secret, secret stash!

4x15
Cuddy: You're convinced your patient is dying and you want to waste your time with a sex fantasy?!
House: Don't blame me, blame my gender.

House: Dance, woman!

Pielęgniarka: Who are you talking to?
House: My large colon!

Oczywiście takich perełek jest znacznie więcej. Sęk w tym, że pamięć już nie ta, co kiedyś

Huge ego, sorry

Tak, trudno wybrać ten ulubiony, najlepszy itd. Jest ich take wiele, że nie sposób wybrać. Jednak jeśli już mam dokonać wyboru, to...
... wprost kocham, gdy House robi tą swoją minę i cudownie sarkastycznie rzuca: "You idiot!" (i temu podobne z "idiot'em")
(-:

Martuss

Ojj tak to z "you idiot!" jest świetne.

Wymawia to z takim fajnym akcentem

A jak mam wybrać najlepsze to mi utwkiło w pamięci takie jedno z pierwszego sezonu... nie będzie dokładne bo cytuje z pamięci.

Przchodzi to House`a do kliniki jakaś laska i mówi że biega 10 minut dziennie i nie chudnie. On robi jej USG i potem dialod w stylu:
House: Ma pani pasożyta
Pacjentka: Ale jak to możliwe? tasiemiec? Czy to da się leczyć?
House" Owszem ale tylko przez pierwszy miesiąc później usuwanie jest nielegalne.
Pacjentka: Ale jak to możliwe?
House: Wie pani większość ludzi przywiązuje się do swoich pasozytów. Karmi je, ubiera a później pozwala bawić się z innymi pasożytami

I jest wiele innych bo praktycznie każde zdanie wypowiedziane przez House`a jest zabawne

Agent Domin

Dla mnie absolutnie mistrzowski był tekst do Cuddy, gdy House chciał uniknąć spotkania z rodzicami, i dlatego prosił ją o dyżur tego właśnie wieczora. Ona jednak odmawiała.
House:Jeśli dostanę ten dyżur, to wskażę tego, kto rozpuszcza plotki o twojej rzekomej zmianie płci
Cuddy: Nie ma takich plotek.
House: Ale będą, jeśli nie dasz mi tego dyżuru.

Cave

uu bardzo duzo ich jest

ale np.:

Dr House: Widzisz, wszyscy ze względu na laskę zakładają, że jestem pacjentem.
Dr Wilson: Więc dlaczego nie zaczniesz nosić białego kitla jak reszta?
Dr House: Nie chce żeby myśleli, że jestem lekarzem.

Dr Foreman: A, Cameron, Będziesz mi potrzebna na kilka godzin.
Dr Cameron: Co sie dzieje?
Dr Foreman: Kiedy włamujesz się do cudzego domu zawsze lepiej mieć przy sobie białą laskę.

Dr House: Jest piata. Idę do domu.
Dr Cuddy: Do czego?
Dr House: [sarkastycznie] Miło.

Dr. Cuddy: Mówisz o pozbawieniu jej życia.
Dr. House: Tylko na chwilę, potem postawię ją na nogi.
Dr. Cuddy: A, no tak, skoro tak to wygląda to nie krępuj się. Po co wogóle jeszcze rozmawiamy?

House: Aha, prawie zapomnialem, muszę dać 16-letniemu pacjentowi magiczne grzybki, by wyeliminować bóle glowy. W porządku?
Cuddy: Żaden problem.
( House uśmiecha się i wychodzi, Cuddy w panice biegnie za nim)
Cuddy: To byl sarkazm!

Może nie śmieszny, ale uwielbiam jak go Cuddy mówi : Oh God, you drag that out of me, you're a genius! xD

Daguchna

Nie wiem, czy dokładnie przytoczę, ale...

Do Cuddy: Odgrzeb kupkę, pobierz próbkę.

woma

aguś

1x22

House : O , widze , że mamy trzech muszkieterów. Załatw murzyna , ja dziewczyne , a kangur przestraszy się i ucieknie

Bittersweet

"Crap is a relative term"

I to z krwawieniem z odbytu zawsze mnie bawi

naska

Hmm wszystkich nie pamiętam, ale jest ich wiele

Np. to z krwawieniem z odbytu, "hello sick people", o dziecku-pasożycie.

"You idiots" i inne z tym powiązane też są świetne.

I jeszcze... nie było to może śmieszne, ani okoliczności tym bardziej nie były, ale rozwaliło mnie, gdy House powiedział w odcinku "Euphoria" (nie pamiętam która część) do Foremana "Foreman! Zrobiłeś biopsję materaca!"

Jak mi się jeszcze coś przypomni to dopiszę

assakura55

House do Formana:
"Ta tablica nie bez powodu jest BIAŁA"

Chwile później Forman do Housa:
"Możesz oddać mi ten CZARNY pisak"

MiLusia

Ja uwielbiam tekst o pasożycie:
'House: Wiele kobiet uczy się tolerować tego pasożyta. Nadają mu imie, ubierają w małe ubranka, angażują zabawy z innymi pasożytami'

i o Sekretnej Skrytce. I duuuuuuużo innych, wszystko co mówi House jest święte

Sandra

W ogóle wszystkie jego teksty zwalają z nóg xD
Miedzy innymi:

Wchodzi zespol house;a do gabinetu
Cam: Mamy krwawienie z odbytu
House: Wszyscy?

"Ale to już było..." - nie powtarzajmy się, bo z tematu zrobi się jeden wielki śmietnik

- nidociv

JigSaw

Wg. mnie kilka najlepszych tekstów:

Odcinek TB, or NTB:

House: W mojej opinii, Dr Sebastian Charles jest idiotą! Tak możecie mnie zacytować... C-U-D-D-Y.

Odcinek The Jerk:

House: [do Cuddy] Aha, prawie zapomniałem, muszę dać 16-letniemu pacjentowi magiczne grzybki by wyeliminować bóle głowy. W porządku?
Cuddy: [sarkastycznie] Żaden problem.
[House uśmiecha sie i wychodzi. Cuddy w panice biegnie za nim]
Cuddy: To był sarkazm!

Odcinek Don't ever change

[Do Wilsona w rozmowie o Amber]
House: Chwileczkę, nie chodzi tu tylko o seks. Podoba ci się jej osobowość. Lubisz to, że nie zwraca uwagi na innych i nie obawia się konsekwencji. Lubisz kiedy kogoś upokarza jeśli to przynosi korzyści... [otwiera szeroko oczy] Mój Boże! Ty sypiasz ze mną!

Kasiek

lubię bardzo teksty Hałsa z odnicnka Ugly... plus miny

i Reakcja Doktora na Amber... "Dwulicowa Zdzira??"

obsessed

każdy jego tekst jest rewelacyjny i jedyny w sowim rodzaju wiec nie sposób tu wszystkiego przytoczycz;o jednak zdecydowanie brzmi to wszystko lepiej po angielsku. na razie widzialam jeden odcinek po polsku ale i tak mi sie nie podoba:p to co teraz sobie przypominam:
[the stalker-dziewczyna ktora go nachodzila]: Hello dr. House:P
[House}: Hello girl, name I dont remember:p

lub:

Huddy: I'll get it(i podnosi Vicodin z podłogi)
House: OH MY GOD. You're not wearing any underwear:P

Fear The Night

Chyba Cuddy, nie Huddy.

No, chyba, że to było celowe.

Oj matko, nawet onkolog (hehe xD) by się po kilku sezonach zorientował, że wszystkie teksty House są zabijające, jeżeli już mam wybrać coś, co wbiło mi się w pamięć to przykładowo:

House: Aha, byłbym zapomniał, muszę dać pacjentowi magiczne grzybki by wyeliminować bóle głowy. W porządku?
Cuddy: Żaden problem. (sarkastycznie)
House uśmiechnął się i wyszedł. Cuddy w panice wybiegła za nim:
Cuddy: House, to był sarkazm!

Nie gwarantuję, że cytuję dokładnie, ale ujęło mnie w tej scenie to, że Cuddy jednak w sumie wie, że House jest zdolny do WSZYSTKIEGO.

Pinky

mnie osobiście podoba się tekst, który House puścił do Chase'a, gdy ten pocałował dziewczynkę chorą na raka, nie pamiętam już która to była seria:

"I właśnie dlatego nie pozwalam ci dotykać moich mazaków!"

czarna kawa.

Pacjentka: A nie można jakoś inaczej zajść w ciążę? Na przykład...siadając na desce sedesowej?
House(ironia): Oczywiście. Pomiędzy tobą a deską musiałby siedzieć jakiś facet, ale to możliwe.

Sandra

Jak house do tej nastoletniej modelki mówi:

"Zaraz przybęda tu moje sługi i pobiorą ci krew, mocz i inne płyny, a ja tymczasem zajmę się lekarzeniem"

Daguchna