Maluch [1/?]

marysiaaa

Kategoria: friendship

Zweryfikowane przez marysiaaa

Agusss

O matko!
Huddzina w Hilsonie! Brawo!!

Zwłaszcza, ze ma ziomka^^

Nie no zapowiada sie całkiem ciekawie

Podrzucone dziecko.. hmmm... tego jeszcze nie było^^

Dalej

coolness

Mary, boskie

Dobrze, że przyszłaś do Hilsonka^^
zdemoralizujemy cię i nawrócimy na Hilsonka totalnie

Wena dużego hilsonkowego

A i pijemy:

za mój 1000 post

Atris

Wow, ciekawie się zaczyna

HuddyFan

Do czego to doszło, że własna ciekawość doprowadziła mnie wśród Hilsonów! A mama zawsze powtarzała : "Ciekawość to pierwszy stopień do..." Tu jak się okazuje świata Hilsonków. Wszystko twoja wina Marysiuuu!!! Gdyby nie ty i ten twój talent, nigdy by mnie tu nie było. Aczkolwiek jestem więc muszę cię pochwalić. ZNOWU!!!

Nigdy jeszcze nie czytałam Hilsona więc nie wiem jak to będzie, ale zapowiada się całkiem, całkiem

Pewnie potem Wlison i House razem wychowają dzidzię!

W każdym bądź razie, czekam na next!!!
Zaintrygowana,
HuddyFan

P.S. Jeżeli z Huddzinostwa przejdę na Hilsonizm to chyba się zabiję!
I będziesz mnie miała na sumieniu

Kejti

ha! przyjemne! serio...
czekałam, aż przyjdzie wen z czemś przyjemnym, żebym mogła swój twór zacząć płodzić, a tu od razu 'malucha' przyniósł!

Bardzo, bardzo i czekam (nie)cierpliwie na zmienianie pieluchy i słodkie, dziecięce wymioty na czystej koszulinie Hose'a.

jakastam:

kongratulacje! tylko żeby tak z % przed 22

?

czarodziejka

Mamma mia!
Boskie to jest!

To teraz dwaj panowie wychowają trzeciego pana.

Hmm... Tylko jakie nazwisko?

Chcę więcej!

Pozdrawiam cieplutko

i duzo, dużo wena, czasu oczywiście.

Sarusia

Do czego to doszło... Sarusia w Hilsonie!
A zaczęło się tak niewinnie! Była nudna lekcja informatyki, moje porzucenie Excela (jak wytłumaczyłam pani - ten program lasuje mi mózg!) i poszukiwanie czegoś ciekawszego do roboty. Wpadłam do grafik, zobaczyłam link w Twoim podpisie, wydałąm z siebie bliżej niezidentyfikowany odgłos, że oto Marysia tworzy nowe Huddy-dzieło i... zamarłam, jak zobaczyłam nazwę działu.
Stwierdziłam, że zginiesz marnie jeśli to l-fick, ale na szczęscie mnie nie zawiodłaś

Jeez. Wybacz tę przemowę! Mówiłam, to przez ten glupi program!
Teraz do rzeczy.

Mimo, żem Huddy w stu procentach, to Hilsona jako f-ship też lubię. Bardzo nawet. Uwielbiam ich rozmowy i tę męską przyjaźń. A Ty to świetnie oddałaś.
Uwielbiam Twój styl - lekki, przyjemny, ale broń Boże nie staje się przez to mniej ambitny!

Dużo świetnych tekstów, mój ulubiony to:

marysiaaa

KRAJST, co tu się dzieje

pół działu Huddy siedzi teraz w Hilsonie

a) Moja kochana radomianeczka...

Agusss no ja się bardzo cieszę też

chyba zawitam tu na dłużej

b) jakastam

nie mogę z Ciebie! pełna demoralizacja i chlańsko przed 22? hmm... no nie wiem.... [czyt. jestem na tak!

]
c) Atris - poprawione

mam nadzieję, że następną częścią nie zawiodę

d) HuddyFan! ale masz genialny banerek

e) Kejti, ja bym wolała zobaczyć te wymiocinki na koszulinie Wilsonka

f) czarodziejka, no ja jeszcze nie wiem, co z nazwiskiem, w ogóle tu się może dużo wydarzyć...

g) moja SARUSIA

zaskoczona?! haha House ma być z Cuddy, ale być najlepszym friendem Wilsonka

nie mogę, mam nadzieję, że tam za bardzo nie poplułaś monitorka ze śmiechu?

KOCHAM WAS

iskrzak

Wrzeszczący do siebie przez mieszkanie House i Wilson - słodkie, wyobrażam sobie cierpienia sąsiadów xD
No i dzieciak w ich męskim gronie - to będzie ciekawe.

333bulletproof

Hilson forever!

(Ale kiedy przeczytałam tytuł, to najpierw pomyślałam o nich na wycieczce po Polsce, w starym, czerwonym maluchu

Moje głupie skojarzenia kiedyś zrobią mi krzywdę)

Trochę przeraża mnie, czemu House się ucieszył...

Dzieci budzą się w środku nocy, robią kupy w majtki i trzeba pilnować, żeby nie dostały bezdechu podczas snu

A House się cieszy :? To pachnie jak kłopoty dla Wilsona

Pisz, pisz... *wyciąga wahadełko do hipnotyzowania* a potem następne, następne, następne... Kiedy klasnę trzy razy, zmienisz wyznanie! *klaszcze*

marysiaaa

a to się ucieszył?

to było zaskoczenie przecież

Agusss

Marysiuuu- wiesz swoi muszą się trzymać razem, wiec... Zatrzymaj się u nas najdłużej xD A najlepiej do końca

marysiaaa

czego końca?

Agusss

Ogólnie xD Wiesz, stań po właściwej stronie^^ [czyt. Hilson] xD

333bulletproof

marysiaaa

ale to zaraz

zdradzasz drugi part!

mysle-szerzej

Mery jestem twoją fanką ^^ ja Huddzinka chcę jeszcze!!!!!!!!!!
Tzn wiesz.. po prostu dobrze się czyta twoje prace ;p

a_cappella

Ooo.
Zobaczyłam linka u Ciebie w podpisie i pierwszym skojarzeniem do tytułowego malucha był samochód (ale tak to jest, jak się ma młodszego brata zafascynowanego maluchami, syrenkami, starymi Fiatami i innymi tego typu dziełami techniki

), a potem się zdziwiłam, że napisałaś coś w Huddy, a ja nie zauważyłam. A tu proszę, nic się nie sprawdziło.

Przechodząc do treści - dziecko u House'a i Wilsona! Aaa!

bobi_szmyc

Kolejny fik z dzieckiem

Jak dla mnie świetny początek, a te krzyki o zamykaniu drzwi skojarzyły mi sie z starym, dobrym małżeństwem

Tylko dłuższe rozdziały prosimy! Toż to nawet na przekąskę się nie nadaje

Ogólnie : duuży +

Wena!

Ruby

Świetny początek

Nie mogę się doczekać "radości" Hilsona związanej z wychowaniem malucha

Będą się dzielić obowiązkami czy House wrobi Wilsona (w końcu to on jest dobrym człowiekiem

) we wszystko?

Czekam na dalszą część!

HuddyFan

mazeltov

naprawde koniec swiata, sama nie wiem co ja tu robie, swiat schodzi na Hilsony

jestem tu pierwszy raz ale musz powiedzeic ze mi sie podoba

mimo ze i tak pozostaje Hudzinka ;P
ciekawie sie zaczyna chetnie przeczytam kolejna czesc i moze na dluzej tutaj zabawie

ot_taka

czarodziejka

Widział ktoś Marysięęę?