Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

House & Cuddy Urlop [NZ/P]
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Przechowalnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DJWero
Jazda Próbna
Jazda Próbna


Dołączył: 07 Cze 2008
Posty: 3422
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:02, 17 Cze 2008    Temat postu:

House siedział na fotelu i stukał laską w stolik. Czekał na Cuddy, która poszła do sklepu po jeszcze jeden test. W końcu przyszła zrobiła go i poszła do House’a.
- House. Uśmiechnęła się.
- Alleluja!
House’owi ulżyło. Gdyby Cuddy była z nim w ciąży miał by przerąbane! Po szpitalu chodziły by plotki. Nie mógł sobie zepsuć już zepsutej opinii. Od razu zadzwonił do Wilsona.
- House. I co?
- Nie jest ze mną w ciąży.
- Spałeś z nią?!
- Nie. W ogóle!
- Pacjentka. Musze kończyć.
House odłożył słuchawkę i poszedł na taras. Rozsiadł się wygodnie na leżaku. Było tak gorąco, że nawet ściągnął bluzkę. Nudził się, Cuddy niebyło. Zadzwoniła do niej jakaś koleżanka z dawnych lat i poszły razem do restauracji. House rozmyślał nad tym co by tu zrobić. Najpierw obejrzał filmy z wczoraj, potem pograł na psp a później dzwonił do niego Wilson. Gdy już niemiał co robić zadzwonił po… Prostytutkę. Po godzinie ktoś zadzwonił do drzwi. House założył bluzkę, którą wcześniej zdjął i poszedł otworzyć.
- Jestem Mia.
- Wchodź. Nie mam co robić.
House włączył radio i usiadł na krześle. Mia dla niego tańczyła, zdejmując ubrania w rytm muzyki. Siadła na jego kolanach, jedną rękę miała w jego spodniach a drugą na ramieniu. Zaczęła go całować. Wtedy Cuddy wróciła ze spotkania i postanowiła sprawdzić co u niego.
- Hou….. To ja przyjdę później.
House zapłacił prostytutce stówę, ubrał się i poszedł do Cuddy, która była na tarasie.
- Jak było?
- Przepraszam za to, że zepsułam ci „zabawę”.
- Nic nie szkodzi. House uśmiechnął się. I ponownie zapytał.
- Jak było?
- Dobrze. Trochę powspominałyśmy. Potem przyszła jeszcze jedna koleżanka. Jennifer, chyba ją znasz jeszcze ze studiów.
- Hmmm. To ta, której wrzuciłem szczura do torebki przed egzaminem?
- Tak, to ona. Cuddy się zaśmiała.
- Kawy?
Zaproponował House. Cuddy się zdziwiła nigdy w życiu nie słyszała żeby komukolwiek proponował kawę.
- Tak, poproszę.
House zaparzył kawę jak była gotowa to zaniósł i postawił na stoliku.
- Pamiętasz jak cię po raz pierwszy zobaczyłam. Po wykładzie poznał nas mój przyjaciel.
- Heee. Byłaś taka sztywna. Kto by pomyślał że za parę lat będziesz moją szefową?
- Kochałam się wtedy w tobie.
- Ty!?
- Tak ale krótko jakiś miesiąc, może dwa.
Widać było, że miłość Cuddy do House’a trwała dłużej.
Może jeszcze do niedawna…
Może jeszcze do dzisiaj….
C.D.N.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
eye_roller
Immunolog
Immunolog


Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: deep whole

PostWysłany: Wto 15:20, 17 Cze 2008    Temat postu:

no jakoś nie jestem sobie w stanie wyobrazić że Cuddy nie strzaskała Housa za prostytutkę ale jak wiadomo- w fikach wszystko jest możliwe

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DJWero
Jazda Próbna
Jazda Próbna


Dołączył: 07 Cze 2008
Posty: 3422
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:23, 17 Cze 2008    Temat postu:

Myślałam o tym.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cave
Rezydent
Rezydent


Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1411
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:52, 17 Cze 2008    Temat postu:

Miłość Cuddy do House'a trwa i trwać bedzie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kremówka
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 2623
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:47, 17 Cze 2008    Temat postu:

alusia_ napisał:
Miłość Cuddy do House'a trwa i trwać bedzie


i miłość House'a do Cuddy, chociaż on o tym jeszcze nie wie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madzia
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 12 Mar 2008
Posty: 7715
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:50, 17 Cze 2008    Temat postu:

ale niedługo się dowie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cave
Rezydent
Rezydent


Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1411
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:02, 17 Cze 2008    Temat postu:

Miejmy nadzieje

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madzia
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 12 Mar 2008
Posty: 7715
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:14, 17 Cze 2008    Temat postu:

w ficku się dowie..ale w serialu również

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DJWero
Jazda Próbna
Jazda Próbna


Dołączył: 07 Cze 2008
Posty: 3422
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:10, 22 Cze 2008    Temat postu:

Oh... Nareszcie napisałam...

Dzień zapowiadał się świetnie. House wyczytał w ulotce że w hotelu mają małą restaurację. Poszedł do niej i zarezerwował stolik na 20.00. Poszedł do pokoju. Pokuśtykał trochę tam i z powrotem, poczym poszedł na taras gdzie siedziała Cuddy. Bardzo pewny siebie zaproponował:
- Hej Cuddy, chciałabyś iść ze mną dzisiaj o 20.00 do restauracji?
- Zapraszasz mnie? To w języku Cuddy oznacza tak.
- Więc. U mnie o 19.45.
Cuddy uśmiechnęła się. Tego wieczoru chciała coś powiedzieć House’owi, tak samo jak House jej. Oboje zastanawiali się jak na to zareagują. Cuddy myślała, że House zrobi jedną ze swoich min i powie coś mądrego. A House wiedział, że Cuddy się ucieszy. Co prawda w głębi, ale się ucieszy. Tym razem House przebrał się w czarny garnitur i niebieską bluzkę żeby pasowała mu do oczu. A Cuddy ubrała błękitną sukienkę. Wzięła głęboki oddech i poszła do House’a była tak zdenerwowana, że nawet potknęła się na jakimś bucie leżącym na podłodze. House oczywiście nie mógł powstrzymać śmiechu. W drodze do restauracji rozmawiali.
- Wydaje mi się, że jesteś zdenerwowana. Powiedział podejrzliwie House.
- Tylko ci się wydaje. Odpowiedziała mu Cuddy, chociaż tak naprawdę bardzo, bardzo, bardzo się denerwowała. Bo za jakieś 15 min ma powiedzieć House’owi wielką tajemnicę.
- Co tam w szpitalu?
- Mają jakąś nową „zagadkę”. Chłopiec, 13 lat, nagle zapadł w śpiączkę.
- Niech zrobią…. I Przerwała mu Cuddy.
- Jesteś na wakacjach, nie myśl ciągle o pracy!
- Ok.
Po chwilowej przerwie w rozmowie Cuddy powiedziała:
- Cały szpital pewnie wie o „TAMTEJ” nocy.
- No cóż. Wilson wie, wszyscy wiedzą.
I skończyli rozmowę do tego momentu, gdy usiedli przy stoliku z niebieskim obrusem. Cóż za zbieg okoliczności. Zamówili jedzenie. Porozmawiali trochę o przeszłości, studiach, pacjentach. W końcu zdenerwowany House powiedział:
- Kocham cię.
Cuddy zatkało. No bo to przecież ona miała mu to powiedzieć. House kontynuował.
- Zawsze mi się podobałaś, uwielbiam wpadać do twojego biura, uwielbiam się z tobą kłócić, nie mogłem trzymać tego już dłużej w tajemnicy. Musiałem ci to w końcu powiedzieć.
- A … A … Ale to ja ci to miałam powiedzieć. Gdy po raz pierwszy cię zobaczyłam poczułam, że moje serce bije mocniej. To była miłość od pierwszego wejrzenia.
Gdy już wyznali co do siebie czują patrzyli na siebie. Cuddy nie mogła oprzeć się tym jego niebieskim oczom. Kelner przyniósł zamówione przez nich jedzenie. Zjedli i poszli do swoich pokojów. Przed drzwiami House patrzył w oczy Cuddy, nie mogli się oprzeć i pocałowali się.
- Dobranoc. Powiedział House.
- Dobranoc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*Madziula*
Pulmonolog
Pulmonolog


Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 22:17, 22 Cze 2008    Temat postu:

jakie dobranoc O_o a gdzie część "Cuddy wpadła z Housem do jego pokoju... "

fajne co prawda jakoś nie mogę się przyzwyczaić do twojego stylu pisania... ale nie jest źle


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DJWero
Jazda Próbna
Jazda Próbna


Dołączył: 07 Cze 2008
Posty: 3422
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:19, 22 Cze 2008    Temat postu:

Wszystko zaczyna się rozkręcać!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*Madziula*
Pulmonolog
Pulmonolog


Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 22:21, 22 Cze 2008    Temat postu:

no to mnie uspokoiłeś...a raczej zaciekawiłeś

kiedy można sie spodziewać dalej?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DJWero
Jazda Próbna
Jazda Próbna


Dołączył: 07 Cze 2008
Posty: 3422
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:23, 22 Cze 2008    Temat postu:

Oh... Niewiem, postaram się jak najszybciej

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kremówka
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 2623
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:57, 23 Cze 2008    Temat postu:

fajne... co prawda nie umiem sobie wyobrazić ani House'a ani Cuddy mówiących do siebie tak otwarcie "Kocham Cię", ale w fikach wszystko jest możliwe

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cave
Rezydent
Rezydent


Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1411
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:19, 28 Cze 2008    Temat postu:

ja powiem tylee... chce jeszczeeeeee!!!! xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DJWero
Jazda Próbna
Jazda Próbna


Dołączył: 07 Cze 2008
Posty: 3422
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 1:13, 01 Lip 2008    Temat postu:

Cuddy poszła do pokoju i zamknęła drzwi. House poczekał jeszcze chwilę. Nagle usłyszał otwieranie się drzwi. Cuddy wiedziała, że House nie wszedł do pokoju. Patrzyła się w jego oczy i zbliżała coraz bliżej. Stanęła w miejscu. Ich usta zbliżały się do siebie. Zaczęli się całować. Weszli do pokoju House’a. Cuddy miała czyściej, ale House miał wygodniejsze łóżko. House odwrócił Cuddy i powoli rozpinał zamek sukienki, gdy skończył rzucił ją na stertę ubrań leżącą na środku pokoju. Okazało się że Cuddy niema bielizny. Następny był House. Cuddy zdjęła mu marynarkę i bluzkę w tym momencie House zajmował się swoimi spodniami też rzucił je gdzieś daleko. W końcu popchnął Cuddy na łóżko. Było im trochę niewygodnie, bo House’owi parę godzin wcześniej rozsypał się Vicodin. Po dwóch godzinach zasnęli. Spali spokojnie do momentu, gdy otworzyły się drzwi.
- O mój boże! House!!!
To był Wilson. Po telefonach House’a postanowił go odwiedzić i zobaczyć czy wszystko jest ok. Zapomniał tylko powiedzieć i zastał ich w tym momencie co nie trzeba. Cuddy wyszarpała House’owi kawałek kołdry, żeby się okryć. A House ze zdziwieniem krzyknął:
- Jimmy!? Co ty tutaj robisz!?
- „Oh Boy”!
Wilson wyszedł i zamknął drzwi. Cuddy po znalezieniu sukienki w stercie ubrań ubrała się i poszła do siebie. House też się ubrał tylko, że w wytarte jeansy i jakąś koszulkę, która była na wierzchu sterty ubrań. Wiedział, gdzie szukać Wilsona. Wziął laskę i udał się do baru. Gdy wszedł zobaczył Jamesa jak zamawia drinka, wziął głęboki oddech i usiadł obok niego.
-Eee…. Mam kłopoty?
-O nie! Masz wielkie kłopoty! Wyjechaliście na dwa tygodnie po kilku dniach dowiaduje się o spaniu ze sobą a po siedmiu dniach was przyłapuje!
- Tylko niemów dzieciom, tatuś już będzie grzeczny.
Wilson popatrzył na House’a i zabrał się za drinka. House nie mógł się patrzeć na to jak Jimmy pije sam, więc zamówił Burbon.
- House. Ty chyba nie zdajesz sobie sprawy z tego co robisz. Cuddy jest twoją szefową.
- Sama chciała.
Dopił do końca Burbon i miał zamiar wyjść, ale zatrzymał go kelner.
- Kto za to zapłaci!?
- Tamten gość.
I wskazał palcem na Wilsona. Wziął Vicodin i poszedł do pokoju. Na fotelu siedziała Cuddy.
- Mamy kłopoty? Zapytała.
- E tam. Mam dużo haków na Wilsona!
House się uśmiechnął. Widać było, że uspokoił Cuddy. Nagle poczuł ból, tak go jeszcze nigdy nie bolało. Chwycił się za nogę, ale próbował udawać, że wszystko jest ok. Z całych sił zaciskał zęby a pot zaczynał lać się z jego czoła. Wziął trzy Vicodiny. Cuddy zauważyła, że coś jest nie tak.
- House. Noga? Boli?
- Potrzebuje zastrzyku z morfiny! Strzykawka jest w tej czarnej kosmetyczce na stoliku.
House’owi zadrżała noga i upadł na podłogę. Pech chciał, że uderzył się mocno w głowę i stracił przytomność. Cuddy zerwała się z fotela i obejrzała jego głowę. Bardzo krwawiła. Podbiegła do czarnej kosmetyczki, żeby zobaczyć czy ma wodę utlenioną, gazę i bandaż. Niestety niemiał, więc Lisa pobiegła do swojego pokoju zabrała co było potrzebne i pobiegła do Grega. Wtedy wszedł Wilson.
- Co tu się dzieje!?
- House’a cholernie zabolała noga, chciał morfinę. Upadł i uderzył o coś głową.
James i Lisa opatrzyli ranę House’a i położyli go na łóżku.
- Trzeba z nim jechać do szpitala, żeby zobaczyli czy niema wstrząsu mózgu. Powiedział Wilson.
- Tylko on zna Szwedzki. Trzeba poczekać aż się obudzi.
C.D.N.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez DJWero dnia Wto 1:19, 01 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pikaola
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: B-B
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:28, 01 Lip 2008    Temat postu:

Bardzo mi się podoba
Wilson ma duuuże problemy
Cieszę się że wreszcie napisałaś nowy kawałek ;]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lotte
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Pon 12:52, 21 Lip 2008    Temat postu:

Oh Boy !
Wilson wyszedł i zamknął drzwi

wyobrażam sobie tą scenę i nie mogę ze śmiechu :lol2:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Przechowalnia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin