Big girls don't cry [NZ]

BuZzZiAcZeK

Zweryfikowane przez BuZzZiAcZeK

Jestem tu nowa. Po raz pierwszy pisze tego typu fic. Mam nadzieję, że się spodoba. Pierwsza część krótka, ale następne będą dłuższe.

Big Girls Don’t Cry

Rozdział Pierwszy

I znów płakała. Łzy spływały jej po policzkach. Zagubiła się sama w sobie. Kochała dwóch mężczyzn, choć może tylko się jej tak wydawało. Na ER pracuje już od roku. Mieszka z Chasem w pięknym apartamencie. Za miesiąc biorą ślub. Cameron nie jest do końca pewna czy tego chce. Te rozterki budzą ją codziennie o 3 nad ranem. Siada wtedy na parapecie, patrzy przez okno i płacze. Myśli o ślubie i człowieku, który przysparza jej tylu cierpień. Wystarczyło by jego jedno słowo, a ona uciekła by do niego choćby na koniec świata. Jednak wie, że o nic nie powie. Przyzwyczaiła się, że w życiu dzieje się inaczej niż tego oczekujemy.
Obolała zeszła z parapetu i otworzyła wielką szafę. Wisiała w niej piękna, długa, biała suknia. Na jej widok z oczu Allison pociekł jeszcze większy potok łez.
-Nie płacz. Duże dziewczynki nie płaczą – powiedziała do siebie, ocierając ręką łzy. Zamknęła szafę i spojrzała na śpiącego spokojnie Chase.
-Ja już tak nie mogę. Nie wytrzymam tego – kontynuowała Cameron. Ponownie otworzyła szafę. Zaczęła energicznie wyrzucać, z niej rzeczy i co chwilę spoglądała ukradkiem na śpiącego Roberta. Upchnęła do wielkiej, torby wszystkie ciuchy, razem z suknią ślubną. Zasunęła powoli suwak, by nie obudzić Chase. Wyrwała z zeszytu kartkę i flamastrem napisała „Przepraszam, ale ja nie potrafię tak żyć. Nie szukaj mnie”. Zostawiła kartkę i wyszła. Nie wiedziała gdzie jedzie, ale wiedziała, że gdzieś musi. Łzy w oczach zasłaniały jej drogę.
-Jaka ja jestem głupia – krzyknął i przycisnęła mocniej pedał gazu.

-Gdzie ona jest!!! – krzyknął, wchodząc do gabinetu House, Chase.
-Cuddy … - chciał odpowiedzieć House, jednak Robert mu przerwał.
-Allison! Nie ma jej! – Chase dalej krzyczał.
-Zgubiłeś ją?! Może to lepiej, że zwiała teraz niż sprzed ołtarza – kontynuował Greg.
-Zostawiła mi tę kartkę – Robert podał zgnieciony kawałek papieru Houseowi. Gregory spojrzał poważnie na skrawek zeszytu.
-Wyglądam jak z serialu kryminalnego „Bez Śladu” – odpowiedział rzucając kartkę. Chase zrobił oburzoną minę i wyszedł. Greg patrzył jak odchodzi, gdy tylko stracił go z wzroku, zerwał się i poszedł do gabinetu Cuddy.

-Daj mi urlop – powiedział przy wejściu
-Po co Ci urlop? – zapytała przeglądając papiery, Cuddy.
-Coś mi się zgubiło i muszę to odnaleźć – odpowiedział House i wyszedł.
-Zaczekaj … - powiedziała Lisa, lecz na próżno Grega już nie było.

ceone

no no czekam na dalsze...

Jen

ciekawy pomysł, przypomniała mi się "uciekająca panna młoda"

czekam na więcej

ana12

fajnie się zapowiada
cameron rzuciła chasea! brawo!!!

czekam z niecierpliwością

Betta

-Zgubiłeś ją?! Może to lepiej, że zwiała teraz niż sprzed ołtarza

Hehe

Ogólnie akcja dzieje się troszkę zbyt szybko jak dla mnie...
Ale bardzo ciekawie!
I z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy

.
Ciekawe, który znajdzie Alison szybciej

Dark Angel

Ciekawy początek. Klasyfikacja wiekowa zapowiada erotykę (nie moja bajka, no ale...).

Czy coś poza życiem osobistym będzie w tym fiku? Bo dla mnie House to nie House, jeśli nie ma przypadków medycznych...

motylek

śmieszne , bardzo śmieszne

BuTtErfly...?.!

-Coś mi się zgubiło i muszę to odnaleźć

Taaaaa to wiele tłumaczy, ciekawe czy mi wystarczy żeby nie iść do szkoły??
Fajnie się zapowiada!!!

BuTtErfly...?.!

CZy będzie kolejna cześć, jednak chciała bym wiedzieć czy Cameron przeżyje tą podróż nie wiadomo do kąd....

annniczka

moge powiedzieć tylko jedno WOW!

BuZzZiAcZeK

Sorki za długą przerwę i że takie krótkie.

Rozdział Drugi

Cameron obudziła się około 12.00. Nocowała w motelu „Hauka”. Ubrała się, umyła, zabrała rzeczy i szybko zeszła do motelowej knajpki.
-Poproszę herbatę i hamburgera na wynos – powiedziała szybko, rozglądając się czy ktoś znajomy nie kręci się obok
-5,90 – powiedziała pani za ladą. Cameron zapłaciła i siadła w kącie zakrywając twarz gazetą.
Siedziała tak dobre pięć minut, po czym odebrała jedzenie i poszła z tobołkami do samochodu.

-Przepraszam nie widziała pani może tej kobiety – zapytał blond włosy chłopak wskazując na zdjęcie. Jednak sprzedawczynie w sklepie wzruszyła ramionami.
-No nic, to dziękuje – Chase schował zdjęcie wyszedł ze sklepu i wsiadł do samochodu.
-Na pewno się znajdzie – powiedziała kobieta siedząca obok niego
-A jeżeli ona wie … no wiesz o nas – zaczął z niepewnością Robert
-Co niby miała by wiedzieć? – zapytała brunetka
-No że ja i ty … że jestem z nią tylko dla jej spadku – powiedział z przerażeniem w głosie Chase
-Uspokój się zrobimy tak jak planowaliśmy. Jedna mała przeszkoda jest do przejścia. Znajdziemy ją, weźmiesz z nią ślub, wrobimy ją w zdradę, rozwiedziesz się i będziemy żyć razem w pełnym luksusie – powiedziała z pewnością w głosie jego towarzyszka.
-Ale ona przepadła – stwierdził nadal z wielką niepewnością Robert.
-Poradzisz sobie. Jedź do jej rodziców. Ja idę żeby niczego nie podejrzewali.- powiedziała młoda kobieta. Pocałowała doktora i wyszła. Chase przekręcił kluczyk i ruszył.

-Niech by to szlak – krzyknął House odgarniając rzeczy z biurka
-Gdzie to cholerstwo może być – kontynuował do siebie
-O jest – uśmiechnął się na widok małej paczuszki. Schował ją do kieszeni złapał laskę i wyszedł. Założył kask po czym ruszył.

- A teraz piosenka dla wszystkich smutnych kobiet
-O to chyba o mnie – Cameron podkręciła głośność i ugryzła kawałek hamburgera

Da Da Da Da
The smell of your skin lingers on me now
Your probably on your flight back to your home town
I need some shelter of my own protection baby
To be with myself instead of calamity
Peace, Serenity

Chase zmieniał stacje w radiu, aż wkońcu trafił na Hit Bit. Podgłosił i spojrzał na zdjęcie Cameron.

I hope you know, I hope you know
That this has nothing to do with you
It's personal, Myself and I
We've got some straightenin' out to do
And I'm gonna miss you like a child misses their blanket
But Ive got to get a move on with my life
Its time to be a big girl now
And big girls don't cry
Don't cry
Don't cry
Don't cry

-Co to za wiocha leci w tym radiu – Gregoremu nie przypadła piosenka z radia, ale nie miał zamiaru jej przełączać

The path that I'm walking
I must go alone
I must take the baby steps until I'm full grown
Fairytales don't always have a happy ending, do they
And I foresee the dark ahead if I stay

I hope you know, I hope you know
That this has nothing to with you
It's personal, Myself and I
We've got some straightenin' out to do
And I'm gonna miss you like a child misses their blanket
But I've got to get a move on with my life
Its time to be a big girl now
And big girls don't cry

Like the little school mate in the school yard
We'll play jacks and uno cards
Ill be your best friend and you'll be mine
Valentine
Yes you can hold my hand if u want to
Cause I want to hold yours too
Well be playmates and lovers and share our secret worlds
But its time for me to go home
Its getting late, dark outside
I need to be with myself instead of calamity
Peace, Serenity

I hope you know, I hope you know
That this has nothing to do with you
It's personal, Myself and I
We've got some straightenin' out to do
And I'm gonna miss you like a child misses their blanket
But I've got to get a move on with my life
Its time to be a big girl now
And big girls don't cry
Don't cry
Don't cry
Don't cry

La Da Da Da Da Da[/b]

Jen

dobrze, że mu uciekła, byleby jej już nie znalazł

spisek aż tli się w powietrzu ^^

House ją znajdzie na tym swoim pięknym motorze i wywiezie ją do krainy wiecznej szczęśliwości ^^

czekam na kolejną część

Kallien

Fik może i ma dobry pomysł na fabułę, jednak masa błędów razi oczy. Mocno razi. Nie wspominam o brakach spacji i perełkach typu 'szlak'.
Dobrze i uprzejmie radzę: znajdź betę.
[btw: skąd kategoria +18?]

A historia nawet ciekawa. Zastanawia mnie jedynie Chase. I co on w ogóle wyprawia ;>

Wika

Ciekawe. Jest

BuTtErfly...?.!

Aha prawie jak telepatia wszyscy rada słuchają XD
Ciekawe który znajdzie ją pierwszy i co dostanie w zamian ....

motylek

coś innego i ciekawego

Dark Angel

Oj tak, beta się przyda!

Ale ciekawie jest. I kurczę, gdzie to +18?

m90

Ja wiem, że wolność słowa istnieje, ale czuję się mało ciekawie, czytając ficka z pomysłem, który wykorzystałam ja sama.

ana12

interesujące, ale popraw błędy na przyszłość