Komentarze do spojlerów.

soffi

mi się od razu przypomniały zdjęcia z plaży, ale wiem, że nic z tego, bo house miał inne buty na tych zdjęciach z Cuddy i inne na tym spacerze po plaży...
Nie chce aby rzucał pracy.

No i na dodatek KOCHAM TO, ŻE BĘDZIE REACHEL

Alcusia

Rachel

cudownie, siedzi razem z Cuddy i martwią się o House'a.

mam nadzieję, że rozwiną ten wątek

justykacz

madzia-cuperek

Mam inną teorię teraz, patrząc na te ostatnie fotki promo do 7x23. A może House przyjedzie pod dom Cuddy i tam go puknie... samochód? A plaża to halucynacje?

Pirania

madzia-cuperek

Powiedz to scenarzystom.

Dżuczek

Hi, hi, hi.... ja mam świetną teorię:
Nie ma Rachel, bo ktoś ją porwał wjechawszy w dom Cuddy, po drodze puknąwszy w auto House'a, który się nie zorientował, że się coś dzieje, bo akurat miał halucynacje w związku z plażą, na którą się wybierał zaraz po tym jak zakomunikuje Cuddy, że rzuca robotę i jedzie na dłuuuuuuuuuugie wakacje.

Wiarygodne, prawda?

Vicodinka

Dżuczek, genialna teoria ^^

Pirania

Wcale by mnie to nie zaskoczyło

justykacz

Tylko House na plaży kuleje, a w halucynacjach zazwyczaj tego nie robi

I wydaje się być tam z kimś (jedna fotka, gdzie jest wrażenie, że na kogoś patrzy)

Wydaje mi się, że House pojedzie z Wilsonem do Cuddy urządzić jakieś no nie wiem przeprosiny House'a za swoje głupie pomysły, a potem wszelkie rzeczy wypadkopodobne będą możliwe

A kluczem do całej sprawy będzie ta szczotka, którą House trzyma na jednej z fotek

NiEtYkAlNa

Może to szczotka Trzynastki?

Alcusia

Też mnie zaintrygowała ta szczotka

co też ci scenarzyści wymyślili...

justykacz

Oj przecież szczotki są kluczowe dla Huddy

Pirania

Niemamskojarzeńniemamskojarzeńniemamskojarzeń...

Ale fakt, tajemnicza szczotka jest tajemnicza. To nie może być przypadek!

lisek

Pan Shore jak zwykle dba o naszą wyobraźnię

Czasem go za to uwielbiam, a czasem nienawidzę. Ostatnie promo ma coś w sobie. Nie wiem co. Żałuję, że przyszło mi czekać prawie 16 odcinków, by znów móc podziwiać prawdziwą relację Huddy. Pojawiła się już w 7x22 i widać, że w 7x23 też będzie. Nie mam złudzeń, że czeka nas ich zejście się, kiedykolwiek

ale brakowało mi tego napięcia i walki charakterów, cieszę się, że choć na koniec się pojawi. Mina House'a gdy siedzi w samochodzie, to chyba on wjedzie w jej dom? I jej deklaracja, niemal tak ostateczna jak słynne już "nie kocham cię" w 6x24 ale tu nie liczę na taki zwrot akcji, bynajmniej nie w tym kierunku. I ciekawa jestem na co House jest taki zły. Z przebłysków wynika, że pacjentka może okazać się naprawdę ciekawym przypadkiem, bardzo na to liczę. I czy to tylko moje wrażenie, ale jej akcent i wygląd... wygląda jakby była matką Dominiki

Jest i Wilson, bardzo bym chciała nacieszyć się nim w tym odcinku, im więcej tym lepiej. Finału nawet nie próbuję przewidzieć, przez 6 serii nigdy mi się to nie udało. Jak liczyłam na happy end był dramat, jak widziałam dramat pojawiało się światełko w tunelu. Chyba będzie chodzić o decyzję House'a, o tą zmianę, o której mówił Wilson w 7x22, że coś musi się zmienić. Niestety House jako House sprawia, że owa decyzja jaka by ona nie była pociągnie za sobą raczej negatywne konsekwencje, ale jakie tego pewnie dowiemy się w następnym sezonie. Boję się, że odejdzie ze szpitala, albo sam albo Cuddy go wywali i w tym momencie kończą się moje pomysły na ciąg dalszy.

Ps. Szczotka - przypadek tygodnia

justykacz

Lisek, to jest aktorka, która miała grać matkę Dominiki.

[link widoczny dla zalogowanych]

To jest ten news. Ale raczej to była tylko taka teoria wynikająca z podobieństw aktorek. Przynajmniej tak mi się wydaje.

Scena Huddy emocjonująca, podoba mi się

Tylko zastanawiam się, kiedy twórcy zrozumieją, że nie musi być straży, ani policji, ani karetki, żeby finał był szokujący.

Wiem, teoria znikąd, ale wydaje mi się, że House rzeczywiście wjechał w dom Cuddy, czy powiedzmy w ogródek, robiąc krzywdę Rachel i dlatego Cuddy chce go "dopaść"

Kiedy sama o tym myślę wydaje mi się to baaardzo głupie, ale niestety prawdopodobne.

Pirania

Może nawet nie zrobić krzywdy Rachel (a już na pewno nie świadomie), ale faktycznie, mógł wjechać w dom w ramach "deal with anger". To może być ta decyzja, która zmieni ich relację? Do promo mam tylko jeden komentarz: wow.
Ale niestety, nie wygląda na to, żeby mieli się zejść. Chociaż - co to za groźba, House w więzieniu? Bo to pierwszy raz?

Blanka.

Moglibyście przetłumaczyć rozmowę Huddy i ostatnią scene, kiedy Lisa rozmawia z policjantem?

Kaiketsu

Finał zapowiada się burzliwie - co trochę trąci kiczem. Mnie o wiele bardziej niż wielkie awantury urzekły drobne sceny z "cichych" momentów odcinków finałowych takie jak House patrzący ze swojego łóżka na Wilsona w "Wilson's Heart" tudzież mina House'a kiedy dowiaduje się, że Cuddy zerwała z Lucasem. "Moving On" zapowiada się (aczkolwiek tak być nie musi) na wielką awanturę z udziałem głupstw House'a i niezbyt apetycznej dla żołądka obojętności/wrogości Cuddy. Mam tylko nadzieję że wyjdzie im jakaś dobra, pojedyncza scena na koniec odcinka, na miarę dwóch opisanych przeze mnie powyżej.

@Blanka.

"if Greg House comes anywhere near me, I want him thrown in jail" czyli "Jeśli Greg House się do mnie zbliży, chcę go widzieć w pudle."

Pirania

A rozmowa Huddy - Cuddy mówi "Porozmawiaj ze mną", House: "Chce wiedzieć, jak ja się czuję?!"
Coraz bardziej przychylam się do opcji, że House rzuci pracę. Drugą alternatywą byłoby dla mnie tylko, gdyby się zeszli, a tego nie widzę.

Kaiketsu

Chyba, że pójdą w "shockera" i zafundują nam autentyczną wrogość/nienawiść w relacjach House/Cuddy, czyli coś, czego praktycznie nikt się nie spodziewał. Problem w tym że gdyby Cuddy faktycznie znienawidziła House'a to musiałaby go zwolnić, co jakoby niweczy sens ósmego sezonu.

Biorąc pod uwagę, że sezon ósmy na pewno będzie:
- House raczej nie odejdzie z pracy, ew. szybko do niej wróci
- House nie zostanie zwolniony
- House nie popełni samobójstwa ani nie umrze
- House raczej nie pójdzie do pierdla (?) - nie wiem jak to jest w Stanach i czy odzyskałby licencję po czymś takim.

Trudno mi sobie wyobrazić ósmy sezon z House'm nie będącym lekarzem (o czym miałoby to niby być? Znowu House kucharz i Foreman w roli nieudolnego szefa?) więc wszelkie opcje ku temu prowadzące uważam za mało prawdopodobne (a nawet jeśli, to tymczasowe).

Obstawiam cliffhanger.

Pirania

Biorąc pod uwagę, że wszyscy oprócz HL mają wystąpić w 18(?) odcinkach, a sezon ma mieć 21?22? całkiem możliwe, że przez 4 odcinki House będzie się pałętał po użytkach i nieużytkach, lecząc co popadnie, by potem wrócić do PPTH z wielkim hukiem

justykacz

Cuddy w 7x22 mówi House'owi, aby nie zwalał swoich problemów na ich zerwanie. I w 7x23 w tej ostrej rozmowie House moim zdaniem wygarnia Cuddy, jak go bolało to, że go zostawiła. Taka rozmowa, jakiej moim zdaniem brakowało Huddy po rozstaniu.

Kiedy Wilson mówi House'owi w 7x22, że coś mu si się zmienić, ten moim zdaniem postanowi właśnie uciec od Cuddy, czyli złożyć wymówienie, stąd też ta kłótnia. Powiedzmy, że Cuddy nie chce mu niczego ułatwiać stąd wściekły pojawia się koło jej domu.

A czy potem jakiś wypadek, jakaś kłótnia to już nie jest ważne.

Też obstawiam cliffhanger'a. Choćby dlatego, że 8 sezon musi mieć oglądalność, a nic tak nie poprawia oglądalności jak zawieszenie akcji.

soffi

A co powiecie na House MD bez Cuddy?

ja sobie tego nie wyobrażam ;/

Kaiketsu

No to sobie grób wykopali.

Nie jestem jakimś ogromnym fanem huddy ale ich będą/nie będą dodawało serialowi smaczku. Teraz House może co najwyżej zakochać się w Wilsonie, albo jakiejś nowej, nędznej zapychaczce scenariusza.

Albo też zostać "miserable", czego ludzie mają już dość.

Widzę następujące opcje zakończenia serialu:

1. Zakontraktują LE na jeden odcinek (być może ostatni) przez co fani Huddy dostaną co chcą, a antyfani będą mieli świeży sezon bez "celowo" spartaczonego shippu
2. W ósmym sezonie dorzucą kogoś do drużyny kto odmieni życie House'a (średnio mi się ta wizja podoba no ale cóż)
3. House popełni samobójstwo, zginie w wypadku albo zostanie "miserable" bez pracy albo w psychiatryku.
4. Nic się nie zmieni - zgodnie z mottem serialu. Ostatnią sceną będzie House łykający Vicodin przy dźwiękach "You can't always get what you want".