Thirteen + Wilson

ceone

wpadłam na to po przeczytaniu tegoż fika
http://www.housemd.fora.pl/inne,23/if-you-re-gone,2404.html?sid=3c17aa2ba64265a5815df9410a2438a3
wiem, ze oni się tam tylko przytulają, ale no..mi tak jakoś do siebie pasują. co o tym myślicie? :>

ewel

Kobieta jest jak najbardziej potrzebująca...Gdyby tylko uznała, że Wilson to kawał ciacha, to czemu nie^^

Katty B.

Niee, ona jest chora, nie potrzebująca. A nawet jeśli, to potrzebuje kogoś, kto byłby niepoprawnym optymistą i brał z życia garściami, a nie przytulaśnego świętego Jimmy'ego od spraw beznadziejnych.

I dlatego Kutner/Trzynastka ma przyszłość. A Wilson już prędzej z Cameron-Dobrą-Samarytanką znajdzie szczęście.

vicodin_addict

God, mój fik wlaśnie kogoś zainspirował do stwiorzenia tematu O:

No to się wypowiem, ja tam bym chętnie zopbaczyła ich razem. Może nie dlatego, że do siebie pasują, bo osobiście uważam, że jesli już do 13 pasuje House, a nie Wilson, alefajnie by było zobaczyć, co z tego mogłoby wyjść. Zaciekawiło mnie to ...

Any

jakoś mi ten ship nie podchodzi...Nie pasują do siebie. Jako przyjaciele, owszem, ale jako para, nie. Chociaż z drugiej strony - na początku 4 sezonu w najczarniejszych snach bym nie przypuszczała, że Wilson będzie z Amber:/

vicodin_addict

ceone

No mi właśnie pasuje do Wilsona, bo potrzebuje opieki. Pamiętam jak w odcinku "Mirror Mirror" gdy ten facet ją odbijał mówił "Tak bardzo się boję..". Sądzę ze nie tyczyło się to tylko zrobienia testu na Huntingtona. A poza tym on by jej pomagał i się nią opiekował w czasie rozwoju choroby, a ona nie wykorzystywałaby go jak byłe żony, bo ma charakter i nie dałaby mu robić wszystkiego pod siebie.

vicodin_addict

właśnie dlatego nie jestem na tyle przekonana, zy naoprawdę do siebie pasują. House w którymś odc 4sezonu mówi do Wilson'a "you need needy", a 13 niedo końca jest potrzebująca. Wg mnie ona po prostu bała się, że tamten facet może za dużo o niej 'chlapnąć', a ona nie chciała za dużo o sobie zdradzać. Zakładając, że w ogóle chciała cokolwiek o sobie zdradzać. Ma silny charakter i zgadzam się, że wilson by raczej z nią nie zginął, ale kieruje mnątylko i wyłącznie ciekawość, bo oni niekoniecznie są dla siebie stworzni. ;]

marengo

Nie chciałabym, żeby Wilson był z Trzynastką. Bo nie chcę powtórki z historii. Niech Jimmy znajdzie sobie kogoś, z kim będzie żył długo i szczęśliwie!
Trzynastka umie poradzić sobie sama. Ona jakiejś szczególnej opieki nie potrzebuje, raczej potrzebuje kogoś, kto ją wyrwie z przygnębienia.

A wiecie, że ostatnio zastanawiałam się nad shipem House/Trzynastka? (nie bić!) xD.

Any

Katty B.

marengo

Miałam na myśli szczęście serialowego Wilsona

Ja nie przyjmuję do wiadomości tego, że przez Vicodin pewnego dnia House... Bo choroba Trzynastki to pewnik, a w przypadku House'a może coś wymyślą *stosuje wyparcie*. Może House będzie wyjątkiem i mimo pochłaniania Vicodinu garściami (prawie) nic mu nie będzie xD.

Nie zdradzam ;P. Ale i House, i Trzynastka są niezależni, ona potrafiłaby mu się odciąć i postawić, więc nie byłaby z nich taka zła para xD.

SamoZuo

Ona jest...no inna niż on charakterem. Wiem , że nie trzeba być takim samym czy podobnym , ale oni to już wręcz przeciwieństwa

Lubię obojga , ale nie razem , więc mówię im nie

andzelika

Jeśli Wilson ma znów się zakochać to tylko w Housie

[H]oney^^

Takkkkk...Jimmy to kawałek, a właściwie duży i smakowity kawał ciachaaaaa

Krótko mówiąc taki ship nie miałby szans przetrwania. Nie pasują do siebie. Jimmy ma być w końcu szczęśliwy naprawdę, a ona by mu tego nie dała.Prędzej czy później i tak by się rozeszli.
Z resztą po tylu nieudanych związkach dochodzę do wniosku że...jedynym związkem dla Jimmy'iego jest albo samotność, albo HilsonFriends.Innej opcji nie ma. Wilson jest wrażliwy,i każdy nieudany związek będzie jeszcze bardziej go krzywdził. Temu shipowi mówię stanowcze NIE!.

evi

Nigdy mi przez myśl nie przeszedł taki ship, ale... muszę powiedzieć, że całkiem mi się spodobała taka sugestia! Chociaż może na pierwszy rzut oka 13 i Wilson nie pasują do siebie, to jednak nie znaczy, że nie wystąpiłaby między nimi chemia [pamiętam, jak byłam zaszokowana, widząc Amber z Wilsonem, więc dlaczego nie Thirteen?].
Twierdzicie, że 13 nie jest potrzebująca i dlatego związek z Wilsonem skazany byłby na niepowodzenie. A Amber taka była? Też potrafiła zadbać o siebie - i to było [imho] w końcu TO, na co czekał Wilson całe życie.
Wiedząc, że przed nim i 13 niezbyt długie życie razem [w końcu dziewczyna jest chora], korzystałby z każdej otrzymanej chwili, pozwalając sobie na trochę szaleństw [chociaż może przyjaźń z House'm jest największym szaleństwem, na jakie Jimmy mógł sobie pozwolić

]. A 13 nie lubi litości i współczucia, więc nie takie z nią wilsonowe sztuczki. Mogłoby być ciekawie.

Gdyby zdarzył się ten ship, kibicowałabym mu szczerze

Atlantis

o, dobre. podoba mi się ten pomysł... Wilson i Trzynaście... Cóż, muszę przyznać, że nigdy na to nie wpadłam

di1205

Myślę, że byliby dobrymi przyjaciółmi

/Myślę, że Twoje wypowiedzi mogłyby być bardziej rozbudowane. Brajt

Alejandro

w jednym jedynym odcinku 06x17 " Lockdown" wydawali mi się razem mega słodziutcy i tacy rozkoszni

Ale ogólnie, na dłuższą metę tego nie widzę... ewentualnie przygoda na 1 noc, ale... nie, nic poza tym.