03x23 "The Jerk"

kornelia233

Cameron w koncu zaczyna mięknąć co do zwiazku z Chasem.
Chase: Negatywny na chorobę Von Gierke'a. I mamy dziś wtorek.
Cameron: Wiem.
Ch: Lubię cię.
C: Wiem. Do następnego wtorku.

Odcinek dobry, nawet bardzo. Dowiedzieliśmy sie o kolejnym talencie Housa - szachach (fajnie i uroczo wygladal jak sie zastanawial nad szachownica nad nastepnym ruchem:P)
dzieciak - Nate- bardzo mnie denerwowal i nie zgodze sie z kmyhair i ana486 ze dzieciak jest podobny do Housa, oczywiscie doktorek czasem walnie obraźliwym tekstem bez powodu (szczegolnie do pacjenta) ale jego teksty sa smieszne a nie prostackie i hamskie jak u Nate

równiez uwazam ze to Greg odwolal rozmowe Formana, ale nie ze zlosliwosci tylko jak sam to okreslil Forman nie jest jeszce gotowy aby odejsc....ciagle bardziej polega na zdaniu przelozonego niz swoim.... i SADZE ze jeszcze go zobaczymy:PP tak jak i reszte:))

Radoslavus

Ale mnie ten dzieciak denerwował. Straszny charakter. Wrr.. na takiego trafić to masakra. :smt012
Odcinek jak na taki zbliżający się do finału sezonu to średnio.
Spodziewałem się czegoś mocniejszego. :smt009

evi

dzieciak, fakt, denerwował mnie, ale widziałam w nim małego House'a

powiedziałabym, że trafił swój na swego. ale dwa "dżerki" w jednym filmie, to o jednego zdecydowanie za dużo.

Yarpennus

Hem hem hem... a jaka muza leciała, jak się dzieciak naćpał? To były jakieś The Doors, ale które?

Dobra, już wiem. Iron Butterfly.

[link widoczny dla zalogowanych]

Cleopata · Wysłany: Nie 16:45, 01 Mar 2009 Temat postu:

Najciekawsze jest to że House został wciągnięty przez tego niemożliwego dzieciaka w tę samą grę, w którą wciągnął Foremana - kiedy Foreman sprzeciwia się leczeniu dzieciaka na amyloidozę z powodu negatywnego wyniku testu, House wskazuje mu dwie drogi: kłócić się i zrobić co mu każe albo tylko zrobić co mu każe. Kiedy Foreman odchodzi bez słowa, House uświadamia mu, że "Nie jest gotowy", ponieważ istnieje trzecie rozwiązanie: nie zgodzić się i nie zrobić tego co mu każe. "You still trust my judgment more than your own."
Teraz, czy nie to samo zrobił dzieciak przy partii szachów? Wskazał House'owi rozwiązania, które prowadziły do jego klęski, a House uwierzył jego osądowi bardziej niż własnemu, i dlatego przegrał.

A tak w ogóle, mówią że szachy to taka spokojna gra ;D

Brawa dla Chase'a. Przez większość odcinków rzeczywiście można zapomnieć, dlaczego House go zatrudnił, ale tutaj miał okazję błysnąć. Może zresztą dzięki temu, że był na końcu łańcuszka podejrzeń

Raczej oczywiste że to House dokonał sabotażu. On jeden miał motyw, zresztą Chase poprawnie ten motyw odgadł.

Dobry odcinek, chociaż... może trochę jak Foreman, wolałabym żeby dzieciak był chory, co powodowałoby, że jest świnią, niż żeby był chory i po prostu był świnią. Nie dziwiłam się jego matce...

Sapphire · Wysłany: Czw 22:26, 12 Mar 2009 Temat postu:

A ja lubię dzieciaka, jest inny, chamski, moja mama chwytała się za serce jak słyszała, co on opowiadał i to mi się w nim podoba

Kocham ten tekst - Nate patrząc na House'a: Przeniesiono mnie na geriatrię?

monika_johny · Wysłany: Pią 14:22, 13 Mar 2009 Temat postu:

Na początku odcinka prosiłam o to żeby chory był ten drugi chłopak

niestety moje prośby nie zostały wysłuchane

ale ten " Gówniarz" nie był taki zły szczególnie jak opykał House w szachy

albo to jego dogryzanie wszystkim

dr. paula · Wysłany: Pią 17:11, 13 Mar 2009 Temat postu:

Wkurzał mnie ten chłopak! wrrr.! Może i wykiwał House'a, ale jakby House wtedy dłużej pomyślał to by go ograł! (tak myślę.)
Ogólnie odcinek fajne, ale spodziewałam się, że na koniec sezonu będzie coś mocniejszego.
Podobała mi się Huddy scenka jak House tak podszedł do Cuddy z tyłu.

Magdalejna

Super odcinek. ^^
Jeden dialog, a zapamiętam go, chyba do końca życia ;D

Chase- I mamy wtorek
Cam- Wiem.
Chase- lubię cię.
Cam- wiem. do zobaczenia w następny wtorek.

Jak to zobaczyłam tarzałam się ze śmiechu ;d

magdalenka

ale paranoja!
pacjent był takim Housem w mniejszym wydaniu hihihi
nie irytowali mnie Chase i Cam

Wilson i jego nieudany podstęp na Cam - dobre
o oczywiście Huddy - evil woman i mina Cuddy, i to podejście Housa do niej od tyłu ehh

i wszystkie: nienawidzę tego dzieciaka
a ja go uwielbiam