Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Wilson + Amber

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Shippers
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
i_love_house
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 8:57, 10 Kwi 2009    Temat postu: Wilson + Amber

Chciałam też poruszyć temat Wilsona i Amber

Bo on przy niej leżał, jak ona umierała, to było taaakie romantyczne...
I w ogóle według mnie byli udanym związkiem...

Z punktu widzenia Housa: Wilson - jego najlepszy przyjaciel
Amber - Bezwzgledna Zołza

Umm... Niezła mieszanka...

// Zedytowałam tytuł wątku, ponieważ na horum przyjęła się już nazwa Wamber.
any.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez i_love_house dnia Pon 20:50, 16 Lis 2009, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eva
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się bierze piwo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:14, 16 Kwi 2009    Temat postu:

No, tylko że Amber nie żyje, ale zeczywiscie, na bank coś by z tego bylo. Amber się zmieniła, nie była "Bezwzględną ekhem...." Zaczęłam ją lubic. Poryczałam się na odcinku w którym umierała, Wilson, nowa ekipa House'a, żegnaja się z nią choc ona ich nie lubi. Wielka miłośc, choc tragicznie zakończona. Zakończenia zawsze sa do kitu, dlatego warto szuka początków

Temat widze się nie rozwija, ale cóż....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iziun
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:24, 16 Kwi 2009    Temat postu:

Myślę, że gdyby Amber w dalszym ciągu żyła, to zostałaby kolejną panią Wilson. Było widać, że to co ich łączyło to miłość. I pewnie przetrwałaby, mimo, że House na pewno miałby dużo przeciwko, ciągle się im naprzykrzał itd. itp.
Dobrze się dobrali, a ich związek uważam za potwierdzenie tego, jak bardzo Wilson kocha House'a [bo przecież Amber to taka damska kopia Grega]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Repika
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nibylandii
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:46, 20 Maj 2009    Temat postu:

Po stracie Amber cały czas Wilson nikogo nie miał.Taka sytuacja pewnie utrzyma się jeszcze chwile. Później chyba Wilson nie wróci znowu do stargo przyzwyczajenia i starej metody dobierania sobie żon, bo to by było przykre. Amber pokazała mu, że nie musi robić wszystkiego dla partnerki, że związek to interes dla obu stron - nie tylko dla jednej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
RockGirl
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: In the middle of nowhere.....
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:26, 27 Maj 2009    Temat postu:

Hmm.... ja jeszcze nie widziałam tego odcinka z Amber ;/ W którym to było sezonie?

Żebyśmy jeszcze tylko wiedzieli, o jaki odcinek konkretnie Ci chodzi...
I tak przy okazji - offtop.
any


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malinkasa
Student Medycyny
Student Medycyny


Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:51, 28 Maj 2009    Temat postu:

końcówka 4. o ile się nie myle.

Proszę, nie dało się tego załatwić przez PW? Zwłaszcza, że widziałaś, iż zwróciłam uwagę Twojej przedmówczyni, że offtopuje.
a.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amii
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:22, 04 Cze 2009    Temat postu:

O gosh...
Ja na Wilson's Heart ryczałam. Oglądnęłam se znowu przed chwilą. Normslnie pod koniec ryczałam. Uważam, że to była prawdziwa miłość. Szkoda, że Amber umarła, myślę, że byłby to piękny związek, ku niezadowoleniu House'a. Wilson naprawdę ją kochał... Bardzo mi go szkoda i zresztą Amber też. Piękna miłość. Ech...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Klasztornica
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Klasztor Sióstr Bogatek
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:42, 07 Cze 2009    Temat postu:

Też się zgodzę, że byli dobrani, wszakże przeciwieństwa się przyciągają, a partnerzy nawzajem uzupełniają. Amber naprostowała mu myślenie, Wilson sprawił, iż Bezwzględna Zdzira złagodniała - to były korzyści obopólne, rodzaj symbiozy. Myślę, że od śmierci Amber Wilson albo będzie szukał partnerki do niej charakterologicznie podobnej, albo znów się zatraci i nic z jego związków nie wyjdzie i, być może, da sobie z nimi spokój. Co i tak zapewne stanie się po dłuższym czasie, zważywszy na niedawną utratę bliskiej osoby - na pozbieranie się do kupy potrzeba jednak czasu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pietruszka
Truskawkowa Blondynka


Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 1832
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:25, 07 Cze 2009    Temat postu:

Iziun napisał:
Myślę, że gdyby Amber w dalszym ciągu żyła, to zostałaby kolejną panią Wilson.


A ja, że nie! Przynajmniej nie tak szybko.
Zajęłoby im to więcej czasu, więcej lat, mieliby lepsze podstawy.
Wydaje mi się, że Amber była dostatecznie... mądra dla Wilsona. Ten w każdym ze swoich małżńestw prowadził subtelną grę, był facetem ze snów, a potem wszystko kończyło się z wielkim hukiem.
Amber widziała go takim, jakbym był, nie takim, jakim chciał być. Dzięki temu ten związek miał szansę przetrwać na stałe, bez pośpiechu.
Umiała też walczyć o swoje - wszystkie jego byłe żony pozwalały bez walki mu znikać z domu i spędzać, na przykład, święta z Gregiem, jeszcze bardziej dobijając małżeństwo.
CTB miała pełną świadomość, jak nalezy rozgrywać tę patrię. I czerpać korzyść z tego, że Wilson to kochany i słodki facet


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pietruszka dnia Nie 12:26, 07 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
IloveNelo
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Caer a'Muirehen ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:31, 02 Sie 2009    Temat postu:

Kto wie, jak potoczyłoby się to dalej, gdyby Amber nie umarła...
A gdyby się rozstali? Czy byłaby z Housem?
W każdym razie byli z Wilsonem dobraną parą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ryjek
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:50, 14 Sie 2009    Temat postu:

Tak, to była piękna para. Bardzo lubiłam Amber - głównie przez to, że Wilson był z nią taki szczęśliwy. Ryzykował nawet opinię House'a na swój temat, więc musiało być to dla niego ważne.
Ja na Wilson's Heart też ryczałam, to było bardzo smutne i romantyczne. Wilson nareszcie znalazł swoją prawdziwą miłość i zaraz musiał ją stracić... Ale może dobrze, że tak się stało. Gdyby Amber stała się kolejną panią Wilson to - znając szczęście Wilsa do małżeństw - rozeszliby się z wielkim hukiem. A tak rozstali się, kochając do ostatniej chwili.

Pietruszka napisał:
CTB miała pełną świadomość, jak nalezy rozgrywać tę patrię. I czerpać korzyść z tego, że Wilson to kochany i słodki facet


Dokładnie Za to ją podziwiałam. Umiała sobie radzić z facetami.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ryjek dnia Pią 20:50, 14 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jessica
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:37, 15 Sie 2009    Temat postu:

Szkoda, że jej już nie ma:( fajna była z nich para lubiłam ich:)
najlepsze były początki jak Amber musiała się dzielić z Housem Wilsonem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
andzelika
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:40, 19 Sie 2009    Temat postu:

Amber i Wilson tworzyli świetnie zgrany duet! Amber była chyba pierwszą samodzielną kobietą Wilsona, która dbała o jego dobro i prócz miłości i akceptacji nie oczekiwała od niego złotych gór.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sysunia
Student Medycyny
Student Medycyny


Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:01, 21 Sie 2009    Temat postu:

Jedyne, co lubiłam w Amber to to, że Wilson był szczęśliwy. Poza tym, wkurzała mnie niesamowicie. Swoim zachowaniem, sposobem bycia i tym, że była prawie jak damska wersja House'a. No właśnie, prawie, a prawie robi jak wiadomo różnicę. Kompletnie mi się to nie podobało. <Mia>.

Oczywiście, szkoda mi jej było i autentycznie wzruszyłam się i wciąż wzruszam podczas oglądania "Wilson's Heart". Nie lubiłam jej, ale nie aż tak, żeby życzyć jej śmierci...

Przez ten krótki okres widać było, że im na sobie zależy. Chociaż chyba Wilsonowi bardziej. Ale cóż, nie patrzę obiektywnie Z jednej strony ulubiona postać, a z drugiej ta, której nie lubiłam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tia
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:03, 22 Sie 2009    Temat postu:

Ja te nie przepadałam za Amber i byłam zszokowana tym, ze ona i Wilson... Ale jednak pasowali do siebie, przeciwienstwa sie przyciągają i tu było to widac... najbardziej mi było żal potem Wilsona... ta jego mina...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
majkuwna_606@wp.pl
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 13 Paź 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ostrowiec Sw.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:15, 14 Paź 2009    Temat postu:

Pasowali do siebie chociaz jej nie lubilam tak jak House. Kiedy umierala i pokazali ta romantyczna a zarazem tragiczna scene kiedy Wilson decyduje ze wylaczy aparat i da jej umrzec pomyslalam: House ty idioto ! W sumie chyba nie byla taka zla. W 15 albo 16 odcinku dokladnie nie pamietam jest scena kiedy Wilson myje naczynia ale nie bierze kubka na ktorym jest slad szminki. Szkoda mi sie go zrobilo a jak pod koniec odcinka powtorzono ta scene ale tym razem umyl kubek prawie sie poplakalam...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CutthroatBitch
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 24 Cze 2009
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:28, 17 Paź 2009    Temat postu:

Związki Wilsona z jego żonami opierały się na wsparciu Wilsona, pomocy Wilsona, miłości Wilsona. Nic dla samego Wilsona.
Z Amber było inaczej, ona nauczyła Wilsona by dbał o siebie i wiele innych.
Przeciwieństwa się przyciągają no.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angelika
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:47, 13 Lis 2009    Temat postu: Wamber

Właśnie dzisiaj oglądałam ostatni odcinek 4 serii...
Qrczę, ale się poryczałam;(( Normalnie szok
Tak strasznie żal mi jest Wilsona... Nie układało mu się z kobietami, ale Amber była inna i już myślałam, że coś z tego będzie;( No i szkoda mi Amber. Podobało mi się jak oni wszyscy, ta cała ekipa House'a poszła się z nią pożegnać, mimo iż sienie lubili. A Wilson spędził z nią ostatnie chwile jej życia. To było piękne... No i cieszę się że House dał się namówić na to takie coś, co mu robili z mózgiem ,żeby sobie przypomniał, co robił z Amber. NIEEEE, DLACZEGO ONA UMARŁA?! Wilson;*
[*] (:

Myślę, że ta piosenka pasuje do Wilsona i Amber:

" Odchodziłam z lekkim uśmiechem,
lecz w oczach miałam łzy,
bo wiesz, że w moim sercu
na zawsze będziesz Ty!
Najbardziej się boję,
że już nie zobaczę Cię!
Twe słowa przepełniły całą mnie!
Już nigdy nie ujrzysz mego uśmiechu!...
Pozwól mi odejść... Tak będzie lepiej..
Bo tylko tego pragnę, bo tego chcę teraz
Twej przyjaźni,
Bo miłość umiera!! '

[*]
Jeszcze raz zadam pytanie retoryczne:
DLACZEGO AMBER UMARŁA??



Edytuj posty. I zdecydowanie przesadzasz z emotkami.
any


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marysiaaa
Proktolog
Proktolog


Dołączył: 08 Paź 2009
Posty: 3329
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radom
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:20, 14 Lis 2009    Temat postu:

myślę, że wystarczyło użyć opcji EDIT.


i, żeby bez offtopowania: nie lubiłam Amber, starającej się o pracę u House'a. polubiłam ją od razu, gdy się okazało, że jest z Wilsonem. chyba tylko ona potrafiła mu dać dużo szczęścia, tak po prostu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PannaHadley
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdzieśtam
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:57, 17 Lut 2010    Temat postu:

Amii napisał:
O gosh...
Ja na Wilson's Heart ryczałam. Oglądnęłam se znowu przed chwilą. Normslnie pod koniec ryczałam.


Ja też ryczałam. Straszliwie. A zaczęła jeszcze pod koniec House's Head. To jest takie... SMUTNE! (znowu zaczęłam płakać)

A ja powiem szczerze, że zaczęłam ją lubić. Zmieniła się. Przestała być taką "Bezwzględną zołzą".

A to, jak ją przytulali na koniec...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez PannaHadley dnia Śro 17:02, 17 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Izoch
Okulista
Okulista


Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sammyland
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:17, 17 Lut 2010    Temat postu:

Też się popłakałam, ale w sumie z powodu Wilsona, nie jej.

Cytat:
Jedyne, co lubiłam w Amber to to, że Wilson był szczęśliwy. Poza tym, wkurzała mnie niesamowicie.

O, mnie też. Fajnie było patrzeć na szczęśliwego Wilsona, ale nie mogłam zdzierżyć jej obecności. Tylko że akurat bez konkretnego powodu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Panna Wilson
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tam, gdzie Wilson mówi dobranoc ];->
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:58, 19 Mar 2010    Temat postu:

"Jedyne, co lubiłam w Amber to to, że Wilson był szczęśliwy. Poza tym, wkurzała mnie niesamowicie." <-- pozwoliłam sobie zacytować, gdyż w pełni się z tym zgadzam. Strasznie szkoda mi było Wilsona po jej śmierci, na "Wilson's Heart" ryczałam jak bóbr, albo jeszcze bardziej
Biedny Wilson<3
A w którymś odcinku powiedział coś w tym stylu: "I tak nikt w tym szpitalu nie lubił Amber". Tak jakby był sam ze swoim smutkiem... nie był, ale mógł tak to odczuwać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aleksandra
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sława
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:48, 19 Mar 2010    Temat postu:

Ja uwielbiałam Amber, była damskim odpowiednikiem House'a - bezwzględna, dążyła do sukcesu nawet cudzym kosztem. To był jeden z moich ulubionych shipów, tak szkoda mi Amber

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
di1205
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 14 Sie 2010
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:21, 16 Sie 2010    Temat postu:

Ten związek miałby przyszłość..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Estelle
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 12 Cze 2010
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:22, 15 Kwi 2011    Temat postu:

Wilson + Amber =
Uważam, że tworzyli razem świetną parę. Amber kochała Wilsona takiego jakim jest i nie próbowała na siłę go zmienić, to samo James. Każde z nich chciało szczęścia drugiego. Strasznie mi smutno, że ich związek tak szybko się zakończył. Naprawdę przyjemnie się ich oglądało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Shippers Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin